2007.10.20 Cracovia - Wisła Kraków 1:2

Z Historia Wisły

2007.10.20, Orange Ekstraklasa, 11. kolejka, Kraków, Stadion Cracovii, 16:00
Cracovia Kraków 1:2 (0:1) Wisła Kraków
widzów: 2.850
sędzia: Paweł Gil z Lublina
Bramki


Bartłomiej Dudzic 79’
0:1
0:2
1:2
43’ Marek Zieńczuk
73’ Rafał Boguski

Cracovia Kraków
4-4-2
Grafika:Zk.jpg Marcin Cabaj
Przemysław Kulig
Grafika:Zk.jpg Łukasz Skrzyński
Krzysztof Radwański
Paweł Wojciechowski grafika: Zmiana.PNG (64’ Bartłomiej Dudzic)
Arkadiusz Baran
Dariusz Kłus
Grafika:Zk.jpg Dariusz Pawlusiński
Paweł Nowak
Kamil Witkowski grafika: Zmiana.PNG (46’ Łukasz Szczoczarz)
Grafika:Zk.jpg Tomasz Moskała grafika: Zmiana.PNG (69’ Jacek Wiśniewski)

trener: Stefan Majewski
Wisła Kraków
4-4-2
Mariusz Pawełek
Marcin Baszczyński
Arkadiusz Głowacki Grafika:Zk.jpg
Cleber
Dariusz Dudka
Kamil Kosowski grafika: Zmiana.PNG (74’ Tomas Jirsak Grafika:Zk.jpg)
Radosław Sobolewski
Mauro Cantoro Grafika:Zk.jpg
Marek Zieńczuk
Jean Paulista grafika: Zmiana.PNG (57’ Rafał Boguski)
Paweł Brożek grafika: Zmiana.PNG (88’ Piotr Brożek)

trener: Maciej Skorża
Sytuacje: 11 - 7
Strzały: 15 - 13
Strzały celne: 6 - 4
Posiadanie piłki: 43% - 57%
Faule: 16 - 19

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Bilet meczowy
Bilet meczowy

Spis treści

Kosowski przed derbami

"To będą moje pierwsze derby Krakowa i przyznam szczerze, że nie czuję żadnego ciężaru gatunkowego..., co to za derby, jak na stadionie jest trzy tysiące ludzi!?"...

"Absolutnie nie powiem, że jesteśmy lepsi, czy silniejsi. Wychodzimy na mecz tak, jak na każdy inny i będziemy walczyć o trzy punkty".

O specyfice krakowskich derbów: "chłopcy mówili mi tylko o atmosferze panującej na stadionie Cracovii. O tym, że się nasłucham, ale tak jak powiedziałem - będzie mało ludzi. No szkoda, że na taki mecz przyjdzie tylko trzy tysiące ludzi. Powinno być dwadzieścia!"

Wiślacki sektor przy Kałuży.
Wiślacki sektor przy Kałuży.

Fragmenty wywiadu M. Białońskiego dla Interia.pl.

wislakrakow.com (dorotja)

Źródło: wislakrakow.com

Derby to coś wyjątkowego

- Piłka jest dla kibiców. Na pewno wszyscy wolą spektakle przy pełnych trybunach. Jednak musimy wziąć pod uwagę to, że różne obiektywne przyczyny nie pozwalają by stadion Cracovii był pełny. Więc trzeba grać tak, jak będzie - mówi trener Maciej Skorża przed sobotnim meczem derbowym. [[Grafika: 2007-10-20 Wisła-Cracovia-Skorża.jpg |left|thumb|300px| Maciej Skorża] Po raz drugi z rzędu konferencja przedmeczowa została zorganizowana wspólnie przez Cracovię i Wisłę. Wzięli w niej udział oprócz trenerów także piłkarze: Arkadiusz Głowacki (Wisła) oraz Arkadiusz Baran i Marcin Cabaj (Cracovia) oraz rzecznicy prasowi obu klubów.

- Z niecierpliwością czekam na ten mecz i niezwykle się cieszę że jako trener wezmę udział w tak doniosłym wydarzeniu jak derby Krakowa - mówi Skorża. - Mam nadzieję, że w sobotę obydwie drużyny staną na wysokości zadania. Pewien ciężar gatunkowy obie gatunkowy obie strony musza udźwignąć. Mam nadzieję, że mecz zadowoli wszystkich kibiców, nie tylko tych krakowskich.

Podobnego zdania jest trener Stefan Majewski: - Wiadomo czym są derby - to coś wyjątkowego. To nie tylko coś co dzieli miasto na dwie strony, czasem są również rodziny podzielone. Piłka nożna jest dla ludzi. Chcemy by było jak najwięcej kibiców, że będą dopingowali swoją drużyne, że będą bardzo pragnęli by ich drużyna wygrała. By wszystko rozstrygnęło się na boisku w duchu fair play.

Maciej Skorża żartuje, że jego przygotowania do meczu zaczną się dziś o 16. Dopiero wtedy spotka się z wszystkimi zawodnikami, bo aż ośmiu wiślaków było na zgrupowaniach reprezentacji. - A już na poważnie, to przygotowywaliśmy się na czterodniowym obozie w Wiśle. Pracowaliśmy nad taktyką i integracją grupy. W tym tygodniu zdecydowanie obniżyliśmy obciążenia treningowe. Chcemy złapać świeżość przed tym meczem.

Jeśli chodzi o kadrowiczów, to Skorża liczy że nabrane doświadczenie w meczu z Kazachstantem i Węgrami zaprocentuje już w sobotę. - Nie ukrywam, że oczekujemy na zawodników, którzy grali wczoraj z Węgrami. Szkoda, że nie udało im się osiągnąć korzystnego wyniku. Ja teraz czekam na wyniki ich badań i porozmawiam z zawodnikami. Niewykluczone, że żelazny skład Wisły może nie być taki żelazny w sobotę i pewne korekty nastąpią. Chcę mieć pełne dane. Co tu się oszukiwać - w derbach trzeba będzie stawić czoło rywalowi pod względem motorycznym, a w tym Cracovia jest bardzo dobra. Potrzebuję wykonawców, którzy przez 90 minut wypełniać będą taktykę - uważa Maciej Skorża.

Już teraz pod znakiem zapytania stoi występ przeziębionego Mariusza Pawełka. Nie zagra też kontuzjowany Adam Kokoszka.

Trenera Majewskiego i Skorżę łączą przyjacielskie stosunki. Młodszy Skorża nie ukrywa, że Majewski był jednym z tych, od których uczył się trenerskiego fachu. Przed derbami podkreśla jednak: - Nie zawaham się wykorzystać tej wiedzy w sobotę przeciwko trenerowi.

wislakrakow.com (rav)

Źródło: wislakrakow.com

Wisła gra z Cracovią

Już po raz 174. zmierzą się ze sobą piłkarze Cracovii i Wisły. "Biała Gwiazda" chce po raz dziesiąty wygrać na stadionie odwiecznego rywala. - Jedziemy tam kontynuować dobrą passę - zapowiada Mariusz Pawełek, który jest już gotów do gry.

Każde derby naszego miasta wywołują wyjątkowe emocje. Nie inaczej było tym razem. W poniedziałek gruchnęła wiadomość, że mecz zostanie odwołany. Chciała tego policja, która obawiała się, że dzień przed wyborami parlamentarnymi nie będzie w stanie zabezpieczyć spotkania. Mundurowi obawiali się także zadym pod stadionem. A to z powodu konfliktu między kibicami "Pasów" a Januszem Filipiakiem. Z tego samego powodu pierwsza połowa spotkania miała toczyć się przy praktycznie pustych trybunach. Na szczęście zrezygnowano z tego rodzaju protestu. I choć liczba publiczności oszałamiająca nie będzie (około 3 tysiące osób), mecz nie będzie wyglądał jak tylko spotkanie towarzyskie.

Tego nie chciał nikt, nawet piłkarze Wisły. - Gra na niemal pustym stadionie mija się z celem. Mecz derbowy musi toczyć się w odpowiedniej atmosferze. I nieważne, że cały stadion będzie na nas wyzywał. Już nie raz graliśmy w takiej atmosferze i sobie radziliśmy - przekonuje Marcin Baszczyński.

"Baszczu" przez ostatnie dwa tygodnie spokojnie trenował, jednak aż siedmiu piłkarzy Wisły przebywało w tym czasie na zgrupowaniach swoich reprezentacji (pięciu zaprosił Leo Beenhakker, Adam Kokoszka i Piotr Ćwielong uczestniczyli w zgrupowaniu kadry U-21, podobnie jak reprezentant Mołdawii, Ilie Cebanu). Z tego powodu wiślacy odbyli tylko jeden trening w pełnym składzie. W czwartek kadrowicze mieli tylko rozruch. - Poważny trening w pełnym gronie przeprowadziliśmy tylko w piątek. Nie mieliśmy więc zbyt wiele czasu, by przećwiczyć warianty specjalnie na to spotkanie. Ale nie mam najmniejszego zamiaru tłumaczyc się w ten sposób - mówi trener Maciej Skorża.

Dla niego będą to pierwsze derby Krakowa. Zapewne zadebiutuje w nich także Dudu Omagmebi. Nigeryjczyk ma jednak za sobą pewne doświadczenie derbowe... - W Indiach grałem w derbach miasta Goa - wspomina. A jeszcze w środku tygodnia nie wiedział, że w sobotę czeka go spotkanie z lokalnym rywalem. - Ja w tej lidze nie znam jeszcze żadnej drużyny, żadnego piłkarza spoza Wisły - przyznaje z rozbrajającym uśmiechem.

Do spotkania wiślacy przygotowywali się za zamkniętymi drzwiami. Dwa ostatnie treningi zostały przeprowadzone na głównej płycie stadionu przy ul. Reymonta. Zajęć nie mogli obserwować ani kibice, ani dziennikarze. "Pasy" ćwiczyły przy otwartych drzwiach. Treningi przy ulicy Wielickiej mógł zobaczyć każdy chętny.

wislakrakow.com (frodo)

Źródło: wislakrakow.com

Relacje z meczu

Cracovia - Wisła 1:2

Zwycięstwem Wisły zakończyły się 174. derby Krakowa. Na stadionie przy ulicy Kałuży Wisła pokonała Cracovię 2:1. [[Grafika: 2007-10-20 Wisła-Cracovia.jpg |left|thumb|300px| Paweł Brożek] Po raz drugi w tym roku obu krakowskich pierwszoligowców gościł stadion Cracovii. I po raz drugi mecz ten nie był godzien prawdziwych derbów. Dwa tysiące widzów, z których kilkuset w pierwszej połowie wyzywało do niedawna swego dobroczyńcę Janusza Filipiaka, by w drugiej części opuścić trybuny, nie było w stanie stworzyć piłkarskiej atmosfery. W obraz ten wpisali się też fani "Białej Gwiazdy", którzy przy Kałuży stawili się w liczbie 350, jednak ich doping praktycznie nie istniał. - To były jaja, nie atmosfera wielkich derbów - słusznie podsumował sytuację Dariusz Dudka.

Na boisku ze strony Wisły zapamiętamy trzy niezwykle efektowne zagrania, z których dwa zakończyły się golami. Tuż przed zakończeniem pierwszej połowy Marek "co kopnę to wpada" Zieńczuk przejął piłkę będąc tyłem do bramki, dwukrotnie ją podbił odwracając się o 90 stopni po czym huknął nie do obrony swoją słabszą, prawą nogą. Gol kolejki? rundy? może i sezonu? (zobacz bramki).

Po raz drugi ręce złożyły nam się do oklasków w 66 minucie. Paweł Brożek otrzymał piłkę z prawej strony, mając kilka metrów do pola karnego. Niczym tyczki minął trzech rywali by swoją akcję zakończyć strzałem, zablokowanym niestety przez nogi obrońcy.

Na 2:0 podwyższył w 73 minucie Rafał Boguski. Kosowski sprytnie podał do Zieńczuka, ten przerzucił na prawo do Boguskiego, który z lewej nogi huknął z powietrza nie do obrony! Ostry kąt, piłka odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do bramki. Radość z gola mąci teraz świadomość, że w momencie podania Boguski był na pozycji spalonej (zobacz bramki).

Wisła w całym meczu nie była stroną posiadającą inicjatywę. Grała uważnie i rozważnie, długo utrzymując się przy piłce. Bardziej żywiołowo, ale też chaotycznie prezentowała się Cracovia. Być może dopięła by swego, jednak gospodarzom brakowało dokładności i szczęścia - także do sędziego. O golu Boguskiego wspomnieliśmy, kontrowersje wzbudziła żółta kartka dla Głowackiego za faul na wychodzącym na pozycję sam na sam Pawlusińskim, zdaniem gospodarzy z boiska powinien wylecieć też Cantoro (słaby mecz Argentyńczyka), raz też niesłusznie odgwizdano spalonego Jackowi Wiśniewskiemu, który miał szansę popędzić z piłką sam na bramkę Pawełka.

Zawodnicy Cracovii naszego bramkarza zdołali pokonać tylko raz. W 79 minucie Szczoczarz sprytnie zagrał do Dudzica, który wykorzystał pozycję "sam na sam" z Pawełkiem trafiając do siatki Wisły między jego nogami. Golkiper Wisły nie zawinił przy tym golu a w całym meczu bronił pewnie, szczęśliwie i z dużym wyczuciem, szczególnie na swoim przedpolu. W ostatnich sekundach meczu zapewnił Wiśle zwycięstwo broniąc po szarży Kuliga, chwilę wcześniej uratowała go poprzeczka.

Marek Zieńczuk i 1:0.
Marek Zieńczuk i 1:0.

Najważniejszym wydarzeniem meczu jest bez wątpienia komplet punktów dla Wisły, która odskoczyła Legii na pięć "oczek". Za tydzień pojedynek tych zespołów. Nie zagra w nim Arkadiusz Głowacki, który z Cracovią zarobił czwartą żółtą kartkę w sezonie.

Cracovia Kraków - Wisła Kraków 1:2 (0:1)

0:1 Marek Zieńczuk 43 min

0:2 Rafał Boguski 73 min

1:2 Bartłomiej Dudzic 79 min

Żółte kartki: Tomasz Moskała, Dariusz Pawlusiński, Marcin Cabaj, Łukasz Skrzyński - Arkadiusz Głowacki, Mauro Cantoro, Tomas Jirsak

Sędzia: Paweł Gil (Lublin)

Widzów: 2 000

Cracovia Kraków: Marcin Cabaj – Przemysław Kulig, Łukasz Skrzyński, Krzysztof Radwański – Dariusz Kłus, Arkadiusz Baran, Paweł Wojciechowski (64. min - Bartłomiej Dudzic), Dariusz Pawlusiński, Paweł Nowak – Tomasz Moskała (69. min - Jacek Wiśniewski), Kamil Witkowski (46. min - Łukasz Szczoczarz).

Wisła Kraków: Mariusz Pawełek – Marcin Baszczyński, Cleber, Arkadiusz Głowacki, Dariusz Dudka – Kamil Kosowski (74. min - Tomas Jirsak), Mauro Cantoro, Radosław Sobolewski, Marek Zieńczuk – Jean Paulista (57. min - Rafał Boguski), Paweł Brożek (88. min - Piotr Brożek)

wislakrakow.com (mefiTSo)

Źródło: wislakrakow.com

Cracovia - Wisła Kraków 1:2

20 października 2007 roku to wybitnie derbowy dzień. Rozgrywane były bowiem derby Liverpoolu i Glasgow, a także te najbliższe naszym sercom - Wielkie Derby Krakowa. W nich zwyciężyła Wisła po pięknych bramkach Marka Zieńczuka i Rafała Boguskiego. Niestety wiślacy dopuścili zupełnie niepotrzebnie do nerwowej końcówki, najpierw dali doprowadzić "Pasom" do zdobycia bramki kontaktowej, a w doliczonym czasie gry Cracovia miała jeszcze dwie groźne okazje do wyrównania. Szczęście sprzyjało dziś lepszym i conajmniej do wiosny w Krakowie WISŁA PANY!!!


11. kolejka Orange Ekstraklasy, sezon 2007/08

20.10.2007 r., godz. 16.00

Cracovia Kraków - Wisła Kraków 1-2 (0-1)

0-1 Zieńczuk (43.)

0-2 Boguski (73.)

1-2 Dudzic (79.)

Cracovia: Cabaj - Kulig, Skrzyński , Kłus - Radwański, Baran, Wojciechowski (64. Dudzic ), Pawlusiński , Nowak - Witkowski (46. Szczoczarz), Moskała (69. Wiśniewski).

Wisła: Pawełek - Baszczyński, Głowacki , Cleber, Dudka - Kosowski (74. Jirsak ), Cantoro , Sobolewski, Zieńczuk - Paulista (57. Boguski ), Paweł Brożek (88. Piotr Brożek).

Widzów: 2500.

Sędziuje: Paweł Gil (Lublin)

Źródło: wislaportal.pl

Najważniejsze wydarzenia meczu:

Cracovia w tradycyjnych pasiastych strojach, Wisła na niebiesko.

1. min. Rozpoczęła Cracovia.

5. min. Pierwsza akcja "Pasów". Pawlusiński uderzył, Cléber blokuje - rzut rożny dla gospodarzy. Po nim kontratak Wisły psuje Paulista.

6. min. Z dystansu uderza Pawlusiński, choć uderzenie jest "po koźle" Pawełek spokojnie broni.

7. min. Paulista ostro fauluje Barana.

8. min. Znów z dystansu Pawlusiński - bardzo wysoko nad bramką.

10. min. Prawą stroną przedarł się Witkowski - Głowacki na rzut rożny.

13. min. Pierwszy rzut rożny dla Wisły. Kosowski krótko do Paulisty, ten jednak poślizgnął się.

15. min. Po raz kolejny akcję Wisły psuje Paulista.

17. min. Po dośrodkowaniu Kosowskiego Cabaj uprzedza Pawła Brożka.

18. min. dla Moskały za brzydki faul na Dudce.

21. min. dla Głowackiego, za faul taktyczny. "Głowa" powstrzymał wychodzącego na czystą pozycję Paulistę. Z boku asekurował tą akcję Baszczyński, dlatego sędzia nie pokazał wiślakowi czerwonej kartki. Kapitan Wisły nie zagra w meczu z Legią.

22. min. dla Skrzyńskiego, za niesportowe zachowanie.

23. min. Pawlusiński z rzutu wolnego obok bramki.

25. min. Sprzed pola karnego gospodarzy chciał uderzyć Cantoro, zwlekał i strzał został zablokowany.

28. min. dla Cantoro za zupełnie niepotrzebny faul.

28. min. dostaje też Cabaj, za niesportowe zachowanie.

34. min. Przebojowa akcja Kosowskiego, strzał, po rykoszecie i walce o piłkę Pawła Brożka - rzut rożny.

35. min. Ładna dwójkowa akcja Kosowskiego z Paulistą, dośrodkowanie Brazylijczyka zablokowane.

39. min. Pawełek pewnie wyłapuje dośrodkowanie Pawlusińskiego.

39. min. Zablokowany strzał Paulisty.

Paweł Brożek.
Paweł Brożek.

39. min. To była "ostra" minuta - Pawlusiński groźnie wrzucił w pole karne Wisły.

40. min. Paulista do Pawła Brożka, ten z 16. metra nie strzelał, szukał jeszcze Cantoro - niedokładnie.

42. min. dla Pawlusińskiego, za brzydki faul na Cantoro.

43. min. 1-0 Zieńczuk!!! Pomocnik Wisły spokojnie przyjął piłkę w polu karnym, stał tyłem do bramki, ale Wojciechowski pozwolił mu i piłkę "pożonglować" i odwrócić się! Zieniu prawą nogą w długi róg do siatki. Cabaj nawet się nie poruszył!!! To był pierwszy strzał na bramkę wiślaków w tym spotkaniu. I to jaki strzał!!!

44. min. Nowak strzela sprzed pola karnego, Pawełek spokojnie broni.

45. min. Po rzucie rożnym świetnie głową Zieńczuk, Cabaj broni! Bramkarz "Pasów" uratował swój zespół!

Koniec I połowy, którą okrasił piękny gol Zieńczuka... Do momentu zdobycia gola mecz stał na słabym poziomie.

46. min. w Cracovii, Szczoczarz za Witkowskiego.

50. min. Ładnie wrzucał Zieńczuk, Cabaj pewnie złapał, uprzedzając Brożka.

51. min. Faul na Pauliście, Wisła ma rzut wolny z 30 metrów. Dudka, uderzył z niego, ale wprost w Barana.

52. min. Po crossie Kosowskiego Brożek piętą do Paulisty. Pomysł i wykonanie prawie idealne. Piłkę przejmują jednak obrońcy "Pasów".

57. min. w Wiśle, Boguski za Paulistę.

58. min. Znów spróbował Pawlusiński, Pawełek spokojnie.

59. min. Dudka z wolnego, lekko i niecelnie.

61. min. Znów dobre wyjście Pawełka i wyłapanie dośrodkowania.

61. min. "Zieniu" ładnie z dystansu, ale po nodze rywala - róg dla Wisły.

64. min. w Cracovii, Dudzic za Wojciechowskiego.

65. min. Baszczyński świetnie uprzedził Moskałę, to była groźna akcja gospodarzy.

66. min. Ładna akcja Pawła Brożka, który minął dwóch rywali. Szkoda, że strzał wiślaka został zablokowany.

67. min. Dudzic przewraca się w polu karnym Wisły, wcześniej starł się z Głowackim, sędzia słusznie nie dyktuje "jedenastki".

68. min. Pawełek pewnie wyłapuje uderzenie głową jednego z graczy Cracovii.

69. min. w Cracovii, Wiśniewski za Moskałę.

72. min. Kosowski wrzucił z lewej strony, do piłki doszedł Brożek, Cabaj palcami nad poprzeczkę! Ładna akcja Wisły i strzał "Brozia".

73. min. 2-0 Boguski!!! Kapitalne uderzenie młodego wiślaka, który zamknął akcję z lewej strony. Piłka po długim rogu, uderzona z tzw. pierwszej piłki, odbiła się jeszcze od słupka. Świetna asysta Marka Zieńczuka... Jak jednak pokazały powtórki ten gol został zdobyty z minimalnego spalonego...

74. min. w Wiśle, Jirsák za Kosowskiego.

76. min. dla Jirsáka, niesportowe zachowanie.

79. min. Kontaktowa bramka dla Cracovii, błąd wiślackiej obrony wykorzystał Dudzic, który będąc sam na sam z Pawełkiem zmieścił futbolówkę między nogami bramkarza Wisły.

83. min. Paweł Brożek wpadł w pole karne Cracovii, ale poślizgnął się i szansa przepadła.

84. min. Zieńczuk w polu karnym gospodarzy, mógł strzelać, Cabaj już leżał, zabrakło niewiele, bo akcję wyjaśnili obrońcy.

85. min. Zablokowane uderzenie Kuliga, rzut rożny dla gospodarzy. Po nim pewnie piłkę łapie Pawełek. 88. min. w Wiśle, Piotr Brożek za Pawła Brożka.

89. min. Rzut rożny dla Cracovii, w polu karnym Wisły pojawia się nawet Cabaj!

90. min. Piłka trafia w poprzeczkę bramki Wisły po przypadkowym odbiciu się jej od nóg Kuliga!!! Mógł być remis... Po tej sytuacji piłkę złapał Pawełek, a Cabaj wpadł chamsko w bramkarza Wisły! To powinna być druga żółta kartka dla bramkarza Cracovii.

Sędzia dolicza 3 minuty.

93. min. Sam na sam z Pawełkiem znalazł się Kłus, strzelił prosto w nogi Pawełka... To była kolejna "setka" dla "Pasów"... Teraz to bramkarz Wisły jest bohaterem spotkania!

Koniec meczu, po niepotrzebnej, nerwowej końcówce.

Źródło: wislaportal.pl

Trybuny zajmowane przez miejscowych kibiców świeciły pustkami
Trybuny zajmowane przez miejscowych kibiców świeciły pustkami

Minuta po minucie

Wiślacy oddali swoje koszulki swoim kibicom, schodzą powoli z boiska.
Koniec meczu. Pod Wawelem po staremu - WISŁA PANY! Bohaterami meczu Zieńczuk, Boguski i Pawełek - niekoniecznie w tej kolejności.
90+3' Kłus sam przed Pawełkiem i nasz bramkarz broni!!!
90+3' Jeszcze 20 sekund, ale piłka dla Cracovii.
90+2' Znów spokój Pawełka.

Cabaj i Paulista.
Cabaj i Paulista.


90+2' Spokojnie Mariusz Pawełek, łapie piłkę na linii naszego pola karnego.
90' Doliczono trzy minuty.
90' Poprzeczka ratuje Wisłę po przypadkowym dotknęciu piłki przez Kuliga. Niesportowe zachowanie Cabaja, który zaatakował Mariusza Pawełka!
89' Cabaj w polu karnym Wisły, róg dla Cracovii.
88' Ostatnia zmiana meczu. Piotr Brożek zmienia brata Pawła.
87' Anemicznie Paweł Brożek w polu karnym Cracovii, znów wibita piłka spod jego nóg.
85' Zablokowany strzał jednego z gospodarzy, znów róg dla gospodarzy.
84' Zieńczuk przed Cabajem, czemu nie strzelał?! Próbował jeszcze minąć rywala bądź zagrać do partnera. Poślizgnął się i piłkę odebrali mu rywale.
83' Poślizgnął się w polu karnym Cracovii Paweł Brożek...
82' Po gwizdku kopnięty przez Pawlusińskiego Boguski. Sędzia odgwizduje za sytuację, która miała miejsce sekundę wcześniej rzut wolny dla Wisły.
81' Od bramki rozpoczyna Pawełek po dośrodkowaniu Dudzica, po którym lot piłki przekroczył linię końcową boiska.
79' Bramka dla Cracovii, strzela ją Bartłomiej Dudzic. Strzał z 9 metrów pod nogami wychodzącego Pawełka po podaniu Szczoczarza.
78' Małe nieporozumienie między Baszczyńskim a Baranem. Rzut wolny dla Cracovii daleko od naszej bramki.
77' Nowak centruje spod linii końcowej, wbiegający Dudzic bardzo niecelnie główkuje.
76' Kartka dla Jirsaka, uniemożliwił wybicie rzutu wolnego gospodarzom.
75' Za Kosowskiego wszedł Jirsak.
74' PIĘKNY GOL BOGUSKIEGO!!! Co za bramka, jeszcze ładniejsza niż ta Zieńczuka. Ostry kąt, półwolej po długim rogu, piłka musnęła poprzeczkę od wewnętrznej strony i wpadła do bramki.
72' Paweł Brożek tylko przyłożył nogę po centrze Kosowskiego, wyszło z tego uderzenie tuż nad poprzeczką, broni Cabaj.
72' Wiśniewski łapany na spalonym... niesłusznie.
70' Cantoro fauluje Pawlusińskiego. Gospodarze domagają się żółtej kartki (drugiej). "Już im pan pomaga" - woła do sędziego trener Majewski. Faktycznie, Cantoro mógł dostać kartkę.
69' Wiśniewski za Moskałę.
68' Dudzic wywraca się w polu karny Wisły osiem metrów od naszej bramki. Najpierw popychał go Głowacki, później mieliśmy już klasyczną symulkę.
66' Brożek jak tyczki minął trzech rywali w polu karnym Cracovii! Piękna akcja, szkoda że strzał naszego napastnika ugrzązł w nogach obrońcy.
64' Za Wojciechowskiego wchodzi Dudzic.
62' Słychać nieśmiałe okrzyki wiślaków. Drugi z rzędu rzut rożny dla Wisły.
61' Próbuje z daleka Zieńczuk, piłka po rykoszecie wychodzi na róg.
61' Nowak przerzuca na prawo do Pawlusińskiego, wybiega z bramki Pawełek, który wyłapuje piłkę.
60' Teraz już atmosfera jak na sparingu. Na trybunach pozostało około 1200 widzów plus 350 milczących wiślaków.
60' Strzelał z ponad 25 metrów Dariusz Dudka. Niegroźnie.
58' Daleko od bramki Pawełka. Pawlusiński oddaje strzał wprost w naszego bramkarza.
57' Zgodnie z zapowiedzią. Boguski za Jeana Paulistę.
56' Szykuje się wejście Rafała Boguskiego.
55' Znalazło się kilka osób, które idzie po koronie stadionu i namawia do opuszczenia go przez innych.
53' Ze stadionu wyszło około 500-600 osób, głównie z trybuny od strony Błoń.
53' Wojciechowski pod presją podaje z 40 metrów do Pawełka.
52' Z rzutu wolnego uderzał Dariusz Dudka, trafił w mur.
52' Powoli niektórzy opuszczają trybuny w proteście przeciwko Januszowi Filipiakowi. Ale jakoś tak im się nie spieszy.
47' Z dużym opóźnieniem liniowy podnosi chorągiewkę sygnalizując pozycję spaloną Brożka. W pierwszej połowie fani gospodarzy bardzo na niego narzekali. Teraz cieszą się, że złapał na spalonym wiślaka. Dodajmy - spalonym słusznym.
46' Szczoczarz za Witkowskiego.
Koniec pierwszej połowy Mecz miał wyrównany przebieg, ale Wisła prezentuje wyższą kulturę piłkarską od prezentujących szarpany styl gry gospodarzy. Dlatego to "Biała Gwiazda" prowadzi, a zadecydowała o tym fenomenalna bramka Marka Zieńczuka. Czapki z głów!
Małe uzupełnienie - w 21 minucie Pawlusiński najwyraźniej nie otrzymał kartki za swoje protesty po faulu Głowackiego. Dlatego w 42 minucie nie wyleciał z boiska po faulu Cantoro.
45' Cabaj ratuje gospodarzy po główce z pięciu metrów Zieńczuka!
44' Nowak wprost w Pawełka.

Po strzelonej bramce.
Po strzelonej bramce.


43' 1:0 dla Wisły!!! Co za goool!!!!!!!!! Marek Zieńczuk!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dwa razy podbił sobie piłkę tyłem do bramki, półobrót i piękne uderzenie po długim rogu. Prowadzimy!!!
42' Jeszcze kartka dla Pawlusińskiego, który faulował Cantoro przy kontrze Wisły.
42' Kontra Wisły, Brożkowi wybito piłkę już w polu karnym Cracovii.
41' Róg dla gospodarzy.
40' Wisła koronkowo, Paulista do Brożka, ten na szesnastce miast strzelać szukał jeszcze wrzutką Cantoro. Trochę niecelnie.
39' Kolejny błąd Cantoro, który gra dziś bardzo słabo. Piłka do Pawlusińskiego, który decyduje się na strzał z prawej strony. Miał jeszcze partnera w środku, a uderzył niecelnie.
39' Piękne wyłapanie wysoko centrowanej piłki przez Pawełka.
37' Cabaj kapkuje piłkę niczym Białkowski w meczu młodzieżówek Polski i Hiszpanii. Bramkarz Cracovii zdołał wykopać piłkę do przodu zanim odebrał mu ją Paulista.
36' Na trybunie prasowej herbata. Przyda się, bo naprawdę zimno.
35' Piłka wybita do boku przez "Pasy" po zagraniu w pole bramkowe Paulisty.
34' Strzał Kosowskiego, piłka odbija się rykoszetem, walczył jeszcze Paweł Brożek, wywalczył róg.
34' Kosowski nie sięga piłki po przerzuceniu piłki przez Sobolewskiego.
33' Na spalonym Tomasz Moskała. Sędzia liniowy dziś się nasłuchał nie raz.
33' Posiadanie piłki: 62% - 38% dla Wisły. Ale też to gospodarze częściej podejmują ryzyko podczas swych ataków.
32' Faul Barana w środku pola, kopnięcie od tyłu, tym razem bez kartki.
31' Błąd techniczny Zieńczuka i strata piłki przy linii bocznej na połowie Cracovii.
28' Za pyskówki w tej samej sytuacji ukarani Skrzyński i Cabaj.
28' Upomniany kartką Mauro Cantoro. Słusznie, Argentyńczyk stracił piłkę i sfaulował Kłusa. Nerwowo w obozie gospodarzy, Cabaj okrzyczał kolegów.
27' Daleko do bramki Cracovii, na uderzenie zdecydował się Zieńczuk, bardzo mu nie wyszło...
25' Trzy sekundy po tym oświadczeniu kolejna przyśpiewka o Wiśle oraz głos spikera: "No ale w takich meczach nie zawsze się to sprawdza".
25' Odezwali się milczący do tej pory nasi kibice. Nie będziemy przytaczać, zacytujemy natomiast spikera: "Kibicom przyjezdnym pragnę przypomnieć że nas stadion jest jednym z najbardziej kulturalnych".
23' Pawlusiński uderza mocno, lecz niecelnie, dwa metry obok prawego słupka.
21' Żółta kartka dla Głowackiego, który powstrzymał wychodzącego sam na sam z bramkarzem Pawlusińskiego. Pawlusiński też dostaje kartkę za protesty. Głowacki nie zagra z Legią. Czerwonej kartki nie ma, bo Baszczyński mógł jeszcze powstrzymać atakującego gracza Pasów. Rzut wolny 30 metrów od bramki Pawełka.
19' Niebezpieczne zagranie Dudki w polu karnym Cracovii. Rzut wolny dla gospodarzy.
18' Wycięty Dariusz Dudka przez Moskałę.
17' Pawełek wyłapuje piłkę w swym polu bramkowym. W odpowiedzi piąstkować musi Cabaj mając w pobliżu Pawła Brożka.
17' Faul Paulisty na Baranie w środku pola.
14' Paulista ma mnóstwo miejsca na 20 metrze, mógł strzelać lub podać na lewo lub prostopadle... Zagrał do Zieńczuka, ale bardzo niecelnie.
13' Baszczyński i Kosowski, dwójkowa akcja zakończona wywalczeniem rzutu rożnego.
11' Wisła na razie bardzo ostrożna i bez wyrazu. Stara się opanować środek pola, atakuje tylko pozycyjnie.
10' Niebezpiecznie w polu karnym Wisły, Witkowski atakuje do linii końcowej, próba wystawienia piłki na piąty metr, gdzie Głowacki ratuje wybiciem na róg.
8' Faul powracającego Dudki. Po chwili strzał z dystansu Pawlusińskiego, bardzo wysoko nad bramką.
4' "Każdy to powie, Filipiak niszczy Cracovię" - roznosi się po stadionie. Akcja Cracovii, strzał Pawlusińskiego zablokowany przez Clebera.

Pawlusiński fauluje Mauro Cantoro.
Pawlusiński fauluje Mauro Cantoro.


3' Centra do Pawła Brożka, trudno mu było oddać strzał głową.
2' Paulista trafiony piłką w twarz... już wstał.
1' Moskała wycofał na 14 metr, tam piłkę przejmują wiślacy.
1' Mecz rozpoczęty. Kibice Cracovii rozpoczynają od swojego nieformalnego hymnu: "Wisła to...".
Wisła dziś w niebieskich strojach :-( Szkoda.....
Zagrożony absencją w meczu z Legią jest dziś tylko Arkadiusz Głowacki.
Nieprzychylne "powitanie" rozgrzewającego się najbliżej płota Kamila Kosowskiego...
Na całej długości trybuny Wisły wywieszono flagę "Armia Białej Gwiazdy".
Skład "Pasów" również nam znany. Do rozpoczęcia meczu 15 minut.
Paweł Brożek jednak zagra od pierwszej minuty. Wisła w najmocniejszym, "żelaznym" zestawieniu.
Gwizdy witają Wisłę wybiegającą na rozgrzewkę.
Na trybunie od strony Błoń nikt z kibiców nie zajmuje miejsc. Znacznie więcej osób na koronie trybuny głównej.
Piłkarze Cracovii wybiegają na rozgrzewkę. Trybuny nie reagują, słychać tylko muzykę z głośników. Na rozgrzewce dwóch bramkarzy Wisły, Pawełek i Juszczyk.
Na miejscach prasowych jak zwykle zamieszanie, a przecież do rozpoczęcia meczu jeszcze ponad 40 minut. Ale to norma na Cracovii....
Powoli zastanawiamy się nad dzisiejszym składem Wisły. Do bramki powinien trafić Mariusz Pawełek, który w czwartek był przeziębiony, ale wczoraj już trenował. Trudno natomiast powiedzieć co z Pawłem Brożkiem, który naciągnął pachwinę. Jeśli jego występ będzie wiązał się z ryzykiem pogłębienia kontuzji - trener Skorża zdecyduje się na wystawienie innego napastnika. Brak Brożka byłby dużym osłabieniem Wisły.
Nasi wysłannicy są już na stadionie Cracovii. Zimno i pochmurnie, kilkaset osób na trybunach, w tym pierwsi wiślacy w sektorze gości.
Wczoraj podjęta została decyzja o zaniechaniu protestu. "Swoje racje i niezadowolenie z obecnej sytuacji w Klubie kibice Cracovii będą mogli wyrazić - w pokojowej i kulturalnej formie - na stadionie w trakcie meczu derbowego" - czytamy na TerazPasy.pl.
Rzecznik prasowy Cracovii Marek Mazurczak w czwartek poinformował, że tuż po rozpoczęciu meczu bramy stadionu zostaną zamknięte, co znacznie utrudniłoby przeprowadzenie wspomnianej wcześniej akcji.
Przez ostatni tydzień fani Cracovii zapowiadali przeprowadzenie protestu przeciwko polityce swojego klubu, który wg nich nie dba należycie o fanów. Szczegóły sobie darujemy, to złożony temat. Protest polegać miał na tym, że kibice gospodarzy pierwszą połowę mieli przestać na Błoniach i wejść na stadion dopiero po przerwie.
W tej sytuacji nie pozostaje nam nic innego jak skupić się przede wszystkim na stronie sportowej dzisiejszego meczu. Wisła lideruje w tabeli i po wczorajszej porażce Legii ma szansę odskoczyć warszawskiemu zespołowi na pięć punktów. Z kolei Cracovia fatalnie spisuje się na wyjeździe, a punkty zdobywa u siebie. Efekt - 9 miejsce w tabeli i dwukrotnie mniejsza ilość punktów (13) niż Wisła (26). "Białą Gwiazdę" interesuje dziś tylko zwycięstwo.
Szykują się jedne z najbardziej marnych pod względem oprawy i atmosfery derbów w historii. Na trybunach pojawi się około 2 tysiące osób, w tym 350 fanów Wisły. To efekt obostrzeń ze strony Cracovii, władz miasta Krakowa i policji.
Witamy w relacji "na żywo" z meczu derbowego Cracovia - Wisła. Pierwszy gwizdek sędziego planowany jest na 16:00.

Źródło: wislakrakow.com

Trenerzy po derbach głównie o sędziach

Maciej Skorża
Maciej Skorża

- Niezwykle cieszymy sie z dziewiątego ligowego zwycięstwa. Do 78 minuty wydawało nam sie że ten mecz będzie pod naszą kontrolą – powiedział po zwycięskich derbach Maciej Skorża.

- Prowadziliśmy dwoma bramkami jednak gol kontaktowy dla Cracovii mocno zmienił przebieg spotkania. Wyszliśmy jednak obronną ręką. Mariusz Pawełek wybronił kilka groźnych sytuacji. Cieszę się, że tak się to wszystko skończyło. Gratuluje swojej drużynie. Myślę, że to był mecz na przetarcie. Po dwutygodniowej przerwie trzeba było znów wejść w rytm meczowy. Spodziewaliśmy sie z naszej strony lepszej postawy, ale rozgrzeszają nas wygrane derby - uważa szkoleniowiec "Białej Gwiazdy".

- Z postawy reprezentantów jestem zadowolony. Zmiana Kamila była spowodowana drobnym urazem. Miałem sygnały w przerwie, że narzeka i stąd ta decyzja - wyjaśnił Skorża.

W zupełnie odmiennym nastroju był po meczu Stefan Majewski. Szkoleniowiec "Pasów" nie mógł pogodzić się z przegraną i jako głównego winowajcę wskazywał arbitra. - Musze wrócić troszeczkę do historii. Będąc trenerem Amiki, gdy graliśmy mecz na Wiśle w podobnej sytuacji, gdy zawodnik wychodził na czystą pozycję został zatrzymany nieprzepisowo przez tego samego piłkarza Wisły, który dziś zrobił to samo. Uważam, że na boisku powinno być trochę ostrości. Takie są derby. Nie powinno być jednak tak, że obrońca Wisły brutalnie fauluje naszego piłkarza i nie dostaje czerwonej kartki. Ja myślę, że w ten sposób długo nie wygramy meczu - narzekał Majewski.

- Ja potrafię być cierpliwy. Był rzut karny w Bytomiu, nic nie mówiłem. Sytuacji w innych meczach również nie komentowałem. Uważam jednak, że jeżeli na takie derby nie daje się doświadczonego sędziego, to jest to jakiś zamysł. Przecież tak nie może być! - grzmiał Majewski.

- Uważam, że mój zespół zagrał dziś bardzo dobre spotkanie. Szkoda, że w końcówce nie wykorzystaliśmy znakomitych sytuacji. Myślę, że kibice są zadowoleni. Jest mi przykro, bo zawodnicy dzisiaj płakali. Chciałbym zobaczyć sędziego, który wejdzie do szatni i na nich spojrzy. Czy oni na to zasłużyli? - pytał trener Cracovii.

Maciej Skorża nie zgodził się opinią Stefana Majewskiego na temat pracy sędziego: - Moim zdaniem sędzia nie wypaczył wyniku meczu. Owszem popełnił kilka błędów, ale to był bardzo trudny mecz do sędziowania. Chciałbym zwrócić uwagę na jedną rzecz, chociaż jestem młodszy od trenera Majewskiego. Myślę, że my trenerzy powinniśmy być obok tego wszystkiego. Jeżeli jeszcze my będziemy wywierać presję na sędziów to będzie bardzo źle. Przykład z meczu z Górnikiem, gdzie po błędzie sędziego przyznano nam rzut karny, a później sędziowie bali się gwizdać na korzyść Wisły. Wiem, że trener Majewski powiedział co powiedział, Panowie teraz to napiszecie w gazetach, a Wisła będzie później grała pod presją. Jeżeli mamy naszą piłkę na poziomie trzeciej ligi europejskiej, to nie możemy oczekiwać od arbitrów, że będą gwizdali na poziomie Ligi Mistrzów. Oni robią to co mogą i najlepiej jak potrafią. Jeśli jeszcze my będziemy wywierać presję to do niczego dobrego to nie doprowadzi. Idzie to powoli wszystko w dobrym kierunku i przepisy UEFA wkrótce zabronią wywierać taką presję na arbitrach - zakończył Skorża.

Źródło: wislakrakow.com

Piłkarze po meczu

Marcin Baszczyński: Najnudniejsze derby Krakowa

- Zagraliśmy po długiej przerwie, po treningach, których nie przeprowadzaliśmy w pełnym składzie, bo wielu zawodników było na zgrupowaniach reprezentacji. Dlatego zwycięstwo cieszy, choć nie był to piłkarsko super mecz. Myślę, że czas na taką grę jaką prezentowaliśmy przed przerwą przyjdzie w meczu z Legią - skomentował po dzisiejszym spotkaniu Marcin Baszczyński.

Trener Majewski miał duże pretensje do postawy sędziego. Twierdził, że Arek Głowacki powinien był zostać ukarany czerwoną kartką.

- To takie wołanie o pomoc. Trener Majewski jest w trudnej sytuacji i próbuje tłumaczyć się w jakiś sposób. Szczególnie przy tej pierwszej sytuacji, kiedy faulował Arek, byłem blisko piłki i uważam, że nie było szans, aby Pawlusiński mógł wyjść na sytuację sam na sam z bramkarzem. Było wiele różnych momentów. Sędzia miał chwile lepsze i gorsze, tak jak dzieje się to ostatnio we wszystkich meczach.

Czemu nie mogliście narzucić swojego stylu w pierwszej połowie?

- Rzadko spotykam się z tym, abym ja jako obrońca miał krycie indywidualne, a właśnie tak było w tym meczu w pierwszej połowie. Cracovia była nastawiona typowo na to, aby nam przeszkadzać i próbować kontr. Ciężko nam się grało, nie ukrywam. Nie potrafiliśmy zrobić składnej akcji, mieliśmy kilka dobrych stałych fragmentów. Jeśli w zespole ma się zawodników, którzy potrafią to wykorzystać, są w dobrej formie, to trzeba szukać takich rozwiązań na boisku.

Nie byłeś zaskoczony, że Marek Zieńczuk strzelił prawą nogą w długi róg?

- Tak to jest, jak idzie to idzie. Marek strzelił bramkę już prawie każdą częścią ciała. Jeszcze kilka części mu zostało, to może zostawi to na następne mecze.

W końcówce było trochę nerwowo, straciliście niepotrzebną bramkę

- Nie powinniśmy stracić takiej bramki, bo sytuacja prawie miała być już wyjaśniona z naszej strony. W końcówce dobrze spisywał się Mariusz (Pawełek - red.). Dobrze, że w tym tygodniu organizm go trochę przeczyścił, bo widać, że wyszło mu to na plus - żartuje "Baszczu".

Będziesz jakoś mocno świętował ten sukces?

- Tak, będę świętował, bo pójdę na wybory jutro. A tak poważnie, na pewno to zwycięstwo cieszy. Zawsze przed meczem jest jakaś niewiadoma, szczególnie po przerwie na kadrę mecze wyglądały różnie. Dlatego cieszy wygrana, cieszy wygrana w derbach i wygrana na wyjeździe. Odkąd jestem w Wiśle tutaj w mieście się nic nie zmienia - my nie przegrywamy.

Wolisz takie ciche derby jak dzisiaj, czy te burzliwsze, ale też bardziej emocjonujące

- Była to jedna z najnudniejszych potyczek w Krakowie. Nie wnikam co się dzieje, nie interesuje mnie co dzieje się tam wewnątrz w klubie. Próbuje się tam zrobić coś dobrego i oby się udało. Z naszej strony cieszę się, że nasi kibice jednak byli. Nie było ich tak dużo, ale takie były wymogi. Świętowali z nami na koniec i to było najsympatyczniejsze.

Jak wpłynęła na was wczorajsza porażka Legii?

- Ja odebrałem to w ten sposób, że to jest niewiadoma po tej długiej przerwie. Może się stać, że drużyna wypadnie z rytmu. Może Legia myślała, że z Odrą będzie łatwiej i już myślała o kolejnych meczach. Do meczu z Cracovią mogłem przystąpić z większą rozwagą i większą koncentracją.

Teraz jest dobra szansa, aby ucieć Legii na osiem punktów. To byłaby już spora zaliczka.

- Tak i dlatego bardzo będziemy chcieli wygrać to spotkanie. Inne drużyny pokazały, że nie tylko Legia walczy o tytuł, ale jest to zawsze bardzo prestiżowe spotkanie. Musimy wykorzystać to, że dobrze gra się nam w Krakowie z drużyną z Łazienkowskiej i musimy zrobić wszystko, aby ten mecz wygrać.

W linii obrony zabraknie Arka Głowackiego, który musi pauzować za żółte kartki.

- Na pewno współpraca z Arkiem układa mi się bardzo dobrze i to już nie pierwszy rok. Musi być szybka korekta. Jeżeli chcemy grać o wysokie cele, to jedna pauza kartkowa nie może być przeszkodą w tym, aby odnosić dobre wyniki.

Źródło: wislakrakow.com

Rafał Boguski: Moja najładniejsza bramka

Rafał Boguski wszedł na nieco ponad pół godziny, ale zdołał wpisać się na listę strzelców jako drugi i zdobyć jakże ważną bramkę dla Wisły. - Moja bramka była ważna, ale najważniejsze jest zwycięstwo, wywiezienie stąd trzech punktów - mówił po spotkaniu Rafał Boguski. - Była to moja najładniejsza bramka strzelona w pierwszej lidze. Bardzo się cieszę, że wniosłem coś do zespołu.

- Miałem wzmocnić środek pola, zagęścić tą strefę boiska, ale także się cofać - mówi Boguski o swych zadaniach na ten mecz. - Po jednej akcji udało mi się strzelić gola. Zamykałem długi słupek, akurat Kosa dobrze wrzucił z lewej strony i udało mi się strzelić.

- Mecz był bardzo trudny. Na boisku było dużo walki, mało finezji, ale udało nam się zwyciężyć - cieszy się napastnik. - Nie było wielu brutalnych fauli, ani dużo żółtych kartek, szanowaliśmy się.

- W poprzednim sezonie nie udało nam się tu wygrać, dziś wygraliśmy i to jest dobry prognostyk przed prestiżowym meczem z Legią. Na początku było nam zimno, potem się rozgrzaliśmy i wygraliśmy. I bardzo się z tego cieszę.

Szkoda jednak, że piłkarze Wisły nie mogli poczuć derbowej atmosfery. Momentami ten mecz przypominał sparing. - Gdy siedzieliśmy na ławce to były momenty kiedy nie było słychać kibiców żadnej z drużyn. Na pewno nie czuliśmy za bardzo, że były to derby. Wierzę jednak, że w przyszłej rundzie poczujemy prawdziwą atmosferę krakowskich derbów.

- Pozytywne jest jedynie to, że doskonale słychać było wskazówki trenera Skorży - żartuje.

Źródło: wislakrakow.com

Dariusz Dudka: To były jaja

Obrońca Wisły Kraków żałuje, że na dzisiejszym meczu nie było czuć atmosfery wielkich derbów królewskiego miasta Krakowa.

- To były jaja, a nie atmosfera wielkich derbów. Takie coś jest zupełnie niepotrzebne. Kibice mogliby w ogóle nie przychodzić, bo po co skoro siedzieli po 20-30 osób na sektorze. Nie wiem co się dzieje w tym klubie - mówi Darek Dudka.

- Nie był to porywający mecz, podobnie jak dwa poprzednie, które graliśmy na Cracovii. Nic się nie zmieniło, poza tym, że jesteśmy zwycięzcami także na ich terenie.

Źródło: wislakrakow.com

Przygnębiające derby

Oczekiwane od wielu tygodni derby Krakowa zakończyły się zwycięstwem Wisły. Zwycięstwem o tyle cenniejszym, bo odniesionym na gorącym, a bywało, że także i wrogim terenie rywala. Mimo, że finałowy rezultat został przyjęty przez fanów „Białej Gwiazdy” z radością, to przyznać trzeba, że mecz pod względami kibicowskimi rozczarował.

Paulista w walce z Baranem.
Paulista w walce z Baranem.

Po dzisiejszym dniu nasuwa się wniosek, że mecze między Wisłą a Cracovią rozgrywane na stadionie przy ulicy Kałuży mają niewiele wspólnego z widowiskami, którymi emocjonowali się nasi rodzice czy dziadkowie. Tego popołudnia zmagania dwóch najstarszych polskich zespołów obejrzało niewiele ponad 2000 widzów. W tym gronie znalazło się ponad 300 fanów z Reymonta, którzy zasiedli w sektorze gości, wywieszając najważniejszą wiślacką flagę – Armia Białej Gwiazdy.

Pod względem dopingu fani Cracovii nie zaskoczyli niczym nowym. Zgodnie z tradycją pojedynków derbów dominowały głównie śpiewy antywiślackie. W przeciwieństwie jednak, do poprzednich potyczek, tym razem na trybunach nie zaprezentowano żadnej oprawy. Na płocie otaczającym murawę zabrakło również flag oraz transparentów. Sytuacja ta była pokłosiem protestu skierowanego przeciw polityce Janusza Filipiaka. Po raz pierwszy chyba doszło do sytuacji, że częściej obrażany był właściciel „Pasów” niż Wiślacy. Okrzyki „Gdzie masz kibiców…” czy „ Czemu nie śpiewasz, Filipiak czemu nie śpiewasz…” należały do najłagodniejszych, jakimi obdarowany został obecny dobrodziej „Pasów” przez swoich wiernych sympatyków.

Apogeum strajku nastąpić miało jednak dopiero w drugiej połowie meczu. Zgodnie ze wcześniejszymi szumnymi zapowiedziami fani Cracovii mieli solidarnie opuścić trybuny. Ku naszemu zaskoczeniu tak się jednak nie stało. Trybuny obiektu przy ulicy Kałuży opuściło zaledwie kilkaset osób. Reszta kibiców nie miała ochoty przyłączyć się do strajkujących. Nie poskutkowały nawet agresywne nawoływania zakapturzonych jednostek, które nie zdołały przekonać niezdecydowanych i zmarzniętych ludzi chcących oglądać jedynie piłkarskie zmagania. W efekcie pół trybuny od strony Błon było puste, a pozostałe zajęte przez biernych obserwatorów.

Całe zamieszenia związane z obecną sytuacją na stadionie przy Kałuży oraz żenująco niska frekwencja sprawiły, że dzisiejsza rywalizacja bardziej przypominała sparingową niż derby najpiękniejszego polskiego miasta. Dobitnym tego wyrazem był obraz trybun w drugiej połowie, kiedy to słychać było jedynie fanów „Białej Gwiazdy”. Melodyjne „HSV” rozbrzmiewało nad milczącym stadionem. Przez kilkanaście minut można było poczuć się jak na stadionie Wisły. Tyle tylko, że ludzi jakby mniej…

Nieco więcej ożywienia zapanowało wśród miejscowych na 10 minut przed końcem meczu. Wtedy to kontaktową bramkę zdobył Dudzic i wielu wierzyło jeszcze w odrobienie strat. Na szczęście dla nas ich wiara była bezpodstawna i Wisła szczęśliwie umocniła się na czele ekstraklasy.

Jeśli chodzi o fanów Wisły, to otwarcie należy przyznać, że momentami pod względem wokalnym prezentowali się znacznie lepiej od niezorganizowanych „Pasów”. Niestety nie był to jednak doping taki jak mogliśmy zobaczyć i usłyszeć w Wodzisławiu czy Bełchatowie.

Nie pozostaje nam zatem nic innego, jak cieszyć się z faktu, że kolejne derbowe starcie zostanie rozegrane na naszym stadionie. Przy Reymonta z pewnością znów usłyszymy doping kilkunastotysięcznej publiczności, a trybuny nie będą świeciły pustkami tak, jak to miało miejsce dzisiaj.

wislakrakow.com (Vinci)

Źródło: wislakrakow.com

Wisła Pany! - pomeczowy mix newsowy

  • Do wiosny Wisła "Pany!" Wisła wygrała derby na stadionie Cracovii. Szczęśliwie, ale trzeba przyznać, że w przekroju całego meczu była zespołem lepszym. "Lidera mamy i za nic go nie oddamy!" - po derbach Krakowa wiwatują kibice Wisły. To były dziwne, ale poza kiepskim dopingiem, a momentami jego brakiem - pasjonujące derby. [interia.pl]
  • Piłkarze Cracovii płakali 174. derby Krakowa nie były wielkim widowiskiem. Zamiast pięknych strzałów kibice, których na stadionie nie było za dużo, częściej oglądali faule (szczególnie w pierwszej połowie) i brzydką grę. [Gazeta Wyborcza]
  • W Krakowie rządzą piłkarze Wisły Piłkarze Wisły przez najbliższe pół roku będą rządzić w Krakowie. Gracze "Białej Gwiazdy" wygrali w derbach pod Wawelem z Cracovią 2:1. Dzięki zwycięstwu zawodnicy Macieja Skorży umocnili się na prowadzeniu w tabeli ligi. [Dziennik]
  • Wisła Pany! "Święta Wojna" była taka, na jaką liczyli kibice. Emocjonująca i pełna walki. Bitwę o prymat w mieście wygrała Wisła. Zdaniem obserwatorów jednak niesamodzielnie... Nie można oprzeć się wrażeniu w 3 kluczowych momentach sędzia Gil podjął decyzje korzystne dla gości, jednak już za kilka tygodni nikt nie będzie tego pamiętał, a Wisła zrobiła kolejny krok w stronę odzyskania tytułu mistrzowskiego. [futbol.org.pl]
  • Piłkarze Cracovii winią sędziego. Derby Krakowa rozczarowały: poziomem, sędziowaniem i brakiem atmosfery. [Gazeta Wyborcza Kraków]
  • Dobry mecz, emocje w końcówce! W 174. derbach Krakowa Cracovia przegrała z Wisłą 1:2. Spotkanie było dobre i emocjonujące. W tabeli Wisła umocniła się na prowadzeniu. Po 11. kolejkach ma cztery punkty przewagi nad Koroną i pięć nad Legią. [onet.pl]
  • Szczęście sprzyja (nie zawsze) lepszym W 20. minucie taktyczny faul na Dariuszu Pawlusińskim popełnił Arkadiusz Głowacki i przez to pomocnik Cracovii nie znalazł się oko w oko z golkiperem Wisły, w 74. minucie pada druga bramka dla Wisły autorstwa Rafała Boguskiego - choć nie powinna zostać uznana, gdyż rezerwowy Wisły był na spalonym, w 90. minucie Mariusza Pawełka przed utratą gola ratuje poprzeczka. Wisła wygrała w 174. derbach Krakowa z Cracovią 2:1, ale... [sportowefakty.pl]
  • Wisła lepsza w 174. Derbach Krakowa! Na "Świętą Wojnę" pod Wawelem czekano już od kilku tygodni, ale tegoroczne derby rozgrywane przy ulicy Kałuży nie miały takiej atmosfery, jak chociażby w ostatnich latach. Wszystko za sprawą właściciela Cracovii, profesora Janusza Filipiaka, który znacznie ograniczył możliwość oglądania meczów "Craxy" i na mecze ligowe wpuszczał jedynie ludzi, którzy wcześniej wykupili karnety. Filipiak okazał się także nieprzychylny dla przedstawicieli prasy, którym wycofał większość akredytacji. Atmosfera na trybunach przełożyła się na postawę obu drużyn, które od początku spotkania grały bardzo ospale i z pewnym dystansem do siebie. [goool.pl]
  • Derby dla Wisły! Derby Krakowa dla Wisły, która przy ulicy Kałuży pokonała Cracovię 2:1 i umocniła się na pozycji lidera Orange Ekstraklasy. Trzy punkty "Biała Gwiazda" zawdzięcza Markowi Zieńczukowi i Rafałowi Boguskiemu. Wbrew obawom, na stadionie było spokojnie. W 50. minucie część fanów Cracovii na znak protestu przeciw decyzji władz klubu, które nie pozwoliły na wolną sprzedaż biletów, wyszła ze stadionu. Przypomnijmy, że na obiekt mogli wejść tylko posiadacze karnetów oraz grupka fanów Wisły (350 osób). [sports.pl]
  • Rządzą w lidze i w Krakowie W 174. Derbach Krakowa nie było niespodzianki. Zwyciężyła Wisła Kraków, chociaż nie obeszło się bez walki, emocji i kontrowersji. Życiową formę potwierdził Marek Zieńczuk, który tak znakomicie dograł piłkę do Rafała Boguskiego, że sędzia nie dopatrzył się spalonego. W końcówce meczu mimo huraganowych ataków Pasy nie zdołały wyrównać i Biała Gwiazda umocniła się na fotelu lidera. [wp.pl]
  • Niebieska Wisła i puste trybuny Krakowskie derby mają już 99lat tradycji. Przez dziesięciolecia nikomu nie przeszkadzało, żeby drużyny grały w swoich tradycyjnych strojach, czyli Cracovia w pasach, a Wisła na czerwono. W poprzednim sezonie było podobnie, ale oto w sobotę niespodzianka-"Biała Gwiazda" wyszła bowiem na niebiesko, bo sędziowie doszli do wniosku, że czerwony z koszulek Cracovii będzie zlewał się z czerwienią wiślackich trykotów. Dziwna decyzja, bo skoro w Krakowie mamy najstarsze derby w Polsce, to warto byłoby pielęgnować tradycję na każdym polu... Na marginesie koszulkowego wątku warto wspomnieć, że z czterech spotkań, jakie Wisła rozegrała po powrocie Cracovii do ekstraklasy na jej stadionie, wygrywała akurat w tych spotkaniach, w których grała w niebieskich koszulkach. [Gazeta Krakowska]

wislakrakow.com (dorotja)

Źródło: wislakrakow.com

Galeria kibicowska: