2008.02.22 Korona Kielce - Wisła Kraków 1:1

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Linia 11: Linia 11:
| ilość widzów = 13.947
| ilość widzów = 13.947
| sędzia = Zdzisław Bakaluk (Olsztyn)
| sędzia = Zdzisław Bakaluk (Olsztyn)
-
| strzelcy bramek gospodarze = Paweł Sobolewski 47’
+
| strzelcy bramek gospodarze =Paweł Sobolewski 47’
| wyniki po kolei = 1:0<br>1:1
| wyniki po kolei = 1:0<br>1:1
| strzelcy bramek goście = <br>60’ [[Adam Kokoszka]]
| strzelcy bramek goście = <br>60’ [[Adam Kokoszka]]

Wersja z dnia 07:52, 30 wrz 2008

2008.02.22, Orange Ekstraklasa, Stadion Korony Kielce, 20:00
Korona Kielce 1:1 (0:0) Wisła Kraków
widzów: 13.947
sędzia: Zdzisław Bakaluk (Olsztyn)
Bramki
Paweł Sobolewski 47’ 1:0
1:1

60’ Adam Kokoszka
Korona Kielce
4-4-2
Wojciech Kowalewski
Marcin Kuś
Andrius Skerla
Grafika:Zk.jpg Hernâni
Robert Bednarek
Grzegorz Boningrafika: Zmiana.PNG77’ Tomasz Nowak
Hermes
Cezary Wilk
Paweł Sobolewskigrafika: Zmiana.PNG67’ Marcin Kaczmarek
Andradina
Marcin Robak

trener: Jacek Zieliński
Wisła Kraków
4-4-2
Marcin Juszczyk
Adam Kokoszka
Arkadiusz Głowacki
Cleber
Piotr Brożek
Wojciech Łobodzińskigrafika: Zmiana.PNG78’ Grzegorz Kmiecik
Radosław Sobolewski
Mauro Cantoro
Marek Zieńczuk
Rafał Boguski
Radosław Matusiakgrafika: Zmiana.PNG73’ Jean Paulista

trener: Maciej Skorża

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Za: http://wislaportal.pl

Orange Ekstraklasa: Wisła zremisowała w Kielcach

Pierwsze spotkanie ligowe piłkarzy Wisły Kraków w 2008 roku zakończyło się remisem 1-1 (0-0) na niezwykle trudnym terenie w Kielcach. Do przerwy nie obejrzeliśmy bramek, a mecz nie był najlepszym widowiskiem. Dominowała walka i pilnowanie własnej bramki, więc składnych akcji było jak na lekarstwo. Najlepszą mieli gospodarze, ale Marcin Robak - dla nas szczęśliwie - uderzył minimalnie obok bramki. W 49. minucie kielczanie zdołali objąć prowadzenie - do naszej siatki, po źle ustawionej pułapce ofsajdowej, trafił Paweł Sobolewski. Niewiele ponad dziesięć minut poźniej pięknym strzałem wyrównał Adam Kokoszka, który mimo iż zawinił przy stracie gola, był dzisiaj najlepszym piłkarzem "Białej Gwiazdy". - Bramkę chciałbym zadedykować moim rodzicom - powiedział po meczu popularny "Kokos".

Grafika:Wisła-Korona2008 02 22.jpg
Tylko remis w Kielcach na inaugurację piłkarskiej wiosny. Mauro Cantoro w walce o piłkę.

Po pierwszych 15. minutach można było przyznać, że oglądamy bardzo twardy i dobry mecz. Obie drużyny szybko stworzyły sobie po jednej dogodnej sytuacji. Najpierw efektowny rajd przeprowadził Mauro Cantoro, a jego strzał zza pola karnego z trudem wybił Kowalewski, natomiast kilka chwil później po dobrym podaniu Ediego, uderzenie Robaka zablokował Głowacki.

Niezwykle groźnie pod wiślacką bramką było w 21. minucie. Rewelacyjne podanie Kusia minęło obronę "Białej Gwiazdy", do piłki trafił niepilnowany Robak i sprytnie przeniósł ją nad Juszczykiem. Na szczęście futbolówka przeleciała tuż obok lewego słupka.

Do końca pierwszej połowy obie strony starały się atakować, ale nie udało się im stworzyć żadnej ciekawej akcji. Wśród wiślaków należało pochwalić nieźle grającą obronę. Słabo spisywali się Piotr Brożek i debiutujący Radosław Matusiak.

Zaraz po przerwie gospodarze zdobyli bramkę, wykorzystując fatalny błąd obrony Wisły, a w szczególności Kokoszki. Gola pewnym strzałem zdobył, zupełnie nie pilnowany Paweł Sobolewski.

Grając ze stratą bramki "Biała Gwiazda" ruszyła do boju i szybko przeprowadziła świetną akcję, niestety nie zakończonej bramką. Doskonały odbiór i prostopadłe podanie Boguskiego trafiło pod nogi Łobodzińskiego, którego strzał instynktownie wybronił golkiper Korony.

Kilkadziesiąt sekund później niezwykle groźny kontratak przeprowadzili gospodarze. Bonin dośrodkował z prawego skrzydła prosto na głowę Robaka. Mocny strzał napastnika "złocisto-krwistych" przeleciał minimalnie obok bramki Juszczyka.

W 60. minucie podopieczni Skorży stworzyli świetną sytuację i zdołali odrobić straty. Mierzone dośrodkowanie Marka Zieńczuka na bramkę doskonałym strzałem zamienił Adam Kokoszka, w pełni rehabilitując się za błąd przy bramce dla Korony.

Po utracie gola piłkarze Zielińskiego rzucli się ostro do ataku i zdołali stworzyć dwie, bardzo klarowne sytuacje. Na szczęście nie udało im się zakończyć żadnej z nich strzałem w stronę wiślackiej bramki.

W samej końcówce spotkania groźnie uderzył niepilnowany Edi Andradina, ale Juszczyk był dzisiaj jednym z pewniejszych punktów w drużynie lidera Orange Ekstraklasy i nie dał się pokonać po raz drugi.

Korona Kielce - Wisła Kraków 1-1 (0-0)

1-0 Paweł Sobolewski (49.)

1-1 Adam Kokoszka (60.)

Korona Kielce: Wojciech Kowalewski - Marcin Kuś, Andrius Skerla, Hernâni , Robert Bednarek - Grzegorz Bonin (77. Tomasz Nowak), Hermes, Cezary Wilk, Paweł Sobolewski (67. Marcin Kaczmarek) - Edi Andradina, Marcin Robak.

Wisła Kraków: Marcin Juszczyk - Adam Kokoszka , Arkadiusz Głowacki, Cléber, Piotr Brożek - Wojciech Łobodziński (78. Grzegorz Kmiecik), Mauro Cantoro, Radosław Sobolewski, Marek Zieńczuk - Rafał Boguski, Radosław Matusiak (73. Jean Paulista).

Sędzia: Zdzisław Bakaluk (Olsztyn)

Widzów: 14 000

Źródło: własne • Dodał: Q (2008-02-22 19:29:11)