2008.03.26 Zagłębie Sosnowiec ME - Wisła Kraków ME 0:4
Z Historia Wisły
Zagłębie Sosnowiec ME | 0:4 (0:2) | Wisła Kraków ME | ||||||||
widzów: | ||||||||||
sędzia: | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
MESA: Wisła gromi Zagłębie
Data publikacji: 26-03-2008 14:41
W rozegranym w Sosnowcu meczu o mistrzostwo Młodej Ekstraklasy Wisła Kraków rozgromiła miejscowe Zagłębie 4:0 po bramkach Michała Jani, Przemysława Szabat, Mateusza Bika i Pawła Smółki.
Pierwszą groźną akcję przeprowadzili Wiślacy. W 13. minucie do prostopadłej piłki doszedł Paweł Smółka, ale jego strzał obronił bramkarz Zagłębia. Po paru chwilach gospodarze wyprowadzili dwie kontry. Za pierwszym razem obronił Łukasz Jarosiński, w drugim przypadku pewnie interweniował Radosław Jacek.
W 27. minucie Biała Gwiazda wyszła na prowadzenie. Do wybitej przez sosnowickich obrońców piłki dopadł Michał Jania i potężnym wolejem z około 25 metrów trafił w samo okienko bramki strzeżonej przez Kopyla! To debiutanckie trafienie najmłodszego w drużynie Młodej Wisły prawego obrońcy.
Nie minęły trzy minuty, a było już 2:0. Na strzał z szesnastu metrów zdecydował się Tomasz Jarosz. Bramkarz sparował futbolówkę pod poprzeczkę. Zmierzająca do bramki piłkę próbował wybić obrońca. Zrobił to jednak tak niefortunnie, że...trafił piłka trafiła poprzeczkę, w ziemię, znowu w poprzeczkę, po czym do bramki dobił ją Przemysław Szabat. To już jego piąte trafienie w rozgrywkach o mistrzostwo Młodej Ekstraklasy.
Wiślacy często zagrażali sosnowieckiej bramce. Aktywnie pracował Tomasz Dawidowski dogrywający piłki kolegom z ataku. Jednak strzały Sebastiana Janika oraz Tomasza Jarosza mijały cel. Do przerwy utrzymał się wynik 2:0 dla Młodej Wisły. Drugą połowę sosnowiczanie rozpoczęli od prób ataków. Jednak wiślacka obrona, prowadzona przez kapitana Radosława Jacka oraz Przemysława Rygielskiego, spisywała się bez zarzutu.
W 70. minucie krakowscy piłkarze cieszyli się z trzeciej bramki. Paweł Smółka dostrzegł dobrze ustawionego w polu karnym Mateusza Bika, który wolejem z ok.12 metrów umieścił piłkę, po słupku, w bramce. Dla Mateusza Bika to również była debiutancka bramka w rozgrywkach. Wiślacy spokojnie kontrolowali grę. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się wynikiem 3:0, w zamieszaniu podbramkowym do piłki dopadł Paweł Smółka i z 12 metrów, strzelając tuż przy słupku, ustalił wynik meczu na 4:0 dla drużyny Białej Gwiazdy. To jego trzecie trafienie na wiosnę.
Zagłębie Sosnowiec - Wisła Kraków 0:4 (0:2)
0:1 Jania 27'
0:2 Szabat 31'
0:3 Bik 70'
0:4 Smółka 88'
Zagłębie: Kopyl - Skórski (46' Kohut), Szatan (46' Berliński), Łuczywek (46' Bednar), Cygnar (70' Wolny) - Białek, Materla, Gałuszka (46' Szwed), Tomsia - Bijak (46' Rynpak), Niedzielski
Wisła: Jarosiński – Jania (78’ Łapuszek), Jacek, Rygielski, Szabat (46’ Kwiek) – Jarosz (81’ Pindiur), Rado, Kubowicz, Janik (46’ Kmiecik) – Smółka, Dawidowski (50’ Bik)
żółte kartki: Jania, Rado, Smółka, Rygielski (Wisła); Szatan, Kohut (Zagłębie)
Michał Pudlik
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA
Źródło: wisla.krakow.pl