2008.05.10 Wisła Kraków - Zagłębie Sosnowiec 4:0

Z Historia Wisły

2008.05.10, Orange Ekstraklasa, 30. kolejka, Kraków, Stadion miejski im. Henryka Reymana, 19:00
Wisła Kraków 4:0 (1:0) Zagłębie Sosnowiec
widzów: 18.000
sędzia: Piotr Wasielewski z Kalisza
Bramki
Cleber (k) 31’
Paweł Brożek 53’
Paweł Brożek 63’
Tomas Jirsak 87’
1:0
2:0
3:0
4:0
Wisła Kraków
4-4-2
Marcin Juszczyk
Marcin Baszczyński
Adam Kokoszka
Cleber
Piotr Brożek
Jean Paulista
Radosław Sobolewski grafika: Zmiana.PNG (46’ Tomas Jirsak)
Mauro Cantoro
Marek Zieńczuk
Radosław Matusiak grafika: Zmiana.PNG (46’ Junior Diaz)
Paweł Brożek grafika: Zmiana.PNG (67’ Andrzej Niedzielan)

trener: Maciej Skorża
Zagłębie Sosnowiec
4-5-1
Grzegorz Kurdziel
Arkadiusz Świder
Dženan Hošić
Adrian Marek
Marcin Komorowski
Arkadiusz Kłoda grafika: Zmiana.PNG (78’ Dawid Ryndak)
Michał Skórski Grafika:Zk.jpg
Rafał Berliński grafika: Zmiana.PNG (72’ Wojciech Szwed)
Paweł Cygnar
Krzysztof Bodziony
Vladimír Bednár grafika: Zmiana.PNG (86’ Dariusz Kohut)

trener: Piotr Pierścionek

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Bilet meczowy
Bilet meczowy

Spis treści

Relacje z meczu

Wisła rozgromiła Zagłębie. WISŁA MISTRZ!

Wisła Kraków w ostatnim meczu sezonu rozgromiła Zagłębie Sosnowiec 4-0 (1-0). Mecz mógł się podobać, licznie zgromadzonej widowni, gdyż goście z Sosnowca nie zamierzali murować bramki, sami kilkakrotnie zagrozili bramce Wisły. Pierwszego gola zdobył Cléber, który skutecznie egzekwował jedenastkę. Po przerwie dwa gole zdobył Paweł Brożek, pieczętując tytuł króla strzelców. Wynik ustalił Tomáš Jirsák, który znów popisał się kapitalnym uderzeniem.

Feta na zakończenie mistrzowskiego sezonu. Po meczu z Zagłębiem Sosnowiec.
Feta na zakończenie mistrzowskiego sezonu. Po meczu z Zagłębiem Sosnowiec.

Przy każdej z bramek dla "Białej Gwiazdy" swój udział miał Jean Paulista. Po jego zagraniu Komorowski odbił piłkę ręką, a sędzia podyktował rzut karny, przy bramkach "Brozia" idealnie dogrywał mu piłkę, a przy ostatniej golu meczu Jirsák dobijał jego odbite od obrońcy uderzenie. Wiślacy nie świętowali tytułu "do białego rana", gdyż już w niedzielę mistrz Polski rozpoczyna przygotowania do wtorkowego spotkania w finale Pucharu Polski.

Wisła Kraków - Zagłębie Sosnowiec 4-0 (1-0)

1-0 Cléber (31.)

2-0 Paweł Brożek (53.)

3-0 Paweł Brożek (62.)

4-0 Jirsak (87.)


Wisła: Juszczyk - Baszczyński, Kokoszka, Cléber , Piotr Brożek - Paulista, Cantoro, Sobolewski (46. Jirsák ), Zieńczuk - Paweł Brożek (67. Niedzielan), Matusiak (46. Díaz).

Zagłębie: Kurdziel - Świder, Marek, Hosic, Komorowski - Berliński (72. Szwed), Bodziony, Skórski, Cygnar, Kłoda (78. Rendak) - Bednar (86. Kohut).

Sędzia: Marcin Wasilewski (Kalisz). Widzów: 18 000.

Niezły mecz obejrzeli kibice na finiszu sezonu. Choć obydwa zespoły dzieliła punktowa przepaść, a nazwiska piłkarzy z Sosnowca niekoniecznie przeciętnemu kibicowi... cokolwiek mówią, to warto było obejrzeć to spotkanie.

Zaczęło się niespodziewanie, bo goście z Sosnowca wcale nie zamierzali murować bramki i choć grali tylko jednym napastnikiem - starali się atakować bramkę Wisły. Zresztą to goście, jako pierwsi, oddali celny strzał na bramkę. W 15. minucie z dystansu uderzył Cygnar, Juszczyk nie dał się jednak pokonać. Trzy minuty później Bednar w łatwy sposób ograł Kokoszkę, ale tym razem w swojej akcji był osamotniony i powrót Cantoro zatrzymał atak gości. Wisła po raz pierwszy zagroziła bramce Zagłębie w minucie 23. Po faulu na Matusiaku ładnie z rzutu wolnego uderzył Marek Zieńczuk, ale Kurdziel efektowną paradą wybił piłkę. W 30. minucie aktywny od pierwszych minut Paulista wrzucił w pole karnę, a futbolówkę ręką zatrzymał nadbiegający Komorowski. Sędzia tylko sprawdził, w którym miejscu obrońca gości zatrzymał piłkę - po czym wskazał na "wapno". Jedenastkę pewnie wykonał Cléber i Wisła objęła prowadzenie. To "Biała Gwiazda"... szczęśliwie dowiozła do końca I połowy, gdyż w 45. minucie ponownie Cygnar uderzył na naszą bramkę - a piłka o centymetry minęła słupek.

Po przerwie trener Skorża dokonał dwóch zmian, a Wisła zagrała kolejną niezłą "połówkę" tej wiosny. Już zresztą pewną prawidłowością staje się to, że w Krakowie, po przerwie, Wisła gra lepiej.

Feta na Rynku .
Feta na Rynku .

Popis wiślaków rozpoczął się w minucie 53. Paulista pognał prawą stroną, wykorzystał niezdecydowanie obrońcy, po czym odegrał na środek do Pawła Brożka. Najskuteczniejszego strzelca ligi mógł po chwili oklaskiwać obecny na tym meczu Maciej Żurawski - bo techniczne uderzenie Pawła nad wybiegającym bramkarzem musiało się podobać. Wisła - Zagłębie 2-0. Goście odpowiedzieli niecelnym strzałem Cygnara, a Wisła kolejnymi akcjami. W 62. minucie Piotr Brożek wyraźnie szukał brata w polu karnym, ale tego minutę później znalazł Paulista. Zanim jednak Brazylijczyk podał do "Brozia" w pole karne ładnego loba wrzucił Mauro Cantoro - "Jasiek" odegrał... klatką do Pawła, a ten półnożycami pokonał Kurdziela! 3-0 i po chwili króla strzelców OE zastępuje Andrzej Niedzielan.

Wisła wciąż atakuje, Paulista popisuje się technicznymi sztuczkami, a nerwowo grający już teraz goście o mało sami nie strzelili sobie gola po dośrodkowaniu Díaza. Ostatnie minuty to wręcz oblężenie bramki Zagłębia. Kurdziela mógł pokonać Marcin Baszczyński, ale obrońca wybił mu piłkę w ostatnim momencie. Po chwili centymetry nad bramką uderzył Paulista. Po kolejnej minucie zamieszanie w polu karnym, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i główce Marka Zieńczuka... W końcu musiała paść bramka. Uderzył Paulista, poprawił sprzed pola karnego pod poprzeczkę Jirsák i tym samym ustalił wynik na 4-0.

Wisła znów pokazała mistrzowską formę, a teraz czeka nas już tylko mecz w finale PP. Z tego powodu piłkarze Macieja Skorży nie mogli zbytnio świętować - ale też przed nimi nowe cele. W końcu mecze kwalifikacji LM nadejdą szybciej niż nam się zdaje.

Źródło: wislaportal.pl

Zagłębie rozbite! Mistrzowska feta przy Reymonta!

Wisła Kraków pokonała 4:0 Zagłębie Sosnowiec w meczu kończącym sezon 2007/08 - jakże wyjątkowym dla Białej Gwiazdy. Na listę strzelców dwukrotnie wpisał się Paweł Brożek, po jednym trafieniu dołożyli również Cleber i Tomas Jirsak. Król strzelców, Paweł Brożek, zdobył tyle goli, co jego liczba na koszulce - 23.

Oprawa przed meczem.
Oprawa przed meczem.

Wisła wybiegła dziś na pierwszą część spotkania między innymi bez Wojciecha Łobodzińskiego w składzie. Jego miejsce na skrzydle zajął Jean Paulista. Między słupkami oglądaliśmy Marcina Juszczyka, w linii ataku zaś Radosława Matusiaka. Od pierwszych sekund spotkania trwało wielkie święto na trybunach. Wraz z pierwszym gwizdkiem arbitra, zgromadzeni na trybunie D kibice, zaprezentowali bardzo efektowną oprawę i przez cały czas gry w iście mistrzowskim stylu dopingowali swoich piłkarzy.

Pierwszy celny i naprawdę groźny strzał na bramkę oddali sosnowiczanie. W 15 minucie uderzał Cygnar, jednak skutecznie interweniował Juszczyk. Pierwszy raz groźnie pod bramką Zagłębia zrobiło się w 22 minucie, kiedy zza pola karnego z rzutu wolnego uderzał Zieńczuk. Pomocnik Białej Gwiazdy popisał się ładnym strzałem, jeszcze lepiej interweniował jednak Grzegorz Kurdziel.

W 30 minucie po raz kolejny dośrodkowywał z prawego skrzydła Paulista, a piłkę ręką w polu karnym zagrał Komorowski. Arbiter spotkania, po konsultacji z sędzią bocznym, wskazał na jedenasty metr, a rzut karny pewnie wykorzystał Cleber. Szansę na drugie trafienie wiślacy mieli sześć minut później. W środku ładnie przedarł się Zieńczuk, wydawało się, że obsłuży dobrym podaniem, otwierającym drogę do bramki Brożka, zagrał jednak zbyt mocno. Goście kilkakrotnie zbliżali się pod pole karne Wisły, nie byli jednak w stanie oddać strzału.

W przerwie trener Maciej Skorża przeprowadził dwie zmiany. Boisko opuścili Radosław Sobolewski i Radosław Matusiak, w ich miejsce weszli Tomas Jirsak i Junior Diaz. W 50. minucie groźnie zaatakowali krakowianie. Wydawało się, że do dogrywanej ze skrzydła piłki dojdzie Paweł Brożek, w ostatniej chwili jednak wyprzedził go jeden z defensorów drużyny gości. Co nie udało się w 50. minucie, oglądaliśmy 180 sekund później. Szybką kontrę wyprowadził Jean Paulista, dograł do Pawła Brożka, a ten efektownie przeniósł piłkę nad interweniującym golkiperem drużyny gości.

Feta na Rynku.
Feta na Rynku.

W 63. minucie było już 3:0! Piękna akcja w wykonaniu piłkarzy Białej Gwiazdy. W polu karnym Brożkowi efektownie zgrał piłkę klatką piersiową Paulista, a najlepszy strzelec Orange Ekstraklasy uderzeniem z powietrza pokonał Kurdziela. Z dorobkiem 23 goli Brożek zakończył sezon 2007/2008 - na 25 minut przed końcem spotkania w jego miejsce na boisku pojawił się Andrzej Niedzielan. Najlepszy strzelec polskiej ligi opuszczał boisko przy owacjach na stojąco i gromkich okrzykach pod jego adresem. Przez cały czas trwania drugiej części spotkania Zagłębie broniło się na swojej połowie, nie stwarzając żadnego zagrożenia pod bramką Marcina Juszczyka. Niewiele brakowało a Grzegorza Kurdziela w 76. minucie gry zaskoczyłby obrońca jego własnej drużyny. Dośrodkowywał Junior Diaz, piłka po rykoszecie zmierzała pod poprzeczkę bramki sosnowiczan, jednak golkiper stanął na wysokości zadania. W 84. minucie minucie przed szansą stanął Marcin Baszczyński. Wydawało się, że dojdzie do piłki na piątym metrze od bramki rywali, w ostatniej chwili czysto wybił futbolówkę defensor Zagłębia. Chwilę później z dystansu strzelał aktywny dziś Paulista, niestety ponad bramką. W 87. minucie pięknym uderzeniem z woleja zza szesnastki popisuje się Tomas Jirsak i przy Reymonta mieliśmy 4:0!!! Ten wynik zakończył piłkarskie zmagania przy Reymonta.

Oprawa przedmeczowa.
Oprawa przedmeczowa.

Trwa mistrzowska feta. Na jej początku przy przygaszonych światłach kibice skandowali nazwiska wszystkich piłkarzy, które wypisywane były laserem na murawie. Od 21:05 są już na murawie i czekają na piłkarzy, którzy pojawią się na scenie.


Wisła Kraków - Zagłębie Sosnowiec 4:0 (1:0)

1:0 - Cleber 31 min

2:0 - Paweł Brożek 53 min

3:0 - Paweł Brożek 63 min

4:0 - Tomas Jirsak 87 min

Jak padły bramki:

1:0 - Cleber 31 min - Rzut karny pewnie wykorzystał Cleber, po tym jak ręką w polu karnym zagrał Marcin Komorowski.

2:0 - Paweł Brożek 53 min - Szybką kontrę wyprowadził Jean Paulista, dograł do Pawła Brożka, a ten efektownie przeniósł piłkę nad interweniującym golkiperem drużyny gości.

3:0 - Paweł Brożek 63 min - Piękna akcja w wykonaniu piłkarzy Białej Gwiazdy. W polu karnym Brożkowi efektownie zgrał piłkę klatką piersiową Paulista, a najlepszy strzelec Orange Ekstraklasy uderzeniem z powietrza pokonuje Kurdziela.

4:0 - Tomas Jirsak 87 min - Wspaniałe uderzenie Jirsaka z woleja zza szesnastki. Golkiper drużyny gości bez szans.

Sędzia: Piotr Wasielewski (Kalisz)

Paweł Brożek ze "Złotym Butem" dla najlepszego strzelca Ekstraklasy.
Paweł Brożek ze "Złotym Butem" dla najlepszego strzelca Ekstraklasy.

Wisła: Marcin Juszczyk - Marcin Baszczyński, Adam Kokoszka, Guedes de Lima Cleber, Piotr Brożek - Jean Paulista, Mauro Cantoro, Radosław Sobolewski (46 - Tomas Jirsak), Marek Zieńczuk - Paweł Brożek (66 min - Andrzej Niedzielan), Radosław Matusiak (46 - Junior Diaz)

Zagłębie: Grzegorz Kurdziel - Arkadiusz Świder, Adrian Marek, Dzenan Hosic, Marcin Komorowski - Krzysztof Bodziony, Michał Skórski, Paweł Cygnar, Rafał Berliński (72 min - Wojciech Szwed), Arkadiusz Kłoda (78 - Dawid Renda) - Vladimir Bednar (86 min - Dariusz Kohut)

wislakrakow.com (PM)

Źródło: wislakrakow.com

Mistrzowski koniec sezonu!

Data publikacji: 10-05-2008 20:53


77 punktów, 24 zwycięstwa, 5 remisów, jedna porażka - tak prezentuje się dorobek Wisły Kraków w sezonie 2007/2008, który właśnie się skończył. Na pożegnanie ligi Biała Gwiazda pokonała Zagłębie Sosnowiec 4:0.

Tak relacjonowalismy ten mecz na żywo

Trener Maciej Skorża zapewniał na konferencji prasowej, że jego drużyna traktuje ten mecz prestiżowo i chce wygrać, by zakończyć sezon z 77 punktami na koncie. Wiślacy rozpoczęli spotkanie z prawie najsilniejszym składzie – z podstawowego składu zabrakło jedynie Arkadiusza Głowackiego i Wojciecha Łobodzińskiego. W ataku, obok Pawła Brożka, wystąpił Radosław Matusiak, który powrócił po kontuzji.

Pierwsza połowa była dosyć senna, chociaż piłkarze Zagłębia Sosnowiec starali się zagrozić bramce Wisły. W 15. minucie Marcin Juszczyk z trudem obronił strzał Pawła Cygnara, a już w końcówce pierwszej części gry, ten sam zawodnik, będąc w dobrej sytuacji do oddania celnego strzału, posłał piłkę obok słupka.

Na przerwę to Wiślacy schodzili z prowadzeniem. W 31. minucie meczu Marcin Komorowski zagrał piłkę ręką w polu karnym. Sędzia Wasielewski podyktował rzut karny dla gospodarzy, który pewnie wykorzystał Cleber, zdobywając tym samym swoją czwartą bramkę w sezonie.

Wcześniej, w 23. minucie spotkania, Marek Zieńczuk mógł zdobyć 17. gola, ale jego strzał z rzutu wolnego ładnie wybronił Grzegorz Kurdziel, trener bramkarzy Zagłębia Sosnowiec, który dzisiaj wystąpił w roli golkipera w zespole gości.

Po przerwie Wisła zaczęła grać jednym napastnikiem – Pawłem Brożkiem, bo trener Skorża zdjął z boiska Radosława Matusiaka. I ten właśnie napastnik zdobył swoją 22. bramkę w sezonie. W 53. minucie meczu Wiślacy wyszli z kontrą dwóch na dwóch. Paulista przejął piłkę, po czym odegrał do Pawła Brożka, który ładnym technicznym strzałem pokonał Kurdziela.

Dziesięć minut później Paweł wpisał się kolejny raz na listę strzelców. „Brozio” wykorzystał podanie Jeana Paulisty i celnym strzałem zdobył 23. bramkę w sezonie. Chwilę potem najskuteczniejszy strzelec opuścił boisko, zmieniony przez Andrzeja Niedzielana.

W 87. minucie Wiślacy dobili rywali, strzelając im czwartą bramkę, a pięknym strzałem popisał się Tomas Jirsak.

Sezon Biała Gwiazda kończy na pierwszym miejscu. Oprócz tego, koronę króla strzelców zdobył Paweł Brożek, który zdobył w tym sezonie 23 bramki!

Wisła Kraków – Zagłębie Sosnowiec 4:0 (1:0)

1:0 Cleber 31’ (k.)

2:0 Paweł Brożek 53’

3:0 Paweł Brożek 63’

4:0 Jirsak 87’

Wisła Kraków: Juszczyk – Baszczyński, Kokoszka, Cleber, Piotr Brożek – Paulista, Cantoro, Sobolewski, Zieńczuk – Paweł Brożek (66’ Niedzielan), Matusiak

Zagłębie Sosnowiec: Kurdziel – Świder, Marek, Hosic, Komorowski – Kłoda (78’ Rendak), Berliński (72’ Szwed), Skórski, Cygnar, Bodziony – Bednar (86’ Kohut)

Żółte kartki: Skórski (Zagłębie)

Sędziował: Piotr Wasielewski

Widzów: 18 000


Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


Źródło: wisla.krakow.pl


Minuta po minucie

Fajerwerki, confetti i zabawa! A my naprawdę już kończymy. W relacji opisowej z meczu dodamy za chwilę kilka "szybkich" zdjęć. Dziękujemy! "MACIEK - SKORŻA!"

Dekoracja, wręczanie medali. A my śpiewamy "We Are The Champions!"

Odpalane są race, śpiewamy ze wszystkimi!

Kibice wbiegają na murawę i gromadzą się wokół barierek. "Jak dłuuugo na Wawelu"!!!

WSZYSCY NA RYNEK!!!

Pochód na rynek.
Pochód na rynek.

Powoli się z Wami żegnami. Dziękujemy za śledzenie relacji, dziękujemy za cały sezon. Dziękujemy piłkarzom Wisły za mistrzostwo i GRATULUJEMY! Idziemy się bawić! Ale możecie być pewni, że opublikujemy jeszcze sporo zdjęć, filmów i komentarzy.

Ciemności na stadionie Wisły. Będzie pokaz laserów.

OE: Groclin Dyskobolia, czyli od nowego sezonu Śląsk Wrocław zagra w Pucharze UEFA! Komplet wyników 30. kolejki. Legia - Polonia 3:1, Ruch - Jagiellonia 4:0, Lech - ŁKS 1:2, Odra - Groclin 2:3, Zagłębie - Korona 1:0, Cracovia - Bełchatów 1:1, Widzew - Górnik 2:1 i oczywiście Wisła Kraków - Zagłębie Lubin 4:0.

Powoli stawiana jest scena. Złożono bramki.

Piłkarze błyskawicznie zbiegają z boiska, stawiane są płotki ochronne. Kibice nie wbiegają na murawę, coraz więcej z nich gromadzi się przy ogrodzeniu.

KONIEC MECZU! WISŁA CZTEREMA GOLAMI.

90+4' OE: Lech - ŁkS 2:1!

90+3' Wisła z pressingiem stoi już 15 metrów od bramki Zagłębia. Odliczamy ostatnie 20 sekund.

90+3' "Che sera sera..."! Feta powoli się rozpoczyna.

90+2' OE: Nerwowo w Wodzisławiu. Odra strzela drugiego gola i Groclin prowadzi już tylko 3:2.

90+2' 20 tys. gardeł śpiewa na stojąco wiślacki hymn!

90+1' Wisła jeszcze stara się zdobyć piątego gola, Paulista lewą stroną do Niedzielana, róg.

90' Aż cztery minuty doliczył sędzia. Próba lobu Baszczyńskiego milimetry nad poprzeczką!

89' Meksykańska fala przechodzi przez wiślacki obiekt!

88' "Mistrz, Mistrz - nasz TS"! Ależ przypieczętowanie mistrzowskiego sezonu!

Feta na Rynku.
Feta na Rynku.

87' Gooooooooooooooooooool, Tomasz Jirsaaaaaaaaaaaak! Potężne uderzenie Czecha, w jego stylu!

86' Bendar zmieniony przez Kohuta.

86' Świetna centra na dłuższy słupek, Zieńczuk wbił w pole bramkowe, przed szansą Cantoro, ale sprzed linii bramkowej na róg jeden z sosnowiczan.

85' Sektor gości już pusty. Sporo sił porządkowych ustawia się przed płotem od sektora C.

85' Potężnie strzelił Paulista, tuż nad bramką.

84' Nie znalazł Cantoro miejsca do strzału, wybiegł z piłką na prawo. Po chwili szansa Baszczyńskiego.

84' OE: Bełchatów 1:1 Cracovia, Dziedzic z rzutu karnego.

83' Robi się gęsto przy płocie przy trybunie D, oraz przy jednej z bramek do trybuny C.

82' Kibice Zagłębia wychodzą. Spiker przypomina, by kibice nie wbiegali na boisko po zakończeniu meczu.

82' OE: Piotr Ćwielong zdobył bramkę w meczu Ruchu z Jagiellonią. 4:0.

Paulista w akcji.
Paulista w akcji.

82' Kibice gości zostali poproszeni o opuszczenie stadionu. I chyba grzecznie wyjdą.

81' OE: Maciej Iwański strzela gola na ostatnim stadionie, na którym dziś do tej pory nie padały gole. Zagłębie prowadzi 1:0 z Koroną.

80' Baszczyński w indywidualnej akcji i super dryblingu, otoczony przez trzech rywali długo utrzymywał się przy piłce. W końcu został wywrócony, arbiter nie zdecydował się na podyktowanie jedenastki.

79' OE: Ruch prowadzi 3:0 z Jagiellonią, a Cracovia zdobyła gola w Bełchatowie i prowadzi 1:0.

79' Niemal cały stadion podskakuje i śpiewa: "Hej, Wisła Kraków".

78' Arkadiusz Kłoda opuszcza boisko, a wbiega na nie Dawid Rendak.

76' Mógł być samobójczy gol po centrze Diaza i odbiciu piłki przez Świdra wyłapał ją Kurdziel.

75' Kibice skandują nazwisko trenera Macieja Skorży. Dwie trybuny wołają jego imię, dwie pozostałe odpowiadają nazwiskiem.

75' Baszczyński trochę wyrzucony na prawo, centra przyblokowana przez obrońcę.

73' Jirsak do Piotra Brożka, Brożek do Jirsaka... obrońca. Szkoda, bardzo szybka wymiana piłek.

73' OE: Dyskobolia traci gola. Strzelił Aleksander, Odra przegrywa 1:3.

72' Berliński opuszcza boisko, wchodzi Szwed.

69' OE: Dyskobolia pieczętuje miejsce w Pucharze UEFA. 3:0, gol Sokołowskiego.

Feta na Rynku.
Feta na Rynku.

69' OE: Ruch prowadzi z Jagiellonią 2:0. Bramka Ferugi.

69' Sztuczka techniczna Paulisty, podanie do Piotra Brożka :)

67' OE: Legia prowadzi 3:1 po trafieniu Smolińskiego.

67' Standing ovation dla Pawła Brożka!!! Brawo, 23 numer na koszulce i 23 gole Pawła Brożka w tym sezonie!!! Wchodzi Andrzej Niedzielan!!!

65' Szykuje się do wejścia Andrzej Niedzielan, chyba zmieni strzelca dwóch goli. Cały stadion podskakuje.

65' OE: Kontaktowy gol także w Warszawie. Uderzenie Zielińskiego i 2:1.

63' OE: Widzew - Górnik 2:1, kontaktowy gol Madejskiego.

63' Piękny strzał Pawła Brożka nożycami! Jeszcze dwa gole i będzie 25 w sezonie :) Zagrywał klatką piersiową Jean Paulista.

63' Piotr Brożek, szukał brata w środku, ale niecelne zagranie.

61' Cygnar z dystansu nad bramką.

58' Pojedynek biegowy Bednara z Cleberem. Brazylijczyk faulowany.

56' OE: Drugą bramkę strzela też Legia. Smoliński i gospodarze prowadzą 2:0 z Polonią.

54' OE: W Poznaniu 1:1 po bramce Rengifo.

54' Gol Pawła Brożka po kontrze Wisły!!! Paulista wystawił przyszłemu królowi strzelców piłkę jak na patelni, a ten pięknym technicznym uderzeniem nie dał szans Kurdzielowi. 2:0!!!

51' Sektorówka już na trybunie, ponad minutę.

50' Marek główkuje w polu bramkowym Zagłębia uprzedzając Pawła Brożka.

49' Kibice na trybunie wschodniej (C) zaprezentują za chwilę sektorówkę "Kraków GO!".

48' "Każdy to powie, Wisełka rządzi w Krakowie" - śpiewają fani. A Wisła rzuciła się do ataku.

46' Junior Diaz za Matusiaka i Jirsak za Sobolewskiego.

Fetowanie mistrzostwa na stadionie Wisły.
Fetowanie mistrzostwa na stadionie Wisły.

Ostatni gwizdek w pierwszej połowie. Do końca sezonu ligowego zostało 45 minut.

45' Doliczono trzy minuty.

45' OE: Gol dla ŁKS w meczu z Lechem po błędzie Dolhy. Strzelił Jovino po odbiorze piłki bramkarzowi "Kolejorza" przez Arifovicia. "Śląsk Wrocław" już na 95% w Pucharze UEFA.

45' Cygnar, blisko bramki Wisły, strzał po dlugim rogu, tuż obok!

43' OE: Groclin prowadzi już 2:0 po bramce Sokołowskiego. Taki wynik daje grę w Pucharze UEFA grodziszczanom, którzy przypomnijmy, od nowego sezonu przenoszą się do Wrocławia.

43' Adrian Marek główkuje w polu karnym Zagłębia, blisko niego był Paweł Brożek czekający na błąd rywala.

41' Groźne dwie wrzutki w nasze pole karne, za każdym razem najlepiej ustawiony Adam Kokoszka.

39' Przy rogu dla Zagłębia wszyscy gracze Wisły, nawet Paweł Brożek w polu karnym naszej drużyny. Nic dziwnego, że goście zagrożenia nie stworzyli, ale o kontrze też nie było mowy.

38' Zieńczuk do Pawła Brożka, odrobinę za mocno...

38' Sprytnie Piotr Brożek głową odgrywa do Juszczyka. kontra Wisły.

37' Wrzutka w pole karne Wisły, gdzie najlepiej znalazł się Baszczyński, główkując do przodu. Ale przy piłce dalej Zagłębie.

36' Komorowski odegrał klatką piersiową do bramkarza, próbował skorzystać z tego zagrania Paulista, ale gracze Zagłębia zażegnali niebezpieczeństwu.

35' OE: Widzew prowadzi już 2:0 z Górnikiem, znów gol Oziębały.

34' Aut bramkowy po akcji Marka Zieńczuka.

31' Wisła idzie za ciosem, akcja lewym skrzydłem, zagranie do Sobolewskiego, jego strzał zza pola karnego zablokowany na szesnastce.

31' Cleber i 1:0!!! Strzał po ziemi w lewą stronę, bramkarz go wyczuł, ale nie zdążył do piłki.

Rzut karny Clebera, w tle sektor A.
Rzut karny Clebera, w tle sektor A.

30' Rzut karny dla Wisły! Ręka Komorowskiego po wrzutce Paulisty!

28' OE: Ruch prowadzi z Jagiellonią 1:0 po golu Janoszki.

26' Baszczyński trochę za mocno do Pawła Brożka, piłka w rękach Kurdziela.

24' Paulista, centra, odbita piłka, jeszcze raz wbicie piłki w pole karne Zagłębia.. nic z tego.

23' Marek Zieńczuk z rzutu wolnego, mocno, ale broni trener bramkarzy Zagłębia Sosnowiec! Pierwsze groźne uderzenie na bramkę gości.

22' Rzut wolny dla Wisły, 25 metrów od bramki Zagłębia Sosnowiec.

21' Na pozycji spalonej Vladimir Bednar po podaniu za plecy obrońców Wisły.

20' Baszczyński uprzedza Kłodę w polu karnym Wisły po podaniu z lewego skrzydła sosnowieckiej drużyny.

18' Bednar lewą stroną "objechał" Kokoszkę, wbiegł w pobliże pola karnego Wisły, ale wywalczył tylko aut.

16' Zieńczuk wyprowadzał kontrę środkiem boiska, ale stracił piłkę 15 metrów po przekroczeniu środkowej linii.

15' Pierwszy mocny strzał na bramkę. Cygnar uderzył z 20 metrów, wybronił Juszczyk. Póki co mamy taką powtórkę z pierwszej połowy z ŁKS-em.

14' Wrzutka Baszczyńskiego, zbyt wysoka i piłka w rękach bramkarza Zagłębia.

11' Efektowne przecięcie lotu piłki przez Clebera po prostopadłej wrzutce Bodzionego.

10' OE: Groclin prowadzi 1:0 w Wodzisławiu po golu Majewskiego

8' OE: W Łodzi Widzew prowadzi 1:0 po golu Oziębały.

8' Taktyczny faul Marcina Baszczyńskiego. Tylko słowne upomnienie arbitra.

6' Dośrodkowanie z prawej strony Paulisty do Matusiaka, tylko róg dla Wisły.

5' Osamotniony Paweł Brożek nie zdołał opanować piłki przy asyście trzech obrońców.

3' Wrzut wolny dla Zagłębia spod linii autowej. Tymczasem Legia już prowadzi z Polonią Bytom 1:0 po golu Chinyamy z 1 minuty.

Pierwszy gwizdek.

Mistrzowska, piękna oprawa na wejście, sylwetka kibica, race, czerwone barwy.

Dziesięciu kibiców + smok wawelski wyszli na środek boiska z wielkimi wiślackimi flagami.

Na meczu m.in. Maciej Żurawski.

Wystawiono już główne trofeum - efektowny puchar, który Wisła wzniesie po końcowym gwizdku.

Mistrzowie Polski, Wisła Kraków wybiegli na boisko! "Che sera, sera..."

18:23: Pierwsze "uprzejmości" kibicowskie. "Legia Warszawa" - rozpoczęli sosnowiczanie. "Caaała żyleta płacze..." - zaśpiewał za to stadion.

Siatkarki Wisły przegrały 1:3 dzisiejszy mecz z AZS Pronar Białystok i straciły szansę na awans do ekstraklasy.

W drużynie Zagłębia bramkarz, który ostatnio grał w piłkę... 4 lata temu, w dodatku zadebiutuje w I lidze. To 31-letni trener golkiperów Zagłębia Grzegorz Kurdziel.

18:16: "Zagłębie, Zagłębie" - krzyczy około 300 fanów z Sosnowca. Właśnie wybiegli na rozgrzewkę zawodnicy gości.

Na trybunie D przygotowano już elementy oprawy. Widzimy m.in. sporo czerwonej folii oraz duży napis na płocie "Piekielna drużyna" z wpisanym w środek herbem TS Wisła z diabelskimi rogami.

W narożnikach trybun D i B oraz E i A (przed okrąglakiem, na tarasie) ulokowano dwa telebimy.

17:26: Do meczu nieco ponad półtorej godziny. Na stadionie pojawiają się pierwsi kibice. Sporo fanów Białej Gwiazdy krząta się na przy ul. Reymonta: przed stadionem, "U Wiślaków", w hali gdzie walczą siatkarki (po dwóch setach 1:1).

W rozegranym dziś wczesnym popołudniem meczu, zespół oldboyów Wisły zremisował 2:2 z drużyną warszawskich dziennikarzy. Dwie bramki dla dziennikarzy zdobył Mirosław Szymkowiak, natomiast dla wiślaków trafili Jacek Bednarz i Zenon Małek.

Swoje nagrania z fety telefonem komórkowym, aparatem foto, kamerą możecie przesyłać na adres video@wislakrakow.com. Więcej na ten temat piszemy TUTAJ.

Kto nie dotrze na mecz może fetować mistrzostwo Polski na krakowskim Rynku. Wiślacy udadzą się tam po 22.

Przypominamy, że pomeczowa zabawa rozpocznie się 20 minut po końcowym gwizdku sędziego. Obie drużyny szybko zejdą do szatni, a na murawie powstanie scena, z której prowadzona będzie zabawa.

W kasach zostało jeszcze trochę biletów, więc zapraszamy na stadion przy Reymonta. Wyprzedane zostały tylko wejściówki na trybunę D.

Nadchodzi TEN dzień! Po trzech latach przerwy znów przy Reymonta wręczone zostaną złote medale, a piłkarze wraz z kibicami bawić się będą najpierw na stadionie, a później na krakowskim rynku. Dziś mecz z Zagłębiem a potem Wielka FETA! Zapraszamy na relację na żywo.

Źródło: wislakrakow.com

30. kolejka OE - Wisła, Legia, Dyskobolia, Lech ...

Za nami 30. kolejka Orange Ekstraklasy, kończąca ligowy sezon 2007/2008. Wszystko jest już jasne. Mistrzem Polski jest Wisła Kraków, wicemistrzem – warszawska Legia, trzecie miejsce zajmie Dyskobolia Groclin.

Feta na stadionie.
Feta na stadionie.


Tuż poza podium zakończył sezon poznański Lech, który po dramatycznym spotkaniu przegrał dziś na własnym stadionie z ŁKS-em. Łódzka drużyna dzięki zwycięstwu przy Bułgarskiej zapewniła sobie utrzymanie w Ekstraklasie.

Cztery najlepsze drużyny reprezentować będą Polskę w europejskich pucharach: Wisła w eliminacjach Ligi Mistrzów, Legia i Dyskobolia – w Pucharze UEFA, Lech – w Intertoto.

Z Ekstraklasą żegnają się dwa zespoły, Zagłębie Sosnowiec i Widzew Łódź, które w związku z degradacją za udział w aferze korupcyjnej w przyszłym sezonie zagrają w III lidze.

W barażach wystąpi Jagiellonia Białystok, która doznała dziś dotlkiwej porażki w Chorzowie – spotka się w nich z trzecią drużyną II ligi (która zakończy sezon 24. maja). W tej chwili trzecie miejsce w tabeli II ligi zajmuje Arka Gdynia, z taką samą liczbą punktów, co czwarty Piast Gliwice.

Wstępnie ustalono, że mecze barażowe odbędą się 28 maja (na boisku II-ligowca) oraz 31 maja 2008 roku (na boisku Jagiellonii). Wstępnie, ponieważ decyzji o tym, czy mecze barażowe powinny w ogóle się odbyć, nie podjął jeszcze PZPN. Ma to związek z aferą korupcyjną - wciąż nie wiadomo, czy i które jeszcze kluby zostaną zdegradowane za nieuczciwe działania w przeszłości.

Mecze 30. kolejki zgromadziły na trybunach ośmiu stadionów 65 tysięcy kibiców, którzy obejrzeli 26 bramek. Piłkarze natomiast zobaczyli 15 żółtych i jedną czerwoną kartkę.

Wyniki meczów 30. kolejki Orange Ekstraklasy - 10 maja 2008

GKS Bełchatów - Cracovia 1:1
Wisła Kraków - Zagłębie Sosnowiec 4:0
Lech Poznań - ŁKS Łódź 1:2
Zagłębie Lubin - Kolporter Korona 1:0
Legia Warszawa- Polonia Bytom 3:1
Odra Wodzisław - Groclin Dyskobolia 2:3
Ruch Chorzów - Jagiellonia Białystok 4:0
Widzew Łódź - Górnik Zabrze 2:1


Tabela Orange Ekstraklasy
(pozycja, drużyna - rozegrane mecze - punkty - bramki)

Feta na stadionie. Rodziny Clebera i Cantoro.
Feta na stadionie. Rodziny Clebera i Cantoro.


1. Wisła Kraków – 30 – 77 – 68:18
2. Legia Warszawa – 30 – 63 – 48:17
3. Groclin Grodzisk Wlkp. – 30 – 60 – 52:24
4. Lech Poznań – 30 – 57 – 55:32
5. Zagłębie Lubin – 30 – 52 – 43:30
6. Korona Kielce - 30 – 51 – 38:32
7. Cracovia Kraków – 30 – 39 – 30:32
8. Górnik Zabrze – 30 – 39 – 34:39
9. GKS Bełchatów – 30 – 38 – 26:32
10. Ruch Chorzów – 30 – 34 – 35:41
11. Łódzki KS – 30 – 30 – 25:31
12. Odra Wodzisław – 30 – 29 – 28:47
13. Polonia Bytom – 30 – 28 – 22:45
14. Jagiellonia Białystok – 30 – 27 – 27:57
15. Widzew Łódź – 30 – 26 – 27:42
16. Zagłębie Sosnowiec – 30 – 16 – 19:58

(tabela wg oficjalnej strony Orange Ekstraklasy)

Liderzy klasyfikacji strzelców:

23 bramki - Paweł Brożek (Wisła Kraków);
16 bramek - Adrian Sikora (Groclin Grodzisk Wlkp.), Marek Zieńczuk (Wisła Kraków);
15 bramek - Takesure Chinyama (Legia Warszawa);
12 bramek - Hernan Rengifo (Lech Poznań);
11 bramek - Dawid Jarka (Górnik Zabrze);
10 bramek - Edi (Korona Kielce), Marcin Zając (Lech Poznań), Tomasz Zahorski (Górnik Zabrze), Marcin Robak (Korona Kielce);


wislakrakow.com
(redakcja)

Źródło: wislakrakow.com

Tysiące wiślaków świętowało (foto & video)

Po odebraniu złotych medali mistrzostw Polski i wzniesieniu na stadionie mistrzowskiego pucharu piłkarze Wisły odczekali chwilę w budynku klubowym, by w odkrytym autokarze pojechać na krakowski Rynek. Tam czekało na nich kilkanaście tysięcy kibiców, którzy przez ul. 3 maja i Piłsudskiego dotarli na najważniejszy miejski plac.

Marsz ulicami Krakowa.
Marsz ulicami Krakowa.

Zobacz krótki filmik (1

Feta na stadionie Feta na stadionie Feta na stadionie


W trakcie drogi obyło się bez kłopotów. Fani skandowali kolejne dobrze znane hasła i śpiewali pieśni. Na Rynku odpalono mnóstwo rac i już z piłkarzami śpiewano. "Każdy to powie, Wisełka rządzi w Krakowie" - ta odśpiewana przez tysiące gardeł pieśń miała wyjątkową wymowę. Wiślacy zadbali o odpowiednią oprawę fety, zaprezentowali nawet flagi - sektorówki. Piłkarze i reszta ekipy śpiewali razem z kibicami, rzucali koszulki klubowe i te promujące Euro 2012 w Krakowie, a także sami prowadzili doping.


Zabawa zakończyła się po godzinie 23. Po niej drużyna wróciła do klubu. - Mój głos mówi wszystko, jestem troszkę zachrypnięty, bo pośpiewaliśmy sobie trochę - mówił Marcin Baszczyński. - Cieszymy się, że wreszcie tytuł wraca do Krakowa. Radujemy się. Jest czas na radość i zabawę. Ale nasze świętowanie jest mocno okrojone, rozjeżdżamy się do domów i zaczynamy treningi przed spotkaniem z Legią. Chcemy wygrać i zdobyć podwójną koronę!

C.D.N...

wislakrakow.com (mefiTSo)

Źródło: wislakrakow.com

Piłkarze po meczu

Wiślacki bohater meczu – Jean Paulista

Data publikacji: 12-05-2008 14:53


Tak byliśmy zajęci świętowaniem, że dopiero dzisiaj wybraliśmy bohatera z meczu Wisły z Zagłębiem Sosnowiec. A tym został Jean Paulista.

Kiedy Paulista został przesunięty do zespołu Młodej Ekstraklasy, wydawało się, że to już koniec tego zawodnika w Wiśle. Ale „Jasiu” wrócił i w ostatnim meczu kolejki wypracował wszystkie cztery bramki dla gospodarzy.

To po jego dośrodkowaniu Marcin Komorowski zagrał w polu karnym piłkę ręką i sędzia podyktował rzut karny. To po jego dwóch zagraniach Paweł Brożek zdobył dwa gole. Jedna z tych asyst była wyjątkowa, bo Paulista zgrał piłkę Brożkowi… klatką piersiową. W końcu to po jego strzale piłka odbiła się od obrońcy Zagłębia Sosnowiec i dostała się do Tomasa Jirsaka, który pięknym strzałem z woleja ustalił wynik na 4:0.

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


Źródło: wisla.krakow.pl

Paweł Brożek królem strzelców Ekstraklasy

Na początku sezonu powiedział, że zostanie w Krakowie, dopóki nie zrobi dla Wisły czegoś znaczącego; dopóki nie spełni oczekiwań, stawiając czoło legendzie niezapomnianych snajperów Wisły, Macieja Żurawskiego i Tomasza Frankowskiego, u których boku, czy może raczej w ich cieniu, rozwijała się jego kariera.

Voley Pawła Brożka i gol.
Voley Pawła Brożka i gol.

Paweł Brożek zdobywając w meczu z Zagłębiem 22. i 23. bramkę w sezonie, a potem odbierając nagrodę "Złotego Buta" dla króla strzelców Ekstraklasy, potwierdził zarówno swój talent, jak i narastającą w nim piłkarską dojrzałość. W zeszłym sezonie, zsyłany przez kibiców do rezerw, sfrustrowany wynikami drużyny (będącymi między innymi pochodną jego rażącej nieskuteczności), był bezradny i zagubiony. Dziś pewny siebie młody człowiek, coraz częściej biorący na siebie odpowiedzialność za losy meczu, zapisuje się na stałe w historii "Białej Gwiazdy" i w pamięci kibiców.

Paweł Brożek ma w kolekcji pięć mistrzowskich medali, ale dopiero ten ostatni, zawieszony na jego szyi podczas wczorajszej ceremonii, ma właściwy dla napastnika ciężar gatunkowy, bo po raz pierwszy nie jest niemal wyłącznie zasługą innych. W mistrzowskim złocie miał bowiem ogromny udział, strzelając 23 i asystując przy 6 spośród 68 zdobytych przez wiślaków bramek.

Paweł Brożek wystąpił w 27 ligowych meczach, ale tylko w 15 z nich w pełnym wymiarze czasowym. Strzelał gole w 17 spotkaniach, w tym 12 przy Reymonta, 5 na wyjeździe. Pokonał bramkarzy Zagłębia Lubin (2), Korony Kielce (2), Górnika Zabrze (1), Widzewa (2), Lecha Poznań (3), Jagiellonii (1), Dyskobolii (1), Zagłębia Sosnowiec (4), GKS-u Bełchatów (1), Ruchu (1), Cracovii (2), Legii (1) i ŁKS-u (2).

Bardzo dobra skuteczność i wysoka forma napastnika Wisły nie zrobiły większego wrażenia na selekcjonerze Reprezentacji Polski. Leo Beenhakker pominął króla strzelców, wysyłając powołania na EURO 2008. Wczoraj Holendrowi wypomnieli to kibice przy Reymonta, śpiewając "Leo? Co? Brożek!".

wislakrakow.com (redakcja)

Źródło: wislakrakow.com

Baszczyński: Będzie fajna sprężarka

Po ostatnim gwizdku wczorajszego meczu z Zagłębiem Sosnowiec większość piłkarzy Wisły w pośpiechu, nawet biegiem, udała się do szatni, by przygotować się do ceremonii wręczenia medali. Jedynym, który opuszczał boisko wolnym krokiem, był Marcin Baszczyński. Dzięki temu Mirosławowi Szymkowiakowi, reporterowi Canal+, udało się go zatrzymać i poprosić o króciutki wywiad.

Feta na stadionie.
Feta na stadionie.

- Zaskoczyłeś mnie tym lobikiem. Trenujesz takie zagrania?

Dużo było akcji z mojej strony, ale brakowało dokładności pod bramką. Szukałem więc jakiegoś rozwiązania. Nie udało się.

- Komu dedykujesz mistrzostwo? Niedawno urodził ci się syn.

Nie pamiętam już, kiedy to było. Syn to już urwis jest straszny, fajne rzeczy gada. Ale tak, dedykuję mistrzostwo tym, którzy zawsze mnie wspierają, mojej rodzinie, żonie i synkowi.

- Jakie masz plany? Zostajesz w Wiśle?

Okienko dopiero się otworzy, zobaczymy, jak to będzie. Mam jeszcze rok kontraktu, więc pewnie zostanę. Teraz czekamy na losowanie w eliminacjach Ligi Mistrzów, być może trzeba będzie wcześniej rozpocząć przygotowania. Będzie fajna sprężarka na obozach. Sam wiesz, jak to jest, kiedy zbliża się wielka impreza, coś się szykuje, wtedy przygotowania są inne. Więcej czasu będzie ostro. Liczę, że w końcu awansujemy.

Źródło: wislakrakow.com

28 autorów boiskowego sukcesu!

Wisła Kraków po raz jedenasty Mistrzem Polski! Sukces ten nie byłby z pewnością możliwy, gdyby nie wysoka, równa forma całego zespołu. Dziś przedstawiamy wszystkich 28 piłkarzy, którzy swoimi wystepami przyczynili się do tego sukcesu.

BRAMKARZE

Mariusz Pawełek

Jego wkład w mistrzowski tytuł jest nie do przecenienia. Popularny "Mario" rozegrał w tym sezonie 26 spotkań w pełnym wymiarze czasowym, wielokrotnie ratując swój zespół przed utratą bramek. Przez wielu obserwatorów i krytyków uważany za golkipera średniej klasy, odpowiedniego tylko i wyłącznie na nasze ligowe warunki. Bez wątpienia jednak Pawełek przez cały sezon prezentował dyspozycję klasyfikującą go w ścisłej ligowej czołówce.

Feta na stadionie.
Feta na stadionie.

Marcin Juszczyk

Przez długi czas pozostający w cieniu Mariusza Pawełka. W tym sezonie między słupkami zastępował go trzykrotnie i pokazał się z naprawdę bardzo dobrej strony. W meczach z Juszczykiem w bramce, Wisła straciła tylko jednego gola, podczas ciężkiego wyjazdowego spotkania z Koroną Kielce. Drugi bramkarz Białej Gwiazdy bardzo mocno zasygnalizował w tym sezonie trenerowi Skorży, że w razie potrzeby jest do jego dyspozycji i może godnie reprezentować klubowe barwy w ligowych rozgrywkach.

Ilie Cebanu

Golkiper młodzieżowej reprezentacji Mołdawii, uważany za duży talent. W Wiśle wciąż pozostaje mu rola trzeciego bramkarza oraz występy w rozgrywkach Młodej Ekstraklasy. W pierszej lidze zadebiutował przed tygodniem spotkaniem z Łódzkim Klubem Sportowym. Przepuścił w pierwszej połowie dwie bramki, grając równie przeciętnie jak cały zespół. W przekroju całego jednak sezonu - treningów, występów w Młodej Ekstraklasie, pokazuje bardzo duży charakter oraż że nie bez przyczyny pokłada się w nim duże nadzieje.

OBROŃCY

Marcin Baszczyński

"Baszczu" po raz kolejny już okazał się bardzo pewnym punktem wiślackiej defensywy. Bardzo szybko powrócił do dobrej dyspozycji po przebytej kontuzji i godnie reprezentował klubowe barwy w 26 z wszystkich 30 ligowych gier. Na boisku spędził ponad 2300 minut, zostawiając sporo zdrowia i sił. Przez cały sezon był pierwszym, nominalnym prawym obrońcą i zastępowany był na placu gry tylko z konieczności. W całym sezonie zdobył jedną bramkę w spotkaniu przeciwko Polonii Bytom, po ładnej indywidualnej akcji zakończonej celnym strzałem. Mimo równej i wysokiej formy, nie zyskał wystarczającego uznania w oczach selekcjonera kady narodowej, Leo Beenhakkera.

Arkadiusz Głowacki

Kapitan i ostoja wiślackiej defensywy. Dla wielu obserwatorów, "Głowa" rozegrał najlepszy sezon w swej dotychczasowej karierze. Sporym rozczarowaniem był jego brak w kadrze na Mistrzostwa Europy w Austrii i Szwajcarii. W lidze rozegrał 26 meczów i wraz z Cleberem tworzył bardzo trudną do sforsowania zaporę dla rywali. Głowackiego wkrótce kończy się umowa z Wisłą, której jednym z priorytetów jest zatrzymanie na kolejne sezony przebywającego już pod Wawelem od ośmiu lat obrońcy.

Guedes de Lima Cleber

Mimo wieku zbliżającego go do piłkarskiej emerytury, wysoka dyspozycja przez cały sezon. Dla wielu piłkarz będący wzorem do naśladowania. Skuteczny w defensywie, twardo, czasem nawet brutalnie grający defensor, co przypłacił pięcioma żółtymi i jedną czerwoną kartką, która odbiła się szerokim echem i wykluczyła go z gry na trzy spotkania. Cleber to również skuteczny egzekutor rzutów karnych, które wykorzystywał w tym sezonie czterokrotnie. W sumie zgromadził sześć bramek.

Marsz ulicami Krakowa.
Marsz ulicami Krakowa.

Piotr Brożek

Występujący nominalnie w linii pomocy zawodnik, niemal przez cały sezon wystawiany był przez trenera Skorże na lewej stronie defensywy. Co więcej całkiem nieźle się na tej pozycji sprawdzał. W pierwszej części sezonu nie miał dużej konkurencji na swej pozycji, dopiero w ostatnich meczach coraz lepszą dyspozycję prezentował Junior Diaz, kilkakrotnie zastępując go w bloku defensywnym. Piotr Brożek wystąpił w 27 spotkaniach sezonu, w wielu jednak - szczególnie jesienią - grywał krótsze epizody, dopiero w późniejszej fazie rozgrywek będąc regularnie występującym przez całe 90 minut. Zdobył dwie bramki, pokonując bramkarzy Polonii Bytom i Jagiellonii Białystok.

Adam Kokoszka

Młody, obiecujący defensor, na którego nie bał postawić się nawet Leo Beenhakker. Zaliczył w tym sezonie kilka bardzo udanych występów. W lidze grał dziesięciokrotnie, głównie w środku, w razie potrzeby na boku obrony zastępując Baszczyńskiego. Strzelił ważnego gola na wagę remisu w Kielcach.

Junior Diaz

Reprezentant Kostaryki dołączył do zespołu Białej Gwiazdy zimą i jeszcze nie do końca zaaklimatyzował się w Polsce, gdzie styl gry sporo różni się od tych, w których występował w swym dotychczasowym klubie SC Herediano. W pierwszych spotkaniach Diaz mocno zawodził. Wszyscy podkreślali, że czeka go sporo pracy, niewielu wierzyło chyba jednak, że kiedyś w komponuje się w zespół. Wydaje się że Junior jest na najlepszej ku temu drodze. Dostał kilka szans w lidze w końcowej fazie sezonu i pokazał, że robi szybkie postępy oraz coraz lepiej rozumie się z partnerami z drużyny. Przed tygodniem strzelił pierwszą swą bramkę w Orange Ekstraklasie.

Michael Thwaite

Ma swój symboliczny udział w zdobyciu mistrzostwa. Australijczyk zaliczył tylko krótki epizod w rundzie jesiennej przeciwko Zagłębiu Sosnowiec. Zimą został wytransferowany do norweskiego Brann Bergen.

POMOCNICY

Wojciech Łobodziński

Do Wisły trafił w zimowym okienku transferowym, robiąc wcześniej duże wrażenie na włodarzach Wisły swą bardzo dobrą grą w Zagłębiu Lubin i reprezentacji Polski. Przebojowy prawoskrzydłowy, dysponujący dobrym dośrodkowaniem, ale i dryblingiem. W Krakowie nie pokazał chyba jeszcze na co go stać. W lidze zagrał jedenaście razy. Kilkakrotnie miał problemy zdrowotne wykluczające go z gry. Wiosną zaliczył jedno celne trafienie oraz kilka asyst. Kibicom w pamięci zapadną najbardziej bez wątpienia dwa podania, którymi obsłużył Pawła Brożka w meczu derbowym z Cracovią.

Piłkarze wjeżdżają na krakowski Rynek
Piłkarze wjeżdżają na krakowski Rynek

Kamil Kosowski

W Wiśle grał tylko jesienią a emocji wywoływał co najmniej za trzech. Bez wątpienia jeden z najlepszych piłkarzy Białej Gwiazdy w pierwszej fazie sezonu. Dobry duch drużyny, prawdziwy lider. Potrafił poderwać zespół. Zimą nie doszedł jednak do porozumienia z władzami klubu i przeniósł się do Segunda Division, do Cadiz CF.

Radosław Sobolewski

Na boisku prawdziwy wojownik, który nigdy nie odstawia nogi. Zawodnik uchodzi za niedostępnego, nawet nieobliczalnego. Zrezygnował z kariery reprezentacyjnej, w której miał mocną pozycję, koncentrując się tylko na występach w klubie. Mimo dużej rywalizacji o miejsce w środku linii pomocy, w lidze rozegrał 25 meczów i zdobył dwie bramki.

Mauro Cantoro

Od lat uważany za jednego z najlepszych obcokrajowców polskiej ligi. Mimo 32 lat na karku, trener Skorża może na niego liczyć. Wielu obserwatorów narzeka, że w obecnym sezonie oglądamy inną jakość Mauro. Jest to jednak pomocnik usposobiony nieco defensywnie, toteż znacznie rzadziej porywa fanów przebojowymi akcjami ofensywnymi czy groźnymi strzałami. Potrafił jednak obsłużyć dobrym prostopadłym podaniem napastników, czy wymienić piłkę ze skrzydłowymi. Na uwagę zasługuje fakt, że w tym sezonie zagrał w lidze dwudziestoośmiokrotnie.

Tomas Jirsak

Człowiek zagadka. Bardzo skromny i niepozorny reprezentant Czech przez długi okres czasu nie miał miejsca w składzie Wisły. Uważano go za nietrafiony zakup i nie prorokowano przyszłości przy Reymonta. W krótkim czasie potrafił jednak zyskać bardzo wiele sympatii kibiców, głównie po bardzo udanych występach w drugiej części sezonu. Jirsak potrafił wziąć na siebie ciężar konstruowania akcji ofensywnych, porównywało się go m.in. do Mirosława Szymkowiaka. Wchodząc na boisko wnosił spore ożywienie w poczynaniach wiślaków. Zdobył dwie niecodziennej urody bramki w meczach z Ruchem Chorzów i Zagłębiem Sosnowiec.

Pozdrowienia z Sukiennic.
Pozdrowienia z Sukiennic.

Dariusz Dudka

Uważany przez Macieja Skorże za gracza uniwersalnego, występował na różnych boiskowych pozycjach. Preferujący grę w środku pola, musiał czasem grywać w środku bądź na boku obrony. Swą solidną postawą wzbudził zainteresowanie menedżerów wielu zagranicznych klubów. Zawodnik głośno mówi o chęci zagranicznego wyjazdu, toteż może okazać się, że Dudka już więcej w drużynie Wisły w meczu ligowym nie wystąpi. Zaufał mu Leo Beenhakker powołując do szerokiej kadry na Euro 2008. W lidze rozegrał 20 spotkań i zdobył jedną bramkę.

Krzysztof Mączyński

Młody zawodnik całkiem niedawno został włączony do szerokiej kadry zespołu i jego wkład w mistrzowski tytuł ma znaczenie w zasadzie symboliczne. Zagrał w dwóch ligowych meczach, łącznie 46 minut. Niemniej swą postawą na treningach czy Młodej Ekstraklasie pokazał, że już niedługo może zacząć znacznie śmielej dobijać się do pierwszego składu.

Marek Zieńczuk

Bez wątpienia najlepszy sezon w karierze tego zawodnika. Niezawodny asystent, ale i wyborowy strzelec. W 28 spotkaniach ligowych zaliczył 16 bramek, co jak na skrzydłowego pomocnika jest świetnym osiągnięciem. Kolejny z wiślaków, który nie zdobył uznania w oczach selekcjonera kadry. Dla Wisły w tym sezonie zrobił jednak bardzo wiele, a jego brak w kilku spotkaniach był bardzo odczuwalny i wpływał na jakość ofensywnych poczynań zespołu.

Przemysław Szabat

Kolejny młody zawodnik niedawno włączony do kadry pierwszego zespołu. Na boisku spędził nieco ponad 20 sekund w spotkaniu z Jagiellonią Białystok, niemniej ciężko pracował z zespołem, kilkakrotnie włączany był do osiemnastki meczowej. Przyszłość więc przed nim.

NAPASTNICY

Rafał Boguski

Rozegrał bez wątpienia najlepszy sezon w swej karierze, tak naprawdę dopiero drugi, w którym miał szansę pokazać się szerszej publiczności. Nikt nie spodziewał się, że będzie w stanie walczyć jak równy z równym o miejsce w napadzie z takimi zawodnikami jak Matusiak, Niedzielan, Paulista czy Dudu. Maciej Skorża mu zaufał, a ten tego zaufania na pewno nie zawiódł. Jak na napastnika strzelił niewiele bramek, bo tylko 3 w dwudziestu siedmiu spotkaniach, był jednak bardzo aktywny i przydatny jako kreator gry, wspomagający pomocników zespołu.

Mistrzowie po fecie.
Mistrzowie po fecie.

Jean Paulista

Nieźle wyszkolony technicznie Brazylijczyk wywoływał w tym sezonie sporo kontrowersji. Po jednym z meczów dyscyplinarnie odsunięty do drużyny Młodej Ekstraklasy. Szybko wrócił jednak do łask trenera, który stawiał na niego w końcowej części sezonu. Generalnie Paulista nie grywał wiele w pierwszym składzie. Łącznie 23 spotkania, ale tylko 4 w pełnym wymiarze czasowym. Nieźle sprawdzał się jako playmaker wchodzacy na podmęczonego przeciwnika w drugiej części gry. Strzelił w sumie pięć bramek, potrafił również wypracować sytuację kolegom. Napastnikowi kończy się wkrótce umowa z klubem, jak dotąd nie osiągnięto porozumienia w sprawie nowego kontraktu, jednak wszystko wskazuje na to, że Maciej Skorża chciałby mieć go do swojej dyspozycji na przyszły sezon.

Radosław Matusiak

Przybył pod Wawel w zimowym oknie transferowym i niestety nie spełnił do końca oczekiwań. Z drugiej jednak strony nie miał wielu szans do gry. W zespole Macieja Skorży rola typowego egzekutora przypadła Pawłowi Brożkowi, drugiego zaś równie ofensywnie usposobionego napastnika nie przewidywała wizja gry trenera. W lidze zagrał ośmiokrotnie, w sumie spędzając na placu gry 331 minut. Mimo braku strzeleckiej formy, włączony przez Leo Beenhakkera do listy kadrowiczów mających szansę pojechać na Euro 2008. Po sezonie napastnikowi kończy się okres wypożyczenia i wszystko wskazuje na to że powróci do holenderskiego Heerenveen.

Andrzej Niedzielan

Po siedmiomiesięcznej przerwie spowodowanej ciężką kontuzją, popularny "Wtorek" wrócił do gry. Do zespołu wdrażany był bardzo ostrożnie i powoli. W Orange Ekstraklasie grywał zagrał mniej więcej tyle, co Matusiak. Jeszcze jesienią zdobył jedną bramkę w meczu z kielecką Koroną. Po kontuzji grywał niewiele i mimo ambicji i woli walki, nie pokazał jeszcze na co go stać.

Paweł Brożek

Wiślacki bohater sezonu 2007/2008. Król strzelców Orange Ekstraklasy z 23 bramkami na koncie. Tylko dwóch trafień zabrakło mu do wyrównania wyniku Tomasza Frankowskiego, który niegdyś zdobył dla Wisły 25 goli w sezonie. Po bardzo udanych występach, Brożek nie może narzekać na brak zainteresowania ze strony klubów zagranicznych. Włodarze Wisły zrobią jednak wszystko by zatrzymać w klubie swojego snajpera. Bez wątpienia "Broziu" bardzo rozwinął się w ostatnich miesiącach. Zawsze uważany był za napastnika potrzebującego bardzo wielu szans - także tych zmarnowanych - by wpisac się na listę strzelców. W zakończonym wczoraj sezonie oglądaliśmy napastnika grającego znacznie bardziej inteligentnie, mającego niezbędną wytrawnemu strzelcowi intuicję i wyczucie.

MacPherlin Omagbemi Dudu

Młody nigeryjski napastnik, który przybył do Polski jako król strzelców ligi indyjskiej oraz z groźnie brzmiącym przydomkiem "GoalMachine". Do pierwszego składu Wisły przebić mu się nie udało. Strzelił kilka bramek w pucharach, występując przeciwko mniej wymagającym rywalom. Po sezonie będzie musiał opuścić drużynę Białej Gwiazdy.

Grzegorz Kmiecik

24-letni napastnik podzielił los kilku kolegów z zespołu. W pierwszej lidze zagrał tylko raz, przez 12 minut w spotkaniu z Koroną. Nieco więcej w Pucharze Ekstraklasy, chociaż regularnie grywał tylko u trenera Kulawika w Młodej Ekstraklasie.

Patryk Małecki

Młody napastnik Wisły został wypożyczony po rundzie jesiennej do zespołu Zagłębia Sosnowiec, gdzie miał się ogrywać i dorastać do roli napastnika pierwszoligowego zespołu. W Wiśle zaliczył kilka pierwszoligowych występów, jednak żaden z nich nie był dłuższy niż 25 minut.

Piotr Ćwielong

Kolejny młody napastnik, który wobec silnej konkurencji nie miał szans przebić się do pierwszej jedenastki i zdecydował się na wypożyczenie do chorzowskiego Ruchu. Podobnie, jak Małecki w Wiśle zaliczył kilka krótkich występów. Żadnej bramki nie strzelił.

wislakrakow.com (PM)

Źródło: wislakrakow.com


Relacja kibicowska z meczu:

Relacje kibicowskie z meczów Wisły-Sezon 2007/2008

Pozostałe zdjęcia z mistrzowskiej fety: