2008.07.08 Wisła Kraków - FC Kopenhaga 1:1

Z Historia Wisły

2008.07.08, mecz towarzyski, Austria, Bad Radkersburg, Stadion Thermenarena,
Wisła Kraków 1:1 (1:1) FC Kopenhaga
widzów: 100
sędzia:
Bramki

Cleber (k) 25’
0:1
1:1
3’ Ulrik Laursen

Wisła Kraków
4-4-2
Mariusz Pawełek
Marcin Baszczyński Grafika:Zmiana.PNG (46’ Peter Šinglár)
Cleber
Arkadiusz Głowacki Grafika:Zmiana.PNG (63’ Antoni Łukasiewicz)
Junior Diaz
Marek Zieńczuk Grafika:Zmiana.PNG (61’ Andrzej Niedzielan)
Tomas Jirsak
Radosław Sobolewski Grafika:Zmiana.PNG (46’ Mauro Cantoro)
Piotr Brożek
Paweł Brożek Grafika:Zmiana.PNG (87’ Patryk Małecki)
Rafał Boguski Grafika:Zmiana.PNG (79’ Tomasz Dawidowski)

trener: Maciej Skorża
FC Kopenhaga
4-4-2
Jesper Christiansen
Zdeněk Pospěch
Ulrik Laursen
Mikael Antonsson Grafika:Zmiana.PNG (59’ Danni Jensen)
Oscar Wendt Grafika:Zmiana.PNG (73’ Mads Laudrup)
Libor Sionko Grafika:Zmiana.PNG (87’ Nikolaj Hansen)
William Kvist
Hjalte Norregaard
Atiba Hutchinson Grafika:Zmiana.PNG (59’ Mathias "Zanka" Jørgensen)
Morten Nordstrand
Ailton Almeida Grafika:Zmiana.PNG (59’ José Júnior)

trener: Ståle Solbakken

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Spis treści

Relacje z meczu

Remis ze wskazaniem

Data publikacji: 08-07-2008 20:30


W trzecim sparingu podczas pobytu w Austrii Wisła zremisowała z FC Kopenhaga 1:1. Gdyby nie gol stracony już w drugiej minucie spotkania, Biała Gwiazda mogłaby nawet pokusić się o zwycięstwo.

To spotkanie gorzej dla Wisły zacząć się nie mogło. Już w 2. minucie z rzutu wolnego z prawej strony dośrodkował Sionko, a Laursen skierował piłkę do siatki. Duński zespół przeważał, a Biała Gwiazda była w opałach szczególnie po akcjach prawą stroną, gdzie podobnie jak w reprezentacji Czech w trakcie Euro 2008 dobrze radził sobie Sionko. Najpierw podanie poszło do wychodzącego na czystą pozycję Kvista, ale Pawełek wybił jego strzał. Po chwili bramkarz Wisły powtórzył tą sztukę przy uderzeniu Sionko.

Była 15 minuta meczu i niewiele wskazywało na to, że Wisła może osiągnąć w tym spotkaniu korzystny rezultat. Tymczasem właśnie od tego momentu Biała Gwiazda zaczęła grać coraz lepiej – pewnie w defensywie i coraz ciekawiej w ofensywie. W 21. minucie krakowianie przeprowadzili bardzo ładną akcję lewą stroną. W pole karne zacentrował Piotr Brożek, a jego brat był chyba zbyt zaskoczony tym, że obrońca nie sięgnął tego podania, żeby skutecznie uderzyć na bramkę. Chwilę później Wisła doprowadziła do wyrównania. W pole karne z lewej strony wpadł Boguski, a że był ciągnięty za koszulkę, to sędzia wskazał na jedenasty metr. Pewnym wykonawcą jedenastki był Cleber.

Wisła poszła za ciosem i stwarzała sobie kolejne dobre okazje. Zieńczuk po podaniu od Pawła Brożka nieczysto uderzył w piłkę, a z kolei „Brozio” po zagraniu od „Zienia” uderzeniem głową nie zaskoczył Christiansena. Wisła w tym okresie meczu grała naprawdę dobrze i panowała nad sytuacją na boisku. Zabrakło tylko gola.

Także początek drugiej części gry był udany w wykonaniu Wisły. W dziesięć minut Biała Gwiazda mogła strzelić trzy bramki. Najpierw kilku zawodnikom Białej Gwiazdy zabrakło centymetrów, żeby sięgnąć podania z rzutu wolnego Singlara, potem Wisła przeprowadziła dwie ładne akcje lewą stroną. W 54. minucie Boguski ładnie wypuścił Piotra Brożka, ten świetnie wypatrzył stojącego na 14 metrze brata i zagrał do niego, ale Paweł uderzył w środek bramki. Po chwili to „Brozio” zagrywał z lewej strony. Jego zagranie nie doszło jednak do Rafała Boguskiego, bo wcześniej przecięli je obrońcy Kopenhagi.

Po tym okresie napór Wisły osłabł, a mecz stal się słabszy w porównaniu z ciekawą pierwszą połową. Biała Gwiazda miała jeszcze szansę po dośrodkowaniu Piotra Brożka, a FC Kopengha po uderzeniu głową Laursena i rajdzie Sionko, ale wynik nie uległ już zmianie.

Można powiedzieć, że Wisła z każdym sparingiem robi krok do przodu. Tym razem co prawda tylko zremisowała, ale z postawy drużyny można być zadowolonym.

FC Kopenhaga - Wisła Kraków 1:1 (1:1)

1:0 Laursen 2'

1:1 Cleber 25'

FC Kopenhaga: Christiansen - Pospech, Laursen, Antonsson (59' Jensen), Wendt (73' Laudrup) - Sionko (87' Hansen), Kvist, Norregaard, Hutchinson (59' Zarka) - Nordstrand (81' Jensen), Almeida (59' Junior)

Wisła Kraków: Pawełek - Baszczyński (46' Singlar), Głowacki (64' Łukasiewicz), Cleber, Diaz - Zieńczuk (64' Niedzielan), Sobolewski (46' Cantoro, Jirsak, Piotr Brożek - Paweł Brożek (87' Małecki), Boguski (78' Dawidowski)


Biuro Prasowe Wisły Kraków SA

Skorża: Mamy różne fazy gry

Data publikacji: 08-07-2008 23:20


"Musimy być przygotowani na różne sytuacje - czasem będziemy musieli desperacko szukać bramki, czasem będziemy musieli doskonale grać na swojej połowie jeśli chodzi o defensywę. Nie można się więc dziwić, że w naszych sparingach są różne mamy różne fazy gry. Musimy je wszystkie dobrze opanować" - tłumaczył po meczu z FC Kopenhaga trener Skorża.

„Na pewno strata bramki w drugiej minucie, w dodatku po stałym fragmencie gry, to nie jest nic przyjemnego. Oznacza to, że popełniliśmy trochę błędów. Może zabrakło koncentracji od początku” – zaczął szkoleniowiec Białej Gwiazdy. „Na pewno można być natomiast zadowolonym z niektórych fragmentów, kiedy dłużej utrzymywaliśmy się przy piłce na połowie przeciwnika. Potrafiliśmy zagrać kilka ciekawych, pomysłowych akcji na jeden, dwa kontakty” – kontynuował trener i wymieniał szansę Pawła Brożka, czy aktywną grę Rafała Boguskiego.

„Zagraliśmy dziś na pewno dobry mecz jeśli chodzi o dyscyplinę taktyczną. Pod tym kątem to był na pewno nasz najlepszy występ w okresie przygotowawczym. Tutaj drużyna zrobiła ogromny postęp i to cieszy” – podkreślał po meczu trener.

Tym razem Biała Gwiazda zagrała na początku meczu z wysuniętym Pawłem Brożkiem i cofniętym Rafałem Boguskim w linii ataku. Potem wiele w taktyce Białej Gwiazdy się zmieniał. „Spróbowaliśmy zagrać dziś z Rafałem Boguskim jako łącznikiem między wysuniętym Pawłem Brożkiem a dwoma środkowymi pomocnikami. Tak jak każde inne ustawienie naszej drużyny ma ono dobre i złe strony. Chcę mieć przećwiczone i warianty bardziej ofensywne, i defensywne. Od 60 minuty przeszliśmy na grę dwoma napastnikami - Andrzej Niedzielan zagrał obok Pawła Brożka. Musimy być przygotowani na różne sytuacje – czasem będziemy musieli desperacko szukać bramki, gonić wynik, czasem też trzeba będzie mieć fazę gry na swojej połowie i wtedy będziemy musieli doskonale grać na swojej połowie jeśli chodzi o defensywę. Nie można się więc dziwić, że w naszych sparingach są różne mamy różne fazy gry. Musimy je wszystkie dobrze opanować” – tłumaczył Skorża.

Na prawej pomocy we wtorkowym sparingu zagrało trzech zawodników: Marek Zieńczuk, Rafał Boguski i Tomasz Dawidowski. Czy „Zieniu” jest alternatywą na tej pozycji dla kontuzjowanego Wojciecha Łobodzińskiego? „Istnieje niebezpieczeństwo, że „Łobo” nie zagra w meczu w Jerozolimie, dlatego musimy szukać alternatyw. Jedną z nich jest gra Marka na tej stronie” – wyjaśnił trener.

M. Górski

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA

Źródło: wisla.krakow.pl

Cenny remis z FC Kopenhaga

W trzecim sparingowym spotkaniu podczas zgrupowania w Austrii Wisła Kraków zremisowała z wielokrotnym mistrzem Danii, FC Kopenhaga.

Radosław Sobolewski w meczu z FC Kopenhaga.
Radosław Sobolewski w meczu z FC Kopenhaga.

Początek meczu mógł podciąć Wiślakom skrzydła. Podopieczni Macieja Skorży wyraźnie go przespali. Już w 3. minucie Biała Gwiazda przegrywała 0:1 po golu Ulrika Laursena, który wykorzystał precyzyjne podanie Libora Sionki z rzutu wolnego i strzałem głową pokonał Mariusza Pawełka.

Przez kolejne minuty Duńczycy mieli optyczną przewagę, nasi piłkarze otrząsnęli się dopiero w drugiej części pierwszej połowy. Wtedy też padło wyrównanie. W polu karnym przewrócony został Rafał Boguski, a Cleber pewnie wykorzystał "jedenastkę". Jeszcze przed przerwą trzy okazje miał Paweł Brożek, jednak nie były to sytuacje stu procentowe.

W drugiej połowie mecz był bardzo wyrównany i nie obfitował w akcje podbramkowe. Maciej Skorża przeprowadził kilka zmian i wraz z nimi siadło nieco tempo gry. Obie drużyny nie były już tak składne w ofensywnie, jak przed przerwą. Na boisku pojawił się między innymi testowany Antoni Łukasiewicz. W samej końcówce do gry weszli także Tomasz Dawidowski, Patryk Małecki i wracający do formy Andrzej Niedzielan.

Mecz zakończył się zasłużonym remisem. To może dobrze rokować w kontekście rywalizacji z Beitarem Jerozolima. Przypomnijmy, że rok temu piłkarze z Kopenhagi wyeliminowali izraelską drużynę z europejskich pucharów.


Wisła Kraków - FC Kopenhaga 1:1 (1:1)

0:1 - Ulrik Laursen 3 min

1:1 - Cleber Guedes de Lima 25 min (rzut karny)

Widzów: 100

Wisła: 81 Mariusz Pawełek - 4 Marcin Baszczyński (46 min - 3 Peter Singlar), 25 Cleber, 6 Arkadiusz Głowacki (63 min - 22 Antoni Łukasiewicz), 15 Junior Diaz - 17 Marek Zieńczuk (61 min - 18 Andrzej Niedzielan), 16 Tomas Jirsak, 7 Radosław Sobolewski (46 min - 20 Mauro Cantoro) , 8 Piotr Brożek - 23 Paweł Brożek (87 min - 18 Patryk Małecki), 9 Rafał Boguski (79 min - 11 Tomasz Dawidowski)

Kopenhaga: 1 Jesper Christiansen - 2 Zdeněk Pospěch, 5 Ulrik Laursen, 17 Mikael Antonsson (59 min - Danni Jensen), 17 Oscar Wendt (73 min - Mads Laudrup) - 24 Libor Sionko (87 min - Nikolaj Hansen), 23 William Kvist, 4 Hjalte Norregaard, 14 Atiba Hutchinson (59 min - Mathias "Zanka" Jørgensen) - 9 Morten Nordstrand, 7 Ailton Almeida (59 min - José Júnior)

wislakrakow.com (redakcja)

Źródło: wislakrakow.com

Wisła zremisowała z FC Kopenhaga<center>

Piłkarze Wisły Kraków w swoim trzecim meczu sparingowym, podczas zgrupowania w Austrii, zremisowali 1-1 (1-1) z 3. zespołem poprzedniego sezonu w Danii - FC Kopenhaga, uczestnikiem rozgrywek o Puchar UEFA. Duńczycy to silny zespół, mają bowiem w swoim składzie dwóch reprezentantów Czech - Pospěcha i Sionkę oraz aż czterech reprezentantów Danii: Christiansena, Kvista, Laursen, oraz Nordstranda.

Jedynego gola dla "Białej Gwiazdy" w tym spotkaniu zdobył, w 25. minucie, strzałem z rzutu karnego Cléber. Sędzia podyktował "jedenastkę" po faulu na Rafale Boguskim. Duńczycy wyszli na prowadzenie już w 2. minucie. Mariusza Pawełka pokonał Laursen.

Wisła Kraków - FC Kopenhaga 1-1 (1-1)

0-1 Laursen (2.)

1-1 Cléber (25. k.)

Wisła Kraków: Pawełek - Baszczyński (46. Šinglár), Głowacki (64. Łukasiewicz), Cléber, Díaz - Zieńczuk (64. Niedzielan), Sobolewski (46. Cantoro), Jirsák, Piotr Brożek - Paweł Brożek (87. Małecki), Boguski.

FC Kopenhaga: Christiansen - Pospěch, Laursen, Antonsson (59. Jensen), Wendt (73. Laudrup) - Sionko (87. Hansen), Kvist, Nørregaard, Hutchinson (59. Zarka) - Nordstrand (81. Jensen), Almeida (59. Júnior).

Już po dwóch minutach Duńczycy prowadzili - z rzutu wolnego podawał Wendt, a najwyżej wyskoczył Laursen, którego pilnował Cléber. Zresztą od początku meczu rywale przewyższali wiślaków organizacją gry, czyli tym, co od dłuższego czasu trener Skorża stara się wpajać swoim zawodnikom. To jednak Duńczycy byli groźniejsi, ale Mariusz Pawełek bronił strzałów Sionki czy Kvista.

Wiślacy przebudzili się po 20 minutach. Doskonałą okazję zmarnował Paweł Brożek, który z kilku metrów zamiast strzelić w bramkę, kopnął w ziemię przed sobą. Mistrz Polski wyrównał po rzucie karnym podyktowanym za faul Antonssona na Rafale Boguskim. Po przerwie znów w dobrej sytuacji znalazł się Paweł Brożek, ale strzał głową nie zagroził bramce FC Kopenhaga. Po chwili napastnik Wisły uderzył prosto w bramkarza. - Rzadko jestem skuteczny w sparingach, więc jakoś specjalnie nie przejmuje się tym, że na razie nie trafiam - mówił napastnik Wisły.

Do końca gra była wyrównana choć więcej zamieszania, głównie po stałych fragmentach gry, robili Duńczycy.

Źródło: gazeta.pl, wisla.krakow.pl Dodał: Redakcja

Źródło: wislaportal.pl

Filmy

Maciej Skorża: Zagraliśmy dojrzalej

Po meczu z FC Kopenhaga Maciej Skorża podkreślał, że Wisła zagrała znacznie lepsze spotkanie niż dwa pierwsze sparingi podczas obozu w Austrii. Wisła miała różne lepsze i gorsze fragmenty gry w tym meczu, zagrała jednak znacznie dojrzalej i lepiej taktycznie niż z Austrią [1] i Hapoelem [2].

- Na pewno strata bramki w drugiej minucie, po stałym fragmencie gry to nie jest nic przyjemnego. Popełniliśmy błąd, zabrakło koncentracji od początku. Natomiast na pewno można być zadowolonym z niektórych fragmentów, kiedy dłużej utrzymywaliśmy się przy piłce. Potrafiliśmy zagrać kilka ciekawych, pomysłowych akcji na jeden, dwa kontakty. Paweł Brożek miał sytuację do zdobycia gola, udało nam się wyrównać po niezłej akcji. Rafał Boguski podejmował dziś sporo prób pojedynków „jeden na jeden”. Jeden z nich zakończył się powodzeniem. Zagraliśmy dziś na pewno lepiej pod względem dyscypliny taktycznej. To był na pewno nasz najlepszy występ podczas okresu przygotowawczego. Tutaj drużyna zrobiła ogromny postęp i to cieszy - mówił po zakończeniu spotkania.

Podobnie jak w dwóch poprzednich sparingach, trener Skorża wykonał dziś wiele zmian i roszad w składzie próbując różnych wariantów. - Spróbowaliśmy zagrać dziś z Rafałem Boguskim, jako łącznikiem między Pawłem Brożkiem a dwoma pomocnikami. Tak jak każde inne ustawienie naszej drużyny, ma ono dobre i złe strony. Chcę mieć przećwiczone różne warianty. Przeszliśmy od 60. minuty na grę dwoma napastnikami. Musimy być przygotowani na różne sytuacje – na desperackie szukanie bramki, gonienie wyniku, czasem też trzeba będzie doskonale grać na własnej połowie, długo rozgrywając piłkę. Dlatego nie można się dziwić, że Wisła w sparingach ma różne fazy gry. Musimy je wszystkie dobrze opanować - tłumaczył szkoleniowiec

W dzisiejszym spotkaniu na prawej stronie pomocy próbowany był także Marek Zieńczuk. Skorża nie chciał oceniać jego występu, powtórzył jednak, że Wojciech Łobodziński może nie być gotów do występu w pierwszym spotkaniu z Beitarem Jerozolima. - Istnieje niebezpieczeństwo, że Łobodziński nie zagra w Jerozolimie, dlatego musimy szukać alternatyw. Na pewno jedną z nich jest gra Marka na tej stronie - powiedział po meczu Skorża.

Źródło: wislakrakow.com