2008.08.09 Wisła Kraków - Polonia Bytom 1:0

Z Historia Wisły

2008.08.09, Ekstraklasa, 1. kolejka, Kraków, Stadion miejski im. Henryka Reymana, 20.45
Wisła Kraków 1:0 (0:0) Polonia Bytom
widzów: 10.000-12.000
sędzia: Jarosław Żyro z Bydgoszczy
Bramki
Paweł Brożek (g) 61’ 1:0
Wisła Kraków
4-4-2
Mariusz Pawełek
Peter Šinglár
Cleber
Junior Diaz
Piotr Brożek Grafika:Zmiana.PNG (46’ Wojciech Łobodziński)
Patryk Małecki Grafika:Zmiana.PNG (60’ Tomas Jirsak)
Radosław Sobolewski
Mauro Cantoro
Marek Zieńczuk
Andrzej Niedzielan Grafika:Zmiana.PNG (46’ Rafał Boguski)
Grafika:Zk.jpg Paweł Brożek

trener: Maciej Skorża
Polonia Bytom
4-4-2
Michał Peskovic
Peter Hricko
Tomasz Owczarek
Jakub Dziółka
Valeriy Sokolenko Grafika:Zk.jpg
Jacek Trzeciak Grafika:Zk.jpg Grafika:Zmiana.PNG (86’ Hubert Robaszek)
Mariusz Przybylski
Marek Bazik
Janusz Wolański Grafika:Zmiana.PNG (80’ Hubert Jaromin)
Michał Zieliński Grafika:Zmiana.PNG (69’ Jakub Zabłocki)
Grzegorz Podstawek

trener: Marek Motyka

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Bilet meczowy
Bilet meczowy


Spis treści

Przed pierwszym gwizdkiem

Skorża: Nie chcemy zaczynać ligi od strat

Data publikacji: 08-08-2008 18:35


Przed sobotnim meczem z Polonią Bytom trener krakowskiej Wisły będzie miał do dyspozycji 19 piłkarzy, z których jedenastu będzie miało szansę zagrać w pierwszym meczu nowego sezonu. Wiadomo już, że przeciwko Polonii nie zagra Krzysztof Mączyński.

„W jakim ustawieniu i jak zagramy - tą decyzję podejmę wieczorem, bo chcę zobaczyć, jak zawodnicy wyglądali na dzisiejszym treningu i jak się zregenerowali” – powiedział trener Maciej Skorża.

„Nikt nie zgłaszał kontuzji poza Krzysztofem Mączyńskim, który ma problemy z kolanem i nie będzie brany pod uwagę na ten mecz. Reszta zawodników jest zdrowa” – dodał szkoleniowiec.

„Oglądałem Polonię Bytom w meczu towarzyskim z Cracovią Mamy materiały z tego spotkania, jutro będziemy starali się zawodnikom zaprezentować naszego najbliższego rywala. Myślimy o Barcelonie, ale najważniejsze jest dla nas zdobyć w sobotę trzy punkty. Nie chcemy zaczynać ligi od strat i to przed własną publicznością. Mecz z Polonią jest dla nas ważny” - podkreślał Skorża.

„Andrzej Bahr mocno pracuje nad naszym przeciwnikiem, Ryszard Czerwiec go oglądał. To nie jest przeciwnik, który przyjedzie tu i gładko przegra. Będziemy musieli naprawdę mocno walczyć. Dla Marka Motyki na pewno czynnikiem dodatkowym jest to, że był piłkarzem Wisły i będzie chciał osiągnąć tu dobry wynik. Wygra lepszy” – dodał trener Białej Gwiazdy.

M. Strączek

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA



Źródło: wisla.krakow.pl

Zapowiedź: Wisła - Polonia

Nie z Ruchem Chorzów, nie Odrą Wodzisław ale z Polonią Bytom, innym śląskim klubem przychodzi krakowskiej Wiśle mierzyć się w pierwszej kolejce nowego sezonu. Sezonu, do którego obie drużyny przystępują z równie dużymi nadziejami, ale jakże odmiennymi celami. Wisła obok jak najlepszych występów na europejskich boiskach, walczyć będzie o obronę mistrzowskiego tytułu. Polonia Bytom drugi rok z rzędu musi bronić swojego miejsca w Ekstraklasie.

KŁOPOTÓW MOC

W ostatnim sezonie udało się to jej w zasadzie rzutem na taśmę w ostastnich kolejkach. Bytomianie pozostali w gronie pierwszoligowców chociaż organizacyjnie bez wątpienia nie mieszczą się w pierwszej półce polskich klubów. Bardzo niewielki budżet, brak klasowych zawodników w składzie, niespełniający regulaminów stadion - to tylko kilka problemów, z którymi boryka się bytomski klub. Gdy ten przygotowywał się już do startu w kolejnym sezonie,nie przyznano mu licencji na grę. Robil co mogl, aby zatrzymac Ekstraklase w Bytomiu, czego efektem bylo ponowne rozpatrzenie sprawy. Ta po raz drugi zakonczyła sie niepowodzeniem. Odwołanie złożono raz jeszcze, co poskutkowało wydaniem warunkowej licencji na grę w tym sezonie.

W obliczu tak trudnej sytuacji, wielu piłkarzy "siedziało na walizkach" poszukując sobie już nowych klubów. Pozytywna decyzja PZPN ostatecznie uratowała nieco sytuację bytomskiej piłki. Odeszło jednak kilku znaczących piłkarzy - Marcin Radzewicz, Mariusz Solecki, Pavo Stano czy Marcin Suchański. Polonia straciła także inny swój niekwestionowany atut - młodego, uzdolnionego trenera. Michał Probierz zakończył pracę w Bytomiu i przeniósł się do Jagiellonii Białystok. W jego miejsce zatrudniono Marka Motykę. Były szkoleniowiec Górnika Zabrze przez ostatni rok pozostawał bez pracy. Mimo, że w polskiej piłce nie osiągnął wiele, przekonuje, że ma ambicje by udowodnić, że stać go na pracę nie tylko w klubach niższych lig.

BRAKUJE LIDERA

W Bytomskim klubie nie poczyniono znaczących transferów. Przybyli napastnicy Jaromin i Zabłocki. Pozytywnie należy oceniać zakup z Kolejorza Stróże Adriana Basty, młodzieżowego reprezentanta kraju. Z Polonii Warszawa powrócił też Jacek Broniewicz. Klub testował Portugalczyka, który okazał się jednak tak słaby, że nie było nawet sensu próbować go w meczu sparingowym. Teraz do drużyny dołączył 22-letni Brazylijczyk Danilo Julio, grający ostatnio w RPA w idVest Wits University. Zespołowi Polonii ewidentnie brakuje lidera, doświadczonego i zasłużonego gracza który mógłby pociągnąć za sobą pozostałych.

W meczach sparingowych przed sezonem Polonia nie błyszczała. Wprawdzie wygrała sporo sprawdzianów, ale raczej wówczas gdy ich rywalem był Morcinek Kaczyce czy niezbyt profesjonalna amerykańska drużyna uniwersytecka. Zebrała za to "baty" z Górnikiem 1:5, zremisowała z Odrą Wodzisław i uległa 0:2 Cracovii. Jak widać sytuacja w zespole nie jest zbyt kolorowa, co pozwala sądzić, że kolejny rok z rzędu bytomski klub nie będzie walczył o nic innego, jak tylko o utrzymanie w lidze.

Nieco więcej o zespole Polonii, jej grze i zawodnikach możecie przeczytać tutaj.

BARCELONA PRIORYTETEM, SZANSA DLA ZMIENNIKÓW

Wisła do pierwszego ligowego spotkania na pewno nie przystąpi w najsilniejszym składzie. Wprawdzie zarówno trener, jak i piłkarze zapowiadają, że ponownie mierzą w mistrzowstwo, ale póki co na pierwszym miejscu wydaje się być środowy mecz z FC Barceloną. - Dla mnie, dla zespołu, dla klubu mecze z Barceloną są punktem kulminacyjnym sezonu. To sprawa zdecydowanie priorytetowa - mówi trener Skorża. - Nie ukrywam, że skład, który zagra z Polonią Bytom, nie będzie tą drużyną, która zagra przeciwko Barcelonie. Chcę dać odpocząć mniej więcej połowie chłopaków z podstawowego składu, bo niektórzy, grając co trzy dni, dużo tracą na wartości - dodaje.

Co to oznacza, nie trudno wyrokować. Zdążyliśmy się przyzwyczaić, że kilka trudnych spotkań w krótkim okresie czasu nie straszne np. Cleberowi, szybko regeneruje się także Junior Diaz. Można więc oczekiwać, że Skorża zechce dać im szansę wspólnego występu w środku defensywy, co byłoby dla nich dobrym treningiem przed meczem z Barceloną. Liczyć na miejsce w składzie może również Peter Singlar, wydaje się bowiem, że trener da nieco odetchnąć Baszczyńskiemu. Swojej szansy szukać będą zmiennicy - Małecki, Niedzielan czy Dawidowski. Choćby rewanżowy mecz z Beitarem pokazał, że od tych zawodników mamy prawo oczekiwać wiele.

wislakrakow.com (PM)

Źródło: wislakrakow.com

Relacje meczowe

Myślami na Camp Nou. Wisła - Polonia 1-0

Na inaugurację sezonu Wisła skromnie pokonała Polonię Bytom 1-0 (0-0). Jedyną bramkę zdobył niezawodny Paweł Brożek, który w 62. minucie popisał się kapitalnym uderzeniem głową. Wisła zapisuje na swojee konto trzy punkty, i to bez wątpienia najważniejsza informacja z tego spotkania. Wiślacy bez wątpienia myślami byli już na... Camp Nou, co widać było zwłaszcza po zdobyciu gola, kiedy po prostu chcieli w spokoju "dowieźć" wynik. To im się udało.

Niestety mecz nie odbył się bez strat! Na II połowę nie wyszedł Piotr Brożek, który nadciągnął miesień. A przy jednym z wysoków niefortunnie upadł Cléber. Na szczęście Brazylijczyk opuścił budynek, mówiąc że w środę... zagra. Jak poważny jest z kolei uraz Piotra Brożka dowiemy się po szczegółowych badaniach.

Podziękowania po meczu z Polonią Bytom. Stadion Wisły. 2008.08.09.
Podziękowania po meczu z Polonią Bytom. Stadion Wisły. 2008.08.09.

Wisła Kraków - Polonia Bytom 1-0 (0-0)

1-0 Paweł Brożek (62.)

Wisła: Pawełek - Šinglár, Cléber, Díaz, Piotr Brożek (46. Łobodziński) - Małecki (60. Jirsák), Sobolewski, Cantoro, Zieńczuk - Paweł Brożek, Niedzielan (46. Boguski).

Polonia: Peškovič - Hricko, Owczarek, Dziółka, Sokolenko - Trzeciak (86. Robaszek), Przybylski, Bažík, Wolański (80. Jaromin) - Podstawek, Zieliński (68. Zabłocki).

Żółte kartki: Paweł Brożek - Trzeciak, Sokolenko.

Sędziował: Jarosław Żyro (Bydgoszcz).

Widzów: 8000.

Mimo, że trener Maciej Skorża mówił po meczu: - Bardzo proszę darujcie nam nie za dobry styl. Dla nas liczyła się wygrana i trzy punkty - to szczerze mówiąc nie było czego... darować. Jak na inauguracje ligi obydwa zespoły stworzyły ciekawe i zacięte widowisko, które oglądało się całkiem przyjemnie.

Polonia już wiosną pokazywała się w lidze całkiem nieźle i po tym co zaprezentowała dziś w Krakowie - tej drużynie można wróżyć całkiem niezły sezon. Jeśli wystarczy piłkarzom Marka Motyki ambicji i woli walki, w kolejnych spotkaniach, to niejednej drużynie urwą punkty.

Wiślacy zaczęli w nie do końca najmocniejszym składzie, z Patrykiem Małeckim i debiutującym w zespole Peterem Šinglárem. Na środku obrony, podobnie jak w meczu z Beitarem, zagrał Júnior Díaz, a w ataku partnerem "Brozia" był Andrzej Niedzielan. Maciej Skorża zapowiadał zresztą jeszcze bardziej zmieniony skład, od tego, który wypuścił w bój. Nie było więc aż tak "rezerwowo".

A "bój" był dziś naprawdę niezły. Walczono bowiem fair, ale do końca i przyznać trzeba, że goście bynajmniej nie zamierzali murować bramki. Świadczy o tym początek meczu, gdy na dobry przechwyt podania do Pawła Brożka przez Owczarka, goście odpowiedzieli od razu ładną akcją i strzałem "najszybszego piłkarza ligi" - Michała Zielińskiego. Zresztą w 12. minucie mógł wykazać się Šinglár, kiedy w pojedynkę zatrzymał kontrę Polonii.

Po kwadransie gry pokazał się po raz pierwszy Marek Zieńczuk. Paweł Brożek odegrał do Małeckiego, ten bez namysłu wrzucił w pole karne, a najskuteczniejszy pomocnik ligi, poprzedniego sezonu, pomylił się nieznacznie. Trzy minuty później "Zieniu" znów miał okazję, aby bramkowo otworzyć sezon, ale skończyło się tylko na rzucie rożnym.

Teraz z kolei dwie okazje mają goście, ale dobrze asekuruje Díaz, który wybija piłkę na róg. Po nim Pawełka próbował pokonać Podstawek, ale główkował niecelnie. Chwilę później napastnik gości znów miał okazję do pokonania bramkarza mistrzów Polski, ale i tym razem główkował źle.

W 27. minucie niezadowolony mógł być z kolei "Zieniu", bo miał trzecią szansę, aby pokonać Peškoviča, jednak trafił wprost w niego. Jeszcze bardziej załamany był bez wątpienia pięć minut później Grzegorz Podstawek. Niefrasobliwość naszych obrońców sprawiła, że piłka znalazła się pod nogami napastnika Polonii, który był już sam na sam z Pawełkiem. Pierwsze uderzenie nasz bramkarz kapitalnie odbił, a dobitka została zablokowana... To była sytuacja z gatunku "setki".

Końcówka I połowy to już większa przewaga Wisły i dwie okazje Pawła Brożka. W 35. minucie "Brozio" nabiegał na piłkę, ale uderzył minimalnie niecelnie, a na trzy minuty przed końcem I połowy do końcowej linii zapędził się Piotr Brożek, zgrał głową do brata, a król strzelców uderzył - wydawałoby się - głową nie do obrony. Peškovič świetnie jednak piłkę złapał.

Na tym skończyły się emocje w I części meczu, a na II trener Skorża posłał już swoje gwiazdy, a więc Łobodzińskiego i Boguskiego, którzy solidnie rozruszali zespół... Zresztą Polonia zaczęła tą część gry gorzej, bo solidnie dała się zepchnąć do obrony. Już zresztą w 46. minucie uderzenie Júniora Díaza obrońcy wybili sprzed pustej już bramki. Z kolei w minucie 51. tylko ofiarne wyjście bramkarza uprzedziło rozpędzonego Łobodzińskiego.

Polonia odgryzła się po jedynym bodajże błędzie Júniora Díaza. W 55. minucie Kostarykanin poczuł się już chyba zbyt pewny i zamiast wybić piłkę, zaczął się z nią bawić. Strata i groźny strzał gości, który pewnie dziś grający Pawełek musiał wybić na róg.

Wisła odpowiada natychmiast, ale tym razem Peškovič uprzedził Boguskiego. Słowacki golkiper Polonii nic nie był jednak w stanie zdziałać w minucie 62. Rafał Boguski kapitalnie wrzucił do Pawła Brożka, który wykorzystał gapiostwo stoperów i świetną główką dał Wiśle - jak się okazało - zwycięską bramkę! 1-0!

Po objęciu prowadzenia wiślacy zaczęli grać spokojniej, momentami oddając nawet inicjatywę gościom, ale Ci nie mieli pomysłu na to, jak rozmontować defensywę Wisły. To zresztą mistrzowie Polski bliżsi byli podwyższenia wyniku. W 67. minucie nieznacznie pomylił się, znów grający świetny mecz, Boguski, który dobijał odbity przez bramkarza strzał Jirsáka.

W 71. minucie do nieładnych scen doszło pod bramką Polonii. Przy wykonywaniu rzutu rożnego Sokolenko przepychał się z Pawłem Brożkiem, za co obydwaj dostali po żółtej kartce, choć mogło skończyć się srożej!

Tenże zresztą Sokolenko zagroził wiślackiej bramce w minucie 82., ale przeniósł piłkę o centymetry nad bramką. Ciekawe, że przy tym strzale nawet rękoma futbolówki nie asekurował Pawełek... Gdyby mu tak wpadła "za kołnierz"?

Na pięć minut przed końcem meczu Peškovič świetnie wypiąstkował wrzutkę "Łobo", jeszcze okazję miał "Brozio" - po czym sędzia zakończył to spotkanie. Wisła dopisuje 3 punkty no i teraz może już w 100% skupić się na meczu z Barceloną... choć chyba skupienie wiślaków na Camp Nou trwa od środy, gdy pokonali Beitar... Po objęciu dziś prowadzenia - widać to było jeszcze mocniej. Ale nikogo nie dziwi, że "żyją" tym meczem.

- Gratuluje Wiśle zwycięstwa, życzę co najmniej takiego wyniku w środę. Będę trzymał kciuki - mówił po spotkaniu trener gości, były gracz Wisły, Marek Motyka... Oby pomogło!

Dodał: Redakcja (2008-08-09 17:48:13)

Źródło: wislaportal.pl

Wygrana Wisły, niezawodny Brożek

Data publikacji: 09-08-2008 20:25


Wisła Kraków pokonała skromnie 1:0 Polonię Bytom w pierwszej kolejce nowego sezonu. Bramkę na wagę zwycięstwa zdobył w 62. minucie Paweł Brożek.

Biała Gwiazda wystąpiła w pierwszej połowie bez kilku podstawowych zawodników. Wiślacy mieli kilka okazji do zdobycia bramki, ale ani Paweł Brożek, ani Marek Zieńczuk nie potrafili pokonać dobrze dysponowanego Peskovicia.

Również piłkarze Polonii Bytom mieli szanse sprawić niespodziankę. W pierwszej połowie mieli jedną stuprocentową sytuację, ale refleksem popisał się Mariusz Pawełek. Grzegorz Podstawek otrzymał z głębi pola podanie, wyszedł sam na sam z bramkarzem Wisły, ale Pawełek obronił jego strzał, obronił również dobitkę.

W drugiej części gry trener Skorża wprowadził do gry Łobodzińskiego oraz Boguskiego i Wisła od początku ruszyła do ataków. Już dwie minuty po wznowieniu gry, na listę strzelców mógł wpisać się Junior Diaz, jednak zamiast strzelać, wolał oddać piłkę lepiej, jego zdaniem, ustawionym kolegom.

W 55. minucie na prowadzenie mogli wyjść goście. Po stracie piłki przez Diaza, wyprowadzili kontrę, jednak futbolówka po stracie Wolańskiego przeszła obok słupka bramki, strzeżonej przez Mariusza Pawełka.

W końcu Wiślakom udało się zdobyć gola. W 62. minucie spotkania Rafał Boguski zagrał z lewej strony do Pawła Brożka, który pięknym strzałem głową strzelił swoją pierwszą bramkę w sezonie.

Gospodarze mogli podwyższyć prowadzenie, ale Pesković pewnie bronił strzały podopiecznych Macieja Skorży. W 67. minucie Tomas Jirsak uderzył z ok. siedmiu metrów wprost w bramkarza Polonii, a dobitka Boguskiego okazała się niecelna.

Wisła już do końca kontrolowała spotkanie. Wynik nie uległ zmianie i Biała Gwiazda może dopisać sobie pierwsze 3 punkty w sezonie.

Wisła Kraków – Polonia Bytom 1:0 (0:0)

1:0 Paweł Brożek 62’

Wisła Kraków: Pawełek – Singlar, Cleber, Diaz, Piotr Brożek (46’ Boguski) – Małecki (60’ Jirsak), Sobolewski, Cantoro, Zieńczuk – Paweł Brożek, Niedzielan (46’ Łobodziński)

Polonia Bytom: Pesković – Hricko, Owczarek, Dziółka, Sokolenko – Trzeciak (86' Robaszek), Przybylski, Bażik, Wolański (80’ Jaromin) – Podstawek, Zieliński (69’ Zabłocki)

Żółte kartki: Brożek (Wisła) – Trzeciak, Sokolenko (Polonia)

Sędziował: Jarosław Żyro (Bydgoszcz)

Widzów: 8 700


Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


Źródło: wisla.krakow.pl

Minuta po minucie

Wisła, choć myślami przy Barcelonie, poradziła sobie z Polonią Bytom. Ważne trzy punkty na początek rozgrywek ligowych w nowym sezonie.

  • 90+2' Wbicie piłki w pole karne Wisły, wybija Singlar. Goście pokazują, że Słowak zagrał ręką, ale nic z tego. Koniec meczu.
  • 90+2' Jirsak wyszedłby na pozycję sam na sam z Peskoviciem, ale spalony. Jeśli był, to minimalny.
  • 90+1' Kontra Wisły, Boguski prowadził piłkę czterdzieści metrów, podanie na lewo do Brożka, jego strzał zablokował Hricko.
  • 90' Marek Zieńczuk przejął piłkę na trzydziestym metrze, przełożył piłkę na prawą nogę mijając jednego rywala, uderzenie jednak zbyt mocne, nad bramką. Sędzia doliczył dwie minuty.
  • 89' Na spalonym Paweł Brożek.
  • 88' Szarpany za rękaw Sobolewski nie dał się wywrócić.
  • 86' Robaszek za Trzeciaka.
  • 85' Fantastycznemu piąstkowaniu Peskovicia goście zawdzięczają brak utraty drugiego gola.
  • 84' Śmieszny faul Clebera na Zabłockim, 35 metrów od bramki Wisły. Od razu słychać śpiewy o naszym piłkarskim związku.
  • 83' Brawa dla Diaza, który przeciął głową podanie do Podstawka na wysokim pułapie lotu piłki.
  • 82' Próba uderzenia z 30 metrów Sokolenki. Piłka przechodzi metr nad poprzeczką, jej lot asekurował Pawełek.
  • 81' Taktyczny faul Cantoro na Bażiku, nie ma kartki.
  • 80' Jaromin zmienia Wolańskiego. Polonia gra trzema napastnikami.
  • 80' Przygotowuje się do wejścia Hubert Jaromin.
  • 78' Efektowna wymiana podań między wiślakami na lewym skrzydle. W końcu piłka posłana w kierunku Marka Zieńczuka, który nie zdołała zacentrować przed tym, jak futbolówka opuściła boisko.
  • 75' Łapie piłkę Pawełek po wysokiej centrze w jego pole karne.
  • 75' Sokolenko opatrywany poza boiskiem, przykłada lód do głowy.
  • 72' Centra do "Sobola", jego główka z ostrego kąta, trudna pozycja - nad bramką.
  • 71' Po żółtej kartce dla Pawła Brożka i Sokolenki.
  • 71' Padł w polu karnym Polonii jeden z graczy gości (Sokolenko?), robi się małe zamieszanie. Nie wiadomo o co chodzi, konsultacje z liniowym.
  • 69' Zmiana w Polonii, Zabłocki za Zielińskiego.
  • 68' Wrzutka do Łobodzińskiego, ten zgrał do Brożka... na spalonym "Łobo".
  • 67' Ostrzeliwana bramka Polonii. Próbował Jirsak, zasłonięty Pesković broni, dobija z 15 metrów Boguski... obok bramki!
  • 63' Którą to już dedykację Paweł Brożek posyła Leo Beenhakkerowi?
  • 62' Piękny gol głową Pawła Brożka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Z lewej strony Cantoro wycofał do Boguskiego, ten zacentrował dokładnie na jedenasty metr, skąd "Broziu" precyzyjnym strzałem w okienko wyprowadził Wisłę na prowadzenie!!!
  • 60' Ostatnia zmiana w Wiśle, opuszcza boisko Patryk Małecki, a za niego Tomas Jirsak.
  • 58' Boguski do Łobodzińskiego na prawej stronie, ten oddaje w pole karne Polonii.... Pesković.
  • 57' Boguski centruje, Pesković łapie...
  • 57' Nie wiemy, czemu nie ma kartki po faulu od tyłu Dziółki na Brożku. Spora odległość od bramki Polonii.
  • 55' Znów szarańcza i główka nad bramką Wisły Sokolenki.
  • 55' Mariusz Pawełek w opałach. Podstawek przeprowadził piłkę pod pole karne Wisły, wybitą spod jego nóg futbolówkę uderzył z pierwszej piłki Marek Bażik, broni Pawełek.
  • 54' Zablokowany strzał Łobodzińskiego, piłka wychodzi na róg.
  • 51' Sprytne zagranie Boguskiego do wychodzącego Łobodzińskiego. Znów o ułamek sekundy szybszy Pesković.
  • 48' Boguski wywalczył rzut rożny po podaniu Łobodzińskiego. Róg, po którym sporo zamieszania w polu karnym Polonii. Dziółka dość nieporadnie wybił piłkę na róg.
  • 47' Wyborna okazja Diaza! Zagranie w pole karne Polonii, akcję zamykał Kostarykanin, który nie trafił do bramki z sześciu metrów.
  • 46' Podwójna zmiana w Wiśle. Wchodzą Wojciech Łobodziński i Rafał Boguski. Opuszczają boisko Piotr Brożek i Andrzej Niedzielan.

Sporo serpentyn wylądowało w polu karnym Mariusza Pawełka jeszcze przed rozpoczęciem drugiej połowy. Po co? Nie wiadomo...

Koniec pierwszej, bezbramkowej połowy. Polonia dzielnie się trzyma, Wisła ma kłopoty ze sforsowaniem obrony rywala. Poloniści, poza doskonałą sytuacją Wolańskiego, nie zagrozili naszej bramce.

  • 45+2' Ładne odegranie do Zieńczuka, trochę zbyt mocne. Szybszy Pesković.
  • 45+1' Ostatnia akcja Wisły w pierwszej połowie. Środkiem boiska Zieńczuk do Pawła Brożka, ten wycofał a Zieńczuk prawą nogą uderzył z ponad 20 metrów. Niecelny strzał.
  • 42' Bardzo głęboka wrzutka na dalszy słupek. Piotr Brożek zdołał wycofać główką na ósmy metr, skąd głową próbował pokonać Peskovicia Paweł Brożek. Dobra interwencja bramkarza Polonii Bytom.
  • 41' Dziółka blokuje strzał Niedzielan po czym pokazuje, że boli go stopa. Ale już wstał. Róg dla Wisły. *
  • 40' Wolański na trzymetrowym spalonym. Sędzia gwiżdże dopiero po oddaniu bardzo niecelnego strzału przez pomocnika Polonii Bytom.
  • 36' Pesković gra na czas, w jego stronę lecą serpentyny. Z tego więc korzysta bramkarz Polonii i nie kwapi się z wybiciem piłki. Andrzej Niedzielan i Radosław Sobolewski idą w pole karne Polonii posprzątać serpentyny.
  • 35' Małecki na prawo do Singlara, świetna centra po ziemi za plecy obrońców a przed bramkarza, do piłki dochodził Niedzielan, ale obrońca wraz z bramkarzem utrudnili mu oddanie precyzyjnego strzału. Nadal 0:0.
  • 34' Do trudnej główki z bliska doszedł Paweł Brożek, ale tak naprawdę miał trudną pozycję do oddania strzału.
  • 34' I mieliśmy... "szarańczę" :) Wszyscy zawodnicy Polonii truchtali wszerz boiska, po czym rozbiegają się w pole karne Wisły. I nawet jeden z bytomian doszedł do piłki, ale uderzył niecelnie.
  • 32' Ależ szansa Podstawka! Przypadkowe, choć wyszło genialnie, podanie Zielińskiego do partnera, ten sam na sam z Pawełkiem, który wybronił strzał, dobitkę... a na róg wybił Diaz.
  • 31' Ładnie centrował z lewej strony Patryk Małecki, na krótki słupek wyszedł mu Paweł Brożek, który pod kryciem oddał niecelny strzał głową.
  • 31' Zupełnie nieudane to uderzenie Radosława Sobolewskiego.
  • 27' Małecki przedziera się lewą stroną.. Podanie do Pawła Brożka, ten rzuca półgórną piłkę do Zieńczuka, który z ostrego kąta z woleja uderza wprost w Peskovicia.
  • 25' Groźne dośrodkowanie do Podstawka, piłka jednak leciała zbyt wysoko by napastnik gości dobrze ją uderzył.
  • 23' Rzut rożny dla Wisły po zablokowaniu dośrodkowania Singlara.
  • 20' ...piłkę wyprowadził Zieliński, podawał przed szesnastkę Wisły, gdzie powracający Cleber przeciął lot piłki.
  • 20' Centra Cantoro, z sześciu metrów piłka wybita do przodu przez obrońców Polonii. Kontra gości...
  • 18' Piotr Brożek z lewej strony, natychmiastowy strzał Zieńczuka prawą nogą, który obronił Pesković. Trochę za lekki ten strzał.
  • 15' Najlepsza szansa Wisły. Paweł Brożek na prawo do Małeckiego. Ten zacentrował do Niedzielana, który nie mógł nic więcej niż przedłużyć lot piłki na lewo. Dopadł do niej Zieńczuk, strzał z lewej nogi... tuż obok prawego słupka.
  • 12' Strzał Zieńczuka, rykoszet, jeszcze zamieszanie w polu karnym Polonii... nic z tego. Kontra Polonii Podstawka powstrzymał Singlar. Po chwili Zieliński trafił do wiślackiej bramki, ale był na spalonym, Pawełek nie starał się interweniować.
  • 11' Taktyczny faul Przybylskiego na Sobolewskim. Nie ma kartki... 30 metrów od bramki Polonii, bramy na gwizdek.
  • 11' Junior w zarodku przerwał kontrę Polonii zdecydowanym wejściem przy linii bocznej.
  • 10' "Oooooooooo.... mistrz mistrz nasz TS" - głośno przypomina sektor D. Goście rytmicznie klaszczą podskakując.
  • 9' Pierwsze uderzenie na bramkę Wisły. Kontra Polonii zakończona niecelnym strzalem Zielińskiego już z pola karnego Wisły.
  • 8' Tomasz Owczarek przeciął na "szesnastce" półgórną piłkę zagraną do Pawła Brożka.
  • 6' Dziółka wolał wybić na róg niż stracić piłkę na rzecz Brożka.
  • 5' Cantoro sfaulowany w środku przez Bażika.
  • 5' Zieńczuk do Małeckiego... piłka poza boiskiem.
  • 2' Wstrzelenie piłki w pole karne Polonii przez Małeckiego. Na posterunku Pesković.
  • 2' Fajna atmosfera na stadionie. Wiślacy dopingują na swoim dobrym poziomie, głośno słychać też wsparcie dla drużyny gości.
  • 1' Paweł Brożek utrzymał w boisku nieco za mocno zagraną piłkę, ale nie zdołał już ograć Hricki.
  • 1' Michał Zieliński i Grzegorz Podstawek rozpoczęli mecz.

Około 700 fanów Polonii Bytom nie potrafi się zachować podczas hymnu Wisły. Słychać gwizdy.

Obydwa zespoły zakończyły rozgrzewkę. Już za kilka minut sędzia Żyro rozpocznie spotkanie.

Swój ligowy debiut zaliczy dziś także Peter Singlar!

Wisła zagra dziś w ustawieniu 1-4-4-2. W pierwszym składzie zobaczymy Andrzeja Niedzielana i Patryka Małeckiego. Do gry wraca Marek Zieńczuk. W miejsce kontuzjowanego Głowackiego zagra Diaz

Twa rozgrzewka obydwu drużyn.

Przy Reymonta stawiła się ponad 500-osobowa grupa kibiców gości. Jak zwykle w ostatnim czasie, najszybciej zapełnia się trybuna D. Sektor po drugiej stronie boiska świeci nieco pustkami

Do rozpoczęcia pierwszego ligowego spotkania przy ulicy Reymonta już tylko niespełna 20 minut.

O godz. 18:00 rozpocznie się spotkanie 1. kolejki Ekstraklasy w którym Wisła zmierzy się na własnym stadionie z Polonią Bytom. Zapraszamy na relację "minuta po minucie" z tego meczu.

Źródło: wislakrakow.com

Trenerzy po meczu Wisła - Polonia

- Ciężko było grać z Polonią Bytom, dobrze ustawioną taktycznie, bardzo ambitnie grającą. Musieliśmy walczyć do końca, aby wyrwać te trzy punkty - powiedział po meczu z Polonią Bytom trener Maciej Skorża.

- Wisła była zdecydowanym faworytem i wiele meczów tego typu kończyło się nie raz w historii niespodzianką. Czasami faworyt nie potrafi wygrać. Biorąc więc wszystkie okoliczności, szczególnie się cieszę z tego zwycięstwa. Bardzo proszę, darujcie nam nie za dobry styl. Dla nas liczyła się wygrana i trzy punkty. Wiemy co przed nami i ile zdrowia będą nas kosztowały najbliższe tygodnie. Dlatego dziś nasz cel został osiągnięty, z tego bardzo się cieszę. Gratuluje całej drużynie postawy, tego że potrafiliśmy w meczu, w którym nam nie szło - mimo, że stworzyliśmy kilka sytuacji. Mieliśmy też szczęście po stałych fragmentach gry. Cieszę się, że rozpoczynamy sezon od zwycięstwa - dodał Maciej Skorża.

Trener Wisły został zapytany o postawę Petera Šinglára, dla którego był to debiut w barwach Wisły: - Był to niezły mecz Petera. Jak na pierwszy występ ligowy w nowej drużynie - to było dobre wejście do zespołu.

- Jutro musimy się bardzo dobrze zregenerować. O 9:00 mamy wejście do kriokomory, później mamy trening regeneracyjny. W poniedziałek rano o 9:00 wylatujemy do Barcelony. Tam o 21:00 mamy oficjalny trening na Camp Nou. We wtorek o 19:00 mamy trening na bocznym boisku w ośrodku treningowym Barcelony. Rozruch przedmeczowy, potem mecz o 22:00 w środę. Mamy zaplanowane trzy odprawy taktyczne, na temat gry przeciwnika w ostatnich meczach - opowiadał trener Skorża o planach zespołu na najbliższe dni, przed rywalizacją z FC Barcelona.

Marek Motyka (trener Polonii Bytom): - Gratuluje Wiśle zwycięstwa, życzę conajmniej takiego wyniku w środę. Będę trzymał kciuki. Jeśli chodzi o mój zespół, to mam po meczu spory niedosyt, bo wiedzieliśmy, że Wisła może nie zagrać na 100% swoich możliwości. Okazało się, że jednak wszystkich najlepszych zawodników, jakich miała Wisła - oprócz "Baszcza" - trener wpuścił na boisko. Zostaliśmy więc potraktowani poważnie. Walczyliśmy dzielnie, ale zabrakło szczęście. Prezent jaki miał Grzesiek Podstawek, powinien wykorzystać. Wynik mógłby być inny. Pierwszy mecz zaczynamy od porażki, choć marzyliśmy o remisie. Nie jest to takie łatwe. Gratuluje zespołowi za bardzo solidną walkę, dali z siebie wszystko. Zabrakło nam umiejętności. Wisła o tą jedną bramkę była lepsza. Gratuluje trenerowi. Z tych sytuacji, które miała i Wisła i mieliśmy my - remis może byłby bardziej sprawiedliwy. Stało się jednak tak, że Brożek przepięknie wykorzystał błąd mojego zawodnika - bramka była nie do obrony. Wracamy z zerowym kontem, z czego nie mam satysfakcji.

Źródło: wislaportal.pl

Pomeczowe wypowiedzi zawodników

Boguski: Wybiegaliśmy korzystny wynik

Data publikacji: 09-08-2008 21:53


Rafał Boguski w spotkaniu przeciwko Polonii Bytom wyszedł w drugiej połowie meczu. Dzięki jego asyście Paweł Brożek zdobył zwycięską bramkę.

„Dzisiaj było widać, ze brakowało nam świeżości, wolno biegaliśmy, z mozołem budując akcje. Na szczęście wybiegaliśmy korzystny wynik. Mieliśmy tylko trzy dni na regenerację sił po ciężkim meczu. Zdobyliśmy jednak trzy punkty i to jest najważniejsze” – powiedział po meczu Boguski.

Mimo rozpoczęcia ligi, po meczu temat był tylko jeden - środowy mecz z Barceloną. Pomocnik Wisły przyznał, że czuje przed tym spotkaniem tremę: „Przed takimi zawodnikami zawsze jest trema. Osobiście nie śledzę co się dzieje w Barcelonie. Pojedziemy tam i zobaczymy”.

Rafał przyznał, że mecz na Camp Nou będzie najważniejszym meczem w jego życiu. Pytany o taktykę na to spotkanie, odpowiedział: "Trener będzie ustalał, jak mamy grać”.

„Oprócz ligi angielskiej, uwielbiam oglądać ligę hiszpańską. Dużo się dzieje, gra jest bardzo szybka. Oczywiście wolę Barcelonę. Dla mnie jest ona najlepszą drużyną w Hiszpanii. Od dziecka nie lubiłem Realu. Moi idole, którzy grali w Barcelonie to: Romario, pamiętam strzały z wolnego Kumana, a ostatnio Messi" - dodał piłkarz.

Na kogo będzie trzeba uważać w Barcelonie? „Będziemy musieli uważać na 11 zawodników w Barcelonie i na 3 z ławki”- żartował Rafał. A co trzeba zrobić, żeby grać w tej drużynie? „Nie urodzić się Polakiem? Chyba że jest się bramkarzem” – dodał Wiślak.

M. Strączek

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA

Źródło: wisla.krakow.pl

Jirsak: Wygrana była naszym celem

Data publikacji: 09-08-2008 21:58


Tomas Jirsak rozegrał przeciwko Polonii 30 minut. Mimo że sam nie zdobył bramki, był zadowolony z wygranej Wisły.

„Był to początek ligi, każdy się skupił na tyle, na ile mógł. Myślę, że pierwszy fragment gry był zły, ale wygraliśmy, a to było najważniejsze. To był cel meczu” – powiedział pomocnik.

„Chcemy przywieść taki wynik z Barcelony, żebyśmy mogli tutaj pograć. Jest to dla nas kolejny mecz. Będziemy chcieli zagrać jak najlepiej. Nie możemy składać broni przedwcześnie” – powiedział Tomas o meczu z Barceloną. „A jak wyjdę w tym meczu, będę chciał zagrać jak najlepiej” – dodał.

„Nie myślałem nigdy, żeby grać w Barcelonie. Barcelona gra fajnie, ale my lepiej. Kibicuję Wiśle Kraków, ale jakbym miał wybrać Real – Barcelona, to wolę Real” – powiedział pomocnik krakowskiej Wisły.

M. Strączek

Biuro Prasowe Wisły Kraków.


Źródło: wisla.krakow.pl

Cantoro: Każdy mecz jest inny

Data publikacji: 09-08-2008 21:59


"Mecz z Polonią był naprawdę ciężki. Najważniejsze, że wygraliśmy. Nie da się każdego spotkania wygrywać tak jak z Beitarem. Każdy mecz jest inny, ale liczy się zwycięstwo" - powiedział po meczu Mauro Cantoro.

„Boisko było dziś ciężkie, Polonia dobrze grała w defensywie. Nie kalkulowaliśmy, żeby stracić jak najmniej sił. Mieliśmy grać swoje, a o Barcelonie będziemy myśleć od jutra. Nie będzie łatwo, zagramy przy pełnych trybunach. Zobaczymy, co nas czeka” – powiedział Cantoro.

„Jeśli zremisujemy, to będzie naprawdę dobrze. Nie grałem nigdy na Camp Nou, ale sądzę, że dużej tremy nie będzie. Trzeba grać swoje, bo przecież nie musimy z nimi przegrać. Mamy rewanż u siebie, a na swoim stadionie jesteśmy mocni” – dodał zawodnik.

M. Strączek

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA

Źródło: wisla.krakow.pl

Paweł Brożek: Cel osiągnięty

Data publikacji: 09-08-2008 22:09


Po meczu z Polonią Bytom Paweł Brożek przyznał, że na to spotkanie głównym celem drużyny było osiągnięcie korzystnego rezultatu. Ten cel udało się osiągnąć.

Trochę trudniej chyba zmobilizować się na ligę niż na mecze pucharowe.

Dziś mieliśmy wygrać i to był nasz główny cel. Udało się to osiągnąć.

Nie boicie się, że po meczu z Barceloną może Was dopaść zadyszka w lidze?

Nasza kadra jest trochę uszczuplona. Już wcześniej kontuzji dostał Arek Głowacki, teraz nie wiadomo, co z Cleberem. Są jednak zmiennicy. Oni teraz mają szansę się pokazać, bo mamy ciężki okres – gramy co trzy dni. Musimy jednak temu podołać. Nie po to przygotowywaliśmy się w Austrii przez dwa tygodnie, żeby po trzech czy czterech meczach powiedzieć, że jesteśmy zmęczeni.

Jak zareagowałeś na wyniki piątkowych meczów?

Byłem zaskoczony, bo to Lech i Legia nie wygrały. Oba te zespoły były faworytami i grały u siebie. Liga jest wyrównana, więc będzie ciekawie.

Król strzelców poprzedniego sezonu dobrze zaczął nowe rozgrywki.

Nie ukrywam, że mnie to cieszy. Powtórzenie sukcesu z zeszłego roku jest moim indywidualnym celem na ten sezon.

Liczyłeś dziś swoje sytuacje?

Nie.

A było ich dziesięć, jak to mówił trener Ulatowski?

Trener dzwonił do mnie wczoraj i powiedział, że nie użył takich słów. On w ogóle nie rozmawiał z Przeglądem Sportowym. Dziś ukazała się nawet w tej gazecie wzmianka, że przepraszają trenera.

Jaki wynik chciałbyś przywieźć z Barcelony?

Korzystny. Wiadomo, że nie będziemy tam faworytem. Barceloną dobrze zagrała w sparingach. Chciałbym, żeby było dobrze, ale zapewne będzie ciężko.

Mariusz Pawełek powiedział, że korzystny wynik według niego to 0:0. Wygląda więc na to, że bardziej wierzy w siebie niż w Ciebie. Co ty na to?

Mam nadzieję, że słowa Mariusza się sprawdzą.

Ten dwumecz to dla Was nagroda za Mistrzostwo Polski, czy etap walki o Ligę Mistrzów?

Nie możemy tak myśleć. Celem po zdobyciu mistrzostwa był awans do Ligi Mistrzów, więc teraz musimy podejść do tego dwumeczu z chęcią przejścia Barcelony. Inne myślenie nas zgubi.

M. Górski

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


Źródło: wisla.krakow.pl

Pawełek: Nic mi się nie śni

Data publikacji: 10-08-2008 12:54


To już drugi mecz z rzędu, kiedy Mariusz Pawełek nie ma zbyt wielu okazji wykazać się. Gdy jednak jest potrzeba, staje na wysokości zadania, jak choćby broniąc dwa razy uderzenia Podstawka w sytuacji sam na sam. W środę przed bramkarzem Wisły dużo trudniejszy sprawdzian.

Arkadiusz Głowacki już od jakiegoś czasu jest kontuzjowany, a teraz dodatkowo nie wiadomo, czy zagra Cleber. Wyobrażasz sobie grę bez obu tych zawodników przeciwko Barcelonie?

Co mogę powiedzieć? Na razie nie ma jeszcze ostatecznej diagnozy co do kontuzji Clebera. Na pewno jednak to by były duże straty dla nas, tym bardziej, że na środku defensywy nie mamy takich zawodników, którzy są na poziomie Clebera i Głowackiego.

W 2001 roku na Camp Nou bohaterem Wisły był jej bramkarz – Artur Sarnat. Myślisz, że podtrzymasz tą tradycję?

Ja bym po prostu chciał w Barcelonie osiągnąć korzystny wynik. A kto będzie bohaterem? Wolałbym, żeby to była cała drużyna.

Korzystny wynik to dla Ciebie jaki rezultat?

Przynajmniej 0:0.

Czyli znowu chcecie sprawę awansu rozstrzygnąć przy Reymonta?

Jak najbardziej! Chcemy awansować przy naszej publiczności, jednak w Hiszpanii mamy zamiar osiągnąć jak najlepszy rezultat.

Śnią Ci się już te nazwiska – Eto’o, Henry…?

Nic mi się nie śni! Do meczu będę się przygotowywał dzień przed nim i w środę.

M. Górski

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA

Źródło: wisla.krakow.pl


"Wisła odpoczywała przed Barcą" - pomeczowy mix newsowy

  • Dobry początek ligowej jesieni
Paweł Brożek pada w polu karnym Polonii.
Paweł Brożek pada w polu karnym Polonii.

Gdy Lech "zobaczycie nasze plecy" Poznań i Legia "hiszpańskie wzmocnienia" Warszawa zostały w blokach startowych, Wisła Kraków spokojnie zainkasowała trzy punkty. Mistrzowie Polski mieli odnieść zwycięstwo i zapomnieć o meczu. Udało im się i jedno i drugie, bo tuż po końcowym gwizdku arbitra skandowali do kibiców "Jo sie wos pytom, co to jest Polonia Bytom?". Beitar pokonany, Bytom pokonany, czas na Barcelonę! [futbol.org.pl]

  • Myśleli o Barcelonie, ale Brożek i tak zrobił swoje

Piłkarze Wisły Kraków nawet nie ukrywali przed pierwszym gwizdkiem potyczki z Polonią Bytom, który z najbliższych meczów jest dla nich ważniejszy. Pod Wawelem wszystkich elektryzuje już środowa potyczka z wielką Barceloną, dlatego plan na Polonię był prosty: wygrać jak najmniejszym nakładem sił. Plan został wykonany dzięki dwójce piłkarzy, którzy ostatnio są w bardzo wysokiej dyspozycji. Mowa oczywiście o Rafale Boguskim i Pawle Brożku. [Gazeta Krakowska]

  • Wisła odpoczywała przed Barcą

Na inaugurację nowego sezonu ligowego przy Reymonta w Krakowie Wisła pokonała defensywnie usposobioną Polonię Bytom 1:0 po golu Pawła Brożka. Gdyby szanse Wisły na powodzenie w rywalizacją z FC Barceloną oceniać na podstawie gry, jaką "Biała Gwiazda" zaprezentowała dzisiaj na tle Polonii Bytom, trudno byłoby o optymizm. Tego typu porównania nie mają jednak większego sensu. Wiślacy w starciu z ligowym przeciętniakiem nie skoncentrowali się nawet tak, jak na Beitar, a co dopiero na Barcę. Po prostu chcieli wygrać jak najmniejszym nakładem sił i to osiągnęli. [interia.pl]

  • Wisła Kraków - Polonia Bytom 1:0

W pierwszej połowie będąca już myślami w Barcelonie Wisła nie mogła przebić się przez defensywę bytomian. Po przerwie na placu gry pojawił się jednak Rafał Boguski, którego wspaniała akcja przesądziła o tym, że trzy punkty zostały w Krakowie. Boguski idealnie dośrodkował w 62. minucie na głowę Pawła Brożka, który pięknym strzałem zapewnił "Białej Gwieździe" skromne zwycięstwo [dziennik.pl]

  • Paweł Brożek bohaterem Wisły

W meczu 1. kolejki Ekstraklasy, mistrzowie Polski, piłkarze Wisły Kraków, pokonali skromnie Polonię Bytom 1:0 (0:0). Od początku przewagę miała Wisła, ale prowadzenie objęła dopiero w 62. min. Po dośrodkowaniu z lewej strony Rafała Boguskiego Paweł Brożek głową pokonał Michala Peskovicia. Piłka po zagraniu napastnika "Białej Gwiazdy" trafiła w "okienko" bramki Polonii. [PAP]

  • Człowiek od zadań specjalnych

Krakowianie bez większych problemów przedostawali się pod pole karne bytomian, ale razili niedokładnością. Od czego Wisła ma jednak człowieka do zadań specjalnych. Paweł Brożek dostał dokładne podanie od Rafała Boguskiego i pięknym uderzeniem głową z 10. metrów zmieścił piłkę przy słupku. Mimo straconej bramki bytomianie nie palili się do ataków. Bramkarz Mariusz Pawełek mógł sobie spokojnie uciąć drzemkę, bo jego rola ograniczała się tylko do przejmowania się niecelnych podań gości. [sport.pl]

  • Minimalizm Wisły zwyciężył

Trzy dni to za mało na regenerację sił, zwłaszcza że w zanadrzu za kolejne 72 godziny czeka jeden z dwóch meczów sezonu - powyższy komentarz najlepiej oddaje grę Wisły Kraków w sobotnie popołudnie na stadionie przy ulicy Reymonta. Trener Skorża nie zastosował taryfy ulgowej dla swoich podopiecznych i po świetnym środowym meczu i wygranej z Beitarem 5:0, wystawił niemal najsilniejszy na chwilę obecną skład na inauguracyjne spotkanie ekstraklasy z Polonią Bytom. Nie był to wielki spektakl. Trzy dni po świetnym meczu z Beitarem piłkarze Wisły nie potrafili wykrzesać z siebie sił i zaprezentować chociaż ułamka akcji, jakie pokazali w środę. Nie ma się jednak czemu dziwić. Dla Wisły, jak również wszystkich sympatyków piłki nożnej, najważniejsze są spotkania z FC Barceloną. [sportowefakty.pl]

  • Planowo w Krakowie.

Wisła lepsza od Polonii Nie było niespodzianki w Krakowie na inaugurację ekstraklasy. Wisła, która oszczędzała siły na mecz z Barceloną, skromnie pokonała Polonię Bytom 1:0. Od początku przewagę miała Wisła, ale prowadzenie objęła dopiero w 62. min. Po dośrodkowaniu z lewej strony Rafała Boguskiego Paweł Brożek głową pokonał Michala Peskovicia. Piłka po zagraniu napastnika "Białej Gwiazdy" trafiła w "okienko" bramki Polonii. [wp.pl]

  • 3 punkty Wisły

O takich piłkarzach jak Rafał Boguski Leo Beenhakker mówi, że wnoszą pewną jakość do drużyny, że gdy są na boisku, to wybijają się ponad wszystkich i robią różnicę w grze. Pomocnik Wisły wszedł na boisko od początku drugiej połowy i od razu gra mistrza Polski zaczęła się kleić. To właśnie Boguski dośrodkował w 62. minucie na głowę Pawła Brożka, któremu nie pozostało nic innego, jak skierować piłkę do bramki Polonii. Miło patrzeć jak talent wychowanka LKS Łomża pięknie się rozwija, a kolejnym krokiem z pewnością będzie powołanie do reprezentacji. Jeśli tylko poprawi skuteczność, to szansę w kadrze dostanie na sto procent. [pilkanozna.pl]

  • Minimalne zwycięstwo Wisły

Od zwycięstwa rozpoczęła sezon krakowska Wisła. Mistrz Polski był zdecydowanym faworytem starcia z Polonią Bytom. Kibice spodziewali się wyniku podobnego do tego, jakim skończył się mecz z Beitarem, ale tym razem "Biała Gwiazda" wygrała jedynie 1:0. Zwycięską bramkę zdobył oczywiście Paweł Brożek w 62. minucie meczu. Trener Maciej Skorża w sobotnim spotkaniu chciał dać odpocząć kilku podstawowym zawodnikom. Na ławce zasiedli Boguski, Jirsak oraz Łobodziński. Jak się jednak okazało rozwój wydarzeń sprawił, że cała trójka później pojawiła się na boisku.[goool.pl]

  • Wisła bez obrony na Barcelonę

Polonia Bytom ma nawet trochę podobne barwy do Barcelony, jednak odpowiedniego przetarcia przed meczem o awans do Ligi Mistrzów Wiśle zapewnić nie mogła. Mecz Wisły z Polonią wyglądał trochę tak, jak może wyglądać spotkanie Wisły z Barceloną, tyle tylko, że rolę mistrzów Polski odgrywali goście z Bytomia. Strzałów oddali tylko kilka, głównie się bronili, a gdy raz Grzegorz Podstawek znalazł się oko w oko z bramkarzem Mariuszem Pawełkiem, tak się zdenerwował, że trafił prosto w niego. Jedynego gola dla Wisły strzelił Paweł Brożek, ale dla Skorży ważniejsza chyba od wywalczonych trzech punktów jest strata Piotra Brożka i Clebera – dwóch kolejnych obrońców. [Rzeczpospolita]

  • Darujcie Wiśle styl -

Zwycięstwo w niemiłosiernych mękach - tak wiślacy opisywali wygraną z Polonią Bytom. Gdyby nie strzał zawodnika od zadań specjalnych, to krakowianie zaczęliby sezon od falstartu. Paweł Brożek rozpoczął marsz po obronę korony króla strzelców i dzięki niemu Wisła już po pierwszej kolejce uciekła rywalom do walki o mistrzostwo Polski. Jednak przez ponad godzinę Polonia skutecznie broniła się przed atakami krakowian i była nawet bliższa objęcia prowadzenia. [Gazeta Wyborcza Kraków]

Źródło: wislakrakow.com

Kibice Wisły
Kibice Wisły
Kibice Wisły
Kibice Wisły
Kibice gości
Kibice gości

1. kolejka: Niespodziewany lider

Data publikacji: 10-08-2008 23:53


Po wielu perypetiach z dwutygodniowym opóźnieniem wystartowały rozgrywki Ekstraklasy. Za niespodzianki można uznać remis Legii z warszawską Polonią i porażkę Lecha Poznań w spotkaniu z GKS-em Bełchatów. Pierwszym liderem został Piast Gliwice!

8 lipca

Legia Warszawa - Polonia Warszawa 2:2

Powracająca do ekstraklasy Polonia Warszawa wzmocniona zawodnikami Groclinu urywając punkty Legii sprawiła miłą niespodziankę swoim sympatykom. Wszystko zaczęło się zgodnie z planem, bo zawodnicy prowadzeni przez Jana Urbana już w 12. minucie wyszli na prowadzenie za sprawą gola strzelonego przez Bartłomieja Grzelaka. Jednak ostatnie trzy minuty I połowy mogły wstrząsnąć gospodarzami, bowiem w 42. minucie gry wyrównującego gola zdobył Marek Sokołowski, a tuż przed przerwą wynik podwyższył Daniel Mąka. Piłkarze z Konwiktorskiej nie cieszyli się jednak długo z prowadzenia, bo niespełna cztery minuty po wznowieniu gry,bramkarz Polonii w polu karnym zahaczył Sebastiana Szałachowskiego i sędzia spotkania podyktował rzut karny dla gospodarzy, a na bramkę zamienił go Maciej Iwański. Mimo ogromnej przewagi Legii rezultat nie zmienił się do końca spotkania.

Lech Poznań - GKS Bełchatów 2:3

Wydawać by się mogło, że zespół, który w poprzednim sezonie aspirował do tytułu Mistrza Polski, powinien poradzić sobie z drużyną GKS-u, która przegrywała mecz za meczem. Okazało się jednak, że bełchatowianie już od pierwszego meczu chcą udowodnić, że wyniki z poprzedniego sezonu były przypadkiem. W Poznaniu po pierwszej połowie przegrywali z Lechem 0:1, ale pięć minut po gwizdku sędziego oznajmiającym drugą połowę wynik meczu wyrównał Tomasz Jarzębowski. W drugich 45. minutach panowała zasada „cios za cios”. Gdy w 67. minucie prowadzenie Lechowi dał Robert Lewandowski, to po niecałych dziesięciu kolejnych minutach był już remis 2:2. Od tego momentu GKS bronił dostępu do swojej bramki i wydawało się, że przy Bułgarskiej padnie remis, jednak w 81. minucie meczu samobójcza bramka Henriqueza przesądziła o zwycięstwie bełchatowian 3:2.

9 lipca

ŁKS Łódź -Odra Wodzisław 0:0

Śmiało można powiedzieć, że spotkaniu ŁKS-u z Odrą było najnudniejszym meczem w rozegranej w ten weekend kolejce. Żadna z drużyn nie stworzyła sobie dogodnej sytuacji do strzelenia bramki, a zawodnicy myślami byli chyba jeszcze na wakacjach. Trener ŁKS-u, Marek Chojnacki, próbował tłumaczyć swój zespół tym, że w pierwszym składzie zagrało aż ośmiu nowych zawodników, którzy nie są jeszcze ze sobą zgrani. Natomiast szkoleniowiec gości, Janusz Białek, przyznał bez ogródek, że na boisku więcej było zaangażowania i chęci do gry niż umiejętności.

Piast Gliwice - Cracovia Kraków 2:0

Kolejny beniaminek, który na awans do Ekstraklasy czekał aż 63 lata ,pokazał, że nie boi się walki z bardziej doświadczonymi na tym polu rywalami. Powody do radości dali gospodarzom Krzysztof Kukulski w 44. minucie i Paweł Gamla w 68. minucie spotkania ustalając wynik na 2:0. „To boli” - tylko tyle zdołał z siebie wyrzucić trener Pasów, Stefan Majewski. Szkoda tylko, że zawodnicy Piasta ze względu na brak wymogów licencyjnych mecz musieli rozgrywać na boisku wodzisławskiej Odry.

Wisła Kraków - Polonia Bytom 1:0

Po ciężkim dwumeczu w eliminacjach do Ligi Mistrzów z Beitarem Jerozolima krakowska Wisła zmierzyła się w swoim pierwszym ligowym meczu z Polonią Bytom. Wprawdzie podopieczni Macieja Skorży wygrali to spotkanie 1:0 po strzale niezawodnego Pawła Brożka, ale nie można być zadowolonym ze stylu gry. „Wybaczcie to nam, ale dla nas liczyło się tylko zwycięstwo” – powiedział trener Białej Gwiazdy rozgrzeszając poniekąd swoich zawodników. Koszt, jaki Wisła zapłaciła za zwycięstwo to kontuzja kolejnego po Arkadiuszu Głowackim stopera. Tym razem urazu doznał Cleber, a po nich do grona pechowców dołączył Piotr Brożek. Sztab medyczny Wisły będzie robił wszystko, aby postawić ich na nogi przed bardzo ważnym meczem z FC Barceloną.

Śląsk Wrocław - Lechia Gdańsk 1:1

Przed spotkaniem kominiarze wręczyli zawodnikom obu zespołów po groszu, życząc tym samym szczęścia w tym, jaki i w pozostałych meczach. O szczęściu mogą mówić gdańszczanie, a ogromny pech dotknął wrocławian, a w szczególności Vuka Sotirovica. Ten wprawdzie strzelił gola dla Śląska już w 17. minucie meczu, ale na początku drugiej połowy nie wykorzystał rzutu karnego i od tego momentu na boisku panowała tylko Lechia. Animuszu wystarczyło jej jednak tylko na jedną bramkę i oba zespołu musiały podzielić się w tym meczu punktami.

10 lipca

Górnik Zabrze - Ruch Chorzów 0:0 Mecz określany mianem Wielkich Derbów Śląska nie był jednak porywającym widowiskiem. Jeszcze przed meczem były reprezentant Polski, Tomasz Hajto, zapowiedział, że celem dla Górnika na ten sezon jest piąte miejsce w tabeli Ekstraklasy. Pierwsza część spotkania zdecydowanie należała do gospodarzy, którzy starali się zagrażać bramce strzeżonej przez dobrze dysponowanego Krzysztofa Pilarza. W drugiej połowie akcji było jak na lekarstwo, a i emocje wśród kibiców opadły. 91. spotkanie obu drużyn zakończyło się bezbramkowym remisem 0:0.

Arka Gdynia - Jagiellonia Białystok 1:1 Najbardziej na zamieszaniu związanym z początkiem ligi ucierpiała Arka, która praktycznie na trzy dni przed rozpoczęciem rozgrywek Ekstraklasy dowiedziała się, że może w nich występować. Wprawdzie gdynianie nie zagrali rewelacyjnie, ale mają czego żałować, bo stworzyli kilka sytuacji, które mogli zakończyć bramką. Remis zdecydowanie ich nie zadowala. A Jagiellonia w tym spotkaniu zachwyciła stuprocentową skutecznością. W ciągu całego meczu oddała jeden strzał na bramkę, który zakończył się golem na wagę remisu.

Kasia Jeleń

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


Źródło: wisla.krakow.pl