2008.10.11 Wisła Dyskam Kraków - Cracovia 57:59

Z Historia Wisły

2008.10.11, II liga, grupa C, Kraków, hala Wisły, 16:00
Wisła AWF Kraków 57:59 Cracovia
I: 20-12
II: 15-14
III: 12-17
IV: 10-16
Sędziowie: Karina Pełka, Krzysztof Krajewski Komisarz: Jerzy Morawiec Widzów:
Wisła Kraków
Piotr Kunowski 11, Kamil Kamecki 11, Łukasz Pająk 9, Dawid Mikina 7, Jakub Dwernicki 6, Dariusz Depta 6, Wojciech Eliasz-Radzikowski 5, Wojciech Stanisz 2, Michał Dudziewicz 0, Szymon Czepiec 0

Cracovia
Grzegorz Dudzik 17, Tomasz Bryzek 14 i Jakub Dziura 9


Spis treści

Relacje prasowe

Przebieg meczu

Niespodziewanej porażki doznali zawodnicy Białej Gwiazdy w koszykarskich derbach z Cracovią. Pomimo, że w pewnym momencie pierwszej kwarty ich przewaga wynosiła 14 punktów, mimo, że do przerwy prowadzili 35:26, przegrali ten prestiżowy mecz 57:59. Wielka szkoda, gdyż na pewno pojedynek ten był do wygrania. Wiślacy w pierwszych dwóch kwartach grali bowiem dobrze i skutecznie. Całe zło rozpoczęło się w trzeciej kwarcie, kiedy to nasi zawodnicy raz za razem nie trafiali rzutów wolnych. Pasy w ciągu kilku minut zniwelowały przewagę wiślaków (41:28 na początku kwarty) do wyniku 47:43 na koniec tej odsłony. W ostatniej części gry Cracovia bardzo szybko wyszła na prowadzenie i mimo usilnych prób „Wawelskich Smoków” nie oddała jej do końca.

Wisła - Cracovia 57-59 (20-12, 15-14, 12-17, 10-16)

Wisła: Piotr Kunowski 11, Kamil Kamecki 11, Łukasz Pająk 9, Dawid Mikina 7, Jakub Dwernicki 6, Dariusz Depta 6, Wojciech Eliasz-Radzikowski 5, Wojciech Stanisz 2, Michał Dudziewicz 0, Szymon Czepiec 0.

Źródło: tswisla.pl

Koszykarskie derby dla Cracovii

Po zaciętym spotkaniu koszykarze Wisły przegrali w derbowym meczu z Cracovią 57-59. O porażce zadecydowała fatalna skuteczność w dwóch ostatnich kwartach, już bowiem w pierwszych dziesięciu minutach wiślacy byli w stanie prowadzić różnicą aż czternastu punktów. Mimo, że przewaga Wisły minimalnie stopniała - to do przerwy "Biała Gwiazda" prowadziła dziewięcioma "oczkami", a to pozwalało spokojnie kontrolować przebieg gry. Wszystko zmieniło się jendak w kolejnych fragmentach spotkania. Agresywna postawa Cracovii - przy gorszej Wisły - sprawiła, że w IV kwarcie "Pasy", które systematycznie odrabiały straty, wyrównały, by następnie wyjść na prowadzenie. Tego nie oddali już do końca spotkania i mimo, że mecz przez jego większość "układał się" pod Wisłę - zwyciężyli.

Wisła Kraków - Cracovia Kraków 57-59

(20-12, 15-14, 12-17, 10-16)

Wisła: Piotr Kunowski 11, Kamil Kamecki 11, Łukasz Pająk 9, Dawid Mikina 7, Jakub Dwernicki 6, Dariusz Depta 6, Wojciech Eliasz-Radzikowski 5, Wojciech Stanisz 2, Michał Dudziewicz 0, Szymon Czepiec 0.

Najwięcej dla Cracovii: Grzegorz Dudzik 17, Tomasz Bryzek 14 i Jakub Dziura 9.

Początek meczu nie zapowiadał porażki "Wawelskich Smoków". Wiślacy szybko powiększali bowiem swoje prowadzenie, by tuż przed końcem I kwarty wygrywać aż 20-6. Potem jednak gra wyrównała się, ale wciąż z lekką przewagą wiślaków. Ostatecznie obydwa zespoły schodziły na przerwę gdy na tablicy widniał wynik 35-26 dla Wisły. Ustalił go dwoma rzutami "za trzy" Dawid Mikina.

Także początek III kwarty nie zapowiadał kłopotów Wisły, która odpowiedziała na 2 punkty rywali az trzema trafieniami, dzięki którym prowadzeniła aż 41-28. Agresywna gra "Pasów" szybko przyniosła im pięć fauli, co z kolei dawało wiślakom częste rzuty osobiste. Te podopieczni Jana Długosza egzekwowali fatalnie i teraz to "Pasy" na każdy celny rzut wiślaków, odpowiadali swoimi dwoma. Zamiast więc spokojnie prowadzić - przewaga "Białej Gwiazdy" systematycznie topniała (41-33, 42-35, 44-38). Na koniec III kwarty wynosiła już tylko cztery punkty (47-43).

IV odsłona meczu zaczęła się dla wiślaków fatalnie. Nie wiedzieć czemu wiślacy co rusz próbowali rzutów z dystansu, które kompletnie im nie wychodziły. Po dwóch minutach gry był więc remis (47-47), a po kolejnych 40 sekundach po raz pierwszy w tym meczu prowadzenie objęła Cracovia (49-47). Wiślacy wprawdzie wyrównali, ale skuteczne wejścia pod kosz zawodników Cracovii sprawiły, że na trzy minuty przed końcem Wisła przegrywała aż 49-54. Trener Długosz wprowadza do gry zagrożonych piątymi faulami Pająka i Kameckiego i wiślakom udaje się odrobić część strat. Na dwie minuty przed końcem jest 53-54. Niestety na 45 sekund przed końcem za trzy rzuca Dudzik i Cracovia prowadzi 55-59. Skuteczne wejście Kunowskiego zmniejsza straty, zwłaszcza że chwilę później Cracovia traci piłkę. Niestety w ostatniej akcji rzut wiślaków jest niedokładny i zamiast dogrywki mamy niespodziewaną porażkę.

Wisła niezbyt udanie inauguruje więc sezon we własnej hali, tym bardziej, że niewielu kibiców spodziewało się porażki w derbach. Wiślakom nie pozostaje nic innego, jak zrewanżować się "Pasom" na wiosnę.

Pozostałe wyniki 3. kolejki II ligi:

AZS PR Radom - OSSM PZKosz Warszawa 86-77

Start Lublin - MKS Limanowa 102-56

Alba Chorzów - Pogoń Ruda Śląska 83-79

Basket Kraków - MKKS Zabrze 88-72

SKK Siedlce - MCKiS JBL Jaworzno 70-64

HK Bank Spółdzielczy Żory - UMKS Kielce 63-84

Źródło: wislaportal.pl

Derbowa galeria Andrzeja Opyrchała