2008.12.21 Opłatek u Wiślaków

Z Historia Wisły

Wiślacki opłatek

22.12.2008

Sławy z dawnych lat i te obecne. Wykładowcy akademiccy, lekarze, biznesmeni, trenerzy, działacze. Kiedyś zawodnicy Wisły Kraków. Jak co roku, wszyscy spotkali się na tradycyjnym wiślackim opłatku. Honory domu pełnił niezniszczalny prezes Ludwik Miętta-Mikołajewicz.

Konferansjerką i prowadzeniem całości zajął się znany w Polsce krakauer i kibic klubu z ulicy Reymonta, Mieczysław Czuma. Były życzenia kolejnych mistrzostw Polski dla piłkarzy i budowy nowoczesnej hali dla TS Wisła. Ta ruszyć ma w połowie przyszłego roku. Finansowana będzie m.in. z budżetu województwa małopolskiego. Pomieści 5 tys. widzów. – Oby udało nam się rozpocząć tę inwestycję. To z pewnością zagwarantuje nam dalszy rozwój klubu. Życzmy więc sobie, aby tak się właśnie stało – mówił Ludwik Miętta-Mikołajewicz, prezes klubu.

Opłatek dzielił Jan Wojdak z zespołu Wawele z twórcą piłkarskich sukcesów Wisły trenerem Górnika Zabrze, Henrykiem Kasperczykiem. Medalistka olimpijska w pięcioboju nowoczesnym Dorota Idzi z profesorem Józefem Lipcem, wybitnym specjalistą od olimpizmu. Tomasz. Kulawik z Kazimierzem Kmiecikiem, najlepszym strzelcem w historii piłkarskiej Wisły. Były reprezentacyjny obrońca Marek Motyka, obecny trener Polonii Bytom z byłą koszykarką Aldoną Patycką, dziś trenerką grup młodzieżowych. Serdeczności nie brakowało. Zawodnicy TS Wisła w mijającym roku wywalczyli 35 medali mistrzostw Polski, w tym 8 złotych. Szefostwo klubu chciałoby w 2009 roku poprawić ten dorobek. Dlatego życzono koszykarkom powtórzenie kolejnego mistrzostwa Polski. Byłoby to czwarte mistrzostwo z rzędu.

Podobne życzenia przyjął od wszystkich prezes piłkarzy, Marek Wilczek, choć akurat w tym wypadku nie będzie to łatwe. Głównie dlatego, że latem, gdy Wisłę omijali kolejni liczący się piłkarze, kupowani przez inne kluby, właściciel Bogusław Cupiał zakręcił finansowy kurek. Na tyle skutecznie, że wiślacy zmuszeni są grać w Ekstraklasie praktycznie tym samym składem co przed rokiem. Dla wielu obecnych na wiślackim opłatku największym rozczarowaniem był brak porozumienia w kwestii przejścia do Wisły napastnika Lecha Poznań, Roberta Lewandowskiego. Chłopak wart wówczas 1,5 mln zł dziś oceniany jest przez branżowy brytyjski magazyn „FourFourTwo” na 5 mln funtów jako najgorętszy towar zimowego okresu transferowego.

Obecnie szefowie piłkarskiej spółki z ul. Reymonta rozmawiają z bełchatowskim duetem Łukas Garguła – Dawid Nowak. W przypadku tego pierwszego, jak twierdzą w klubie, rozmowy transferowe są już na ostatniej prostej. Zwłaszcza, że kilka dni temu Garguła odrzucił propozycję nowego kontraktu w GKS Bełchatów. Wiadomo też, że napastnik taki, jak Dawid Nowak, z pewnością przydałby się zespołowi Macieja Skorży. Zwłaszcza, że Nowak, co pokazała runda jesienna, doskonale rozumie się na boisku z Łukaszem Gargułą.

Źródło: super-nowa.pl