2009.03.07 Wisła Kraków - Polonia Warszawa 2:1

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Linia 62: Linia 62:
-
'''Żółta kartka:''' Marcelo (Wisła)
+
'''Żółta kartka:''' Marcelo (Wisła), Łukasz Trałka (Polonia)
'''Wisła:''' Mariusz Pawełek - Marcin Baszczyński, Arkadiusz Głowacki, Marcelo, Piotr Brożek - Patryk Małecki (61. Piotr Ćwielong), Radosław Sobolewski (77. Mauro Cantoro), Junior Diaz, Marek Zieńczuk - Rafał Boguski (71. Beto), Paweł Brożek
'''Wisła:''' Mariusz Pawełek - Marcin Baszczyński, Arkadiusz Głowacki, Marcelo, Piotr Brożek - Patryk Małecki (61. Piotr Ćwielong), Radosław Sobolewski (77. Mauro Cantoro), Junior Diaz, Marek Zieńczuk - Rafał Boguski (71. Beto), Paweł Brożek

Wersja z dnia 11:03, 9 mar 2009

2009.03.07, 19. kolejka Ekstraklasy, stadion Wisły im. Henryka Reymana, 18:15
[[Grafika:|150px]] Wisła Kraków 2:1 (1:0) Polonia Warszawa [[Grafika:|150px]]
widzów: 10.000
sędzia: Hubert Siejewicz (Białystok)
Bramki
Paweł Brożek 26'

Paweł Brożek 73'
1:0
1:1
2:1

Adrian Mierzejewski 55'
Wisła Kraków
Ustawienie 4-4-2
Mariusz Pawełek
Marcin Baszczyński
Arkadiusz Głowacki
Marcelo grafika:zk.jpg
Piotr Brożek
Małecki grafika:zmiana.PNG (61' Ćwielong)
Sobolewski grafika:zmiana.PNG (77' Cantoro)
Junior Diaz
Marek Zieńczuk
Boguski (71' Beto)
Paweł Brożek

trener Maciej Skorża
Polonia Warszawa
Ustawienie 4-5-1
Sebastian Przyrowski
Radek Mynář
Tomasz Jodłowiec
Piotr Dziewicki
Jarosław Lato
Adrian Mierzejewski
Igor Kozioł grafika:zmiana.PNG (46' Vlade Lazarevski)
Łukasz Piątek grafika:zmiana.PNG (76' Krzysztof Gajtkowski)
Łukasz Trałka grafika:zk.jpg
Radosław Majewski grafika:zmiana.PNG (71' Daniel Mąka)
Filip Ivanovski

trener Jacek Zieliński

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Opis meczu

Polonia pokonana!

Wisła pokonała przy Reymonta Polonię Warszawa 2:1 po dwóch bramkach Pawła Brożka, zamieniając się tym samym z polonistami miejscami w tabeli ligowej.


Dla obu zespołów dzisiejszy pojedynek miał być meczem "o sześć punktów". Wynik remisowy nie urządzał żadnej ze stron, natomiast ewentualny przegrany miał mocno oddalić się od celu, jakim jest zdobycie tytułu mistrza Polski. Krakowianie, by realnie liczyć się w walce o mistrzostwo, musieli to spotkanie wygrać.


Tym razem w wyjściowym składzie Wisły zabrakło większych niespodzianek. Przed meczem jedyną niewiadomą wydawała się obsada miejsca w środku pomocy obok Radosława Sobolewskiego, a także pozycji lewoskrzydłowego. Ostatecznie na murawie pojawili się Junior Diaz i Marek Zieńczuk, a co za tym idzie po raz kolejny na ławce rezerwowych usiadł Mauro Cantoro. Warszawianie również wybiegli w najsilniejszym możliwym składzie.


Pogoda nie rozpieszczała ligowców w Krakowie. Padał deszcz, momentami również śnieg, boisko było śliskie i grząskie. Pierwszą okazję Wiślacy stworzyli sobie w 6. minucie, chociaż w całej sytuacji było sporo przypadku. Po wybiciu piłki z linii obronnej Wisły w środku przedłużył ją Boguski, futbolówka szczęśliwie minęła jednego z obrońców Polonii w wyniku czego sam przed Sebastianem Przyrowskim znalazł sie Paweł Brożek. Golkoper gości był jednak czujny i szybko zażegnał niebezpieczeństwo interwencją na przedpolu.

W pierwszych minutach krakowianie dłużej utrzymywali się przy piłce, ale nie stwarzali większego zagrożenia pod bramką rywali. W 14. minucie bramką mogła zaowocowac akcja braci Brożków. Długą piłkę wzdłuż linii bocznej posłał Piotrek, na dużej szybkości do środka zbiegł Paweł, po czym oddał niesygnalizowany strzał, który nieznacznie minął słupek bramki. Przez kilkanaście kolejnych minut z boiska wiało nudą. Żadna z drużyn nie potrafiła sobie stworzyć klarownej okazji do zdobycia gola. W 26. minucie gry wreszcie udało się przeprowadzić akcję bramkową. Z lewego skrzydła precyzyjnie w pole karne dośrodkował piłkę Marek Zieńczuk, a tam Paweł Brożek ustawiony bokiem do bramki sprytnie skierował piłkę w kierunku długiego, osłoniętego słupka i pokonał Przyrowskiego!

Poloniści w pierwszych dwóch kwadransach nie zdołali ani raz poważnie zagrozić bramce Pawełka. Ich ataki skutecznie przerywali przed polem karnym defensorzy Białej Gwiazdy. W 34. minucie wreszcie wykazać się musiał golkiper Wisły. Z prawej strony pola karnego wrzucał Majewski, zakotłowało się pod naszą bramką, najwyżej do piłki wyskoczył Ivanovski, uderzył głową, ale na posterunku był Pawełek. Do końca regulaminowego czasu pierwszej połowy rezultat nie uległ już zmianie. Wisła była zespołem zdecydowanie aktywniejszym i lepszym piłkarsko. Krakowianie szybko atakowali pressingiem rywali i przerywali akcje jeszcze na jej połowie. Nieco słabiej prezentował się w tej części spotkania Rafał Boguski.

Na drugą połowę Wiślacy wybiegli bez zmian w składzie. W zespole Polonii jedna roszada - Igora Kozioła zmienił Vlade Lazarevski. Żaden z zespołów nie rzucił sie od razu do huraganowych ataków, co zresztą utrudniał pogarszający się z każdą minutą stan murawy. Niestety już w 55. minucie spotkania powtórzyła się sytuacja ze środowego meczu z Lechem Poznań. Wiślacy przysnęli nieco w defensywie i już w pierwszych minutach drugiej połowy polonistom udało się trafić do siatki. Futbolówka na linii pola karnego najpierw została zablokowana przez Marcelo, później dopadł do niej Adrian Mierzejewski i precyzyjnie przymierzył tuż obok słupka.

Szybko zareagował Maciej Skorża wpuszczając na boisko Piotra Ćwielonga w miejsce Patryka Małeckiego. Wiślacy długo nie potrafili się jednak otrząsnąć po stracie gola. W 67. gospodarze domagali się podyktowania jedenastki po faulu na Ćwielongu, ale sędzia Hubert Siejewicz pozostał niewzruszony. Kilkadziesiąt sekund później "Pepe" stanął przed kolejną szansą. Dopadł do odbitej przez jednego z obrońców futbolówki i z całej siły uderzył na bramkę. Świetną interwencją popisał się jednak Przyrowski wybijając na róg. Wisła atakowała dążąc do zdobycia drugiego gola i w końcu się udało. Na 18. minut przed końcem regulaminowego czasu gry, kombinacyjną akcją popisali się Brożek z Ćwielongiem. Podręcznikowo "rozklepali" defensywę rywala, podcięta piłka przez najlepszego snajpera naszej ligi i piłka ląduje w siatce!

Poloniści od razu ruszyli do zmasowanych ataków. Na boisku pojawił się kolejny napastnik, Krzysztof Gajtkowski. Na osiem minut przed końcem spotkania bardzo niewiele zabrakło, by Mariusz Pawełek po raz drugi wyciągał piłkę z siatki. Mocny, płaski strzał z dystansu oddał Filip Ivanovski, ale na szczęście nie trafił w bramkę. W końcówce obie jedenastki zapewniły nam bardzo wiele emocji, piłka przenosiła się spod jednego pola karnego pod drugie. Na szczęście rezultat nie uległ już zmianie. Wiślacy odnieśli jakże ważne zwycięstwo z Polonią Warszawa 2:1!


Statystyka meczu Wisła - Polonia:
Sytuacje: 15 - 10
Strzały: 11 - 11
Strzały celne: 5 - 3
Strzały zablokowane: 3 - 2
Spalone: 0 - 1
Rzuty rożne: 4 - 1
Faule: 18 - 9


Wisła Kraków - Polonia Warszawa 2:1 (1:0)
1:0 Paweł Brożek 26 min
1:1 Adrian Mierzejewski 55 min
2:1 Paweł Brożek 73 min


Żółta kartka: Marcelo (Wisła), Łukasz Trałka (Polonia)

Wisła: Mariusz Pawełek - Marcin Baszczyński, Arkadiusz Głowacki, Marcelo, Piotr Brożek - Patryk Małecki (61. Piotr Ćwielong), Radosław Sobolewski (77. Mauro Cantoro), Junior Diaz, Marek Zieńczuk - Rafał Boguski (71. Beto), Paweł Brożek

Polonia: Sebastian Przyrowski - Radek Mynar, Piotr Dziewicki, Tomasz Jodłowiec, Jarosław Lato - Łukasz Trałka, Igor Kozioł (46. Vlade Lazarevski), Łukasz Piątek, Radosław Majewski (71. Daniel Mąka), Adrian Mierzejewski - Filip Ivanovski


wislakrakow.com
(PM)