2009.03.14 GKS Bełchatów - Wisła Kraków 0:0

Z Historia Wisły

2009.03.14, Ekstraklasa, 20. kolejka, Bełchatów, Stadion GKSu, 18:15
GKS Bełchatów 0:0 Wisła Kraków
widzów: 4.500 (ok. 200 kibiców Wisły mimo zakazu)
sędzia: Adam Kajzer z Rzeszowa
Bramki
GKS Bełchatów
4-5-1
Łukasz Sapela
Mate Lacić
Dariusz Pietrasiak
Edward Cecot
Jacek Popek
Tomasz Wróbel
Patryk Rachwał
grafika:zk.jpg Janusz Gol
Mariusz Ujek
Janusz Dziedzic grafika:zmiana.PNG (69 Ihor Mihałewskyj)
Marcin Sobczak grafika:zmiana.PNG (46' Dawid Nowak)

trener: Rafał Ulatowski
Wisła Kraków
4-4-2
Mariusz Pawełek
Marcin Baszczyński
Arkadiusz Głowacki
Marcelo
Piotr Brożek
Piotr Ćwielong grafika:zmiana.PNG (78' Wojciech Łobodziński)
Radosław Sobolewski grafika:zk.jpg
Júnior Enrique Díaz Campbell
Marek Zieńczuk
Paweł Brożek grafika:zmiana.PNG(46' Beto)
Rafał Boguski grafika:zmiana.PNG (63' Patryk Małecki)

trener: Maciej Skorża

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Spis treści

Przed meczem

Do Bełchatowa po 14 punktów

12. marca 2009, 21:32

Wisła Kraków jeszcze nigdy nie przegrała w Bełchatowie w konfrontacji ligowej. W dotychczasowych spotkaniach na tym terenie Biała Gwiazda zdobyła 11 oczek, trzykrotnie zwyciężając i dwukrotnie remisując. Wiślacy strzelili siedem ligowych goli na stadionie w Bełchatowie, sami stracili dwie bramki.

Historia ligowych konfrontacji Wisły z GKS-em Bełchatów nie jest długa. Po raz pierwszy na najwyższym szczeblu rozgrywek drużyny spotkały się 27 lipca 1996 przy Reymonta. Pierwsze starcie w Bełchatowie miało miejsce 30 listopada tego samego roku, wygraliśmy 2:1 po bramkach Dąbrowskiego i Łętochy. Po niespełna dwóch latach, 26 września 1998, Wisła ponownie wywoziła z Bełchatowa komplet punktów, oraz wynik 3:0 (po golach Bukalskiego, Czerwca i Frankowskiego).

Od jesieni 2005 zespoły regularnie trafiają na siebie w rozgrywkach Ekstraklasy. W tamtej rundzie Wisła wygrała u siebie 3:0, ale w rewanżu bezbramkowo zremisowała. Taki sam remis przytrafił nam się również przy okazji ostatniego ligowego wyjazdu do Bełchatowa (w sierpniu 2007), również w meczu Pucharu Ligi Wisła nie poradziła sobie z GKS-em i zremisowała 1:1 po golu Tomka Jirsaka.

Biorąc pod uwagę wszystkie konfrontacje pierwszoligowe, Wisła strzeliła drużynie z Bełchatowa 21 bramek. Najwięcej, bo aż 5 trafień, ma na koncie Paweł Brożek. Po jednym golu zdobyli również Marek Zieńczuk oraz wspomniany Tomas Jirsak. Pamiętając o tym, że przed konfrontacją z Polonią "Brozio" również był autorem 5 bramek przeciwko tamtej drużynie, a w ostatnim meczu dołożył jeszcze dwie, życzymy mu co najmniej takiego samego sukcesu w Bełchatowie!

Ostatnie pojedynki Wisły i GKS-u Bełchatów:

22.08.2008 Wisła 2:1 (1:0) Bełchatów, gole: Paweł Brożek 27, Pietrasiak 47 sam. (liga)

09.03.2008 Wisła 2:0 (0:0) Bełchatów, gole:Zieńczuk 59, Paweł Brożek 89 (liga)

05.12.2007 Wisła 2:1 (0:1) Bełchatów, gole: Smółka 68, Rado 85 (PL)

03.10.2007 Bełchatów 1:1 (0:0) Wisła, gol: Jirsak 72 (PL)

25.08.2007 Bełchatów 0:0 (0:0) Wisła (liga)

07.06.2007 Bełchatów 2:0 (1:0) Wisła (półfinał PL)

03.06.2007 Wisła 0:1 (0:0) Bełchatów (półfinał PL)

22.05.2007 Bełchatów 1:2 (0:1) Wisła, gole: Paulista 6, Dudka 71 (liga)

11.11.2006 Wisła 2:4 (0:3) Bełchatów, gole: Błaszczykowski 64, Paweł Brożek 73 (liga)

11.12.2005 Bełchatów 0:0 (0:0) Wisła (liga)

Bilans spotkań pierwszoligowych (mecze, zwycięstwa Wisły-remisy-porażki, bramki):

11, 8-2-1, 21:7

na wyjeździe:

5, 3-2-0, 7:2

Ogólny bilans spotkań (mecze, zwycięstwa Wisły-remisy-porażki, bramki):

22, 11-4-7, 29:18

na wyjeździe:

11, 3-3-5, 9:11

wislakrakow.com (nikol)

Źródło: wislakrakow.com

Relacje z meczu

Bez bramek w Bełchatowie, kontuzja Brożka

14. marca 2009, 12:09 (aktual. 14. marca 2009, 20:19)

Bezbramkowym remisem zakończyło się spotkanie 20. kolejki w Bełchatowie, gdzie Wisła rywalizowała z miejscowym GKS. "Biała Gwiazda" przez całe spotkanie miała zdecydowaną przewagę, jednak nie potrafiła znaleźć sposobu na bramkarza rywali.

Wisła już w pierwszej części spotkania mogła, a nawet powinna strzelić otwierającą wynik bramkę. W 23. minucie świetnie z dystansu strzelał Junior Diaz, piłkę jednak z najwyższym trudem sparował na rzut rożny Łukasz Sapela. Na osiem minut przed końcem pierwszej partii w sytuacji "sam na sam" znalazł się Radosław Sobolewski i zamiast strzelić mocno i zdecydowanie, lekko podał piłkę bramkarzowi. Chwilę później na listę strzelców mógł wpisać się Piotr Ćwielong, ale gospodarzy uratował słupek.

Tuż przed przerwą poważnej kontuzji kolana nabawił się Paweł Brożek. Wszystko wskazuje na to, że snajpera Wisły czeka dłuższa przerwa w grze.

W drugiej połowie obraz gry nie zmienił się. Wisła nieustannie atakowała, ale nie potrafiła pokonać Sapeli. Krakowianie długo utrzymywali się przy piłce, wymieniali podania między sobą, ale niewiele z tego wynikało. W 57. minucie Beto ustawiony tyłem do bramki oddał futbolówkę Zieńczukowi, ten prostym podpiciem strzelił na bramkę, ale na posterunku był golkiper. Chwilę później kombinacyjną akcję przeprowadzili Piotr Brożek z Małeckim i Ćwielongiem, niestety ostatni z nich nie doszedł do dobrej centry "Małego".

Wisła atakowała do ostatnich sekund spotkania, ale nie zdołała strzelić bramki i tym samym wywiozła z Bełchatowa tylko jeden punkt.


GKS Bełchatów - Wisła Kraków 0:0

Żółte kartki: Gol - Sobolewski

Sędzia: Adam Kajzer (Rzeszów)

Bełchatów: Łukasz Sapela - Dariusz Pietrasiak, Mate Lacić, Edward Cecot, Jacek Popek - Tomasz Wróbel, Patryk Rachwał, Janusz Dziedzic (69 min - Igor Myhałewskyj), Janusz Gol, Marcin Sobczak (46 min - Dawid Nowak) - Mariusz Ujek

Wisła: Mariusz Pawełek - Marcin Baszczyński, Arkadiusz Głowacki, Marcelo, Piotr Brożek - Piotr Ćwielong (78 min - Wojciech Łobodziński), Radosław Sobolewski, Junior Diaz, Marek Zieńczuk - Paweł Brożek (46 min - Beto), Rafał Boguski (63 min - Patryk Małecki)

wislakrakow.com (PM)

Źródło: wislakrakow.com


Minuta po minucie

  • Koniec spotkania. Wisła remisuje bezbramkowo w Bełchatowie
  • 90+1' Bardzo niecelne uderzenie lewą nogą w wykonaniu Łobodzińskiego
  • 90' Arbiter techniczny sygnalizuje, że druga połowa spotkania potrwa jeszcze 3 minuty
  • 90' Jeden z ostatnich ataków Wisły w tym meczu. Zbyt lekki strzał głową w wykonaniu Juniora Diaza
  • 89' Na murawie leży Janusz Gol
  • 87' Strata Sobolewskiego w środku pola, szybki kontratak GKS-u, piłkę w ostatniej chwili wybił Głowacki
  • 85' Do końca spotkania już tylko kilka minut, a w Bełchatowie wciąż bez bramek. Wisła atakuje, ale po przerwie wynika z tego jeszcze mniej niż w pierwszej połowie
  • 82' Zieńczuk uderza nieczysto głową i piłka o ponad metr mija bramkę Bełchatowa
  • 81' Faulowany Łobodziński na wysokości pola karnego
  • 79' Dośrodkowanie z prawej strony w wykonaniu Baszczyńskiego wyłapuje Sapela
  • 78' Trzecia zmiana w zespole Wisły. Boisko opuścił Piotr Ćwielong, a w jego miejsce Wojciech Łobodziński
  • 78' Na spalonym Dawid Nowak
  • 76' Sobol faulowany na czterdziestym metrze od bramki rywala, szybko rozegrany wolny i kolejny mozolnie konstruowany atak
  • 75' Aut na wysokości pola karnego Bełchatowa, wrzuca Baszczyński, znowu wybijają obrońcy
  • 73' Coraz mniej czasu do końca. Beto fauluje Cecota w polu karnym GKS-u
  • 71' Jedna z nielicznych akcji ofensywnych GKS-u. Lekki strzał wprost w Pawełka w wykonaniu Tomasza Wróbla
  • 69' Janusza Dziedzica zmienia Ukrainiec Ihor Mihalevskyy
  • 67' Beto na dziesiątym metrze odwraca się z piłką, ale w ostatniej chwili futbolówkę na rzut rożny wybija jeden z obrońców. Oblężenie bramki Bełchatowa trwa!
  • 66' Kombinacyjna akcja Wisły. Zieńczuk przerzuca piłkę na prawe skrzydło do Małeckiego, ten z pierwszej piłki centruje do Ćwielonga, niestety trochę za mocno
  • 65' "Nakładka" Diaza w środku pola
  • 63' Na boisko w miejsce Rafała Boguskiego wchodzi Patryk Małecki
  • 62' Uderzenie z około 30 metrów w wykonaniu Juniora Diaza, sporo nad poprzeczką
  • 61' Róg dla Bełchatowa. Skutecznie wybiciem głową interweniuje Baszczu
  • 60' Indywidualne wejście z prawego skrzydła w wykonaniu Baszczyńskiego. Płaski strzał i piłka znowu w rękach Sapeli. Wisła oddaje masę strzałów na bramkę rywala, ale wynik wciąż się nie zmienia
  • 59' Dośrodkowanie Baszczyńskiego wychodzi za linię boiska. Zacznie bramkarz
  • 57' Beto tyłem do bramki odgrywa zewnętrzną częścią stopy do Zieńczuka, tej oddaje strzał zza szesnastki w środek bramki
  • 55' Rzut wolny z 30 metrów od bramki Sapeli wykonuje Zieńczuk, znowu źle, prosto w bramkarza gospodarzy
  • 54' Miejscowi kibice domagali się rzutu karnego dla swojej drużyny, sędzia pozostał niewzruszony
  • 54' Beto długo zastawiał się z piłką tyłem do bramki, oddał Diazowi, ten ponownie do Beto, spalony
  • 52' Żółtą kartką ukarany Janusz Gol. Faulował Diaza
  • 51' Rzut wolny wykonuje Zieńczuk, obrońcy wybijają piłkę
  • 50' Na wysokości pola karnego z prawej strony faulowany Boguski
  • 49' Róg dla Bełchatowa, potężne uderzenie wprowadzonego po przerwie Dawida Nowaka, sporo nad bramką Mariusza Pawełka
  • 48' Żółty kartonik dla Radosława Sobolewskiego
  • 47' 30-metrowy rajd w wykonaniu Piotra Brożka, przerwany nieprzepisowo, ale sędzia nie gwiżdże
  • 46' Wstępna diagnoza w sprawie Pawła - uszkodzone wiązadła przednie, może być gorzej, ale i znacznie lepiej. Więcej dowiemy się po badaniach
  • 46' Zaczynamy druga połowę spotkania. W miejsce kontuzjowanego Pawła Brożka wchodzi Beto
  • Rozgrzewa się Beto, który najpewniej po przerwie pojawi się na murawie. Paweł Brożek na pewno nie zagra już w tym meczu. Pytanie na ile poważna okaże się kontuzja? Sytuacja wyglądała dramatycznie
  • Wisła w pierwszej części spotkania zdecydowanie przeważała, stworzyła sobie kilka sytuacji, ale nie zdołała wykorzystać żadnej z nich.
  • Paweł Brożek znoszony z boiska na noszach. Sytuacja wygląda poważnie...
  • 45' Koniec pierwszej połowy spotkania
  • 45' Paweł Brożek leży na murawie opatrywany przez lekarzy, wygląda to poważnie
  • 45' Rzut rożny, znowu zamieszanie pod bramką Bełchatowa, Janusz Gol blokuje Diaza
  • 43' Dośrodkowanie Wróbla wyłapuje Pawełek wychodząc na 15. metr od swojej bramki
  • 41' Jak to nie wpadło? Brożek przepuszcza piłkę Diazowi, ten na wolne pole do Ćwielonga, strzał i słupek...
  • 40' Nieporozumienie Boguskiego z Zieńczukiem, od bramki zacznie Łukasz Sapela
  • 37' Kolejna świetna okazja! Radosław Sobolewski "sam na sam" z bramkarzem, wprost w niego i zbyt lekko
  • 36' Zakotłowało się pod bramką GKS-u. Wisła długo rozgrywała piłkę, najpierw na piątym metrze Pawłowi Brożkowi piłkę wybił obrońca, później strzał zza szesnastki Sobola wybronił Sapela
  • 33' Tymczasem Cracovia prowadzi na swoim boisku z Lechią Gdańsk 3:1
  • 32' W drugim kwadransie tego spotkania Wisła przejęła zdecydowanie inicjatywę i nieustannie atakuje. Brakuje póki co klarownych podbramkowych sytuacji
  • 31' Znowu w ten sam sposób...Marek Zieńczuk wrzuca z lewego skrzydła, zbyt głęboko, wprost w ręce golkipera
  • 29' Na prawym skrzydle obrońcy urwał się Ćwielong, zagrał płasko w pole karne, ale Boguski przy próbie strzału nie trafił czysto w piłkę.
  • 28' Rzut wolny dla Wisły po faulu na Diazie. Zbyt płaskie dośrodkowanie Piotra Brożka
  • 27' Wisła długo konstruuje akcję w środku pola, strata i zaczynamy od początku
  • 24' Kolejna ofensywna akcja Wisły, znowu lewą stroną boiska i znowu kończy się na wysokości pola karnego rywali
  • 23' Świetne uderzenie lewą nogą zza szesnastki w wykonaniu Diaza, Sapela wybija na rzut rożny
  • 22' "Żyjemy, żyjemy" - głośno pokrzykuje do swoich zawodników Maciej Skorża
  • 20' Rzut wolny dla Wisły z około 35 metrów rozegrany krótko, wrzucał z prawego skrzydła Baszczyński, piłkę uderzał Diaz, trafił jednak w plecy jednego z obrońców
  • 19' Marcelo zagrywa miękką piłkę na lewe skrzydło, dośrodkowanie Boguskiego za głębokie, bez trudu interweniuje bramkarz
  • 17' Przy piłce Bełchatów, który stara się skonstruować coś w ofensywie.
  • 15' Cecot naciskany przez Boguskiego odgrywa do bramkarza, który ratuje się wybiciem piłki nogą w aut
  • 13' Gospodarze odważnie poczynają sobie w pierwszych minutach tego spotkania. Oglądamy mecz pełen walki w środku pola, póki co brakuje klarownych sytuacji strzeleckich
  • 12' Do wybitej spod pola karnego GKS-u piłki dopada Piotr Brożek, strzela lewą nogą, niecelnie
  • 11' Na boisku leży Sobczak, konieczna interwencja sztabu medycznego
  • 10' Głupia strata w środku pola jednego z piłkarzy GKS, piłka znowu na lewe skrzydło do Zieńczuka, dośrodkowanie i zbyy słaby strzał głową w wykonaniu Ćwielonga
  • 9' Nieudany przerzut przez całe boisko w wykonaniu Rachwała. Od bramki zaczyna Mariusz Pawełek
  • 8' Na lewe skrzydło rozciągnął Diaz, Zieńczuk płasko zagrał w pole karne, ale futbolówkę wyłapał Łukasz Sapela
  • 7' "My chłopcy z Reymonta" słychać z sektora dla gości, na którym mimo zakazu około 150 fanów Wisły
  • 6' Faul Baszczyńskiego w środku boiska na Tomaszu Wróblu
  • 5' Wrzuca Marek Zieńczuk, zdecydowanie zbyt płasko, futbolówkę wybijają gospodarze
  • 4' Wolny dla Wisły z prawej strony boiska z około 30 metrów od bramki
  • 3' Na spalonym Marcin Sobczak. Chwilę wcześniej zamieszanie pod bramką GKS-u, strzału nie zdołal oddać Diaz
  • 2' Długi wrzut z autu w pole karne Wisły w wykonaniu Mate Lacicia. Nikt nie dochodzi do piłki, wybijamy w środkową część boiska
  • 1' Rozpoczęli wiślacy. Długa piłka pod pole karne od Głowackiego do Diaza, wybijają obrońcy Bełchatowa.
  • 1' Sędzia Adam Kajzer z Rzeszowa rozpoczyna spotkanie

Źródło: wislakrakow.com

Trenerzy: Wisła była lepsza...

14. marca 2009, 20:36 (aktual. 14. marca 2009, 20:47)

- Dziwny to mecz dla nas, przede wszystkim nie zakończony zwycięstwem - powiedział Maciej Skorża po bezbramkowym remisie w Bełchatowie. - Patrząc na styl to jeden z lepszych wyjazdowych meczów Wisły. Graliśmy bardzo zdeterminowani, przeważaliśmy, stwarzaliśmy sytuacje szczególnie w pierwszej połowie powinniśmy zamienić na bramkę. Siedzieliśmy w szatni ze spuszczonymi głowami, ale wiemy że rozegraliśmy dobry mecz.

Jak zagrać w derbach? - padło pytanie. - Skutecznie. To czego nam brakuje w zremisowanych wyjazdach to wykończenia sytuacji, które stwarzamy. Mieliśmy okazje w Bytomiu, także mieliśmy w Bełchatowie. Każdy remis to dla nas porażka, a po jutrzejszym dniu może się okazać, że ten wynik spowoduje zwiększenie dystansu między nami a liderem - dodał trener Wisły.

- Jeśli ktoś uważa, że mecz z Cracovią będzie łatwy, to nic bardziej błędnego. To będzie mecz walki. Musimy rozegrać tak ten mecz derbowy, by go wygrać - zakończył Maciej Skorża.

Trener GKS-u Bełchatów, a jednocześnie asystent selekcjonera reprezentacji Rafał Ulatowski stwierdził: - Po dwóch pierwszych nieudanych meczach na wiosnę założenie było tylko jedno - nie pozwolić drużynie wpaść w wir porażek. Trzeba było zrobić wszystko by wykorzystać atut własnego boiska i starać się grać o zwycięstwo. Przebieg gry pokazał, że Wisła była od nas lepsza jeśli chodzi o posiadanie piłki, stwarzane sytuacje i kulturę piłkarską. Rewanżowaliśmy się ambicją i walką. Tacy piłkarze jak Dawid Nowak robią różnicę, gdy był na boisku mieliśmy lepsze fragmenty gry. Piłka zagrana na niego była jakimś pomysłem. Dwa mecze są przegrane i robimy wszystko by nie przegrać trzeciego. Zdaję sobie sprawę, że to nie jest taki Bełchatów na jaki wszyscy liczymy i wszyscy czekamy.

- Tak jak Łukasz Garguła doznał kontuzji po kopnięciu piłki przez Wojciecha Skabę, tak dziś Paweł Brożek niefortunnie upadł po zderzeniu z Sapelą. Kontuzje są wpisane w część futbolu... Wierzę, że nie jest to nic poważnego i Paweł będzie do dyspozycji trenera Beenhakkera na mecze w Belfaście i z San Marino - dodał Ulatowski.

wislakrakow.com (rav)

Źródło: wislakrakow.com

Piłkarze po meczu

Rafał Boguski, piłkarz Wisły

Nie wiem czy zastąpię Pawła
Rafał Boguski
Rafał Boguski

Wczoraj Legia i Polonia zagrały jakby dla Wisły przegrywając swoje mecze. Dziś to Wiślacy zagrali w sposób, który cieszyć może przede wszystkim piłkarzy Lecha. Nie zdołali wykorzystać swej szansy i za sprawą zwycięstwa w Bełchatowie zniwelować strat w tabeli.

GKS swoim stylem gry nieco zaskoczył krakowian. Mimo dwóch porażek w pierwszych spotkaniach, nie zdecydował się odważniej zaatakować, przez większość meczu broniąc jedynie wyniku remisowego. - Graliśmy ze świadomością, że wczoraj Polonia i Legia pogubiły punkty. Przed meczem mówiliśmy sobie, że te porażki dadzą nam cokolwiek tylko wtedy, gdy my zdobędziemy trzy oczka. Włożyliśmy w ten mecz ogrom sił, wiele serca i walki, ale nie udało się - powiedział po końcowym gwizdku Rafał Boguski.

Czy poważnie wyglądający uraz Pawła Brożka wpłynął na dyspozycję zespołu po przerwie? - Być może w podświadomości jakoś nam to tkwiło - stwierdza niepewnie "Boguś". - Cała drużyna będzie musiała jakoś tę lukę zapełnić, byśmy jak najmniej odczuwali jego brak. Jestem drugim strzelcem, będę się mocno starał, ale trudno mi powiedzieć czy zastąpię Pawła - dodaje.

wislakrakow.com
(PM)

Źródło: wislakrakow.com

Baszczyński: Więcej strat niż zysków

14. marca 2009, 21:01

- Staraliśmy się stwarzać sobie jak najwięcej sytuacji podbramkowych, ten element udawał nam się przez cały mecz bardzo dobrze, ale zabrakło wykończenia. Wróciły w naszej grze stare grzechy i przyzwyczajenia - mówił po zakończeniu spotkania z Bełchatowem Marcin Baszczyński.

GKS od pierwszych minut bronił wyniku remisowego i robił to naprawdę skutecznie. - Dopóki Bełchatów miał dużo sił, bronił się mocno. My cały czas ich naciskaliśmy i z minuty na minutę robiło się więcej miejsca na boisku. Gdybyśmy strzelili tę pierwszą bramkę byłoby znacznie łatwiej - mówił "Baszczu".

Na domiar złego na kilka minut przed końcem pierwszej części spotkania poważnie wyglądającej kontuzji nabawił się Paweł Brożek. - Rzeczywiście po meczu w Bełchatowie mamy więcej po stronie strat niż zysków. To fatalna sprawa przede wszystkim dla samego Pawła - stwierdził krótko Baszczyński.

Czy pozostali zawodnicy zdołają wziąć na siebie ciężar strzelania bramek, jeśli kontuzja Brożka na dłużej wykluczy go z gry? - Musimy być przygotowani na taką ewentualność, potrafić grać bez Pawła, brać na siebie ciężar strzelania bramek, jeśli okaże się, że w następnych meczach przyjdzie nam grać bez niego. Beto w końcu dostanie szansę od pierwszej minuty, będzie miał czas, by się wykazać. Zawsze, gdy wchodzi na boisko, znajduje się w jakiejś ciekawej sytuacji i myślę, że jest w stanie być skutecznym napastnikiem - ocenia doświadczony obrońca Wisły.

wislakrakow.com (PM)

Źródło: wislakrakow.com

Mariusz Ujek, piłkarz GKS-u

Piłka nie jest sprawiedliwa

Oto jak zakończone bezbramkowym remisem spotkanie z Wisłą skomentował po końcowym gwizdku zawodnik GKS-u Bełchatów, Mariusz Ujek.

- Wisła konstruowała akcje, piłkarsko na pewno prezentowała się od nas lepiej. My dzisiaj nastawiliśmy się na skuteczność gry, udało się zdobyć punkt. Dwie pierwszej wiosenne porażki spowodowały, że zamiast ładnej gry staraliśmy się zatrzymać jakąś zdobycz punktową. Porażka z Wisłą przekreśliłaby nasze szanse na miejsce w pierwszej trójce na koniec sezonu, a przecież w to celujemy. Oby do naszej pasywnej gry doszło nieco więcej skuteczności. Piłka nie była sprawiedliwa i dziś okazała się niesprawiedliwa dla Wisły.

wislakrakow.com (PM)

Źródło: wislakrakow.com

20. kolejka ekstraklasy - podsumowanie

12. marca 2009, 11:00 (aktual. 15. marca 2009, 16:50)


W piątek trzynastego, w Warszawie przy Konwiktorskiej miała miejsce inauguracja 20. kolejki ekstraklasy. Łódzki KS po odprawieniu Odry i Cracovii w dwóch pierwszych wiosennych potyczkach, tym razem sprawił niespodziankę w stolicy, ogrywając Polonię. Bramki dla gości zdobyli Rafał Kujawa, Adam Czerkas i Wahan Gevorgyan. Honorowego gola dla „Czarnych Koszul” strzelił ich wychowanek, Daniel Mąka, w 90 minucie spotkania. Łodzianie, zwani „rycerzami wiosny”, awansowali na 7. miejsce w tabeli. Poloniści odnieśli drugą kolejną porażkę, która w opinii ekspertów eliminuje ich z wyścigu po tytuł.

Po zakończeniu meczu zakomunikowano, że pracę stracił trener Jacek Zieliński. Według nieoficjalnych informacji pojawiających się w mediach, właściciel "Czarnych Koszul" mianuje na to stanowisko Bogusława "Bobo" Kaczmarka.

Ciekawy przebieg miało spotkanie z udziałem drugiej warszawskiej drużyny. Legia, opromieniona wysokim zwycięstwem nad Odrą udała się do Białegostoku, by zdobyć punkty z kolejnym zespołem broniącym się przed spadkiem. Goście zaczęli od mocnego akcentu, gdy w 22. minucie bramkę zdobył Takesure Chinyama. „Jaga” odpowiedziała sześć minut później golem Tomasza Frankowskiego, któremu asystował Krzysztof Król. W 60. minucie Dariusz Jarecki po podaniu Kamila Grosickiego zdobył drugiego, jak się okazało zwycięskiego, gola dla gospodarzy. Dzięki trzem cennym punktom Jagiellonia przesunęła się na ósme miejsce tabeli.

Na sobotę zaplanowano cztery spotkania. Pierwsze z nich, między Odrą a Śląskiem Wrocław, zakończyło się bezbramkowym remisem. Gospodarze byli stroną przeważającą, częściej i składniej atakowali, wykazali się jednak nieudolnością pod bramką wrocławian. Odra nie wykorzystała nawet rzutu karnego, podyktowanego za faul Wojciecha Górskiego na Macieju Korzymie w 80. minucie spotkania - Jan Woś uderzył w taki sposób, że Wojciech Kaczmarek nie miał problemu z obroną.

Lechia Gdańsk doznała dotkliwej porażki w wyjazdowym pojedynku z Cracovią. Gospodarze zdominowali zdezorientowanych gości, czego efektem były trzy bramki, zdobyte w drugiej połowie kolejno przez Bartosza Ślusarskiego, Przemysława Kuliga i Dariusza Pawlusińskiego. Honorowe trafienie dla gdańszczan zaliczył rodowity krakowianin, Łukasz Surma, w 82. minucie spotkania. Końcowym akordem meczu przy Kałuży była czerwona kartka dla zawodnika "Pasów", Łukasza Mierzejewskiego, już w doliczonym czasie gry.

Wisła Kraków nie wykorzystała piątkowych potknięć rywali i zaledwie bezbramkowo zremisowała na wyjeździe z GKS-em Bełchatów, dając prawdziwy pokaz nieskuteczności. Obie drużyny nie mogą być zadowolone z wyniku. Tym razem jednak nie stracone punkty, a stan zdrowia Pawła Brożka, który po groźnie wyglądającym upadku opuścił boisko na noszach, bardziej martwi kibiców Białej Gwiazdy.

W ostatnim sobotnim spotkaniu nowe oblicze pokazał chorzowski Ruch, który na wyjeździe wysoko pokonał Polonię Bytom. Bramki dla gości zdobywali kolejno Artur Sobiech, Remigiusz Jezierski oraz najlepszy na boisku Wojciech Grzyb, który również asystował przy golach kolegów. Po meczu trener Polonii, Marek Motyka, oddał się do dyspozycji zarządu. Dymisja została przyjęta. Następcą zostanie Jurij Szatałow.

W niedzielę kibice obejrzeli dwa mecze. Arka Gdynia zmierzyła się u siebie z Piastem Gliwice. Spotkanie zakończyło się niespodziewanym zwycięstwem gości. Gola na wagę trzech punktów zdobył Marcin Bojarski w 53. minucie. Cały mecz w barwach Piasta rozegrał wypożyczony z Wisły Mateusz Kowalski. Drugie z rzędu zwycięstwo pozwoliło Piastowi opuścić strefę spadkową.

W drugim niedzielnym meczu - "czerwona latarnia" ekstraklasy, czyli Górnik Zabrze, gościł lidera, poznańskiego Lecha. Zdeterminowani zabrzanie zdominowali grę i objęli prowadzenie w 54. minucie meczu, gdy Adam Marciniak zdobył pięknego gola, strzelając z 41 metrów. Słabo grający "Kolejorz" wyrównał w doliczonym czasie gry dzięki samobójczej bramce Pawła Strąka, który uprzedził strzelającego Hernana Rengifo. Górnik pozostał na ostatnim miejscu w tabeli.

Potknięcia wszystkich drużyn z czołówki spowodowały jeszcze większy ścisk we wszystkich rejonach tabeli. Do końca sezonu pozostało 10 kolejek, do zdobycia - 30 punktów... Nasza nieobliczalna liga sprawia, że jeszcze długo emocjonować się będziemy oczekiwaniem na ostateczne rozstrzygnięcia.

Tabela Ekstraklasy sezonu 2008/2009
(pozycja - klub - liczba rozegranych meczów - punkty - bramki zdobyte - bramki stracone)

1 - Lech Poznań - 20 - 43 - 37 - 14
2 - Legia Warszawa - 20 - 40 - 36 – 12
3 - Wisła Kraków - 20 - 38 - 31 – 15
4 - Polonia Warszawa - 20 - 36 - 27 – 14
5 - Śląsk Wrocław - 20 - 35 - 30 – 21
6 - GKS Bełchatów - 20 - 32 - 24 – 22
7 - ŁKS Łódź - 20 - 25 - 19 - 28
8 - Ruch Chorzów - 20 - 25 - 15 – 20
9 - Jagiellonia Białystok - 20 - 24 - 18 – 21
10 - Arka Gdynia - 20 - 24 - 18 - 23
11 - Polonia Bytom - 20 - 22 - 22 – 33
12 - Lechia Gdańsk - 20 - 22 - 19– 30
13 - Piast Gliwice - 20 - 21 - 10 – 18
14 - Cracovia - 20 - 20 - 17 – 26
15 - Odra Wodzisław - 20 - 18 - 14 – 27
16 - Górnik Zabrze - 20 - 17 - 12 – 25

Źródło: wislakrakow.com

Pomeczowy mix newsowy

  • Sapela ratuje honor bełchatowian. Założeniem bełchatowian było nie przegrać, a założeniem wiślaków wygrać i gonić czołówkę. Gospodarzom udało się wykonać postawione przed sobą zadanie, ale podopieczni trenera Skorży mieli nietęgi miny. Jak zwykle zabrakło nie tyle skuteczności, co szczęścia.. Stracone punkty można jakoś przeboleć, ale strata Pawła Brożka może być katastrofalna w skutkach. [sportowefakty.pl]
  • Dawidowski zerwał więzadła, a Brożek czeka na wyrok. Ci, którzy oglądali mecz GKS Bełchatów - Wisła Kraków (0:0), łapali się głowę, kiedy Paweł Brożek leżał na murawie. Wyglądało na to, że zerwał więzadła w kolanie, co by oznaczało dla "Białej Gwiazdy" tragedię. Maciej Skorżna na razie uspokaja, że mamy raczej do czynienia ze skręceniem stawu kolanowego, chociaż tak naprawdę wszystko wyjaśnią badania USG. (...) Nad krakowskim klubem ciąży chyba jakieś fatum. W sobotę rano więzadła - chyba po raz czwarty - zerwał Tomasz Dawidowski. Naprawdę współczujemy chłopakowi, bo jego ostatnie lata to prawdziwy koszmar, ciągła walka z bólem, żmudne rehabilitacje. Nie z własnej winy stał się jednym z najbardziej nielubianych piłkarzy w naszej lidze. A przecież wiadomo, że sam się nie okalecza i najbardziej te kontuzje wkurzają (zdecydowanie za słabe określenie) właśnie jego. Teraz pozostaje pytanie - co z Brożkiem? Gdyby więzadła okazały się zerwane, to można mówić o jakiejś czarnej serii. Dołączyłby do Dawidowskiego, Niedzielana i Garguły. Ile zdziałałaby Wisła bez swojego najlepszego napastnika - aż trudno zgadnąć. Do tej pory była w stopniu wręcz nieprzyzwoitym uzależniona od jego goli. [weszlo.com]
  • Bezbarwny mecz, Wisła znów rozczarowała. GKS Bełchatów zremisował po przeciętnym meczu bezbramkowo z Wisłą Kraków 0:0. Wisła w Bełchatowie miała przewagę. W pierwszej połowie gole mogli, a nawet powinni zdobyć, Radosław Sobolewski i Piotr Ćwielong.(...) W 44. minucie doszło do dramatycznego zdarzenia. Paweł Brożek zderzył się w polu karnym z interweniującym bramkarzem bełchatowian, upadając na murawę niefortunnie stanął na lewą nogę. Jego kolano wygięło się w sposób nienaturalny. Brożek na noszach opuścił plac gry.W drugiej połowie przewagę miała Wisła, ale przypominało to "walenie głową w mur". Najbliżej zdobycia gola był Piotr Ćwielong, ale nie zdołał sięgnąć piłki po dośrodkowaniu Patryka Małeckiego. W poczynaniach Wisły widać było wyraźnie brak Pawła Brożka. [onet.pl]
  • Niespodzianka. Podwójna strata Wisły Kraków. W meczu na szczycie 20. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy GKS Bełchatów zremisował z Wisłą Kraków 0:0. Krakowianie nie wykorzystali okazji aby zrównać się ilością punktów z warszawską Legią. W pierwszej połowie warunki gry dyktowała Wisła. Goście mieli przewagę od pierwszego gwizdka sędziego, lecz najlepsze okazje do objęcia prowadzenia stworzyli sobie w końcówce tej części gry. Gola jednak nie zdobyli. Do końca pierwszej połowy nie dotrwał na boisku Paweł Brożek. Napastnik Wisły walczył o piłkę z bramkarzem GKS i tak nieszczęśliwie spadł na murawę, że z groźnym urazem lewego kolana na noszach opuścił boisko. Zastąpił go Alberto de Paula Beto, który mógł zostać bohaterem meczu, gdyby potrafił z 5 metrów skierować piłkę do siatki. W sobotę piłkarze Wisły byli jednak wyjątkowo nieskuteczni i mimo przygniatającej momentami przewagi nie zdołali strzelić gola. [wp.pl / PAP]
  • Bezbramkowy remis Wisły! Wisła Kraków po wczorajszej porażce Legii miała szansę na zrównanie się w tabeli z piłkarzami Jana Urbana. Nie wykorzystała jednak tej szansy i jedynie zbliżyła się do Legii. Jeżeli Lech Poznań wygra jutro swoją konfrontację w Zabrzu, gdzie spotka się z ostatnim w tabeli Górnikiem – wiślacy będą mieli już siedem punktów straty do lidera. [goool.pl]
  • Wisły podwójna strata. GKS Bełchatów bezbramkowo zremisował przed własną publicznością z Wisłą Kraków. Strata dwóch punktów dla broniącego tytułu mistrza Polski może okazać się bardzo małą, w porównaniu z groźnie wyglądającą kontuzją, którą doznał najlepszy napastnik ligi i zawodnik "Białej Gwiazdy" Paweł Brożek. Od samego początku spotkania Wisła Kraków miała przewagę na boisku. Gdyby nie rażący brak skuteczności, gole powinny paść m.in po strzale Sobolewskiego, który raczej do bramkarza rywala podał niż strzelił i Ćwielonga. (...) Druga odsłona to również przewaga podopiecznych Macieja Skorży, ale brak skuteczności, dokładności i zapewne Pawła Brożka zapewnił walczącej o obronę tytułu Wiśle, zaledwie jeden punkt. Tym samym Wisła choć miała szanse nie odrobiła straty do wicelidera. [11.pl]
  • Wisła straciła punkty i Brożka. Bramka GKS pozostała nieodczarowana. Wisła dwoiła się i troiła, by pokonać debiutującego w tym sezonie w bramce bełchatowian Łukasza Sapelę. Nie udało się. Jeszcze gorszą wiadomością dla Macieja Skorży niż strata punktów jest kontuzja Pawła Brożka. [futbol.pl]
  • Wisła traci punkty i Brożka! Wiślacy po raz kolejny udowodnili, że są chyba najmniej skuteczną drużyna w Ekstraklasie. W pierwszej połowie zmarnowali co najmniej cztery stuprocentowe sytuacje. (...) W drugiej połowie na boisku, za Pawła Brożka pojawił się Beto. Brazylijczyk niemal cały mecz grał odwrócony tyłem do bramki rywala, nieźle się zastawiał, ale zbyt wiele z tego nie wynikało. Przez długie minuty wiślacy niemal nie schodzili z połowy GKS-u, ale nie wypracowali sobie stuprocentowej okazji. Dobrze na przedpolu interweniował Sapela, a krakowianie - jak już dochodzili do pozycji strzeleckich, to pudłowali. - Chcieliśmy wygrać dla Pawła, ale piłka nie chciała wpaść do bramki - załamywał ręce Marcin Baszczyński. [interia.pl]
  • Wisła nie wykorzystała szansy. Wisła Kraków nie wykorzystała szansy na odrobienie strat do Legii. Podopieczni Macieja Skorży bezbramkowo zremisowali na wyjeździe z GKS-em Bełchatów. Największym zmartwieniem szkoleniowca Białej Gwiazdy jest poważna kontuzja Pawła Brożka. [goal.pl]
  • Wisła straciła punkty w Bełchatowie, kontuzja Brożka. Wisła zremisowała drugi wyjazdowy mecz rundy jesiennej. Tym razem krakowianom nie udało się wywieźć trzech punktów z Bełchatowa. Pod koniec pierwszej połowy na noszach zniesiony z boiska został najskuteczniejszy napastnik ekstraklasy - Paweł Brożek. (...) Bohater meczu: Łukasz Sapela 26-letni bramkarz wzniósł się w sobotni wieczór na wyżyny swoich umiejętności. W kilku sytuacjach popisał się ładnymi interwencjami. Jeszcze przed przerwą wygrał pojedynek "jeden na jeden" z Pawłem Brożkiem, a w drugiej połowie wyłapywał strzały między innymi Beto czy Baszczyńskiego. Gdyby nie on, GKS z Wisłą pewnie nie ugrałby punktu. [pilkanozna.pl]
  • REMIS Z MISTRZEM. W meczu 20. kolejki Ekstraklasy PGE GKS zremisował z Wisłą Kraków 0:0. Pierwsza połowa meczu należała do gości, którzy mogli spokojnie objąć prowadzenie. W drugiej części meczu do zdania doszli gospodarze, którzy do ostatniego gwizdka walczyli o komplet punktów. Spotkanie mogło się podobać, zobaczyliśmy wiele strzałów a przede wszystkim dużo twardej walki o każą piędź murawy. Podział punktów wydaje się być sprawiedliwym remisem. [gksbelchatow.com]
  • Tylko punkt, kontuzja Brożka. Biała Gwiazda zremisowała w Bełchatowie z GKS-em 0:0. Krakowianie stracili nie tylko dwa punkty i szansę na odrobienie straty do wicelidera tabeli, ale również Pawła Brożka, który doznał w trakcie meczu kontuzję kolana. [wisla.krakow.pl]

wislakrakow.com (redakcja)

Źródło: wislakrakow.com

GKS Bełchatów - Wisła – kibicowsko - pod hasłem „podobno”

Autor: Adam76

Jak wszyscy wiemy na ten mecz nie mogli udać się kibice Wisły „w zorganizowanej grupie”. Nie mogli, gdyż ciążył na nas „zakaz wyjazdowy” za rozdmuchane przez „koleżanki z drugiej strony Błoń” incydenty podczas derbów Krakowa w ramach Pucharu Ekstraklasy pomiędzy Pasami, a Wisłą.

Ponieważ panowie z warszawskiej centrali żyją w swoim świecie karę w postaci owego zakazu wlepili nam na mecze Ekstraklasy. Co mają rozgrywki Ekstraklasy do Pucharu Ekstraklasy albo np. Pucharu Polski? Dla nas nic, bo to są osobne rozgrywki, dla decydentów polskiej piłki widać wszystko można wrzucić do jednego garnka....

Tym samym mecz w bełchatowskim GKSem miał odbyć się bez kibiców Wisły. Ponieważ Trójkolorowi fani chcąc nie chcąc „uszanowali;)” owe sankcje, to co poniżej opiszę można podsumować jednym słowem „podobno”. Dlaczego? No bo przecież Wiślaków (oprócz drużyny piłkarskiej) miało tam nie być. Ponieważ jako osoba przestrzegająca przepisów „zostałem w Krakowie;)” to wszystko co poniżej napiszę powstało na podstawie relacji „pewnej osoby;)”. Dlatego dosyć często używać będę tego magicznego słowa „podobno”.

Podobno kibice Wisły
Podobno kibice Wisły

Choć nie można było oficjalnie kupić biletów na ten mecz w Krakowie „podobno” jednak w jakiś cudowny sposób pojawiły się one w Grodzie Kraka. Mówi się, że „potrzeba matką wynalazców” - widać i w tym przypadku mogło to się ziścić. „Podobno” dość szybko powstała grupa chętnych na ten mecz i tym samym można było liczyć na przyzwoitą frekwencję kibiców z Krakowa. Ponieważ droga ze stolicy Małopolski do miasta słynącego z kopalni węgla brunatnego nie jest jakoś szczególnie trudna „podobno” każdy chętny mógł wykorzystać dowolny środek transportu by się tam dostać – auto, bus, pks czy pociąg z przesiadką w „jakimś mieście”. Może jedynie odpadał transport lotniczy...no chyba, że istnieje połączenie samolotowe Krakowa z Łodzią bo stamtąd można by na pewno już transportem kołowym dotrzeć do Bełchatowa....;) Jak widać dla każdego coś miłego – sposobów by dotrzeć na mecz było mnóstwo. Wystarczyło tylko chcieć;).

Sama podróż w kierunku północnym „podobno” jak mówiła mi „pewna osoba;)” przebiegała raczej w wesołych klimatach. Ale jeśli jedzie się w grupie dość kreatywnych osób to nie dziwota. „Podobno” podczas jazdy w grupie dwóch aut pewien wyjazdowicz o niewielkim stażu na Wiśle i tym samym niewielkiej liczbie wyjazdów był notorycznie „wkręcany” przez kolegów z drugiego pojazdu- a to, że „Legia stoi na poboczu drogi w 40-osób”, a to jadąc tuż za nim wmówiło mu się, że „dojedziemy do was za 10 minut”... Jak widać by nie stać się ofiarą kawału czujnym trzeba być cały czas;).

„Podobno” dotarcie do górniczego miasta nie nastręczyło nikomu kłopotów. „Podobno” część krakowskich kibiców dociera samodzielnie pod stadion, część przechwycona przez „wiadome służby” jest....eskortowana pod stadion gdzie może spokojnie wejść na obiekt – na sektor dla gości. Służby porządkowe jak i organizatorzy tego meczu podeszli to tych wszystkich wydarzeń bardzo zdroworozsądkowo nie stwarzając najmniejszych problemów z wejściem na obiekt. Jedynie pewne „kłopoty;)” napotkały kibica wchodzącego z niewielkim ...pluszowym misiem;) Cóż nie jest to codzienny widok, ale pluszowe zabawki nie są „jeszcze;)” zakazane na piłkarskich stadionach;)

„Podobno” na tym spotkaniu zameldowało się około 200 osób wspierających Białą Gwiazdę. Cóż na zdjęciach z tego meczu nie widać by były tam jakieś Wiślackie flagi czy szalki tym samym należy stwierdzić, że ten fakt zaistniał „podobno” ;). Na pewno część osób przebywających na stadionie wspierała wokalnie zespół krakowski. Było to „słychać” choćby w transmisji telewizyjnej;) Co należy podkreślić kibice ci czynili to przez praktycznie cały mecz. Tym samym piłkarze Wisły podczas walki o pierwszoligowe punkty mogli usłyszeć dość liczne piosenki wspierające Białą Gwiazdę. Ot tych dłuższych (Hymn Wisły, My chłopcy z Reymonta, Nie dla nas jest porażki smak itp), po te krótsze jak choćby kultowa - Jazda, jazda , jazda- Biała Gwiazda!.

Było też słychać co sądzą niektórzy o zakazach - „Ch @$^ z zakazami – Wisełko jesteśmy z Wami!” czy jakimi „uczuciami;)” darzy się PZPN;).

Oprócz tego „podobno” część krakowskich kibiców którzy nie mieli biletów sobie znanym sposobami wchodzi na sektory miejscowych fanów by w spokoju obejrzeć zmagania piłkarzy na murawie.

Co można powiedzieć o samym meczu? Na pewno pozostaje żal, że mimo przewagi Wisły zawody zakończyły się chyba najbardziej nielubianym przez kibiców wynikiem 0-0. Piłkarze Białej Gwiazdy przeważali przez całe spotkanie. Cóż z tego skoro pomysłu na rozegranie piłki starczało im gdzieś do 30 metra od bramki bełchatowian. Im bliżej bramkarza gospodarzy tym gorzej. Oczywiście nie można powiedzieć, że krakowscy gracze nie mieli okazji do strzelenia bramki – mieli i to kilka już w pierwszej połowie. Niestety w decydującym momencie zawodnikom Wisły albo brakowało precyzji w wykończeniu akcji, albo opanowanych nerwów. Na dodatek tuż przed przerwą plac gry musiał opuścić kontuzjowany Paweł Brożek – a kim on jest dla obecnego zespołu Wisły nie trzeba tłumaczyć. Druga połowa przebiegała podobnie - z widoczną przewagą Wisły.

Choć dla mnie widać było, że brak najlepszego snajpera Białej Gwiazdy spowodował pewne „zagubienie” krakowian pod bramką bełchatowian. Równo z końcowym gwizdkiem sędziego strata dwóch punktów przez Wisłę stała się faktem. Choć patrząc na wyniki 20 kolejki ostatecznie jeszcze nic nie jest przesądzone.

„Podobno” po zakończonych zawodach kibice wspierający Wisłę nie są długo przetrzymywani na sektorze. Później udają się do swoich środków lokomocji i pod czujnym okiem migających na niebiesko pojazdów są eskortowani w drodze wyprowadzającej z Bełchatowa. Podróż powrotna do stolicy Małopolski z powodu późnej pory na pewno przebiega dużo spokojnej niż na mecz;). Zmęczenie daje znać o sobie zwłaszcza, że niektórzy mają jeszcze coś do zrobienia podczas tej nocy ;). Ale co, to już należy do cyklu – KMWTW;) Ze względu na małe natężenie ruchu „podobno” dotarcie do Krakowa przebiega dosyć szybko – jedynie należało uważać na niebieskich panów z suszarkami;) na drodze bądź ustawione przy jezdni od czasu do czasu fotoradary. Tym samym „podobno” przed północą można było spokojnie wrócić w domowe zacisze;) kończąc ten dość specyficzny wyjazd....:)

Dla niektórych słowa „Gdziekolwiek nasza Wisła gra...” nie są tylko pustym frazesem...

Do zobaczenia na kibicowskim szlaku! Takim normalnym;) albo pod hasłem „podobno”;)

Źródło: kibiceWisly.pl

Filmy, zdjęcia

Kibice Wisły:


Kontuzja Pawła Brożka: