2009.03.14 GKS Bełchatów - Wisła Kraków 0:0

Z Historia Wisły

2009.03.14, 20. kolejka Ekstraklasy, Bełchatów, Stadion GKSu, 18:15
[[Grafika:|150px]] GKS Bełchatów 0:0 Wisła Kraków [[Grafika:|150px]]
widzów: 4.500 (ok. 200 kibiców Wisły mimo zakazu)
sędzia: Adam Kajzer (Rzeszów)
Bramki
GKS Bełchatów
Ustawienie 4-5-1
Łukasz Sapela
Mate Lacić
Dariusz Pietrasiak
Edward Cecot
Jacek Popek
Tomasz Wróbel
Patryk Rachwał
Janusz Gol grafika:zk.jpg
Mariusz Ujek
Janusz Dziedzic grafika:zmiana.PNG (69 Ihor Mihałewskyj)
Marcin Sobczak grafika:zmiana.PNG (46' Dawid Nowak)

trener Rafał Ulatowski
Wisła Kraków
Ustawienie 4-4-2
Mariusz Pawełek
Marcin Baszczyński
Arkadiusz Głowacki
Marcelo
Piotr Brożek
Piotr Ćwielong grafika:zmiana.PNG (78' Wojciech Łobodziński)
Radosław Sobolewski grafika:zk.jpg
Júnior Enrique Díaz Campbell
Marek Zieńczuk
Paweł Brożek grafika:zmiana.PNG(46' Beto)
Rafał Boguski grafika:zmiana.PNG (63' Patryk Małecki)

trener Maciej Skorża

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Spis treści

Opis meczu

Biała Gwiazda zremisowała w Bełchatowie z GKS-em 0:0. Krakowianie stracili nie tylko dwa punkty i szansę na odrobienie straty do wicelidera tabeli, ale również Pawła Brożka, który doznał w trakcie meczu kontuzję kolana.

Wyniki piątkowych meczów 20. kolejki Ekstraklasy sprawiły, że Wisła Kraków miała okazję do tego, by zrównać się punktami w tabeli z warszawską Legią. Musiała tylko wygrać w Bełchatowie. Statystyki przemawiały za Białą Gwiazdą, ale tym razem krakowianie tylko zremisowali z GKS-em.

W pierwszych 45 minutach kibice zgromadzeni na stadionie GKS-u nie obejrzeli żadnej bramki, chociaż Biała Gwiazda powinna prowadzić przynajmniej 2:0. Gospodarze najgroźniejszą, chociaż nie stuprocentową okazję, miał w 2. minucie pierwszej części spotkania. Po rzucie z autu bliski dojścia do piłki był Janusz Dziedzic, któremu w ostatniej chwili przeszkodził Arkadiusz Głowacki. W miarę upływu czasu to podopieczni trenera Macieja Skorży stwarzali sobie bardzo dobre szanse na zdobycie gola. Trzykrotnie piłkę zmierzającą do bramki bełchatowian wybijali zawodnicy gospodarzy. Najpierw w 24. minucie zrobił to Janusz Dziedzic po strzale Arkadiusza Głowackiego. W 36. minucie swój zespół uratował Edward Cecot, a w 45. minucie znowu w roli głównej wystąpił Janusz Gol, wybijając futbolówkę po strzale Juniora Diaza. Dobrze w bramce GKS-u spisywał się Łukasz Sapela, który obronił m.in strzał Radosława Sobolewskiego oraz sparował na słupek piłkę po strzale Piotra Ćwielonga. "Sobol" mógł się wpisać na listę strzelców w jeszcze w 37. minucie, ale chcąc przelobować Sapelę, podał mu piłkę prosto w ręce.

Biała Gwiazda zakończyła więc pierwszą połowę bez bramek, ale nie to było najgorsze. W doliczonym czasie gry interweniujący Łukasz Sapela wpadł w Pawła Brożka, który doznał urazu kolana. Napastnik został zniesiony z boiska na noszach, a w jego miejsce w drugiej połowie wszedł Beto.


GKS Bełchatów - Wisła Kraków 0:0

Żółte kartki: Gol (GKS) - Sobolewski (Wisła)
Sędzia: Adam Kajzer (Rzeszów)


GKS Bełchatów: Sapela - Pietrasiak, Lacić, Cecot, Popek - Wróbel, Rachwał, Dziedzic (69' Mihalewskij), Gol - Sobczak (46' Nowak), Ujek

Wisła Kraków: Pawełek - Baszczyński, Głowacki, Marcelo, Piotr Brożek - Ćwielong (78' Łobodziński), Sobolewski, Diaz, Zieńczuk - Boguski (63' Małecki), Paweł Brożek (46' Beto)


Biuro Prasowe Wisły Kraków SA

Pomeczowy mix newsowy

  • Sapela ratuje honor bełchatowian. Założeniem bełchatowian było nie przegrać, a założeniem wiślaków wygrać i gonić czołówkę. Gospodarzom udało się wykonać postawione przed sobą zadanie, ale podopieczni trenera Skorży mieli nietęgi miny. Jak zwykle zabrakło nie tyle skuteczności, co szczęścia.. Stracone punkty można jakoś przeboleć, ale strata Pawła Brożka może być katastrofalna w skutkach. [sportowefakty.pl]
  • Dawidowski zerwał więzadła, a Brożek czeka na wyrok. Ci, którzy oglądali mecz GKS Bełchatów - Wisła Kraków (0:0), łapali się głowę, kiedy Paweł Brożek leżał na murawie. Wyglądało na to, że zerwał więzadła w kolanie, co by oznaczało dla "Białej Gwiazdy" tragedię. Maciej Skorżna na razie uspokaja, że mamy raczej do czynienia ze skręceniem stawu kolanowego, chociaż tak naprawdę wszystko wyjaśnią badania USG. (...) Nad krakowskim klubem ciąży chyba jakieś fatum. W sobotę rano więzadła - chyba po raz czwarty - zerwał Tomasz Dawidowski. Naprawdę współczujemy chłopakowi, bo jego ostatnie lata to prawdziwy koszmar, ciągła walka z bólem, żmudne rehabilitacje. Nie z własnej winy stał się jednym z najbardziej nielubianych piłkarzy w naszej lidze. A przecież wiadomo, że sam się nie okalecza i najbardziej te kontuzje wkurzają (zdecydowanie za słabe określenie) właśnie jego. Teraz pozostaje pytanie - co z Brożkiem? Gdyby więzadła okazały się zerwane, to można mówić o jakiejś czarnej serii. Dołączyłby do Dawidowskiego, Niedzielana i Garguły. Ile zdziałałaby Wisła bez swojego najlepszego napastnika - aż trudno zgadnąć. Do tej pory była w stopniu wręcz nieprzyzwoitym uzależniona od jego goli. [weszlo.com]
  • Bezbarwny mecz, Wisła znów rozczarowała. GKS Bełchatów zremisował po przeciętnym meczu bezbramkowo z Wisłą Kraków 0:0. Wisła w Bełchatowie miała przewagę. W pierwszej połowie gole mogli, a nawet powinni zdobyć, Radosław Sobolewski i Piotr Ćwielong.(...) W 44. minucie doszło do dramatycznego zdarzenia. Paweł Brożek zderzył się w polu karnym z interweniującym bramkarzem bełchatowian, upadając na murawę niefortunnie stanął na lewą nogę. Jego kolano wygięło się w sposób nienaturalny. Brożek na noszach opuścił plac gry.W drugiej połowie przewagę miała Wisła, ale przypominało to "walenie głową w mur". Najbliżej zdobycia gola był Piotr Ćwielong, ale nie zdołał sięgnąć piłki po dośrodkowaniu Patryka Małeckiego. W poczynaniach Wisły widać było wyraźnie brak Pawła Brożka. [onet.pl]
  • Niespodzianka. Podwójna strata Wisły Kraków. W meczu na szczycie 20. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy GKS Bełchatów zremisował z Wisłą Kraków 0:0. Krakowianie nie wykorzystali okazji aby zrównać się ilością punktów z warszawską Legią. W pierwszej połowie warunki gry dyktowała Wisła. Goście mieli przewagę od pierwszego gwizdka sędziego, lecz najlepsze okazje do objęcia prowadzenia stworzyli sobie w końcówce tej części gry. Gola jednak nie zdobyli. Do końca pierwszej połowy nie dotrwał na boisku Paweł Brożek. Napastnik Wisły walczył o piłkę z bramkarzem GKS i tak nieszczęśliwie spadł na murawę, że z groźnym urazem lewego kolana na noszach opuścił boisko. Zastąpił go Alberto de Paula Beto, który mógł zostać bohaterem meczu, gdyby potrafił z 5 metrów skierować piłkę do siatki. W sobotę piłkarze Wisły byli jednak wyjątkowo nieskuteczni i mimo przygniatającej momentami przewagi nie zdołali strzelić gola. [wp.pl / PAP]
  • Bezbramkowy remis Wisły! Wisła Kraków po wczorajszej porażce Legii miała szansę na zrównanie się w tabeli z piłkarzami Jana Urbana. Nie wykorzystała jednak tej szansy i jedynie zbliżyła się do Legii. Jeżeli Lech Poznań wygra jutro swoją konfrontację w Zabrzu, gdzie spotka się z ostatnim w tabeli Górnikiem – wiślacy będą mieli już siedem punktów straty do lidera. [goool.pl]
  • Wisły podwójna strata. GKS Bełchatów bezbramkowo zremisował przed własną publicznością z Wisłą Kraków. Strata dwóch punktów dla broniącego tytułu mistrza Polski może okazać się bardzo małą, w porównaniu z groźnie wyglądającą kontuzją, którą doznał najlepszy napastnik ligi i zawodnik "Białej Gwiazdy" Paweł Brożek. Od samego początku spotkania Wisła Kraków miała przewagę na boisku. Gdyby nie rażący brak skuteczności, gole powinny paść m.in po strzale Sobolewskiego, który raczej do bramkarza rywala podał niż strzelił i Ćwielonga. (...) Druga odsłona to również przewaga podopiecznych Macieja Skorży, ale brak skuteczności, dokładności i zapewne Pawła Brożka zapewnił walczącej o obronę tytułu Wiśle, zaledwie jeden punkt. Tym samym Wisła choć miała szanse nie odrobiła straty do wicelidera. [11.pl]
  • Wisła straciła punkty i Brożka. Bramka GKS pozostała nieodczarowana. Wisła dwoiła się i troiła, by pokonać debiutującego w tym sezonie w bramce bełchatowian Łukasza Sapelę. Nie udało się. Jeszcze gorszą wiadomością dla Macieja Skorży niż strata punktów jest kontuzja Pawła Brożka. [futbol.pl]
  • Wisła traci punkty i Brożka! Wiślacy po raz kolejny udowodnili, że są chyba najmniej skuteczną drużyna w Ekstraklasie. W pierwszej połowie zmarnowali co najmniej cztery stuprocentowe sytuacje. (...) W drugiej połowie na boisku, za Pawła Brożka pojawił się Beto. Brazylijczyk niemal cały mecz grał odwrócony tyłem do bramki rywala, nieźle się zastawiał, ale zbyt wiele z tego nie wynikało. Przez długie minuty wiślacy niemal nie schodzili z połowy GKS-u, ale nie wypracowali sobie stuprocentowej okazji. Dobrze na przedpolu interweniował Sapela, a krakowianie - jak już dochodzili do pozycji strzeleckich, to pudłowali. - Chcieliśmy wygrać dla Pawła, ale piłka nie chciała wpaść do bramki - załamywał ręce Marcin Baszczyński. [interia.pl]
  • Wisła nie wykorzystała szansy. Wisła Kraków nie wykorzystała szansy na odrobienie strat do Legii. Podopieczni Macieja Skorży bezbramkowo zremisowali na wyjeździe z GKS-em Bełchatów. Największym zmartwieniem szkoleniowca Białej Gwiazdy jest poważna kontuzja Pawła Brożka. [goal.pl]
  • Wisła straciła punkty w Bełchatowie, kontuzja Brożka. Wisła zremisowała drugi wyjazdowy mecz rundy jesiennej. Tym razem krakowianom nie udało się wywieźć trzech punktów z Bełchatowa. Pod koniec pierwszej połowy na noszach zniesiony z boiska został najskuteczniejszy napastnik ekstraklasy - Paweł Brożek. (...) Bohater meczu: Łukasz Sapela 26-letni bramkarz wzniósł się w sobotni wieczór na wyżyny swoich umiejętności. W kilku sytuacjach popisał się ładnymi interwencjami. Jeszcze przed przerwą wygrał pojedynek "jeden na jeden" z Pawłem Brożkiem, a w drugiej połowie wyłapywał strzały między innymi Beto czy Baszczyńskiego. Gdyby nie on, GKS z Wisłą pewnie nie ugrałby punktu. [pilkanozna.pl]
  • REMIS Z MISTRZEM. W meczu 20. kolejki Ekstraklasy PGE GKS zremisował z Wisłą Kraków 0:0. Pierwsza połowa meczu należała do gości, którzy mogli spokojnie objąć prowadzenie. W drugiej części meczu do zdania doszli gospodarze, którzy do ostatniego gwizdka walczyli o komplet punktów. Spotkanie mogło się podobać, zobaczyliśmy wiele strzałów a przede wszystkim dużo twardej walki o każą piędź murawy. Podział punktów wydaje się być sprawiedliwym remisem. [gksbelchatow.com]
  • Tylko punkt, kontuzja Brożka. Biała Gwiazda zremisowała w Bełchatowie z GKS-em 0:0. Krakowianie stracili nie tylko dwa punkty i szansę na odrobienie straty do wicelidera tabeli, ale również Pawła Brożka, który doznał w trakcie meczu kontuzję kolana. [wisla.krakow.pl]


wislakrakow.com (redakcja)

Pomeczowe wywiady

Rafał Boguski, piłkarz Wisły

Nie wiem czy zastąpię Pawła
Rafał Boguski
Rafał Boguski

Wczoraj Legia i Polonia zagrały jakby dla Wisły przegrywając swoje mecze. Dziś to Wiślacy zagrali w sposób, który cieszyć może przede wszystkim piłkarzy Lecha. Nie zdołali wykorzystać swej szansy i za sprawą zwycięstwa w Bełchatowie zniwelować strat w tabeli.

GKS swoim stylem gry nieco zaskoczył krakowian. Mimo dwóch porażek w pierwszych spotkaniach, nie zdecydował się odważniej zaatakować, przez większość meczu broniąc jedynie wyniku remisowego. - Graliśmy ze świadomością, że wczoraj Polonia i Legia pogubiły punkty. Przed meczem mówiliśmy sobie, że te porażki dadzą nam cokolwiek tylko wtedy, gdy my zdobędziemy trzy oczka. Włożyliśmy w ten mecz ogrom sił, wiele serca i walki, ale nie udało się - powiedział po końcowym gwizdku Rafał Boguski.

Czy poważnie wyglądający uraz Pawła Brożka wpłynął na dyspozycję zespołu po przerwie? - Być może w podświadomości jakoś nam to tkwiło - stwierdza niepewnie "Boguś". - Cała drużyna będzie musiała jakoś tę lukę zapełnić, byśmy jak najmniej odczuwali jego brak. Jestem drugim strzelcem, będę się mocno starał, ale trudno mi powiedzieć czy zastąpię Pawła - dodaje.


wislakrakow.com
(PM)

Mariusz Ujek, piłkarz GKS-u

Piłka nie jest sprawiedliwa

Oto jak zakończone bezbramkowym remisem spotkanie z Wisłą skomentował po końcowym gwizdku zawodnik GKS-u Bełchatów, Mariusz Ujek.

- Wisła konstruowała akcje, piłkarsko na pewno prezentowała się od nas lepiej. My dzisiaj nastawiliśmy się na skuteczność gry, udało się zdobyć punkt. Dwie pierwszej wiosenne porażki spowodowały, że zamiast ładnej gry staraliśmy się zatrzymać jakąś zdobycz punktową. Porażka z Wisłą przekreśliłaby nasze szanse na miejsce w pierwszej trójce na koniec sezonu, a przecież w to celujemy. Oby do naszej pasywnej gry doszło nieco więcej skuteczności. Piłka nie była sprawiedliwa i dziś okazała się niesprawiedliwa dla Wisły.


wislakrakow.com (PM)