2009.03.28 Lotos Gdynia - Wisła Can-Pack Kraków 78:57

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
(Nowa strona: ==Opis meczu== Nie udał się pierwszy mecz Wisły w Gdyni. Wiślaczki uległy Lotosowi PKO BP aż 57:78. Jutro mecz numer dwa, który koniecznie należy wygrać, by zachować realne sz...)
Linia 1: Linia 1:
 +
{{Mecz (koszykówka)
 +
|data = 2009.03.28
 +
|nazwa rozgrywek = Ekstraklasa
 +
|stadion(miasto) = Gdynia
 +
|godzina =
 +
|herb gospodarzy = Lotos Gdynia herb.jpg
 +
|gospodarze = [[Lotos Gdynia (koszykówka)|Lotos Gdynia]]
 +
|wynik = 78:57
 +
|goście = Wisła Can Pack Kraków
 +
|herb gości = Wisła CanPack Kraków herb.jpg
 +
|I kwarta = 30:19
 +
|II kwarta = 9:21
 +
|III kwarta = 19:4
 +
|IV kwarta = 20:13
 +
|widzów =
 +
|sędziowie =
 +
|komisarz =
 +
|trener1 =
 +
|trener2 =
 +
|uwagi = '''Lotos Gdynia: '''<br> Beard 19, Matović 15, Snytsina 14, Catchings 12, Pawlak 5, Jujka 4, Leciejewska 4, Tomiałowicz 3, Podrug 2, Currie 0<Br><Br>'''Wisła Kraków:'''<br>Kobryn 12, Fernandez 12, Pałka 7, Skerović 6, Maksimović 6, Canty 5, Dupree 4, Gburczyk 2, Zając 2, Gajdosz 1}}
 +
 +
 +
 +
==Opis meczu==
==Opis meczu==
Nie udał się pierwszy mecz Wisły w Gdyni. Wiślaczki uległy Lotosowi PKO BP aż 57:78. Jutro mecz numer dwa, który koniecznie należy wygrać, by zachować realne szanse na awans do półfinału.
Nie udał się pierwszy mecz Wisły w Gdyni. Wiślaczki uległy Lotosowi PKO BP aż 57:78. Jutro mecz numer dwa, który koniecznie należy wygrać, by zachować realne szanse na awans do półfinału.

Wersja z dnia 11:28, 28 wrz 2016

2009.03.28, Ekstraklasa, Gdynia,
Lotos Gdynia 78:57 Wisła Can Pack Kraków
I: 30:19
II: 9:21
III: 19:4
IV: 20:13
Sędziowie: Komisarz: Widzów:
Lotos Gdynia:
Beard 19, Matović 15, Snytsina 14, Catchings 12, Pawlak 5, Jujka 4, Leciejewska 4, Tomiałowicz 3, Podrug 2, Currie 0

Wisła Kraków:
Kobryn 12, Fernandez 12, Pałka 7, Skerović 6, Maksimović 6, Canty 5, Dupree 4, Gburczyk 2, Zając 2, Gajdosz 1




Opis meczu

Nie udał się pierwszy mecz Wisły w Gdyni. Wiślaczki uległy Lotosowi PKO BP aż 57:78. Jutro mecz numer dwa, który koniecznie należy wygrać, by zachować realne szanse na awans do półfinału.

Piersza kwarta stała pod znakiem sporej niefrasobliwości w obronie z obu stron. Lotos rzucił Wiśle aż 30 punktów, wiślaczki odpowiedziały 19 "oczkami". Drugą odsłonę Wisła wygrała aż 21:9, wychodząc na prowadzenie w całym meczu. Jednak kolejna kwarta to popis nieporadności w ofensywie w wykonaniu Wisły. Wiślaczki "stanęły" na 44-punktowej zdobyczy (przy 48 pkt Lotosu) i przerwały ten stan rzeczy dopiero w czwartej kwarcie, gdy przeciwniczki miały już na koncie ponad 60 "oczek". Ten okres meczu okazał się decydujący.

Gospodynie imponowały szczególnie celnością rzutów 3-punktowych: na 21 prób wykonały aż 10, przy zaledwie w Wisły (na 10 prób). Najwięcej punktów rzuciła Alana Beard - 19, przy aż 4 celnych rzutach za trzy. W Wiśle po 12 punktów zdobyły Kobryn i Fernandez.

Lotos PKO BP Gdynia - Wisła Can-Pack Kraków 78:57 (30:19, 9:21, 19:4, 20:13)

Lotos PKO BP: Beard 19, Matović 15, Snytsina 14, Catchings 12, Pawlak 5, Jujka 4, Leciejewska 4, Tomiałowicz 3, Podrug 2, Currie 0

Wisła Can-Pack: Kobryn 12, Fernandez 12, Pałka 7, Skerović 6, Maksimović 6, Canty 5, Dupree 4, Gburczyk 2, Zając 2, Gajdosz 1

Źródło: The White Star Division