2009.10.07 Przyjaciele Adama - Wisła Kraków 4:11

Z Historia Wisły

2009.10.07, mecz charytatywny dla Adama Piekutowskiego, Lublin, stadion Motoru, 16:00
Przyjaciele Adama 4:11 (2:5) Wisła Kraków
widzów: 500
sędzia: Zbigniew Zych z Lublina
Bramki



Marcin Kuźba 31'


Tomasz Frankowski 45' (k)

Jarosław Lato 50'

Jarosław Lato 63' (k)




0:1
0:2
0:3
1:3
1:4
1:5
2:5
2:6
3:6
3:7
4:7
4:8
4:9
4:10
4:11
Piotr Brożek 5'
Łukasz Burliga 7'
Sebastian Janik 13'

Sebastian Leszczak 32'
Piotr Brożek 43'

Sebastian Leszczak 49'

Marek Masiuda 56'

Wojciech Łobodziński 72'
Sebastian Leszczak 74'
Kamil Rado 84'
Bartosz Kozieł 90'
Przyjaciele Adama
4-4-2
Artur Sarnat grafika:Zmiana.PNG (46' Marcin Mańka)
Tomasz Kłos grafika:Zmiana.PNG (32' Radosław Michalski)
Dariusz Pietrasiak grafika:Zmiana.PNG (71' Dariusz Piątek)
Maciej Stolarczyk grafika:Zmiana.PNG (46' Jarosław Chwastek)
Tomasz Brzyski grafika:Zmiana.PNG (46' Jacek Paszulewicz)
Grzegorz Pater grafika:Zmiana.PNG (71' Marek Konieczny)
Patryk Rachwał grafika:Zmiana.PNG (46' Tomasz Kulawik)
Mirosław Szymkowiak grafika:Zmiana.PNG (60' Tomasz Brzyski)
Jarosław Lato
Tomasz Frankowski grafika:Zmiana.PNG (46' Janusz Dec)
Marcin Kuźba grafika:Zmiana.PNG (46' Kazimierz Moskal)

trener: Michał Probierz
Wisła Kraków

Ilie Cebanu grafika:Zmiana.PNG (33' Filip Kurto) grafika:Zmiana.PNG (73' Mariusz Pawełek)
Pablo Alvarez grafika:Zmiana.PNG (46' Bartosz Kozieł)
Daniel Cyzio
Marcelo grafika:Zmiana.PNG (33' Kamil Rado)
Sebastian Janik
Wojciech Łobodziński grafika:Zmiana.PNG (73' Rafał Janas)
Tomas Jirsak grafika:Zmiana.PNG (46' Marek Masiuda)
Mauro Cantoro grafika:Zmiana.PNG (73' Ryszard Czerwiec)
Łukasz Burliga
Piotr Brożek grafika:Zmiana.PNG (46' Michał Chrapek)
Sebastian Leszczak

trener: Maciej Skorża

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Opis meczu

Grali dla "Piekuta". Dwucyfrówka Wisły=

Dwucyfrową zdobyczą bramkową Wisły zakończył się charytatywny mecz w Lublinie, z którego dochód przekazany zostanie Adamowi Piekutowskiemu - byłemu bramkowi Wisły Kraków. Wisła pokonała drużynę Przyjaciół "Piekuta" 11:4.

Pomysł na rozegranie meczu kończącego karierę Adama Piekutowskiego zrodził się w głowie Radosława Majdana i Macieja Stolarczyka, byłych piłkarzy Wisły. Ten pierwszy nie mógł zjawić się w Lublinie, gdyż rozgrywał dziś z Polonią mecz Pucharu Polski. Stolarczyk zaangażował w organizację imprezy szczecińską Fundację Rozwoju Sportu i Kultury, której prezesuje. Nie najlepszym pomysłem okazało się rozegranie meczu w Lublinie, z którego co prawda Adam Piekutowski pochodzi, ale znany był on z gry przede wszystkim w Wiśle i innych klubach. Także większość występujących dziś zawodników kojarzonych jest przede wszystkim z Wisłą. Dodatkowo mecz rozgrywany był dość wcześnie jak na środek tygodnia, stąd na trybuny stadionu Motoru Lublin przybyło bardzo niewielu widzów. - Jestem trochę zawiedziony lubelską publicznością - nie ukrywał Maciej Stolarczyk. "Stolar" podkreślał cel imprezy, którym oprócz zebrania pieniędzy dla Adama Piekutowskiego było zwrócenie uwagi na ryzyko odnoszenia kontuzji przez sportowców wyczynowych i konieczność solidarności sportowców w obliczu nieszczęścia ich kolegów.

Nie zawiedli natomiast piłkarze, sponsorzy i telewizja Canal+, która z rozmachem relacjonowała ten charytatywny mecz. Transmisję przeplatano licznymi wywiadami z piłkarzami, z których część już zakończyła sportową karierę. Przypominano także numer konta Fundacji Rozwoju Sportu i Kultury, podajemy go i my: 75 1160 2202 0000 0000 8941 2299.

- Kiedy zobaczyłem tych wszystkich kolegów, z którymi kiedyś miałem możliwość występować na boisku, to łezka w oku się zakręciła - przyznał przed meczem Adam Piekutowski. Jego drużynę prowadził trener Jagiellonii Michał Probierz a na boisku mnóstwo sław, m.in. Mirosław Szymkowiak, Tomasz Frankowski, Marcin Kuźba, Maciej Stolarczyk, Tomasz Kłos, Artur Sarnat, Kazimierz Moskal czy Radosław Michalski. Trener Maciej Skorża zapewnił, że nie zastanawiał się ani chwili, czy rozegrać mecz dla Adama Piekutowskiego - kwestią do ustalenia było tylko ustalenie dogodnego terminu.

Jako że mecz odbył się w przerwie na przygotowania i mecze reprezentacji Wisła do Lublina przyjechała osłabiona brakiem wielu zawodników. Szczególny kłopot był z zestawieniem przednich formacji, gdzie z powodu powołań i kontuzji wypadli Paweł Brożek, Patryk Małecki, Andraż Kirm, Junior Diaz, Rafał Boguski czy Łukasz Garguła. W ataku w pierwszej połowie wystąpił Piotr Brożek, któremu partnerował Sebastian Leszczak. "Pietia" był zresztą kapitanem Wisły i to on zdobył prowadzenie dla Białej Gwiazdy.

W 5 minucie meczu Piotr Brożek pokazał kolegom, ale i bratu, jak przyjmować piłkę po 30-metrowym podaniu, a następnie strzałem z bliska pokonać bramkarza. Na 2:0 w 7 minucie podwyższył Łukasz Burliga. Przyjaciele Adama Piekutowskiego popełniali sporo błędów w defensywie, natomiast prezentowali bardzo ładną grę ofensywną, a brylowali byli wiślacy - kilka prostopadłych zagrań zaprezentował Mirek Szymkowiak, udanie podania wymieniali Marcin Kuźba z Tomaszem Frankowskim. Ten ostatni nie miał szczęścia w 8 minucie gdy jego ładnego woleja efektownie wybronił Cebanu.

Po 15 minutach Wisła prowadziła już 3:0. Bardzo mocno z ponad 20 metrów uderzył Cantoro, Sarnat sparował piłkę na słupek, ale z celną dobitką pospieszył Sebastian Janik. Wisła konstruowała kolejne groźne akcje, ale spadła skuteczność, natomiast z drugiej strony sposób na Cebanu znalazł kwadrans później Marcin Kuźba, który główką przeciął lot piłki po centrze Grzegorza Patera. Odpowiedź Wisły była błyskawiczna, Sebastian Leszczak wykorzystał sytuację "sam na sam" z Sarnatem. Na 5:1 podwyższył kapitan Piotr Brożek strzałem w okienko z pierwszej piłki z narożnika pola bramkowego. Wynik do przerwy ustalili jednak Przyjaciele "Piekuta" a konkretnie Tomasz Frankowski, który wywalczył a następnie wykorzystał rzut karny. Faulował Filip Kurto.

Mnóstwo goli padło też po przerwie, a byłoby ich więcej gdyby sędzia liniowy wykazywał większą czujność i nie dźwigał ręki z chorągiewką sygnalizując spalonego po prawidłowych podaniach. Dwa trafienia dla Przyjaciół "Piekuta" zaliczył Jarosław Lato, przy czym drugie z rzutu karnego po faulu Kurty na Tomaszu Brzyskim. Wisła w tej części meczu zagrała w bardzo odmłodzonym składzie, a z graczy podstawowej szestnastki widzieliśmy na boisku tylko Wojciecha Łobodzińskiego i Mauro Cantoro. Po wspomnianej wcześniej bramce Laty było 7:4 dla Wisły, ale od tego czasu strzelali już tylko ambitni młodzi wiślacy. Zakończyli swój strzelecki festiwal na 11 trafieniach, a hattricka ustrzelił Sebastian Leszczak. - Chcieliśmy pokazać się trenerowi Skorży i jego sztabowi - powiedział po meczu młody napastnik, przyznając, że przed meczem nazwiska rywali wywoływały respekt jego drużyny.


Przyjaciele "Piekuta" - Wisła Kraków 4:11 (2:5)
0:1 Piotr Brożek 5 min
0:2 Łukasz Burliga 7 min
0:3 Sebastian Janik 14 min
1:3 Marcin Kuźba 31 min
1:4 Sebastian Leszczak 32 min
1:5 Piotr Brożek 43 min
2:5 Tomasz Frankowski (karny) 45 min
2:6 Sebastian Leszczak 50 min
3:6 Jarosław Lato 50 min
3:7 Marek Masiuda 57 min
4:7 Jarosław Lato (karny) 63 min
4:8 Wojciech Łobodziński 72 min
4:9 Sebastian Leszczak 74 min
4:10 Kamil Rado 84 min
4:11 Bartosz Kozieł 90+1 min

Przyjaciele "Piekuta":
I połowa: Artur Sarnat - Tomasz Kłos, Dariusz Pietrasiak, Maciej Stolarczyk, Tomasz Brzyski - Grzegorz Pater, Patryk Rachwał, Mirosław Szymkowiak, Jarosław Lato - Tomasz Frankowski, Marcin Kuźba
II połowa: Marcin Mańka - Jarosław Chwastek, Dariusz Pietrasiak (72 min - Marek Konieczny), Janusz Dec, Jacek Paszulewicz - Radosław Michalski, Kazimierz Moskal, Tomasz Kulawik, Grzegorz Pater (72 min - Piątek) - Mirosław Szymkowiak (60 min - Tomasz Brzyski), Jarosław Lato

Skład Wisły:
Ilie Cebanu (33 min - Filip Kurto, 73 Mariusz Pawełek) - Pablo Alvarez (46 min - Bartosz Kozieł), Daniel Cyzio, Marcelo (33 min - Kamil Rado), Sebastian Janik - Wojciech Łobodziński (73 min - Rafał Janas), Tomas Jirsak (46 min - Marek Masiuda), Mauro Cantoro (73 min - Ryszard Czerwiec), Łukasz Burliga - Piotr Brożek (46 min - Michał Chrapek), Sebastian Leszczak


wislakrakow.com=

Zagrali dla Piekutowskiego

Data publikacji: 07-10-2009 17:55


Kibice, którzy w środę przyszli na stadion MOSiR-u w Lublinie, mogli obejrzeć w akcji mistrzów Polski. Wiślacy zjawili się w stolicy województwa lubelskiego po to, aby zagrać dla byłego kolegi z zespołu, Adama Piekutowskiego, który zakończył karierę piłkarską.

Adam Piekutowski właśnie w Lublinie rozpoczynał swoją przygodę z futbolem, gdzie przez kilka sezonów grał w Lubliniance. Grał też m.in. w Stali Stalowa Wola, Aluminium Konin. W roku 2000 został piłkarzem Wisły Kraków, z której wypożyczany był do Widzewa Łódź oraz Jagiellonii Białystok. Trzy lata temu, właśnie w meczu Jagiellonii, Piekutowski doznał zerwania więzadeł krzyżowych. Bramkarz nie wrócił już do pełni zdrowia, w końcu postanowił zakończyć karierę.


Okazją do pożegnania byłego Wiślaka był mecz charytatywny, zorganizowany przez Radosława Majdana i Macieja Stolarczyka, z którego dochód przekazany zostanie Adamowi Piekutowskiemu. Spotkanie odbyło się w Lublinie. W drużynie „Przyjaciół Adama” zagrali m.in. byli zawodnicy Wisły Kraków, jak np. Tomasz Frankowski, Marcin Kuźba, Tomasz Kulawik, Kazimierz Moskal, wspomagani przez Patryka Rachwała, Tomasza Brzyskiego, czy Dariusza Pietrasiaka. Trenerem drużyny gospodarzy był Michał Probierz. Naprzeciwko nich stanęli obecni Wiślacy, prowadzeni przez Macieja Skorżę. Przed rozpoczęciem meczu Adam Piekutowski został uhonorowany pamiątkowymi prezentami. Piotr Brożek wraz z trenerem Skorżą wręczyli bramkarzowi koszulkę z numerem 25, z którym grał w Wiśle.

Później rozpoczęło się spotkanie. Biała Gwiazda wystąpiła bez kilku podstawowych zawodników, którzy wyjechali na zgrupowanie swoich reprezentacji. W ataku Wisły zagrał Piotr Brożek, który był też kapitanem krakowskiej jedenastki. I to on już w 5. minucie otworzył wynik spotkania, pokonując Artura Sarnata. Kolejne bramki dla mistrzów Polski zdobywali Łukasz Burliga, Mauro Cantoro, Sebastian Leszczak oraz ponownie Piotr Brożek. Na listę strzelców w pierwszej połowie w drużynie gospodarzy wpisali się Marcin Kuźba i Tomasz Frankowski z rzutu karnego.

Druga część meczu również obfitowała w bramki. Marcina Mańkę, który zastąpił w bramce Artura Sarnata, pokonywali Sebastian Leszczak, Marek Masiuda, Wojciech Łobodziński, Kamil Rado oraz fantastycznym uderzeniem z 25 metrów Bartosz Kozieł, natomiast dwa gole dla drużyny „Przyjaciół Adama” zdobył Jarosław Lato. W końcówce spotkania na boisku w barwach Wisły zagrali Ryszard Czerwiec oraz Rafał Janas ze sztabu szkoleniowego. Pożegnalny mecz Adama Piekutowskiego zakończył się wynikiem 11:4 dla Wisły Kraków.

Przyjaciele Adama – Wisła Kraków 4:10 (2:5)

0:1 Piotr Brożek 5’

0:2 Burliga 7’

0:3 Cantoro 13’ 1:3 Kuźba 31’

1:4 Leszczak 32’

1:5 Piotr Brożek 43’

2:5 Frankowski 45’ (k.)

2:6 Leszczak 49’

3:6 Lato 50’

3:7 Masiuda 57’

4:7 Lato 63’ (k.)

4:8 Łobodziński 72'

4:9 Leszczak 74'

4:10 Rado 84'

4:11 Kozieł 90'

Przyjaciele Adama

I połowa: Sarnat – Kłos, Pietrasiak, Stolarczyk, Brzyski – Pater, Rachwał, Szymkowiak, Lato – Frankowski, Kuźba II połowa: Mańka – Chwastek, Pietrasiak, Dec, Paszulewicz – Michalski, Moskal, Kulawik, Pater – Szymkowiak, Lato grali również: Marek Konieczny, Dariusz Piątek

Wisła Kraków: Cebanu (46' Kurto, 73' Pawełek) – Alvarez (46’ Kozieł), Cyzio, Marcelo (33’ Rado), Janik – Łobodziński (73' Janas), Jirsak (46’ Masiuda), Cantoro (73' Czerwiec), Burliga – Piotr Brożek (46’ Chrapek), Leszczak

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA



Źródło: wisla.krakow.pl