2010.02.23 Wisła Can-Pack Kraków - Frisco Sika Brno 78:74

Z Historia Wisły

2010.02.23, Euroliga, 1/4 finału - I mecz, Kraków, hala TS Wisła, 18:00
Wisła Can-Pack Kraków 78-74 Frisco Sika Brno
I: 19-19
II: 15-24
III: 22-19
IV: 22-12
Sędziowie: Juris Kokainis, Aare Halliko, Karolina Andersson Komisarz: Widzów: 2.000
Wisła Can-Pack Kraków PKT czas 2 c/w % 3 c/w % z g. c/w % 1 c/w % za/zo zs a f fw s p b bo

4. Agnieszka Kułaga 0 0 0/0 0 0/0 0 0/0 0 0/0 0 0/0 0 0 0 - 0 0 0 -
5. Marta Fernandez 4 30 1/5 20 0/1 0 1/6 17 2/2 100 1/0 1 4 2 - 2 0 0 -
7. Liron Cohen 13 28 2/6 33 3/6 50 5/12 42 0/0 0 1/4 5 3 3 - 1 0 0 -
9. Anna Wielebnowska 2 6 1/2 50 0/0 0 1/2 50 0/0 0 0/1 1 0 3 - 1 1 0 -
10. Kateřina Zohnová 2 8 1/3 33 0/1 0 1/4 25 0/0 0 0/1 1 0 0 - 0 0 0 -
11. Ewelina Kobryn 18 36 8/12 67 0/0 0 8/12 67 2/4 50 4/7 11 0 4 - 1 0 1 -
12. Agnieszka Majewska 0 0 0/0 0 0/0 0 0/0 0 0/0 0 0/0 0 0 0 - 0 0 0 -
14. Janell Burse 18 38 8/11 73 0/0 0 8/11 73 2/4 50 3/9 12 6 2 - 0 1 4 -
15. Dorota Gburczyk 0 0 0/0 0 0/0 0 0/0 0 0/0 0 0/0 0 0 0 - 0 0 0 -
21. Maja Vucurović 0 0 0/0 0 0/0 0 0/0 0 0/0 0 0/0 0 0 0 - 0 0 0 -
24. Paulina Pawlak 3 28 0/2 0 1/3 33 1/5 20 0/0 0 2/2 4 4 2 - 1 3 0 -
44. Iziane Castro Marques 18 26 5/10 50 2/7 29 7/17 41 2/3 67 0/3 3 0 2 - 0 0 1 -
Suma: 78 200 26/51 51 6/18 33 32/69 46 8/13 62 11/27 38 17 18 - 6 5 6 -
Trener: Jose Ignacio Hernandez
Frisco Sika Brno PKT czas 2 c/w % 3 c/w % z g. c/w % 1 c/w % za/zo zs a f fw s p b bo

4. Alena Hanusová 0 0 0/0 0 0/0 0 0/0 0 0/0 0 0/0 0 0 0 - 0 0 0 -
5. Barbora Kaspárková 0 0 0/0 0 0/0 0 0/0 0 0/0 0 0/0 0 0 0 - 0 0 0 -
6. Romana Hejdova 0 0 0/0 0 0/0 0 0/0 0 0/0 0 0/0 0 0 0 - 0 0 0 -
9. Hana Horakova 4 34 1/4 25.0 0/4 0 1/8 13 2/2 100 0/3 3 2 1 - 1 2 0 -
10. Dewanna Bonner 17 39 4/11 36.4 0/4 0 4/15 27 9/12 75.0 5/7 12 3 3 - 1 0 1 -
11. Taj Mc Williams 8 40 3/7 42.9 0/1 0 3/8 38 2/2 100 2/8 10 2 4 - 1 1 0 -
14. Romana Stehlíková 0 0 0/0 0 0/0 0 0/0 0 0/0 0 0/0 0 0 0 - 0 0 0 -
15. Eva Vitecková 22 39 5/11 45.5 4/8 50 9/19 47 0/0 0 2/3 5 1 2 - 2 0 1 -
22. Hollie Louise Grima 3 9 0/3 0 0/0 0 0/3 0 3/4 75.0 2/0 2 0 1 - 1 0 0 -
33. Jelena Skerović 20 38 4/6 66.7 4/5 80 8/11 73 0/0 0 0/6 6 3 3 - 1 2 0 -
Suma: 74 200 17/42 41 8/22 36 25/64 39 16/20 20 13/27 40 11 14 - 7 5 2 -
Trener: Vlastimil Havlik


Opis meczu

- Często wygrywa ta drużyna, która da z siebie więcej serca i walki - mówiła Iziane Castro Marques po wygranym 78:74 pierwszym ćwierćfinale Euroligi z Frisco Sika Brno. W połowie trzeciej kwarty Wisła przegrywała piętnastoma punktami a jednak zdołała we własnej hali wydrzeć zwycięstwo rywalkom!

To kolejny niezwykły mecz koszykówki przy Reymonta 22. Wisła prowadziła na początku, 3:2, ale później do 35 minuty przewaga punktowa należała do czeskiej drużyny. Wtedy za trzy punkty trafiła Iziane Castro Marques i "Biała Gwiazda" już nie dała się przegonić. "To oczywiste - byłyście dziś zaj**ste" - zaintonowali po meczu kibice, którzy znów stworzyli niecodzienną atmosferę.

W piątek w Brnie Wisła stanie przed szansą awansu do najlepszej czwórki Euroligi, która między sobą rozstrzygnie walkę o tytuł najlepszego klubu Europy. - Choć w Krakowie gra nam się wspaniale, to nie chcemy tu wracać na trzeci mecz - stwierdził po meczu trener Wisły, Jose Hernandez. - Dziś wykonaliśmy ważny krok, bo zawsze podkreślałem, że kluczem do triumfów jest wygrywanie meczów u siebie. W pierwszej i drugiej kwarcie nie graliśmy zbyt zespołowo, ale gdy akcje zaczęły się zazębiać, to przyniosło to rezultat.

Przywitanie Jeleny Szkerović
Przywitanie Jeleny Szkerović

Przed meczem okazały bukiet kwiatów i okolicznościowy upominek za pięć lat spędzonych w Wiśle otrzymała zawodniczka Brna Jelena Szkerović od przedstawicieli kibiców i kapitan Wisły Can-Pack Doroty Gburczyk. "Może nas oszczędzi, może się rozkojarzy" - pomyślało zapewne wielu. Błędne założenie - Skera wystąpiła w pierwszej piątce, znakomicie kierowała drużyną przyjezdnych, kilkukrotnie przedziurawiła wiślacki kosz rzutami z dystansu.

Od stanu 5:5 zawodniczki Frisco Sika wypracowały kilkupunktowe prowadzenie. Po "trójce" Skerović było 12:7 dla drużyny gości. Z drugiej strony dwukrotnie za trzy spudłowała Iziane Castro Marques, która wróciła do gry po kontuzji, ale szybko musiała zostać zmieniona przez Paulinę Pawlak. Obserwowaliśmy więc na parkiecie rywalizację pary, którą znakomicie znamy z finałów polskiej ligi, gdy Szkerović reprezentowała Wisłę, a Pawlak Lotos Gdynia.

W końcówce pierwszej kwarty Wisła Can-Pack złapała drugi oddech. Punktowała Kobryn, za trzy trafiła Cohen po kontrze rozpoczętej od bloku na Bonner, a na 17:19 trafiła Burse. Strata Szkerović, hala wstaje i za dwa trafia Kobryn! Na koniec pierwszej odsłony nie udało się objąć prowadzenia, wiślaczki oddały dwa niecelne rzuty.

Dobra gra Wisły zmobilizowała jej rywalki, które w trzy minuty zdobyły dziesięć punktów z rzędu nie tracąc żadnego. Brylowała Szkerović, trafiła za dwa, potem za trzy, a na koniec świetnej serii zabrała piłkę Paulinie Pawlak, po czym trener Jose Hernandez musiał wziąć czas. Rozpoczął się pościg Wisły, ale koszykarki z Brna pilnowały przewagi. Po rzucie za trzy Cohen w 20 minucie Wisła przegrywała 34:43.

Fani wspierali Wisłę w drugiej połowie na stojąco. Początkowo nie zanosiło się na zmniejszenie strat, bo po serii punktów koszykarek z Brna zakończonej trójką Szkerović było 39:54. Kto przy 15-punktowej stracie marzył wtedy o wygranej? Ale dobrą serię zanotowała Iziane Castro Marques, trafiła istotny rzut za trzy, potem trafiały Burse i Kobryn. Szkoda, że Castro Marques spudłowała spod kosza, a ostatnią akcję trzeciej kwarty Pawlak nie zdecydowała się kończyć rzutem z dystansu - jej punkty z bliższej odległości nie zostały zaliczonem, bo rzucała już po upływie czasu kwarty. Po trzydziestu minutach Wisła Can-Pack przegrywała 56:62.

Na dziewięć punktów koszykarki Frisco Sika odskoczyły, oczywiście po trójce "Skery". Jednak ani wiślaczki, ani kibice Wisły nie poddawali się, hala trzęsła się w posadach od dopingu. I nastąpiła iście mistrzowska seria. "Trójka" Pawlak, trafienie "Izi" Marques, punkty Burse, celny rzut spod kosza Cohen, aż wreszcie w 35 minucie za trzy trafiła "Izi" i wyprowadziła Wisłę na prowadzenie 70:69! "Kto dziś wygra!? Wisła!" - po raz kolejny ryknęli kibice, za chwilę zaśpiewali "Hej Wisła kosz", a Liron Cohen trafiła za trzy i było 76:72. Frisco Sika zmniejsza stratę na dwa punkty, po czym następuje fatalna passa z obu stron: przechwyty bez wykończenia, bloki, rzuty za trzy... Hala mało nie wybuchła. I wreszcie na 9 sekund i 20 setnych spod kosza rzuciła faulowana Janell Burse (78:74). Jak się okazało ustaliła wynik spotkania, bo Czeszki nie zdołały wykonać już skutecznej akcji.

A po ostatniej syrenie wspólna zabawa i "Jazda, jazda, jazda" - zawodniczek z kibicami! Wspaniałe widowisko, zakończone happy endem. - Dla kibiców to było wspaniałe widowisko - przyznał rozczarowany końcowym wynikiem drugi trener drużyny z Brna Vlastimil Havlik. - Przez trzy kwarty to nasza drużyna była lepsza, ale agresywna postawa Wisły w ostatniej odsłonie sprawiła nam dużo problemów z rozegraniem akcji. Ta kwarta zadecydowała.

- Taktyka to taktyka, umiejętności też są ważne, ale często wygrywa ta drużyna, która da z siebie więcej serca i walki. To jedna z głównych przyczyn, dla której dziś wygrałyśmy. Nie poddałyśmy się i potrafiłyśmy odwrócić bardzo niekorzystny wynik - cieszyła się jedna z bohaterek spotkania, Izane Castro Marques.

Źródło: wislakrakow.com

Galeria meczowa

Galeria kibicowska