2010.12.01 Wisła Can-Pack Kraków - USO Mondeville 65:47

Z Historia Wisły

2010.12.01, Euroliga, Grupa B, 6. kolejka, Kraków, Hala Wisły, 20.00
Wisła Can-Pack Kraków 65:47 USO Mondeville
I: 26:12
II: 10:14
III: 11:10
IV: 18:11
Sędziowie: Komisarz: Widzów:
USO Mondeville:
Valeriya Berezhynska 14, Pauline Thizy 12, Lenae Williams 7,
Esther Moisan Niamke 5, Kristen Sharp 4, Aija Brumermane 3, Anne-Sophie Pagnier 2,
Touty Gandega 0, Johanna Joseph 0, Yacine Sene 0.
Trener:
Hervé Coudray

Skład Wisły:
Ewelina Kobryn 19, Erin Phillips 14, Janell Burse 10,
Dorota Gburczyk-Sikora 9, Magdalena Leciejewska 6,
Andja Jelavić 4, Katarzyna Krężel 3, Paulina Pawlak 0.
Trener:
Jose Ignacio Hernandez



Spis treści

Wisła i zimowy Kraków zastopowały Mondeville

Koszykarki Wisły Can-Pack udanie zrewanżowały się francuskiemu USO Mondeville za porażkę w pierwszym meczu tego sezonu Euroligi. Dziś na własnym parkiecie pokonały rywalki 65:47. Najwięcej punktów dla Wisły zdobyła Ewelina Kobryn - 19.

Mecz rozpoczął się z 40-minutowym opóźnieniem. Z powodu opadu śniegu i związanym z nim paraliżem komunikacyjnym miasta autokar z zawodniczkami Mondeville utknął w potężnym korku. Długa podróż wpłynęła na nie gorzej niż oczekiwanie przez Wiślaczki z hali przy Reymonta 22. Biała Gwiazda wygrała pierwszą kwartę 26:12.

W drugiej odsłonie Francuzki nieco nadrobiły dystans, a po 3-punktowym rzucie Biereżyńskiej zmalała do 7 punktów (33:26). W odpowiedzi jednak zza linii 6,75 m trafiła Dorota Gburczyk-Sikora i na przerwę wiślaczki schodziły z 10-punktową przewagą. W trzeciej kwarcie gra była wyrównana, lecz zawodniczki Mondeville nie były w stanie zmniejszyć dystansu do Wisły na mniej niż 7 punktów. Ostatnie dziesięć minut znów uwidoczniło przewagę Wisły, która ostatecznie zwyciężyła osiemnastoma punktami.

Była to czwarta wygrana Wisły w Eurolidze, czwarta odniesiona na swoim parkiecie. Obie dotychczasowe porażki w grupie A "Biała Gwiazda" odnosiła na wyjeździe. Po tym spotkaniu wiślaczki awansowały na drugie miejsce, za prowadzącą z bilansem 5:1 ekipę Cras Basket Taranto.

W kolejnej potyczce Wisła znów zagra przy Reymonta 22. Tym razem w walce o ligowe punkty zagramy z Widzewem Łódź, a transmisję z tego mikołajkowego spotkania (poniedziałek, 6 grudnia, godz. 18) przeprowadzimy na Wisla.TV.

Wisła Can-Pack Kraków - USO Mondeville 65:47 (26:12, 10:14, 11:10, 18:11)

Wisła Can-Pack: Ewelina Kobryn 19 (9 zb.), Erin Phillips 14 (5 as.), Janell Burse 10, Dorota Gburczyk-Sikora 9 (3 prz.), Magdalena Leciejewska 6, Katarzyna Krężel 3, Andja Jelavić 4, Paulina Pawlak 0

Źródło: wislakrakow.com

Królowe Śniegu!

W zaśnieżony grudniowy wieczór miano "Królowych Śniegu" zdobyły koszykarki Wisły Can-Pack Kraków. Mecz Euroligi z francuskim USO Mondeville rozpoczął się z opóźnieniem, gdyż autokar rywalek utknął w sparaliżowanym przez zimę Krakowie. Nie zaszkodziło to jednak drużynie "Białej Gwiazdy", która wygrała pewnie 65:47.

Oczekiwanie na przeciwniczki nie zaszkodziło wiślaczkom. Po pierwszej wymianie ciosów, Wisła szybko objęła prowadzenie 8:2, a później - po celnym rzucie wolnym rywalek i akcji 2+1 Erin Phillips - 11:3. Wprawdzie Lenae Williams również popisała się "trójką" (11:6), ale na niecałe cztery minuty przed końcem tej części gry - po tym jak punkty zdobyła Janell Burse - było już 17:6. "Biała Gwiazda" grała bezbłędnie - najlepszym dowodem była kolejna akcja 2+1 - będącej w fenomenalnej dyspozycji i przydatnej pod oboma koszami Kobryn (20:6). Burse jeszcze powiększyła prowadzenie gospodyń (22:6). Francuzki były bezradne. W ostatniej minucie meczu wspaniałym przechwytem w środku parkietu zaskoczyła przeciwniczkę Dorota Gburczyk-Sikora, wykończyła atak i zrobiło się 26:10. Ostatecznie po pierwszej kwarcie krakowianki wygrywały 26:12.

W drugiej odsłonie trzypuntowym trafieniem rozpoczęła Katarzyna Krężel (29:12). Wtedy jednak role się odwróciły, przyjezdne odrobiły sporo punktów i zmniejszyły straty do 19:29. W ekipie miejscowych złą passę przełamała Burse (31:19). W tej kwarcie gra się zdecydowanie wyrównała, a zespół gości uwierzył w siebie. Po "trójce" Berezhynskiej przewaga wiślaczek stopniała do stanu 33:26. Wówczas ważny rzut trzypunktowy zapisała na swoim koncie Gburczyk-Sikora (36:26) - taki rezultat utrzymał się do przerwy.

Pierwsze punkty po wyjściu z szatni zdobyło Mondeville, ale od razu tym samym zrewanżowała im się Kobryn (38:28). Berezhynska trafiła zza linii 6 metrów i 75 centymetrów (38:31), a Kobryn, Gburczyk-Sikora i Phillips po razie z rzutów wolnych (41:31). Burse postarała się o następne dwa "oczka" z akcji 43:31. Kristen Sharp zmieniła wynik na 43:33, a po jednym celnym wolnym Thizy było 43:34. Leciejewska uciekła rywalkom i spod kosza trafiła na 45:34. Jeszcze jedno "oczko" z wolnego Phillips - 46:34. Berezhynska wykorzystała dwa wolne (46:36). Jednym odpowiedziała Kobryn. 47:36.

W ostatniej kwarcie Berezhynska szybko zmniejszyła straty gości (47:38). Gra toczyła się akcja za akcję. Gdy po dwóch minutach tej części gry punkty zdobyła Burse, było 51:40. Leciejewska dołożyła dwa "oczka" (53:40). Williams powalczyła o wynik (53:42). Erin Phillips w połowie kwarty zdobyła się na akcję 2+1 (56:42). Andja Jelavić zademonstrowała cudowny trzypunktowy rzut w ostatnich sekundach przeznaczonych na atak Wisły - 59:42, a chwilę później szans na skuteczną pogoń nie dała Francuzkom Kobryn (61:42).

Wisła Can-Pack Kraków nie pozwoliła sobie już odebrać zwycięstwa i pokonała USO Mondeville 65:47.

Wisła Can-Pack Kraków - USO Mondeville 65:47 (26:12, 10:14, 11:10, 18:11)

Wisła Can-Pack: Ewelina Kobryn 19, Erin Phillips 14, Janell Burse 10, Dorota Gburczyk-Sikora 9, Magdalena Leciejewska 6, Andja Jelavić 4, Katarzyna Krężel 3, Paulina Pawlak 0.

USO: Valeriya Berezhynska 14, Pauline Thizy 12, Lenae Williams 7, Esther Moisan Niamke 5, Kristen Sharp 4, Aija Brumermane 3, Anne-Sophie Pagnier 2, Touty Gandega 0, Johanna Joseph 0, Yacine Sene 0.

Źródło: wislacanpack.pl

Pomeczowe wypowiedzi

Hervé Coudray, trener USO Mondeville:

- Gratulacje dla drużyny z Krakowa. Gospodynie zagrały naprawdę dobry mecz i nie mogliśmy znaleźć rozwiązania na ich poczynania ofensywne, ani poradzić sobie z ich obroną, a sami nie trafialiśmy z dobrych pozycji. Wiedzieliśmy, że będzie to trudny mecz i niestety nie zaczęliśmy dobrze. Mimo wszystko, po niezłym spotkaniu, musieliśmy uznać wyższość rywalek.

Jose Hernandez, trener Wisły Can-Pack Kraków:

- Chcę gorąco podziękować kibicom, którzy w tych trudnych warunkach pogodowych pojawili się w hali i byli cierpliwi, mimo 45-minutowego opóźnienia. Od samego początku pokazaliśmy świetną obronę, co umożliwiło wyprowadzanie szybkich akcji i wypracowanie sporej przewagi. Kiedy Andja Jelavić miała już na już na koncie dużo fauli, musieliśmy zmienić ten sposób gry i pojawiły się drobne kłopoty. Jednak dzięki naszej pracy w defensywie przeciwniczki nie mogły rzucić więcej niż piętnaście punktów w kwarcie, a to bardzo istotne. Niestety, nie był to nasz dobry mecz pod kątem skutecznego wykonywania rzutów wolnych. Mamy jednak bilans 4-2 i to kolejny krok ważny krok, mając w perspektywie następną fazę rozgrywek.

Yacine Sene, zawodniczka USO Mondeville:

- Nie mamy dziś dobrych statystyk. Popełniałyśmy błędy po obu stronach parkietu. Nawet gdy zbliżyłyśmy się na siedem punktów, nie potrafiłyśmy pójść za ciosem.

Janell Burse, zawodniczka Wisły Can-Pack Kraków:

- Wykonałyśmy świetną pracę w obronie i to stworzyło nam wiele sytuacji pod koszem rywalek. Ogólnie grałyśmy nieźle i włożyłyśmy w ten mecz sporo wysiłku, ale wiemy, że możemy grać jeszcze znacznie lepiej niż dzisiaj.

Przygotował Damian Juszczyk

Źródło: wislacanpack.pl

Galeria zdjęć