2010.12.11 Wisła AWF Kraków - Unia Tarnów 81:86

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Aktualna wersja (10:02, 28 paź 2011) (edytuj) (anuluj zmianę)
 
Linia 3: Linia 3:
|nazwa rozgrywek = II liga, grupa C
|nazwa rozgrywek = II liga, grupa C
|stadion(miasto) = Kraków, hala Wisły
|stadion(miasto) = Kraków, hala Wisły
-
|godzina =
+
|godzina = 18:00
|herb gospodarzy = Wisła Kraków herb6.jpg
|herb gospodarzy = Wisła Kraków herb6.jpg
|gospodarze = Wisła AWF Kraków
|gospodarze = Wisła AWF Kraków
Linia 9: Linia 9:
|goście = [[Unia Tarnów (Koszykówka)|Unia Tarnów]]
|goście = [[Unia Tarnów (Koszykówka)|Unia Tarnów]]
|herb gości = Unia Tarnów (koszykówka) herb.JPG
|herb gości = Unia Tarnów (koszykówka) herb.JPG
-
|I kwarta =
+
|I kwarta = 16:22
-
|II kwarta =
+
|II kwarta = 19:15
-
|III kwarta =
+
|III kwarta = 14:24
-
|IV kwarta =
+
|IV kwarta = 32:25
|widzów =
|widzów =
-
|sędziowie =
+
|sędziowie = Grzegorz Szeremeta, Agnieszka Dudek
-
|komisarz =
+
|komisarz = Wiesław Karliński
|trener1 =
|trener1 =
|trener2 =
|trener2 =

Aktualna wersja

2010.12.11, II liga, grupa C, Kraków, hala Wisły, 18:00
Wisła AWF Kraków 81:86 Unia Tarnów
I: 16:22
II: 19:15
III: 14:24
IV: 32:25
Sędziowie: Grzegorz Szeremeta, Agnieszka Dudek Komisarz: Wiesław Karliński Widzów:


Relacje prasowe

Kolejna porażka Wawelskich Smoków

Trwa kiepska passa koszykarzy krakowskiej Wisły. Po trzech kolejnych porażkach przyszła bowiem czwarta. W sobotni wieczór podopieczni Dawida Mazura ulegli we własnej hali tarnowskiej Unii 81-86. Tym razem nie pomogło nawet 33 zdobyte punkty przez Jakuba Dwernickiego.

Po wyrównanym początku przyjezdni uzyskali siedmiopunktową przewagę (7-14) i choć wiślacy zdołali ich dogonić (16-16), to dwie celne "trójki", które były bardzo mocną stroną tarnowskiego zespołu, dały im po pierwszych 10 minutach prowadzenie 22-16.

I choć wiślacy całą II kwartę ambitnie gonili wynik, to udało im się jedynie zbliżyć do Unii na dwa oczka i z taką też stratą przystąpili do II części meczu.

Ta wprawdzie dawała nadzieję na dobry wynik, ale jak się okazało, niepotrzebnie, bo to zespół z Tarnowa był w tym pojedynku drużyną przeważającą. Unia uzyskała kilkunastopunktową przewagę i choć aż czterech jej zawodników "spadło" w tym meczu za pięć przewinień, potrafili dowieźć wygraną do samego końca.

Wiślacy walczyli wprawdzie w końcówce bardzo zaciekle, ale pozwoliło to jedynie zmniejszyć rozmiary porażki

Źródło: Wisła Portal