2011.01.13 TTT Ryga - Wisła Can-Pack Kraków 74:82

Z Historia Wisły

Zwycięstwo w Rydze
13 stycznia 2011

Brak Erin Phillips skomplikował nieco grę Wisły Can-Pack w pierwszej połowie meczu z TTT Ryga. Drugie 20 minut wiślaczki rozegrały jednak znacznie lepiej, osiągając szóste zwycięstwo w grupie A Euroligi. 32 punkty dla Wisły zdobyły jej dwie nowe zawodniczki: Nicole Powell (18) i Jelena Leuczanka (14).

Wiślaczki dość nerwowo rozpoczęły spotkanie, długo tocząc wyrównany pojedynek z zawodniczkami z Rygi. Wyrównany początek i wynik 9:9 z pewnością nie zaskakiwał tak, jak kolejne 9 punktów zdobytych przez TTT z rzędu. Niemoc Wisły przerwał 3-punktowy rzut Powell i rozpoczęło się odrabianie strat.

Udało się na początku drugiej kwarty: Leciejewska zdobyła punkty będąc faulowaną i wykorzystała rzut wolny a Leuczanka trafiła za dwa i zrobiło się 22:22. Od tego momentu trwała walka kosz za kosz. Wydawało się, że Wisła odskoczy po "trójce" Pawlak w 15 minucie (30:28), ale gospodynie zdołały wrócić na prowadzenie. Po dwóch kwartach było 38:37 dla TTT Ryga.

kilkupunktową przewagę wypracowała Wisły W połowie trzeciej kwarty, a pod sam jej koniec wynik na 61:56 ustaliła Magdalena Leciejewska. W 32 minucie było już 66:58 dla Wisły po 3-punktowym trafieniu Pawlak. Gospodynie nie pozwoliły jednak Wiśle, by ta poczuła się pewna wygranej. Na 4 minuty przed końcem Elbele wykorzystała kontrę i było tylko 73:69 dla Wisły, a trener Hernandez postanowił wziąć czas. Pomogło - dwukrotnie trafiła Powell, dwa punkty dodała Leuczanka i było 79:69 dla wiślaczek. Swoje rodaczki celną trójką dobiła jeszcze Gunta Baszko. W końcówce gospodynie nieznacznie zmmniejszył straty, lecz wygrana Wisły było już niezagrożone.

TTT Ryga - Wisła Can-Pack Kraków 74:82 (22:17, 16:20, 18:24, 18:21)


Źródło: wislakrakow.com