2011.01.29-30, Puchar Świata w Judo, Sofia

Z Historia Wisły

Katarzyna Kłys (druga od prawej) na podium w Sofii, styczeń 2011
Katarzyna Kłys (druga od prawej) na podium w Sofii, styczeń 2011

Wyniki

U-70

  • 1 Kerstin Thiele GER
  • 2 Karine Berger FRA
  • 3 Katarzyna Kłys POL
  • 3 Laura Vargas Koch GER
  • 5 Nino Odzelashvili GEO
  • 5 Natalia Smal UKR
  • 7 Marija Cosic Zgalin CRO
  • 7 Anka Pogacnik SLO

Katarzyna Kłys na podium Pucharu Świata

Świetny start w zawodach Pucharu Świata zanotowała judoczka Wisły Katarzyna Kłys. Nasza zawodniczka wywalczyła trzecie miejsce i zdobyła kolejne punkty w rankingu olimpijskim.

Kłys biła się w stolicy Bułgarii doskonale. Swoją grupę eliminacyjną wygrała w sposób nie podlegający dyskusji, walcząc tyleż efektownie, co efektywnie. W pierwszej rundzie miała wolny los. Potem pokonała przez ippon Francuzkę Estelle Fanny Posvite, by w walce o zwycięstwo w grupie pokonać na yuko Niemkę Laurę Vargas-Koch. Pojedynek o finał z inną zawodniczką niemiecką, późniejszą zwyciężczynią zawodów Kerstin Thiele, nie rozpoczął się dla Kasi zbyt dobrze. Dała się złapać w trzymanie, z którego wyzwoliła się dopiero po dwudziestu sekundach. Rywalka otrzymała więc waza-ari. Wiślaczka nie zamierzała jednak się poddawać i mocno natarła. Thiele imała się wszelkich sposobów, aby utrzymać przewagę, a najprostszym z nich było unikanie walki. Dostrzegli to sędziowie i wymierzyli jej karę za pasywność. To niestety nie wystarczyło krakowiance do odniesienia zwycięstwa. Choć gdyby walka potrwała jeszcze kilkadziesiąt sekund...

Przyszło więc Katarzynie walczyć o brązowy medal. Na drodze do podium stanęła groźna Gruzinka Nino Odzelashvili. Pojedynek był bardzo wyrównany. W regulaminowym czasie obie zawodniczki odnotowały po yuko. Dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia i o wyniku musieli zadecydować sędziowie. Uznali oni, że bardziej aktywna była wiślaczka i to jej przyznali zwycięstwo. Zwycięstwo, na które Kasia z całą pewnością zasłużyła.

Dzięki bułgarskiemu sukcesowi Katarzyna Kłys wywalczyła 40 punktów do rankingu olimpijskiego. I choć przed naszą zawodniczką jeszcze daleka droga do olimpijskiego tatami w Londynie, to jedno można stwierdzić z całą pewnością. Jeśli nadal będzie tak zdeterminowana w dążeniu do celu, o jej udział w Igrzyskach możemy być spokojni.

Źródło: tswisla.pl