2011.03.20 Turniej "Pożegnanie Hali 2011" o Puchar Dyrektora Zespołu Szkół w Kościelcu

Z Historia Wisły

Artykuły

Pożegnanie hali w Kościelcu

16. marca 2011

W niedzielę (20.03.2011) zespół rocznika 2002 będzie uczestniczył w mocno obsadzonym turnieju w Kościelcu.

Oficjalna zapowiedź turnieju na stronach internetowych:

futbol.org.pl

sportowetempo.pl

W czwartkowym teście sprawnościowym najlepszy wynik (pomimo nieudanej pierwszej próby-liczył się lepszy czas z 2 prób) uzyskał Patryk Pischimger (12,28). Bardzo zbliżone rezultaty osiągnęli Sebastian (12,32) i Kamil (12,34). Oba karne strzelił Szymon i Arek. To ważne informacje przed weekendem; )

Skład - Jakub Glanowski, Jakub Kulig, Bartłomiej Kulig, Igor Kaczmarski, Mateusz Grzybowski, Adrian Mirecki, Kamil Rokosz, Sebastian Porębski, Patryk Pischinger, Szymon Badowski, Jakub Marchewczyk, (w miejsce chorego Michała).

Zbióka o 10-10 w Kościelcu.

Pamiętamy o LEGITYMACJACH(jednak WSZYSTKIE u Trenera!) strojach treningowych, dresach,bidonach i przekąskach (kanapki,owoce).

Zasady: na boisku gramy 4+1, zmiany lotne, piłka z autu wprowadzana nogą, czas gry to 14 minut(finał i mecz o 3.miejsce 19 minut).

W turnieju uczestniczy 8 zespołów.

Grupa A: WISŁA KRAKÓW, Sandecja Nowy Sącz, Szóstka Jasło, Gwiazda Ruda Śląska

Grupa B: Cracovia, Hutnik, APN Raków Częstochowa, Korona Kielce

Nasze mecze:

11:00 WISŁA-Sandecja

12:15 WISŁA-Gwiazda

13:15 WISŁA-Szóstka

Finał przewidziany jest na godzinę 16:20, oficjalne zakończenie turnieju ok 17.

Na turniej będziemy podwójnie zmotywowani!! Po pierwsze chcemy utrzymać wysoką formę z Siemianowic,zagrać równie dobrze jak tam i powinno się udać wygrać 2.turniej z rzędu...Po drugie musimy poprawić swoją pozycję z tamtego roku...Tym razem na pewno będzie lepiej!

Źródło: Wisła-Kraków.net

2. miejsce w Kościelcu

20. marca 2011

W turnieju rozgrywanym pod patronatem dyrektora Zespołu Szkół w Kościelcu zespół Wisły 2002 zajął 2 miejsce. Była to 2. edycja turnieju w Kościelcu. W ciągu roku nasz zespół wykonał ogromny postęp i poprawił swoją lokatę z 2010 roku aż o 5 pozycji.

Wisła trafiła do grupy A. W meczu inaugurującym turniej pokonała 3:1 Sandecję. Bramki dla zespołu Białej Gwiazdy strzelali kolejno: Szymon Badowski, Mateusz Grzybowski i Patryk Pischinger. W swoim 2.spotkaniu grupowym Wiślakom przyszło się zmierzyć z obrońcą tytułu, Gwiazdą Ruda Śląska. To przyjezdni ze Śląska objęli prowadzenie. To jednak nie zmieniło ofensywnego sposobu gry naszego zespołu. Efekty przyszły szybko w postaci bramek: Adriana Mireckiego, Sebastiana Porębskiego i Mateusza Grzybowskiego. Ślązacy strzelili wprawdzie gola kontaktowego, ale to było wszystko na co było ich stać. Już po 2 meczach nasz zespół miał zapewniony awans do półfinału. Fakt ten sprawił, iż w 3.meczu Szóstką Jasło Wisła zagrała spokojnie…chyba aż za spokojnie. Pomimo kilku okazji na tablicy wyników długo widniał rezultat 0:0. Gol w końcu jednak padł…z tym że cieszyli się zawodnicy z Jasła. Porażka 0:1 sprawiła iż awansowaliśmy z 2.miejsca, Jasło z 1.

W półfinale Wisła zmierzyła się ze zwycięzcą grupy B, Hutnikiem Kraków. Mecz został określony przedwczesnym finałem i przez wielu obserwatorów został uznany najlepszym widowiskiem turnieju. Wisła prowadziła już 2:0 po bramkach Adriana Mireckiego i Sebastiana Porębskiego. Hutnicy jednak nie poddawali się i w przeciągu 2 minut wyrównali. Po 15 minutach gry remis 2:2. Karne. Jakub Glanowski 2 razy nie dał się pokonać a skuteczne strzały Adriana Mireckiego i Mateusza Grzybowskiego sprawiły że to Wisła zagrała w finale.

W meczu o 1.miejsce miało dojść do rewanżu za grę grupową, bowiem finałowym przeciwnikiem była Szóstka Jasło(wygrała z Koroną 1:0 strzelając gola na 2sekundy przed końcem meczu!). Finał nie był już tak porywającym widowiskiem jak półfinały. Oba zespoły były nieco sparaliżowane stawką spotkania. Blisko gola był Sebastian Porębski, który trafił w słupek. Szóstka odpowiedziała podobnym strzałem. Tuż nad poprzeczką przelatywały strzały Mateusza Grzybowskiego i Jakuba Marchewczyka. I gdy wszystko wskazywało na kolejny konkurs karnych padł jedyny gol…Jego strzelcem nie był zawodnik Szóstki ale piłka wylądowała w naszej bramce…Ostatnie sekundy meczu to szalone próby Wiślaków. Blisko celu po strzale głową był Mateusz Grzybowski. Groźny strzał oddał Adrian Mirecki. W końcu jednak zabrzmiała końcowa syrena…1:0 dla Jasła.

Łzy i rozczarowanie naszych zawodników nie przeszkodziły im w sportowym podziękowaniu rywalom za finałową walkę. Wygrana była blisko… Srebro i poprawienie ubiegłorocznego wyniku o 5.miejsc to znakomity rezultat! Za rok mamy co poprawić! :) o jedno miejsce wyżej jest szczyt…

Źródło: Wisła-Kraków.net