2011.03.26 Wisła Can-Pack Kraków - Lotos Gdynia 74:59

Z Historia Wisły

2011.03.26, Ekstraklasa, Kraków, hala Wisły,
Wisła Can-Pack Kraków 74:59 Lotos Gdynia
I: 11:21
II: 22:12
III: 12:8
IV: 22:10
Sędziowie: Komisarz: Widzów:
Wisła Can-Pack Kraków:
Ewelina Kobryn 17, Nicole Powell 14 (5 prz.), Paulina Pawlak 12, Katarzyna Krężel 7, Jelena Leuczanka 7 (9 zb., 4 as.), Erin Phillips 5, Andja Jelavić 5, Gunta Baszko 4, Magdalena Leciejewska 3
Trener:
José Ignacio Hernández

Lotos Gdynia:
Monica Wright 23 (3x3), Naketia Swanier 11 (3 prz.), Elina Babkina 8, Milka Bjelica 7 (9 zb.), Małgorzata Misiuk 5, Paulina Krawczyk 3, Olivia Tomiałowicz 2, Claudia Sosnowska 0




1:0 dla Wisły. W niedzielę drugi mecz

Pierwszy mecz rywalizacji Wisła Can-Pack - Lotos Gdynia zapowiada ciekawą rywalizację, która nie musi zakończyć się na trzech spotkaniach. Wisła pokonała Lotos we własnej hali 74:59, ale jeszcze w 34 minucie był remis. W niedzielę drugi mecz, początek o godzinie 16.

Początek meczu mógł być szokiem dla oczekujących pewnej wygranej gospodarzy. Po pierwszych punktach Kobryn drużyna z Gdyni wyszła na prowadzenie: 5:2, 9:4, 13:7... Przewaga Lotosu wciąż się zwiększała, by pod koniec pierwszej kwarty, po trójce Wright, rzucie za dwa Krawczyk i kolejnym rzucie za trzy Swanier osiągnąć 12 punktów (21:9)! Wynik tej kwarty ustaliła rzutami wolnymi Jelena Leuczanka.

Porażka Wisły to m.in. efekt agresywnej obrony Lotosu i słabej skuteczności rzutowej "Białej Gwiazdy". Wisła za dwa punkty wykorzystała zaledwie 2 rzuty na 13 oddanych oraz jedną "trójkę" przy 5 oddanych próbach. Kolejne kilka minut nie zapowiadało zmiany sytuacji. Przełamanie dało pięć punktów Krężel a po nich dwa celne rzuty Powell - pierwsze z gry w wykonaniu tej zawodniczki. Zrobiło się 24:21 dla Lotosu a po rzucie Krężel już tylko 24:23. Lotos odgryzł się "trójką" Swanier, ale po dwóch skutecznych akcjach Eweliny Kobryn w 17 minucie Wisła doprowadziła do remisu!

Od tego momentu trwała walka kosz za kosz. Świetną skutecznością błysnęła Monica Wright trafiając dwukrotnie za trzy. Amerykanka w pierwszej połowie zdobyła 13 punktów. Pod koniec drugiej odsłony zaliczyła jednak trzecie przewinienie i wiadomo było, że musi uważać w obronie, podobnie jak Milka Bjelica, która po trzecim faulu opuściła parkiet już w 8 minucie meczu. Druga kwarta zakończyła się zwycięstwem Wisły 22:12 i znacznie poprawioną skutecznością za dwa: 8 na 9 prób sięgnęło celu. Nadal źle było z "trójkami" - trafiła tylko Krężel na sześć prób wiślaczek. W połowie rywalizacji było 33:33.

W 23 minucie Wisła wyszła na drugie prowadzenie w meczu (pierwsze miało miejsce przy stanie 2:0...) po akcji 2+1 Eweliny Kobryn. Po chwili za trzy trafiła Powell i przewaga Wisły osiągnęła sześć punktów 41:35. Byłaby większa, gdyby Wiśle udało się zatrzymać Monikę Wright, a ta rzuciła w tej odsłonie aż 10 punktów. Ze strony Wisły kroku dotrzymywała jej Paulina Pawlak (9 pkt). Po jej trzech skutecznych akcjach z rzędu Wisła prowadziła 49:41. Przed ostatnimi dziesięcioma minutami meczu Wisła prowadziła jednak tylko 52:49.

Serca zadrżały wiślakom w 34 minucie. Elina Babkina wykonała swą trzecią skuteczną akcję w czwartej kwarcie i doprowadziła do remisu po 57! To podziałało mobilizująco na wiślaczki. Za trzy trafiła Powell, jeden osobisty dodała Leciejewska a w 36 minucie swój pierwszy celny rzut w tym meczu(!) oddała Erin Phillips - i był to rzut 3-punktowy, po którym Wisła prowadziła 64:57! Gospodynia coraz precyzyjniej rozgrywały swoje akcje a zawodniczki Lotosu były coraz bardziej nerwowe, efektem czego udało się osiągnąć stosunkowo wysokie - 15-punktowe zwycięstwo.

Wynik nie oddaje jednak przewagi Wisły w sobotę i zapowiada duże emocje w niedzielę. Gospodynie zwyciężyły, ponieważ mają bardziej klasowe zawodniczki, które potrafiły w decydującym momencie przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Warto przyjść na mecz numer dwa i wspomóc "Białą Gwiazdę" w odniesieniu zwycięstwa, które pozwoliłoby na spokojny wyjazd na trzeci mecz do Gdyni.

Wisła Can-Pack Kraków - Lotos Gdynia 74:59 (11:21, 22:12, 12:8, 22:10)

Wisła Can-Pack: Ewelina Kobryn 17, Nicole Powell 14 (5 prz.), Paulina Pawlak 12, Katarzyna Krężel 7, Jelena Leuczanka 7 (9 zb., 4 as.), Erin Phillips 5, Andja Jelavić 5, Gunta Baszko 4, Magdalena Leciejewska 3

Lotos: Monica Wright 23 (3x3), Naketia Swanier 11 (3 prz.), Elina Babkina 8, Milka Bjelica 7 (9 zb.), Małgorzata Misiuk 5, Paulina Krawczyk 3, Olivia Tomiałowicz 2, Claudia Sosnowska 0

Stan rywalizacji: 1:0 dla Wisły Can-Pack

W drugim półfinale CCC Polkowice pokonało KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. 82:64... po dogrywce. Stan rywalizacji: 1:0 dla CCC.

Źródło: wislakrakow.com

Galeria zdjęć