2011.10.03 Wisła Kraków ME - Legia Warszawa ME 0:3
Z Historia Wisły
Wisła Kraków ME | 0:3 (0:2) | Legia Warszawa ME | ||||||||
widzów: 70 | ||||||||||
sędzia: | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
MESA: Porażka pod Wawelem
Data publikacji: 03-10-2011 13:11
Piłkarze Młodej Wisły podejmowali w poniedziałek przed południem drużynę Legii Warszawa na stadionie przy Reymonta 22. Drużyna ze stolicy pokonała Białą Gwiazdą 3:0 i awansowała na pozycję lidera.
Od początku meczu piłkarze Legii rzucili się do ataku. W pierwszych minutach „Wojskowi” mieli dogodną sytuację do zdobycia bramki z rzutu wolnego, ale pod nogi legioniście, który chciał dobić piłkę, rzucił się Kocoń, zgarniając futbolówkę. W 7. minucie ładnym strzałem z dystansu popisał się Furman, ale bramkarz Wisły bez problemu złapał piłkę. Piłkarze spod Wawelu toczyli ciągłą walkę w środkowej strefie boiska, chcąc przedostać się pod bramkę przeciwnika. Pierwszą okazję stworzyli sobie w 8. minucie, kiedy Szewczyk znalazł się sam na sam z bramkarzem, ale źle uderzył i piłkę odbił Szumski. W 10. minucie miała miejsce kolejna akcja Wisły. Zawodnicy Białej Gwiazdy zagrali na dwa kontakty przechytrzając obrońców Legii, jednak piłkę w ostatniej chwili piłkę zagarnęli warszawscy obrońcy. W 24. minucie to goście wyszli na prowadzenie. Rzut karny podyktowany za faul Koconia wykorzystał Górski.
Goście nie zadowolili się jednobramkowym prowadzeniem i nadal naciskali. W 26. minucie warszawianie zmarnowali kolejną sytuację sam na sam, ale po kolejnych sześciu minutach prowadzili już 2:0. Po podaniu z lewej storny piłkę do siatki Koconia z najbliższej odległości zapakował Dominik Furman. Pod koniec pierwszej połowy ładną przewrotką popisał się Boguski, lecz piłkę zdołał złapać bramkarz z Warszawy.
Tuż po przerwie Legia zdobyła kolejną bramkę. Po długim rogu uderzył Furman i Kocoń musiał po raz trzeci wyciągać piłkę z siatki. Wisła starała się strzelić gola, ale grała bardzo nieskutecznie. Dwie szanse miał Karłowicz. W 60 minucie, po ładnym podaniu od Bruda, znalzł się nawet sam na sam z bramkarzem, ale nie wykorzystał tej sytuacji. Podobna sytuację zmarnował również Szewczyk. W 64. minucie natomiast Boguski minął bramkarza, ale po jego uderzyniu piłka przeszła obok słupka. Swoje szanse miała też Legia, ale i ona, oprócz wspomnianej pierwszej okazji z drugiej połowy, w tej cześci gry była nieskuteczna. W 86. minucie Pogonowski oddał strzał na bramkę, ale tylko w boczną siatkę.
Przez ostatnie kilka minut Wisła grała z przewagą jednego zawodnika, ponieważ kontuzji doznał jeden z piłkarzy gości, a Legia już wcześniej wykorzystała limit zmian. Mimo to podopiecznym trenera Kulawika nie udało się strzelić honorowego gola, chociaż dobre okazje do tego mieli Stanek i Szewczyk.
Młoda Ekstraklasa
Wisła Kraków - Legia Warszawa 0:3 (0:2)
1:0 Górski 22' (karny)
2:0 Furman 32'
3:0 Furman 47'
Wisła Kraków: Kocoń – Stanek, Konop (56' Karłowicz), Arian, Uryga – Kaganek (45' Czapa), Brud, Masiuda, Pułka (45' Tomalski) – Szewczyk – Boguski (65' Michalski)
Legia Warszawa: Szumski – Bochenek (70 'Poganowski), Lisiecki, Chichocki, Widejko (75' Michalak) – Starek (32' Jagiełło), Latos, Furman, Kopczyński, Żurek ( 65' Grudniewski) - Górski
Żółta kartka: Masiuda (Wisła)
Widzów: 70
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA
Źródło: wisla.krakow.pl