2011.11.24 Wisła Krakbet Kraków - GKS Tychy 2:1

Z Historia Wisły

2011.11.24, Ekstraklasa, 9. kolejka, Kraków, hala Wisły, 19:15, czwartek
Wisła Krakbet Kraków 2:1 (0:1) GKS Tychy
widzów:
sędzia:
Bramki

Błażej Korczyński 21'
Marcin Kiełpiński 29'
0:1
1:1
2:1
6' Patryk Szachnitowski


Wisła Krakbet Kraków
bramkarze:
Kamil Dworzecki
Bartłomiej Nawrat

zawodnicy z pola:
Zbigniew Mirga
Andrzej Szłapa
Grafika:Zk.jpg Grafika:kontuzja.png Krzysztof Kusia
Rafał Franz
Błażej Korczyński
Roman Vahula
Marcin Kiełpiński
Adrian Pater
Douglas
André Peres

trener: Błażej Korczyński
GKS Tychy
bramkarze:
Zbigniew Modrzik
Przemysław Preibisch

zawodnicy z pola:
Norbert Stworzyjan
Adam Wolak Grafika:Zk.jpg
Roman Trojanowski
Piotr Myszor
Wojciech Ćwieląg
Wojciech Marynowicz
Patryk Szachnitowski
Piotr Kubica Grafika:Zk.jpg
Patryk Betleja
Tomasz Zieliński

trener: Grzegorz Morkis

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Wisła - Modrzik 2:1 (foto)

W dzisiejszym spotkaniu Wisła Krakbet pokonała GKS Tychy 2-1. Rywalami naszej drużyny byli Tyszanie, ale de facto można powiedzieć, że Wiślacy stoczyli bój z bramkarzem ekipy gości - Zbigniewem Modrzikiem. Golkiper GKS-u rozegrał świetne zawody, wielokrotnie ratując swoją drużynę przed stratą bramki.

Od początku spotkania drużyna Wisły Krakbet przejęła inicjatywę. W pierwszych minutach Krakowianie stworzyli wiele dogodnych okazji do strzelenia gola, jednak świetnie w bramce gości spisywał się Modrzik. Golkiper naszych rywali był górą w pojedynkach z Paterem, Szłapą i Korczyńskim. GKS sporadycznie zagrażał Wiśle, ale jak już to zrobił to... objął prowadzenie. W 7. minucie Szachnitowski pokonał Dworzeckiego i goście mogli cieszyć się z jednobramkowej przewagi. Biała Gwiazda dążyła do wyrównania. Podopieczni Błażeja Korczyńskiego starali się wynagrodzić kibicom głośne wsparcie z trybun, lecz wszystkie akcje kończyły się niecelnym strzałem bądź udaną interwencją Modrzika.

Po zmianie stron Krakowianie w końcu trafili do siatki GKS-u. Sposób na pokonanie bramkarza gości znalazł Błażej Korczyński, który otrzymał wyśmienite podanie od Krzysztofa Kusi. Dwie minuty później Biała Gwiazda mogła po raz pierwszy wyjść na prowadzenie, jednak piłka po strzale Szłapy trafiła w słupek. Tyszanie także mieli swoje sytuacje. Doskonałe okazje zmarnowali Ćwieląg i Myszor, który nie trafił do pustej bramki. W 29. minucie Wisła Krakbet dopięła swego. Wracający po kontuzji Marcin Kiełpiński świetnie obrócił się z piłką stojąc tyłem do bramki i mocnym strzałem pokonał Modrzika. W końcówce meczu trener GKS-u postawił wszystko na jedną kartę i wycofał bramkarza. Na szczęście Wisła dzielnie się broniła i po ostatnim gwizdku sędziego mogła cieszyć się z kolejnych trzech punktów.

Niestety w trakcie spotkania kontuzji doznał Krzysztof Kusia. Kapitanowi Białej Gwiazdy życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!

Źródło: wislafutsal.pl


Galeria zdjęć

Douglas. Foto: Aśka Żmijewska wislafutsal.pl
Douglas.
Foto: Aśka Żmijewska wislafutsal.pl
Marcin Kiełpiński. Foto: Aśka Żmijewska wislafutsal.pl
Marcin Kiełpiński.
Foto: Aśka Żmijewska wislafutsal.pl
Kibice Wisły. Foto: Aśka Żmijewska wislafutsal.pl
Kibice Wisły.
Foto: Aśka Żmijewska wislafutsal.pl