2012.01.06 Wisła Krakbet Kraków - Rekord Bielsko-Biała 3:1
Z Historia Wisły
| Wisła Krakbet Kraków | 3:1 (1:0) | Rekord Bielsko-Biała | 
| ||||||
| widzów: 700-800 | ||||||||||
| sędzia: Seweryn Dębowski, Grzegorz Hamowski, Sebastian Stawicki z Łodzi | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Spis treści |
Powrót na parkiety. Pobijemy Rekord?
6. stycznia 2012
Zremisowali 5:5, choć po 25 minutach prowadzili 5:1 - tak wyglądał pierwszy mecz Wisły Krakbet w obecnym sezonie. Czas na rewanż za jedyne spotkanie, w którym futsalowcy Wisły stracili punkty. Rywalem wicelider - Rekord Bielsko-Biała.
Bielszczanie maja zaledwie pięć punktów straty do Wisły Krakbet. Po remisie z Białą Gwiazdą Rekord zanotował jeszcze remis z trzecią w tabeli Gattą Zduńska Wola i przegrał na parkiecie mistrzów Polski - Akademii FC. Poza tym bielszczanie wygrali osiem meczów. Pamiętać też należy, że nasz dzisiejszy rywal dysponuje najlepszą obroną (19 bramek straconych przy 24 Wisły) i drugim atakiem (43 gole przy 58 Wisły) w Futsal Ekstraklasie.
Będzie to pierwszy mecz w tym roku w hali TS Wisła. Zapraszamy do hali TS Wisła, początek o 19:15. Transmisję przeprowadzi stacja Orange Sport.
Źródło: wislakrakow.com
Zapowiedź video
Zapowiedź meczu Wisła Krakbet Kraków - Rekord Bielsko-Biała (Video)
Szlagier dla Wisły Krakbet
6. stycznia 2012
Wisła Krakbet Kraków ograła wicelidera Futsal Ekstraklasy - Rekord Bielsko Biała 3:1. Wiślacy umocnili się na pierwszym miejscu w tabeli, zwiększając przewagę nad bielszczanami do ośmiu "oczek".
Zwycięstwo to tym cenniejsze, że odniesione bez dwójki Brazylijczyków w składzie - Douglasa i Andre Peresa. Andre dopiero dwa dni temu przyleciał do Krakowa, zaś Douglas musiał pozostać w kraju z powodów osobistych.
Wisła objęła prowadzenie w pierwszej połowie po strzale Patera. Wyrównał Dura, ale wiślacy zdołali przechylić losy meczu na swoją korzyść. W 30 minucie Wachula strzałem z większej odległości wyprowadził "Białą Gwiazdę" na prowadzenie.
Cztery minuty jeszcze ładniejszego gola zdobył Marcin Czech, który wykończył koronkową akcję całego zespołu. Po podaniu Kiełpińskiego nie pozostało mu nic innego, jak dopełnić formalności strzałem do pustej bramki.
Rozmiary wygranej byłyby bardziej okazałe, gdyby potężne uderzenie Wachuli nożycami zakończyło się golem - piłka trafiła w słupek.
![Oprawa w wykonaniu kibiców Wisły. [Foto: wislafutsal.pl]](/wiki/index.php?title=Grafika:2012.01.06_Wis%C5%82a_Krakbet_Krak%C3%B3w_-_Rekord_Bielsko-Bia%C5%82a_kibice1.jpg)
[Foto: wislafutsal.pl]
![Rekord frekwencji, zwycięstwo i świetna zabawa!. [Foto: wislafutsal.pl]](/wiki/index.php?title=Grafika:2012.01.06_Wis%C5%82a_Krakbet_Krak%C3%B3w_-_Rekord_Bielsko-Bia%C5%82a_kibice2.jpg)
[Foto: wislafutsal.pl]
Warto podkreślić coraz większą popularność wiślackiego futsalu - na trybunach w hali Wisły zjawił się dziś komplet widzów.
Wisła Krakbet Kraków - Rekord Bielsko-Biała 3:1 (1:0)
1:0 Adrian Pater 6 min
1:1 Tomasz Dura 26 min
2:1 Roman Wachula 30 min
3:1 Marcin Czech 34 min
Żółta kartka: Adrian Pater (Wisła)
Źródło: wislakrakow.com
Pobiliśmy REKORD!
Na piątkowym meczu z Rekordem Bielko-Biała, udało się nam zrealizować cel postawiony przed spotkaniem - pobiliśmy rekord frekwencji na meczu futsalu w naszej hali!
Hala przy R22 w piątkowy wieczór szczelnie wypełniła się kibicami Wisły oraz zaprzyjaźnionymi fanami Lechii Gdańsk, którzy przyjechali do Krakowa na weekendowy Turniej organizowany przez SKWK.
Kibice stworzyli niesamowitą atmosferę - głośny i żywiołowy doping niósł się po całej hali, wielokrotnie wprawiając w drgania parkiet. Niejednokrotnie do wspólnej zabawy włączała się cała hala!
Na rozpoczęcie meczu grupa Ultras Futsal przygotowała efektowną oprawę, składającą się z transparentu i sektorówki.
Świetną atmosferę w hali podkreślali wszyscy. Komentatorzy Orange Sport w czasie transmisji wielokrotnie wspominali o świetnym dopingu prowadzonym przez fanów Wisły. Po meczu przedstawiciele Futsal ekstraklasy i Rekordu zgodnie stwierdzili, że takiej atmosfery jak w naszej hali nie ma chyba nigdzie w Polsce i że dla takich widowisk warto angażować się w futsal.
Wdzięczni kibicom byli również zawodnicy Wisły Krakbet, którzy tradycyjnie po meczy podeszli pod sektor, aby wspólnie z fanami cieszyć się z wygranej. Oprócz tradycyjnych "kto wygrał mecz" i "jazda, jazda..." gracze odśpiewali gromie "sto lat" dla jednego z naszych najaktywniejszych kibiców. Do życzeń przyłączamy sie również my - Paweł, sto lat!
Jeden z naszych futsalowców Białej Gwiazdy stwierdził po meczu, iż żałuje, że jego kariera bliższa jest już końcowi niż początkowi, bo dla TAKIEJ atmosfery warto grać jak najdłużej!
Jeszcze raz serdecznie dziękujemy WSZYSTKIM, którzy pojawili się na meczu z Rekordem! Wygrana z tym niewątpliwie trudnym i wymagającym rywalem była możliwa w dużej mierze dzięki WAM!
Do zobaczenia na kolejnych spotkaniach przy R22!
Źródło: http://wislafutsal.pl
