2012.05.29 Unia Tarnów - Wisła Kraków 2:2

Z Historia Wisły

Mecz towarzysko-charytatywny, na rzecz wsparcia piłkarskiej drużyny Unii Tarnów.
2012.05.29, mecz towarzyski, Tarnów, Stadion Unii, 18:00, wtorek
Unia Tarnów 2:2 (1:0) Wisła Kraków
widzów: 7.000
sędzia: Mariusz Kuś z Tarnowa
Bramki
Sławomir Matras 35'
Jakub Wróbel 58'

1:0
2:0
2:1
2:2


84' Dawid Kamiński
90' Romell Quioto
Unia Tarnów
4-5-1
Tomasz Libera Grafika:Zmiana.PNG (54' Dominik Pietruch)
Robert Witek Grafika:Zmiana.PNG (54' Łukasz Jamróg)
Łukasz Kazik Grafika:Zmiana.PNG (90' Kamil Pawlak)
Marcin Furmański Grafika:Zmiana.PNG (77' Piotr Orlik)
Paweł Węgrzyn Grafika:Zmiana.PNG (73' Dawid Nowak)
Roger Radliński Grafika:Zmiana.PNG (54' Kamil Wilk)
Sergiusz Kostecki Grafika:Zmiana.PNG (69' Maciej Urbaniak)
Adrian Ślęzak Grafika:Zmiana.PNG (46' Grafika:Zk.jpg Marcin Szczerba)
Sławomir Matras Grafika:Zmiana.PNG (77' Mateusz Gurgul)
Łukasz Popiela Grafika:Zmiana.PNG (54' Grafika:Zk.jpg Szymon Adamski)
Dawid Sojda Grafika:Zmiana.PNG (46' Jakub Wróbel)

trener: Tomasz Kijowski
Wisła Kraków
4-4-2
Filip Snopek
Przemysław Szymiński Grafika:Zmiana.PNG (63' Damian Lepiarz)
Michał Czekaj
Kasjusz Piwowarczyk Grafika:Zmiana.PNG (63' Kew Jaliens)
Ślęczka Grafika:Zmiana.PNG (46' Stanek Grafika:Zmiana.PNG 74' Arian)
Szewczyk Grafika:Zmiana.PNG (46' Karłowicz Grafika:Zmiana.PNG 63' Lucas Guedes)
Cezary Wilk Grafika:Zmiana.PNG (77' Kamil Moskal)
Damian Buras Grafika:Zmiana.PNG (46' Tomas Jirsak)
Patryk Małecki
Łukasz Rojewski Grafika:Zmiana.PNG (46' Dawid Kamiński)
Romell Quioto

trener: Michał Probierz

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Bilet meczowy
Bilet meczowy
Bilet meczowy, rewers
Bilet meczowy, rewers

Spis treści

Przed pierwszym gwizdkiem

„Przyjaźń zobowiązuje”

Data publikacji: 24-05-2012 11:50


Już w najbliższy wtorek Wisła zagra sparingowe spotkanie w Tarnowie z tamtejszą Unią. Dzisiaj odbyła się konferencja prasowa, na której pojawili się przedstawicie obu klubów. „Wiemy, jakie relacje łączą kibiców Wisły i Unii, więc zdecydowaliśmy się przyjąć zaproszenie do rozegrania tego sparingu bez chwili wahania” – podkreślił Adrian Ochalik, rzecznik prasowy Wisły.

O przyjaźni łączącej fanów Unii i Wisły mówił także wiceprezes Wisły, Jacek Bednarz. „Przyjaźń zobowiązuje. Jest ona szczególnym obowiązkiem pomocy, jeśli przyjaciel tego wsparcia potrzebuje. Chcieliśmy pokazać, że wobec naszych przyjaciół jesteśmy gotowi nie tylko mówić o przyjaźni, ale też robić coś, aby im pomóc” – zaznaczył Bednarz. „Przyjazd Wisły Kraków jest dużym gestem, który pokazuje, że drużyna Unii podejmuje różne ciekawe inicjatywy, które zasługują na wsparcie sponsorów” – zwracał uwagę prezydent Tarnowa, pan Ryszard Ścigała.

Organizatorzy spotkania liczą na jak najwyższą frekwencję na trybunach. „Zapotrzebowanie na bilety jest bardzo duże. Mam nadzieję, że pokażemy, że piłka nożna w Tarnowie jest bardzo potrzebna. Mecz z Wisł będzie świętem i promocją piłki nożnej w naszym mieście. Będziemy chcieli uruchomić punkty sprzedaży biletów w mieście, żeby kibicom łatwiej było dostać wejściówki na to spotkanie” – mówił Marcin Ćwikliński, kierownik sekcji piłkarskiej Unii.


Spotkanie z Wisłą w Jaskółczym Gnieździe będzie nie lada gratką dla kibiców Unii, ale także dla jej piłkarzy. „To będzie niezwykła przygoda w naszej szarej, trzecioligowej rzeczywistości. Taki mecz będzie z pewnością dla nas wielka nauka, bo przecież większość naszych zawodników to piłkarze poniżej 21 roku życia. Na pewno zagramy z dużą ambicją” – mówił Łukasz Popiela, kapitan zespołu „Jaskółek”. Przedstawiciele Białej Gwiazdy natomiast zapowiedzieli, że Wisła przyjedzie w możliwie najsilniejszym składzie. „Przyjedziemy w jak najsilniejszym składzie, żeby wygrać. Potraktujemy to spotkanie poważnie, żeby pokazać szacunek dla tutejszych kibiców i działaczy” – podkreślił Jacek Bednarz.

Wiceprezes Wisły do spraw zdradził również, że w Tarnowie kibice najpewniej zobaczą kolejnych dwóch testowanych przez Wisłę piłkarzy. „Najprawdopodobniej w tym meczu testować będziemy dwóch zawodników. Pewność co do ich występu będziemy mieli w poniedziałek, bo oni jeszcze grają w swoich klubach. To będzie dwóch młodych Polaków. Będziemy chcieli także znowu przyjrzeć się Burasowi z Hutnika, który dobrze wypadł w spotkaniu z Podbeskidziem” – poinformował Bednarz.


Wiceprezes Wisły zachęcał też do dobrego występu w najbliższy wtorek piłkarzy Unii. „Na meczu będę ja, będą skauci, więc wszystko w nogach zawodników z Tarnowa. Myślę, że skórę sprzedadzą najdrożej jak się da” – mówił Bednarz, który na koniec podkreślił, że cała Wisła będzie trzymała w weekend kciuki za Unię, która w najbliższej kolejce może zapewnić sobie awans do drugiej ligi.


M. Górski Biuro Prasowe Wisły Kraków SA



Źródło: wisla.krakow.pl

Gorączka w Tarnowie. Dziś przyjeżdża Wisła

Data dodania: 2012-05-29 Piłkarze Wisły Kraków zagrają we wtorek z Unią w Tarnowie o godz. 18 ostatni sparing przed tym jak rozjadą się na urlopy. W spotkaniu tym szansę zaprezentowania swoich umiejętności otrzyma najprawdopodobniej Lucas Guedes, czyli starszy syn byłego piłkarza Wisły, Clebera. Lucas już kilka dni temu na jednym z portali społecznościowych zakomunikował, że został zaproszony na treningi pierwszej drużyny. Wczoraj rzeczywiście wziął udział w zajęciach zespołu Michała Probierza, a dzisiaj być może zagra po raz pierwszy w dorosłej drużynie.

Jeśli Lucas zaprezentuje się z dobrej strony, to być może będzie częściej brany pod uwagę przez Probierza. Trenera Wisły już przekonał do siebie natomiast Michał Miśkiewicz.

Bramkarz, który jeszcze do końca czerwca ma ważny kontrakt z AC Milan, od 1 lipca zwiąże się umową z "Białą Gwiazdą".

- Jesteśmy przekonani, że warto zainwestować w tego chłopaka - mówi wiceprezes ds. sportowych Wisły, Jacek Bednarz. Do uzgodnienia pozostały jeszcze tylko szczegóły kontraktu Miśkiewicza. W grę wchodzi albo kontrakt od razu dwu-, trzyletni, albo umowa roczna z opcją przedłużenia na kolejne dwa lata. Zanim Miśkiewicz podpisze kontrakt będzie musiał jeszcze przejść testy medyczne.

Bliski podpisania kontraktu jest również pierwszy bramkarz Wisły, Sergei Pareiko. Reprezentant Estonii wypowiedział się nawet w mediach w swoim kraju, że już związał się umową z Wisłą. Nie do końca tak to wygląda. Owszem, wszystkie szczegóły jego umowy zostały ustalone, a kontrakt przygotowany. Jednak Pareiko podpisze dokumenty, gdy wróci z meczów swojej reprezentacji. Przypomnijmy, że bramkarz zwiąże się z Wisłą na najbliższy sezon, a w umowie zostanie zawarta klauzula przedłużenia kontraktu o kolejny rok.

To wszystko powinno nastąpić w najbliższym czasie, a tymczasem dzisiaj wiślacy wezmą udział w prawdziwym święcie piłkarskim, jakie szykuje się w Tarnowie. Przyjazd Wisły wywołuje w tym mieście duże emocje. - Wykorzystaj szansę! Bryluj ładnie, ale nie kosztem drużyny - takie m.in. słowa na dzisiejszej odprawie przed sparingiem usłyszą od trenera Tomasza Kijowskiego zawodnicy Unii. Wczoraj w południe na największe piłkarskie wydarzenie w Tarnowie ostatnich lat sprzedano już ponad dwa tysiące biletów. To wprawdzie sparing, ale niesie olbrzymi ładunek pozytywnych emocji.

- Takiej drużyny w Tarnowie dawno nie było. Kibice wciąż pytają o ten mecz. Dla nich wizyta "Białej Gwiazdy" jest świętem - nie ma wątpliwości trener "Jaskółek". Szkoleniowiec pierwszy raz jako trener zmierzy się z Wisłą. Jako zawodnik w barwach Unii grał z nią dwukrotnie w sezonie 1995/96. - To były bardzo wyrównane spotkania. W Krakowie przegraliśmy 1:2. Przy stanie 0:1 pechowo straciliśmy drugiego gola, którego strzelił Grzegorz Pater. W rundzie rewanżowej postaraliśmy się o niespodziankę. Wówczas walczyliśmy o utrzymanie. Krakowianie o ekstraklasę. Wygraliśmy 1:0. Dziś na boisku mecz będzie miał inny przebieg. Dla moich zawodników jest nagrodą za wywalczony awans do drugiej ligi. Rzadko się zdarza, żeby trzecioligowcy zmierzyli się z tak mocnym przeciwnikiem - twierdzi Kijowski.

Czy ten mecz dla niektórych zawodników "Jaskółek" okaże się trampoliną do kariery? - Mam w składzie zdolnych młodych chłopaków. W kwietniu szczególnie wyróżniali się maturzyści. Teraz troszkę spuścili z tonu, ale zastąpili ich inni - zachwala Kijowski.

Na dzisiejszy mecz wejściówki można nabyć w siedzibie Unii oraz na stadionie. Jego bramy otwarte będą od godz. 16. Kibiców czeka kilka atrakcji. W przerwie mają być losowane m.in. koszulki. Po końcowym gwizdku piłkarze Wisły przez 30 minut mają rozdawać autografy. Będzie też można z nimi zrobić sobie zdjęcia. Dochód z meczu zostanie przekazany na działalność drużyny "Jaskółek".

Unia do tego meczu przystąpi jako świeżo upieczony beniaminek drugiej ligi. Awans zapewniła sobie wyjazdowym bezbramkowym remisem z Limanovią.

Źródło: gazetakrakowska.pl
Autor: Bartosz Karcz, Andrzej Mizera

Relacje z meczu

Z "Jaskółkami" na 2:2 (video)

29. maja 2012

Piłkarze Wisły zakończyli sezon na wypełnionym i gościnnym stadionie w Tarnowie. W obecności 7 tys. widzów zremisowali z Unią 2:2, ratując wynik w ostatnich sześciu minutach. Wynik ustalił niemal z końcowym gwizdkiem testowany Romell Quioto.

Oprócz napastnika z Hondurasu w zespole Wisły sprawdzani byli: bramkarz Naprzodu Rydułtowy Filip Snopek, prawy obrońca Rozwoju Katowice Przemysław Szymiński oraz środkowy pomocnik Hutnika Damian Buras. Debiut w pierwszym zespole Wisły zaliczył w drugiej połowie (wszedł w 63 minucie) Lucas Guedes czyli 16-letni syn Clebera, który na co dzień występuje w zespole juniorów starszych. Młody "Clebi" od wczoraj ćwiczył z pierwszym zespołem "Białej Gwiazdy", a dziś dostał szansę na półgodzinny występ obok takich piłkarzy jak Cezary Wilk, Tomas Jirsak, Patryk Małecki, Michał Czekaj czy... były uczestnik mistrzostw świata - Kew Jaliens. Trener Michał Probierz przywrócił do gry zawieszonego miesiąc temu Holendra. Resztę składu zestawiono z graczy Młodej Wisły.

W Wiśle nie zagrał natomiast Michał Miśkiewicz, który wystąpił w dwóch wcześniejszych sparingach z Widzewem i Podbeskidziem. Zebrał w tych meczach pochlebne opinie i wiele wskazuje na to, że trafi pod Wawel. Od strony sportowej spełnił oczekiwania, pozostały więc na negocjacje kontraktowe. Miśkiewicz, któremu właśnie upływa kontrakt z AC Milan, podpisze prawdopodobnie roczną umowę z opcją wypożyczenia.

Dla Unii i Tarnowa wtorkowy przyjazd Wisły był dużym wydarzeniem. Gospodarze liczyli na wysoką frekwencję i nie zawiedli się. To ważne także z finansowego punktu widzenia - dochód z meczu miał wspomóc finanse klubu z Tarnowa, które są w bardzo złym stanie. Przybyli na stadion kibice Unii, ale i Wisły, nie powinni być zawiedzeni tym co zobaczyli na boisku. Mecz był dość przyzwoity, a obie strony stworzyły sobie sporo okazji.

[Foto: Grzegorz Migdał /wislakrakow.com]

[Foto: Grzegorz Migdał /wislakrakow.com]
[Foto: Grzegorz Migdał /wislakrakow.com]

[Foto: Grzegorz Migdał /wislakrakow.com]
[Foto: Grzegorz Migdał /wislakrakow.com]

[Foto: Grzegorz Migdał /wislakrakow.com]

Stroną aktywniejszą była Unia, która pierwszą połowę zakończyła prowadzeniem 1:0, a w drugiej prowadziła już dwiema bramkami. Wisła zabrała się do odrabiania strat w samej końcówce. W 84 minucie strzałem z prawej strony, po bardzo ładnym prostopadłym podaniu Jirsaka, kontaktowego gola zdobył Dawid Kamiński z Młodej Wisły. Cztery minuty później Unia powinna strzelić na 3:1, ale Jakub Wróbel, który wcześniej zdobył bramkę na 2:1 nie wykorzystał sytuacji "sam na sam" z bramkarzem Wisły - minął go już, ale trafił w słupek.

Skrót meczu (video) >>

Swoją szansę wykorzystał za to Romell Quioto. Honduranin został obsłużony podaniem z rzutu wolnego od Tomasa Jirsaka, obrona Unii nieco zaspała i napastnik Wisły strzelił gola dającego wyrównanie. Była to jego trzecia bramka w wiślackich barwach. Wkrótce okaże się, czy swoją postawą w Krakowie wywalczył sobie kontrakt przy Reymonta 22.

Źródło: wislakrakow.com

Remis w Jaskółczym Gnieździe

Data publikacji: 29-05-2012 19:53


Na pożegnanie sezonu 2011/2012 Wisła Kraków przyjechała na mecz przyjaźni z Unią do Tarnowa. Sparing zakończyło się remisem 2:2.

Unia Tarnów w miniony weekend wywalczyła awans do II ligi, a jednym z punktów świętowania w Tarnowie sukcesu Jaskółek był mecz z krakowską Wisłą. Do gościnnego miasta Biała Gwiazda przyjechała w możliwie najsilniejszym składem, mimo że nie wszyscy mogli zagrać. I tak na trybunach zasiedli Tsvetan Genkov, Rafał Boguski, Daniel Brud, Gervasio Nunez i Milan Jovanić.


Trener Michał Probierz dał szansę gry przeciwko Unii czterem testowanym piłkarzom: Filipowi Snopkowi, Damianowi Burasowi, Przemysławowi Szymińskiemu i Romellowi Quioto. Do składu wrócił także Kew Jaliens, a 27-minutowy debiut w barwach pierwszej drużyny zaliczył Lucas Guedes, syn byłego obrońcy Białej Gwiazdy, Clebera.

W Jaskółczym Gnieździe, gdzie rozgrywano spotkanie, panowała przyjazna atmosfera dzięki fanom Unii i Wisły, ale na boisku nikt nie zamierzał odstawiać nogi. Gospodarze od początku meczu grali pewnie i dominowali na boisku. Kilka razy zagrozili bramce Wisły strzeżonej przez 18-letniego Filipa Snopka, ale do 35. minuty młody golkiper pozostawał niepokonany. W paru sytuacjach Snopek wykazał się świetnymi interwencjami, ale w 35. minucie dał się pokonać po strzale Sławomira Matrasa. Krakowianie w pierwszej części pojedynku ze świeżo upieczonymi drugoligowcami nie stworzyli wielu sytuacji pod bramką Tomasza Libery, ale w 26. minucie powinni prowadzić. Romell Quioto przeniósł piłkę nad Liberą, miał przed sobą pustą bramkę, ale z 16 metrów posłał futbolówkę obok słupka.

W drugiej połowie Snopek skapitulował jeszcze raz, tym razem po trafieniu Jakuba Wróbla. Podopieczni Michała Probierza mieli swoje szanse na gole i jedną z nich wykorzystali. W 84. minucie po rajdzie prawą stroną piłkę płaskim strzałem w bramce Unii umieścił Dawid Kamiński. W odpowiedzi gospodarze mogli zaliczyć trzecie trafienie, ale futbolówka po strzale Wróbla trafiła w słupek. Niewykorzystane sytuacje, jak wiadomo, się mszczą, więc w 90. minucie gola na 2:2 zdobył Romell Quioto.

Unia Tarnów – Wisła Kraków 2:2 (1:0)

1:0 Matras 35'

2:0 Wróbel 58'

2:1 Kamiński 84'

2:2 Quioto 90'

Unia Tarnów: Libera (54' Pietuch) – Witek (54' Jamróg), Kazik (89' Pawlak), Furmański (78' Orlik), Węgrzyn (73' Nowak) – Radliński (54' K. Wilk) , Kostecki (69' Urbanek), Ślęzak (46' Szczerba), Matras (78' Gurgul) – Popiela (54' Adamski), Sojda (46' Wróbel)

Wisła Kraków: Snopek – Szymiński (63' Lepiarz) , Czekaj, Piwowarczyk (63' Jaliens), Ślęczka (46' Stanek, 74' Arian) – Szewczyk (46' Karłowicz, 63' Lucas), C. Wilk (77' Moskal), Buras (46' Jirsak), Małecki – Quioto, Rojewski (46' Kamiński)

Żółte kartki: Szczerba, Adamski (Unia)

Sędziował: Mariusz Kuś (KS Tarnów)

Widzów: 7 000

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA

Źródło: wisla.krakow.pl

Pomeczowe wypowiedzi

Probierz: Robili wszystko, żeby nas ograć

Data publikacji: 29-05-2012 21:16


Wisła Kraków zremisowała 2:2 z tarnowską Unią w meczu towarzyskim, rozegranym na stadionie Unii. Bramkę wyrównującą krakowianie zdobyli w ostatniej minucie spotkania. „Zawsze trzeba walczyć do końca” – na konferencji prasowej mówił Michał Probierz, szkoleniowiec Białej Gwiazdy.

„Podobała mi się atmosfera i oprawa kibiców. Widać, że są tu zdolni chłopcy, byli poukładani taktycznie, robili wszystko, żeby nas ograć. Jest to na pewno ciekawy zespół. Jeżeli będzie możliwość, aby przyjrzeć się tym chłopakom, to z tego skorzystamy” – ocenił mecz Probierz.

Jesteśmy akurat w takim okresie, że nie mamy za wielu zawodników i jedyne, co możemy zrobić, to sięgnąć po testowanych i młodzież. Takie mecze są ważne dla tych starszych zawodników, żeby pokazali swoją piłkarską wyższość” – dodał.

„Ważne dla mnie jest to, że odrobiliśmy straty. Nieważne, z kim się gra, to odrobienie dwóch bramek to sztuka. Zawsze trzeba walczyć do końca. Życzyłbym sobie, żeby taki charakter miał mój zespół i żeby nigdy się nie poddawał” – podsumował spotkanie z Unią trener.

Przeciwko Unii zagrał Kew Jaliens, który kilka tygodni temu został odsunięty od drużyny. „Tevez też miał już nie grać w Manchesterze City, ale wrócił i grał. Nigdy nie powiedziałem, że Kew nie będzie już grał, tylko że został odsunięty na jakiś czas” – skomentował ten fakt Probierz.

W Tarnowie wystąpiło czterech piłkarzy, którym Wisła się przygląda, w tym napastnik Romell Quioto. „Jeśli chodzi o ocenę testowanych zawodników, to porozmawiamy w gronie sztabu. Nie jest tak, że tylko ja wydaję opinię. Analizujemy każdego zawodnika. Paru piłkarzy pokazało się z dobrej strony” – stwierdził Probierz, a pytany o ocenę Quioto, odparł: „Kluczowe jest, że zdobywa bramki, znajduje się w sytuacjach podbramkowych. Trzeba też pamiętać, że gdyby grał ze wszystkimi ligowymi piłkarzami, to byłoby mu łatwiej”.

Na konferencji prasowej był obecny również kapitan wiślackiej jedenastki, Cezary Wilk. „Byłem ogromnie zaskoczony, kiedy wyszliśmy na rozgrzewkę i na stadionie było mnóstwo ludzi. Takiej atmosfery bym sobie życzył na takich spotkaniach. To świetny przykład na to, że we Tarnowie piłka ma świetną renomę i ludzie chcą ją oglądać” – podkreślił Wilk i zaapelował do sponsorów, aby wsparli pomocą klub z Tarnowa, który boryka się z ogromnymi kłopotami finansowymi.

AM

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA

Źródło: wisla.krakow.pl

Kijowski: To dla nas nagroda

Data publikacji: 29-05-2012 21:18


Trener Unii Tarnów, Tomasz Kijowski, wielokrotnie dziękował za możliwość gry jego drużyny z Wisłą Kraków. „Taki mecz to nagroda dla drużyn jak nasza” – podkreślał szkoleniowiec.

„Chciałem podziękować, że tak utytułowany zespół zgodził się zagrać z nami mecz. Wiadomo, że to Wisła Kraków, olbrzymi magnes dla naszych kibiców. Rzadko się zdarza, żeby 3-ligowy zespół rywalizował z tak utytułowanymi zawodnikami przy siedmiotysięcznej publiczności. Mogliśmy fetować nasz awans do II ligi przy tak wspaniałej publiczności, która pojawia się na naszych meczach w coraz większej liczbie” – mówił dziennikarzom trener.

„Taki mecz to nagroda dla drużyn jak nasza. Można coś podejrzeć, zobaczyć, ile nam brakuje, porównać się. Dla nas to jest nagroda i jeszcze raz serdecznie dziękuję włodarzom Wisły” – zaznaczył Kijowski.

AM

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA



Źródło: wisla.krakow.pl

Kamiński: Na pewno to zapamiętam

Data publikacji: 29-05-2012 20:48


W sparingu z Unią swoją pierwszą bramkę dla pierwszej drużyny Wisły strzelił siedemnastoletni Dawid Kamiński. „Na pewno zapamiętam ten dzień. Nie wiem, czy gdzieś sobie odnotuję, że akurat 29 maja w Tarnowie strzeliłem pierwszą bramkę dla seniorskiej drużyny Wisły, ale na pewno to zapamiętam” – podkreślił młody napastnik.

„Na pewno to dla mnie wyjątkowy gol. Zdobyć pierwszą bramkę w pierwszej drużynie to fajne uczucie” – zaznaczył po spotkaniu Kamiński. Dawida poprosiliśmy o porównanie wagi tego trafienia z golami, które strzelał w Młodej Ekstraklasie. „To podobne uczucie do tego, gdy strzelam gole w Młodej Wiśle. Tu to był sparing, ale na najwyższym poziomie, a tam są to spotkania o punkty” – odpowiedział „Kamyk”.

Młodzieżowy zawodnik kwietnia przyznał, że jest mu naprawdę miło strzelić w tak młodym wieku bramkę dla pierwszego zespołu. „Na pewno siedemnaście lat to fajny wiek na strzelenie pierwszego gola w pierwszej drużynie. Wielu chłopaków chciałoby być na moim miejscu. Mam nadzieję, że uda mi się to wykorzystać” – podkreślił Kamiński. A jak to było z samym golem? „Gdy miałem przed sobą tylko bramkarza pomyślałem, że nie mam nic do stracenia. Już w meczu w Dankowicach miałem podobną sytuację i trener mówił, żebym oddał strzał. Teraz pomyślałem: czemu nie i strzeliłem” – opisuje akcję z 84. minuty Dawid.

Kamiński już od jakiegoś czasu trenuje z pierwszą drużyną. Ile dają mu te treningi? „Wydaje mi się, że im dłużej trenuję, tym większa rodzi się nadzieja, że zostanę w pierwszej drużynie. Nadal jednak jestem w wieku juniora – teraz dopiero kończę wiek juniora młodszego, więc mam jeszcze czas i nie podpalam się za bardzo” – podkreśla piłkarz, który siedemnaście lat skończył w lutym tego roku.

M. Górski

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


Źródło: wisla.krakow.pl

Skrót meczu

Galeria kibicowska: