2012.11.10 Wisła Can-Pack Kraków - PTK Pabianice 82:44

Z Historia Wisły

2012.11.10, Ekstraklasa, kolejka 10., Kraków, Hala Wisły, 19.00
Wisła Can-Pack Kraków 82:44 PTK Pabianice
I: 25:11
II: 23:7
III: 13:13
IV: 21:13
Sędziowie: Dariusz Lenczowski, Tomasz Trojanowski, Marek Czernek Komisarz: Zbigniew Błażkowski Widzów:
PTK Pabianice:
Monika Jasnowska, Katarzyna Salska, Marta Błaszczyk,
Joanna Rozwandowicz, Justyna Okulska, Anna Krajewska, Agata Gajda,
Joanna Szałecka, Renata Piestrzyńska, Joanna Bogacka
Trener:
Edyta Koryzna

Wisła Can-Pack Kraków:
Anke De Mondt, Cristina Ouvina, Paulina Pawlak,
Justyna Żurowska, Dora Horti, Katarzyna Krężel, Petra Stampalija,
Tina Charles, Joanna Czarnecka, Katarzyna Suknarowska
Trener:
Jose Ignacio Hernandez



Spis treści

Wysokie zwycięstwo nad PTK Pabianice

10 listopada 2012 20:33

Tina Charles zadebiutowała przed krakowską publicznością.[Foto: Krzysztof Porębski/wislacanpack.pl]
Tina Charles zadebiutowała przed krakowską publicznością.
[Foto: Krzysztof Porębski/wislacanpack.pl]
Dora Horti..[Foto: Krzysztof Porębski/wislacanpack.pl]
Dora Horti..
[Foto: Krzysztof Porębski/wislacanpack.pl]
Paulina Pawlak.[Foto: Krzysztof Porębski/wislacanpack.pl]
Paulina Pawlak.
[Foto: Krzysztof Porębski/wislacanpack.pl]

W meczu 10 kolejki FGE Wisła Can-Pack Kraków wysoko pokonała PTK Pabianice 82:44. Najskuteczniejsza w zespole Białej Gwiazdy Katarzyna Krężel zdobyła 14 punktów. W drużynie Wisły Can-Pack przed własną publicznością zaprezentowała się po raz pierwszy Tina Charles. Przed rozpoczęciem spotkania minutą ciszy uczcono pamięć zmarłej Ś.P. Teresy Swędrowskiej.

Wisła Can-Pack Kraków mecz rozpoczęła w następującym zestawieniu Katarzyna Krężel, Dora Horti, Anke De Mondt, Tina Charles i Paulina Pawlak. Od pierwszego gwizdka sędziów Wiślaczki rzuciły się do ataku. Pierwsze punkty w meczu zdobyła Tina Charles, która sfinalizowała akcję 2+1, a faulowała Katarzyna Salska. Za moment znów punkty na konta swoje i Wisły Can-Pack zapisała mistrzyni olimpijska. W trzeciej minucie spotkania pierwsze punkty zdobyły zawodniczki PTK, a konkretnie Marta Błaszczyk. W 5 minucie spotkania Biała Gwiazda prowadziła już 16:7. W 7 minucie znakomity rzut z dystansu oddała Katarzyna Krężel, a chwilę później także 3 punkty zdobyła Paulina Pawlak. W 8 minucie Wisła Can-Pack prowadziła 23:9. Ostatecznie pierwsza kwarta zakończyła się zwycięstwem krakowianek 25:11.

W drugiej kwarcie trwał napór na pabianicki kosz. A rozpoczęła celnym rzutem z dalekiego dystansu Anke De Mondt. Za moment za 3 punkty piłkę do pabianickiego kosza posłała Cristina Ouvina i na tablicy wyników widniał rezultat 31:11 dla Wisły Can-Pack. Pierwszy punkt w tej części gry dla PTK Pabianice zdobyła dopiero w 6 minucie Joanna Rozwandowicz, która po faulu Katarzyny Suknarowskiej wykorzystała jeden z dwóch przyznanych rzutów wolnych. W dalszej części trwał silny napór krakowianek. Na dwie minuty przed upływem czasu gry drugiej kwarty 3 punkty zdobyła Katarzyna Krężel. Ta sama zawodniczka tuż przed syreną kończąca drugą kwartę znów do pabianickiego kosza posłała piłkę zdobywając 3 punkty. Ostatecznie druga odsłona zakończyła się wysoką wygraną Wisły Can-Pack 23:7.

Przy wyniku 48:18 dla Mistrzyń Polski rozpoczęła się trzecia kwarta spotkania. Podobniej jak w drugiej kwarcie, 3 punkty zdobyła Anke De Mondt. Jednak od tego momentu napór Wiślaczek osłabł. Zespół z Pabianic nabrał nieco więcej rozpędu. Jako pierwsza w tej części gry punkty dla PTK z rzutów wolnych po faulu Tiny Charles zdobyła Katarzyna Salska (51:20). W 4 minucie tej części ta sama zawodniczka oddała rzut z dystansu zdobywając 3 punkty. Ostatecznie kwarta zakończyła się remisem 13:13.

W ostatniej kwarcie tempo meczu nie było już takie jak w pierwszej połowie, a także drużyna z Pabianic, która dobrze zaprezentowała się w trzeciej kwarcie już nie grała z takim impetem. Początek ostatniej kwarty to seria punktów dla Wisły Can-Pack. A przewagę Mistrzyń Polski powiększały: Justyna Żurowska, Dora Horti, Cristina Ouvina, dwukrotnie Petra Stampalija. Po tej serii na tablicy wyników było 71:33 dla Wisły Can-Pack. W 4 minucie ostatniej kwarty po faulu Dory Horti dwa rzuty wolne wykorzystała Katarzyna Salska. Minutę później 3 punkty dla PTK zdobyła Monika Jasnkowska (71:36). Na 1 minute i 25 sekund przed zakończeniem groźnej kontuzji doznała zawodniczka PTK Katarzyna Salska, która tuż po zakończeniu meczu na noszach opuśicła halę Wisły.

Wisła Can-Pack wygrała kolejne spotkanie w Ford Germaz Ekstraklasie wysoko pokinując beniaminka - PTK Pabianice 82:44. Podczas spotkania kibice Wisły Kraków protestowali przeciwko słabym wynikom, jakie drużyna osiągnęła w bieżącym sezonie rozgrywek Euroligi. Pojawiły się transparenty motywujące drużynę do walki.

Teraz przed Wiślaczkami tydzień przygotowań do ważnego meczu 18.11.2012 r. z CCC Polkowice. Do drużyny za parę dni ma dołączyć Katie Douglas.

Wisła Can-Pack Kraków vs. PTK Pabianice 82:44 (25:11, 23:7, 13:13, 21:13)

Wisła Can-Pack: Katarzyna Krężel 14, Anke De Mondt 13, Cristina Ouvina 10, Katarzyna Suknarowska 8, Tina Charles 8, Justyna Żurowska 6, Dora Horti 6, Petra Stampalija 6, Joanna Czarnecka 6, Paulina Pawlak 5.

PTK: Monika Jasnowska 18, Katarzyna Salska 11, Marta Błaszczyk 5, Joanna Rozwandowicz 3, Justyna Okulska 3, Anna Krajewska 2, Agata Gajda 2, Joanna Szałecka 0, Renata Piestrzyńska 0, Joanna Bogacka 0.

Źródło: wislacanpack.pl
Autor: RobertS

Gładkie zwycięstwo z PTK, z protestem w tle

Koszykarki krakowskiej Wisły nie miały najmniejszych problemów z pokonaniem outsidera rozgrywek PLKK, zespołu PTK Pabianice, który ograły 82-44. Obok meczu toczył się jednak drugi, w którym kibice wyrazili swoją dezaprobatę dla ostatnich wyników w Eurolidze, uderzając głównie w trenera "Białej Gwiazdy" - José Ignacio Hernándeza.

Potyczka z ekipą z Pabianic była zwłaszcza w I połowie "grą do jednego kosza", a wiślaccy trenerzy mogli tym samym postawić na przegląd kadr. Stąd też tym razem zespół grał w szerszym wymiarze czasowym pełnym składem, niż to bywa zwykle. Warto też na pewno wspomnieć, że debiut przed krakowską widownią zaliczyła dziś Tina Charles, ale zagrała łącznie niespełna 11 minut. Zresztą nie było potrzeby, aby grała dłużej.

Wiślaczki już po pierwszych dwudziestu minutach wypracowały sobie wyraźną przewagę, prowadząc aż 48-18! Zanosiło się więc na rekordowe zwycięstwo naszego zespołu i tak by pewnie było, gdyby nie luz naszych koszykarek w III kwarcie, którą tylko zremisowaliśmy.

W ostatniej ćwiartce wiślaczki dograły już tylko ten mecz, kończąc go z 38-punktową przewagą.

A wracając do wspomnianego na wstępie protestu - to polegał on na wznoszeniu okrzyków przez kibiców, wywieszeniu kilku transparentów oraz opuszczeniu przed ostatnią kwartą sektora, z którego prowadzony jest doping.

Źródło: wislaportal.pl

Oświadczenie SKWK

10 listopada 2012

Prezentujemy stanowisko SKWK w sprawie wydarzeń na meczu koszykówki.

W związku z kontrowersjami dotyczącymi artykułu „Koniec ery Hernandeza” i idących za nim działań na trybunach w trakcie meczu Wisły Can-Pack Kraków z drużyną PTK Pabianice chcielibyśmy zdementować informację jakoby SKWK zamierzało zwolnić trenera Hernandeza.

Stowarzyszenie Kibiców Wisły Kraków wyraziło jedynie swoją opinie na temat niepokojącej sytuacji, związanej z naszą drużyną. Po raz kolejny doszło do sytuacji, w której trener przysłowiowo „dał sobie wejść na głowę” – podobne sytuacje przerabialiśmy już za trenera Omanica i trenera Zapolskiego i są one niedopuszczalne. Kontuzje, słaba dyspozycja niektórych zawodniczek oraz fakt niekompletności składu z pewnością miały również wpływ na słabszą dyspozycję naszego zespołu w ostatnich tygodniach. Transparenty jakie pojawiły się w trakcie meczu, miały jedynie na celu zasygnalizowanie, iż drużyna stoi przed arcy ważnymi meczami z CCC oraz Spartakiem Moskwa i jeśli sytuacja w zespole się nie poprawi, możemy być świadkami końca ery „Wielkiej Wisły”.

Sytuacją jaka panuje w zespole nie można jedynie obarczyć trenerów Wisły. Odpowiedzialność za problemy zespołu spada również na działaczy i na same zawodniczki. W sytuacji kryzysowej -a z taką mamy do czynienia-wszyscy, którym dobro Wisły leży na sercu powinni działać razem i swój zapał przekuwać na rozwiązywanie dotyczących drużyny problemów, a nie skupiać swojej uwagi na prowadzeniu wojenek podjazdowych, które nie prowadzą do niczego dobrego. Zawodniczki, których wysokie umiejętności wszyscy znamy powinny tworzyć drużynę, która będzie kroczyć od zwycięstwa do zwycięstwa, a nie zlepek indywidualności, który potyka się na pierwszej prawdziwej przeszkodzie.

Do najważniejszych meczów tej części sezonu zostało 7 dni. Ten czas można naprawdę dobrze wykorzystać i nadrobić ewentualne braki, z którymi borykają się nasze zawodniczki. Naszym skromnym zdaniem w najbliższym tygodniu koszykarki, które potrzebują dojść do formy nie mogą ograniczać się tylko do 1,5 godziny treningu, lecz powinny zostać w klubie dłużej i pokazać swój profesjonalizm właśnie w ten sposób.

Mamy prawo wymagać profesjonalizmu również od trenerów, którzy wszystkie zawodniczki powinni traktować jednakowo, niezależnie od względów narodowościowych, a jedynym kryterium występów na parkiecie będzie aktualna forma poszczególnych zawodniczek. Oczekujemy również umiejętnego zdyscyplinowania zespołu, które jest kluczowe do wyjścia z patowej sytuacji.

Podsumowując .Celem naszych działań było uwypuklenie problemu, który w dalszej perspektywie może mieć dużo poważniejsze skutki niż nam się wydaje. Ewentualne porażki w nadchodzących kluczowych meczach mogą doprowadzić do spisania tego sezonu na straty i niespełnienia oczekiwań sponsora, czyli firmy Can-Pack, która może nie wykazać się cierpliwością podobną do właściciela piłkarskiej Wisły.

Z naszej strony gwarantujemy pełną gotowość na meczu ze Spartakiem. Obiecujemy, że naszym dopingiem pomożemy koszykarkom w odniesieniu sukcesu. Wierzymy, że wszyscy w klubie rozumieją powagę sytuacji i staną na wysokości zadania, co przełoży się na korzystne rezultaty najbliższych spotkań.

Z wiślackim pozdrowieniem,

Zarząd SKWK

Źródło: skwk.pl

Galeria kibicowska: