2013.01.22 Wisła Kraków - Amkar Perm 1:1

Z Historia Wisły

2013.01.22, mecz towarzyski, Turcja, Kadriye, Papillon Sports Center, 16:00, wtorek
Wisła Kraków 1:1 (1:0) Amkar Perm
widzów:
sędzia:
Bramki
Cezary Wilk 34'

1:0
1:1

57' (k) Błagoj Georgijew
Wisła Kraków
4-5-1
Sergei Pareiko grafika: Zmiana.PNG (46' Michał Miśkiewicz)
Kew Jaliens grafika: Zmiana.PNG (46' Marko Jovanović)
Osman Chávez grafika: Zmiana.PNG (46' Grafika:Zk.jpg Arkadiusz Głowacki)
Gordan Bunoza grafika: Zmiana.PNG (67' Osman Chávez)
Łukasz Burliga grafika: Zmiana.PNG (46' Alan Uryga)
Emmanuel Sarki grafika: Zmiana.PNG (46' Michał Szewczyk)
Grafika:Zk.jpg Cezary Wilk grafika: Zmiana.PNG (67' Daniel Brud)
Michał Chrapek grafika: Zmiana.PNG (67' Łukasz Garguła)
Łukasz Garguła grafika: Zmiana.PNG (46' Paweł Stolarski)
Patryk Małecki grafika: Zmiana.PNG (67' Emmanuel Sarki)
Ivica Iliev grafika: Zmiana.PNG (46' Cwetan Genkow)

trener: Tomasz Kulawik
Amkar Perm
4-5-1
Siergiej Narubin
Brian Idowu
Dmitrij Biełorukow
Iwan Czerienczikow Grafika:Zk.jpg
Nikola Mijailović
Jewgienij Tiukałow
Błagoj Georgijew
Konstantin Vassiljev
Mersudin Ahmetović
Maksim Kanunnikow
Aleksandr Kołomiejcew Grafika:Zk.jpg

trener: Raszid Rachimow
Podano skład wyjściowy Amkar Perm.
W 87' Cwetan Genkow nie wykorzystał rzutu karnego.
Dwa gole strzelił testowany Emmanuel Sarki, ale sędzia w obu przypadkach dopatrzył się spalonego.

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Spis treści

Przed pierwszym gwizdkiem

O 16 z Amkarem Perm: Nikola, nowy trener...

22. January 2013

Za nami dwa sparingowe mecze na obozie przygotowawczym w tureckim Belek. Oba zakończyły się porażkami "Białej Gwiazdy" odpowiednio 1:2 z Energie Cottbus i 1:3 z Czornomorcem Odessa.


Dziś w kolejnym sparingu zespół Wisły zmierzy się z 12. drużyną Premier Liga – Amkarem Perm. Rosjanie podobnie jak podopieczni trenera Kulawika, przebywają w Turcji na obozie przygotowawczym do rundy wiosennej.

Mecz pomiędzy tymi drużynami będzie pierwszym sparingiem dla Rosjan, którzy ze względu na niesprzyjające warunki atmosferyczne zmuszeni byli odwołać testmecz z Interem Baku. Co ciekawe zawodnicy Amkaru rozegrają jutro dwa sparingi, oprócz meczu z "Białą Gwiazdą" przewidziany jest jeszcze sparing z Czornomorcem Odessa.

Zespół z Permu założony został w 1993 roku. Dwa lata później przekształcono go w profesjonalny klub, który rozpoczął zmagania w IV lidze rosyjskiej. Od 2003 roku "czerwono-czarni" występują w najwyższej klasie rozgrywkowej w Rosji. Największymi sukcesami klubu jest zajęcie 4 miejsca w lidze w 2004 roku oraz finał Pucharu Rosji w 2008 roku.

Od 2011 roku w Amkarze Perm gra były zawodnik Wisły Kraków – Nikola Mijailović.

Amkar Perm kiepsko radzi sobie w obecnych rozgrywkach Premier Liga, po pierwszej części sezonu plasuje się na 12. miejscu z dorobkiem 19 punktów. Słaba postawa piłkarzy miała wpływ na zwolnienie trenera, kilka dni temu rozwiązano umowę z Nikołajem Trubaczewem. Jego obowiązki przejął jego dotychczasowy asystent Rustem Huzin.


wislakrakow.com

(WISŁAZWE)

Źródło: wislakrakow.com

Wisła przetestuje nowego trenera Amkaru

Data publikacji: 22-01-2013 07:58


Już dziś piłkarze Wisły po raz trzeci w trakcie zgrupowania w Turcji rozegrają mecz sparingowy. Tym razem rywalem Białej Gwiazdy będzie rosyjski zespół Amkar Perm, który od czterech dni ma nowego trenera.


Do zmiany na stanowisku pierwszego szkoleniowca zespołu doszło w trakcie pobytu Amkaru na zgrupowaniu w Turcji. 18 stycznia Nikołaja Trubaczewa zastąpił jego dotychczasowy asystent, Rustem Huzin. Termin zmiany jest dość zaskakujący, ale wiąże się on ze zdobyciem w ostatnich dniach uprawnień trenerskich przez Huzina. W meczu z Wisłą, który rozpocznie się o godzinie 16:00 czasu polskiego, to on poprowadzi już drużynę Amkaru.

Można powiedzieć, że 18 stycznia był dla zespołu z Permu szalonym dniem. Nie dość, że zmienił się pierwszy trener zespołu, to jeszcze nie odbył się zaplanowany na ten dzień sparing Amkaru. Rosyjski zespół miał się zmierzyć wtedy z Interem Baku, ale miał mniej szczęścia niż Wisła i ze względu na niesprzyjającą pogodę ten mecz nie doszedł do skutku. Dopiero więc dzisiaj drużyna z Permu rozegra pierwszy sparing w trakcie zgrupowania w Belek. Co ciekawe, Amkar na dziś ma zaplanowany także mecz z Czornomorcem Odessa. Oprócz tych sparingów Rosjanie zagrają jeszcze mecz z Neftczi Baku, który ma się odbyć 27 stycznia.

Amkar tymi meczami przygotowuje się do rundy wiosennej w lidze rosyjskiej, w której w tym sezonie nie radzi sobie najlepiej. Po dziewiętnastu kolejkach zespół z Permu ma na swoim koncie 19 punktów i tylko o trzy punkty wyprzedza drużynę, która po sezonie zagra baraż o utrzymanie w lidze. Jesienią Amkar wygrał pięć meczów, cztery zremisował, pozostałe przegrał. Pierwszy mecz wiosną zespół z Permu zagra 9 marca, a jego rywalem będzie Kubań Krasnodar.

Amkar w rosyjskiej Premier Lidze występuje nieprzerwanie od 2004 roku, kiedy to po raz pierwszy awansował na najwyższy szczebel rozgrywek. Odbyło się to dosyć szybko, bo zaledwie w jedenaście lat od założenia klubu, a w dziewięć od przekształcenia go w profesjonalny zespół. Dotychczas dla zespołu zdecydowanie najbardziej udany był sezon 2008, kiedy to drużyna wywalczyła czwarte miejsce w lidze i awansowała do finału Pucharu Rosji.

Wtorkowy mecz będzie okazją do spotkania z byłymi klubowymi kolegami dla Nikoli Mijailovicia. Serbski obrońca od dwóch lat reprezentuje bowiem barwy Amkaru. Na boisku w Belek spotkają się również koledzy z reprezentacji Estonii. W kadrze tego kraju gra oprócz Sergeia Pareiki także Konstantin Vasileev z Amkaru.

M. Górski

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


Źródło: wisla.krakow.pl

Relacje z meczu

Remisowy sparing Wisły, powrót Małeckiego

Data dodania: 2013-01-22 18:05:34 Ostatnia aktualizacja: 2013-01-22 23:20:08

pb, Bartosz Karcz


Piłkarze Wisły Kraków rozegrali trzeci sparing podczas tureckiego zgrupowania i pierwszy raz w tym roku nie zeszli z boiska pokonani. "Biała Gwiazda" zremisowała 1:1 z Amkarem Perm, w barwach którego wystąpił były zawodnik krakowskiego klubu, Nikola Mijailović. Wisła mogła nawet wygrać, gdyby Cwetan Genkow wykorzystał rzut karny w końcówce spotkania. W Wiśle zagrał wreszcie Patryk Małecki, który ciągle nie jest formalnie zawodnikiem krakowskiego klubu, ale wszystko wskazuje na to, że kolejny krok w tym kierunku został zrobiony. Przypomnijmy, że "Mały" ma wrócić do Krakowa o pół roku wcześniej niż zakładało to pierwotne wypożyczenie piłkarza do Eskisehirsporu. Oba kluby osiągnęły już porozumienie w tej sprawie, ale na przeszkodzie stoją ciągle rozliczenia samego zawodnika z Turkami.


Mówiąc wprost, ci ostatni chcą, żeby Małecki zrzekł się części pieniędzy, które są mu winni. Piłkarz z należnego wynagrodzenia rezygnować nie chce i trwa "przeciąganie liny". Jest już jednak bliżej porozumienia, a świadczy o tym również fakt, że Turcy zgodzili się na prośbę Wisły, żeby Małecki prócz treningów mógł również uczestniczyć w meczach kontrolnych "Białej Gwiazdy". W ten sposób zagrał on pierwszy raz w koszulce Wisły po kilku miesiącach przerwy.

Wbrew zapowiedziom, tym razem Tomasz Kulawik nie wystawił dwóch jedenastek. Trener Wisły dał odpocząć kilku zawodnikom, którzy mocniej odczuwają trudy ciężkich treningów. Nie zagrali więc Radosław Sobolewski czy Kamil Kosowski.

Wisła miała w pierwszej połowie kilka dobrych okazji, po których mogła strzelić bramki. Ta sztuka udała się nawet dwa razy testowanemu Emmanuelowi Sarkiemu, ale w obu przypadkach sędzia odgwizdywał spalone.

W końcu jednak gol dla Wisły padł. Najpierw Patryk Małecki zagrał do Ivicy Ilieva. Serb miał dogodną pozycję do strzału, ale postanowił jeszcze podać do lepiej ustawionego Cezarego Wilka, który okazji nie zmarnował i krakowianie objęli prowadzenie.

Wyrównanie padło po przerwie. W 57. minucie Michał Szewczyk sfaulował Blagoju Georgiewa w polu karnym i sędzia odgwizdał "jedenastkę". Na bramkę zamienił ją sam poszkodowany.

Losy meczu powinien przesądzić wspomniany na wstępie Genkow. W 87. minucie Bułgar strzelił głową, a piłka leciała w "okienko". Bramkarz Amkaru wykazał się jednak refleksem i obronił to uderzenie. Chwilę później jeden z piłkarzy z Permu sfaulował Michała Szewczyka w polu karnym i sędzia podyktował drugą w tym spotkaniu "jedenastkę". Piłkę ustawił Genkow, ale i tym razem jego strzał obronił bramkarz.

Skończyło się więc na remisie. Ostatni sparing podczas pierwszego tureckiego zgrupowania wiślacy rozegrają w piątek. Ich przeciwnikiem będzie Terek Grozny.

Wisła Kraków - Amkar Perm 1:1 (1:0)

Bramki: Wilk 34 - Georgijew 57-karny.

Wisła: Pareiko (46 Miśkiewicz) - Jaliens (46 Jovanović), Chavez (46 Głowackil), Bunoza (67 Chavez), Burliga (46 Uryga) - Sarki (46 Szewczyk), Wilkl (67 Brud), Chrapek (67 Garguła), Garguła (46 Stolarski), Małecki (67 Sarki) - Iliev (46 Genkow).

Amkar: Narubin - Idowu, Biełorukow, Czerienczikowl, Mijailović - Tiukałow, Georgijew, Wasiliew, Ahmetović, Kanunnikow - Kołomiejcewl.

Źródło: gazetakrakowska.pl

Zagrał Małecki, Genkow nie wykorzystał karnego

22. January 2013, 17:52 (aktual. 22. January 2013, 17:59)skomentuj komentarze (8) drukuj wyślij


Piłkarze Wisły zremisowali w trzecim sparingu rozgrywanym podczas zgrupowania w tureckim Belek. Mecz z 12. drużyną ligi rosyjskiej Amkarem Perm zakończył się wynikiem 1:1.


Wisła powinna wygrać, ale w 87 minucie rzutu karnego nie wykorzystał Cwetan Genkow. Jedenastka została podyktowana za faul na Michale Szewczyku. "Szewa" miał też negatywny udział przy rzucie karnym dla Amkaru, to on faulował w 56 minucie Błagoja Georgijewa. Poszkodowany rosyjski pomocnik sam wykorzystał "jedenastkę" i jak się okazało - ustalił wynik meczu.

67 minut w dzisiejszym meczu zagrał Patryk Małecki. Jak podaje jednak Interia powrót "Małego" formalnie nie został jeszcze w stu procentach przeprowadzony. Cieszy jednak, że Małecki mógł wreszcie zagrać w sparingu. Miał zresztą udział przy bramce na 1:0 Cezarego Wilka. Nim piłka trafiła do strzelca Małecki zagrał ją do Ilieva, a Serb zaliczył przy golu asystę.

W barwach Amkaru Perm całą pierwszą i część drugiej połowy rozegrał doskonale znany przy Reymonta 22 Nikola Mijailović.

W piątek, 25 stycznia, gramy z Terekiem Grozny.

Wisła Kraków - Amkar Perm 1:1 (1:0)

1:0 Cezary Wilk 34 min

1:1 Błagoj Georgijew (karny) 57 min

Żółte kartki: Wilk, Głowacki - (zawodnik nieznany), Kołomejcew, Czerenczikow.

Wisła: Sergei Pareiko (46 min - Michał Miśkiewicz) - Kew Jaliens (46 min - Marko Jovanović), Osman Chavez (46 min - Arkadiusz Głowacki), Gordan Bunoza (67 min - Osman Chavez), Łukasz Burliga (46 min - Alan Uryga) - Emmanuel Sarki (46 min - Michał Szewczyk), Cezary Wilk (67 min - Daniel Brud), Michał Chrapek (67 min - Łukasz Garguła), Łukasz Garguła (46 min - Paweł Stolarski), Patryk Małecki (67 min - Emmanuel Sarki) - Ivica Iliev (46 min - Cwetan Genkow).

Amkar: (skład wyjściowy) Siergiej Narubin - Brian Idowu, Dmitrij Biełorukow, Iwan Czerenczikow, Nikola Mijailović - Jewgieni Tiukalow, Błagoj Georgiew, Konstantin Wasiliew, Mersudin Ahmetović, Maksim Kanunnikow - Aleksandr Kołomejcew


na podstawie: wisla.krakow.pl

wislakrakow.com

(redakcja) Źródło: wislakrakow.com

Dwa karne, dwa gole i remis

Data publikacji: 22-01-2013 18:09


W swoim trzecim meczu, rozgrywanym podczas zgrupowania w Turcji, Wiślacy zremisowali z rosyjskim Amkarem Perm 1:1. Biała Gwiazda mogła wygrać, ale Tsvetan Genkov nie wykorzystał rzutu karnego w końcówce spotkania.


Trener Tomasz Kulawik dał odpocząć kilku zawodnikom, dlatego przeciwko Amkarowi nie zagrali m.in. Radosław Sobolewski czy Kamil Kosowski. Szansę gry w wyjściowym składzie otrzymał natomiast Patryk Małecki. W pierwszej części gry krakowianie stworzyli sobie kilka dobrych okazji do pokonania bramkarza Amkaru. Dwa razy po strzałach Emmanuela Sarkiego piłka lądowała w siatce rywali Białej Gwiazdy, jednak w obu sytuacjach sędzia odgwizdał pozycję spaloną strzelca i goli nie uznał. W 34. minucie jednak wszystko odbyło się zgodnie z przepisami. Po podaniu Patryka Małeckiego piłkę w polu karnym Amkaru przejął Ivica Iliev, który mógł strzelać sam, ale oddał futbolówkę Cezaremu Wilkowi. Pomocnik nie zmarnował szansy i strzałem przy słupku umieścił ją w siatce. Goście dobrą okazję do strzału na bramkę Wisły mieli w 30. minucie, ale Sergei Pareiko wykazał się świetną interwencją, broniąc próbę Georgiewa z rzutu wolnego.


W drugiej części gry padła również jedna bramka. W 57. minucie po faulu Michała Szewczyka na Blagoyu Georgiewie sędzia podyktował rzut karny dla Amkaru. Do piłki podszedł sam poszkodowany i zamienił „jedenastkę” na wyrównującego gola. Na dziesięć minut przed końcem spotkania przed szansą na zdobycia drugiego gola dla Wisły stanął Tsvetan Genkov, ale bramkarz Amkaru popisał się refleksem, zatrzymując piłkę lecącą w okienko po strzale głową napastnika. W 87. minucie „Ceco” miał o wiele lepszą sytuację, której jednak również nie wykorzystał. Po faulu na Michale Szewczyku arbiter przyznał rzut karny Białej Gwieździe, ale golkiper rosyjskiej drużyny obronił strzał Genkowa z jedenastu metrów i mecz zakończył się remisem 1:1.

Mecz obfitował w sporą liczbę fauli. Jeden z nich boleśnie odczuł Marko Jovanović, który na początku drugiej połowy stracił pół zęba po tym, jak sfaulował go jeden z rywali. Serbski obrońca zagrał jednak do końca spotkania i do ostatniego gwizdka nie odpuszczał rywalom.

Wisła Kraków – Amkar Perm 1:1 (1:0)

1:0 Wilk 34’

1:1 Georgiev 57’ (k.)

Wisła Kraków: Pareiko (46' Miśkiewicz) – Jaliens (46' Jovanović), Chavez (46' Głowacki), Bunoza (68' Chavez), Burliga (46' Uryga) – Wilk (67' Brud) – Sarki (46' Szewczyk), Chrapek (67' Sarki), Garguła (46' Stolarski), Małecki (67' Garguła) – Iliev (46' Genkov)

Wyjściowy skład Amkaru: Narubin – Idowu, Belorukov, Cherenchikov, Mijailović – Tyukalov, Georgiev, Vasiliev, Ahmetović, Kanunnikov – Kolomeytsev

Żółte kartki: Wilk, Głowacki (Wisła) – lomeytsev, Cherenchikov (Amkar)

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


Źródło: wisla.krakow.pl

Pomeczowe wypowiedzi

Kulawik: Kreatywnie także w defensywie

Data publikacji: 22-01-2013 19:00


„Szkoda niewykorzystanego karnego, najważniejsze jednak, że tak zestawiona formacja ofensywna wypracowała sobie sporą ilość okazji do tego, żeby strzelić bramkę. Wykonaliśmy kawał ciężkiej pracy” – powiedział po meczu z Amkarem Perm trener Tomasz Kulawik.


„Zagraliśmy mecz przeciw bardzo dobremu przeciwnikowi. To drużyna o dużych walorach fizycznych, grająca ostro w piłkę. Świadczy o tym między innymi fakt, że poobijali nas dość mocno, Marko Jovanović stracił nawet w potyczce ząb. Wprawdzie był to sparing, ale żółte kartki się pojawiły” – zaznaczył.

Trener Tomasz Kulawik stwierdził, iż był bardzo ciekaw, jak zaprezentuje się ofensywa Wisły w meczu z drużyną spod Uralu. Po spotkaniu czuł satysfakcję. „Zagraliśmy dobry mecz z Amkarem Perm nie tylko w ofensywie, ale i w defensywie. Marko, mimo kontuzji, grał bardzo pewnie w defensywie i kreatywnie w ofensywie, często włączając się do akcji, podobnie Kew Jaliens” – zakończył szkoleniowiec Wisły.

MM

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA

Źródło: wisla.krakow.pl

Małecki: Wiedziałem, że przyjdzie taki moment…

Data publikacji: 22-01-2013 19:36


„Byliśmy dzisiaj lepszą drużyną, szkoda, że nie wykorzystaliśmy karnego. Teraz jednak wyniki nie są najważniejsze, na tym etapie liczy się tylko ciężka praca. To w pierwszym meczu w Bełchatowie mamy osiągnąć jak najlepszy rezultat” – powiedział tuż po spotkaniu z rosyjskim Amkarem Patryk Małecki.


Po czym dodał: „Stworzyliśmy więcej sytuacji i zagraliśmy lepiej niż przeciwnik. Wiadomo, że nasza gra nie wygląda tak, jakbyśmy sobie tego życzyli. To jednak normalne, jesteśmy po ośmiu dniach ciężkich treningów. Na pewno czujemy zmęczenie w nogach, więc nie wszystko nam się udaje. Jestem zadowolony z przebiegu meczu, z gry zespołu, z tego, że każdy był zaangażowany i chciał się pokazać z najlepszej strony”.

Patryk odniósł się także do ostatniego półrocza, kiedy to przebywał w Turcji. „Nie straciłem dużo piłkarsko pomimo tego, że mało grałem. Nie dostałem takiej szansy, jaką bym chciał, właściwie nie wiadomo dlaczego, bo przecież zbierałem dobre opinie od trenerów i kibiców. Mimo niekorzystnych dla mnie decyzji szkoleniowca tureckiej drużyny, robiłem swoje na treningach, bo wiedziałem, że przyjdzie taki moment, iż wrócę do Wisły. A nie będę ukrywał, że było to moim marzeniem” – zwierzył się piłkarz.

„Chciałbym, żeby mój powrót wstrząsnął drużyną. Pragnę, aby drużyna zaczęła grać lepiej, a przede wszystkim, żeby zaczęła wygrywać. Wydaje mi się, że potencjał tego zespołu jest spory, dlatego też podzielam zdanie trenera Kulawika: musimy po prostu przyłożyć się do ciężkiej pracy i pozostaje mieć nadzieję, że będzie owocna” – dodał na zakończenie Małecki.

MM

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA



Źródło: wisla.krakow.pl


Skrót meczu