2013.09.01 Wisła II Kraków - Janina Libiąż 4:1
Z Historia Wisły
| Wisła II Kraków | 4:1 (2:0) | Janina Libiąż | 
| ||||||
| widzów: 200 | ||||||||||
| sędzia: Marcin Bąk (Kielce) | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Spis treści |
Przed meczem
Poznajmy rywala III ligowych rezerw: JANINA LIBIĄŻ
31. sierpnia 2013
W 5 kolejce III ligi małopolsko - świętokrzyskiej, rezerwy „Białej Gwiazdy” zmierzą się u siebie z Janiną Libiąż.
Janina (uprzednio Górnik Libiąż) jest klubem założonym w 1945 roku. W lipcu tego roku rozpoczęła czwarty, kolejny sezon zmagań w III lidze ś-m, na szczeblu której potrafiła zajmować już 4 miejsce. Do najbardziej znanych wychowanków klubu z ulicy Piłsudskiego 10 zalicza się: osiągającego sukcesy z Legią Warszawa Jacka Cyzio oraz Andrzeja Sermaka - kreatora ofensywnych poczynań w święcącym na początku lat 90-tych ubiegłego wieku swe największe sukcesy Hutniku Kraków.
Minione rozgrywki ekipa z zachodniej małopolski ukończyła na 13 miejscu, ratując się tylko jednym punktem przed spadkiem kosztem Lubania Maniowy. Niezbyt udany sezon spowodował, iż w "zielono-czarnej" drużynie nastąpiło sporo zmian. Nie ma już choćby doświadczonego Krzysztofa Dukały, nie ma też Dawida Rupy, który zdecydował się kontynuować karierę w Beskidzie Andrychów.
Są za to: pomocnik Artur Szlęzak i napastnik Piotr Witoń. Ten pierwszy ma za sobą występy w Cracovii i Stali Stalowa Wola. Ten drugi grę w juniorach i MESA ŁKS-u Łódź.
Witoń jest też mocnym punktem Piotra Pierścionka w aktualnie trwających rozgrywkach. W czterech dotychczasowych kolejkach ustrzelił 4 gole, czyli prawie połowę dorobku z sezonu poprzedniego (z 9 trafieniami był najlepszym strzelcem Janiny). A strzelać bramki dla Libiąża nie jest obecnie łatwo. Odmłodzona i przebudowana drużyna najpierw przegrała 1-3 u siebie z Granatem Skarżysko-Kamienna, by kilka dni później zaliczyć "baty" w wyjazdowej potyczce z Bocheńskim KS. W 3 kolejce Janinie udało się bezbramkowo zremisować z Beskidem Andrychów, a w 4 odnieść heroiczne (3-2) zwycięstwo na Wiernej Małogoszcz (libiążanie przegrywali już 0-2), po klasycznym hat-tricku lidera przedniej formacji.
Prócz Szlęzaka i Witonia ważnym ogniwem Janiny jest 35-letni Daniel Treściński, niegdyś gracz Zagłębia Sosnowiec i ŁKS-u Łódż oraz młodzieżowej reprezentacji Polski. Fani „Białej Gwiazdy” natomiast kojarzyć muszą Grzegorza Kmiecika, który w roku 2008 sięgnął wraz z Wisłą po mistrzostwo Polski.
Autor: (MARCIN) / WislaLive.pl; janinalibiaz.futbolowo.pl
Źródło: WislaLive.pl
Relacje meczowe
Wysokie zwycięstwo rezerw Wisły
1. września 2013
W ramach 5. kolejki III ligi rezerwy Wisły Kraków na własnym obiekcie rozegrały spotkanie z Janiną Libiąż. Podopieczni Macieja Musiała pokonali przyjezdnych 4:1. Z dobrej strony po stronie Białej Gwiazdy pokazał się napastnik Tomasz Zając, który jak tylko poprawi skuteczność może być ważnym piłkarzem w kadrze rezerw Wisły. Podobnie wygląda sytuacja ze strzelcem dwóch bramek Kamilem Kuczakiem. Dzisiejsze spotkanie może być zachętą na przyszłość dla fanów Białej Gwiazdy, aby w większej grupie przychodzili na mecze Wisły II Kraków. Fot. Adam Koprowski Fot. Adam Koprowski
W 5. minucie niewiele zabrakło, a Tomasz Zając skierowałby piłkę w światło bramki. Niestety nie sięgnął futbolówki będąc na 10 metrze przed bramką. Po czterech minutach na uderzenie z około 20 metrów zdecydował się Ślęczka, ale bramkarz gości złapał pewnie piłkę. Po chwili blisko zdobycia bramki był były zawodnik Wisły Kmiecik. Jednak piłka po jego strzale minęła o centymetry słupek Mateusza Zająca. W 14. minucie po raz kolejny do siatki mógł trafić Kmiecik. Na szczęście dla podopiecznych Macieja Musiała strzałem głową nie trafił w światło bramki. Na odpowiedź Wisły nie trzeba było długo czekać. Tomasz Zając oddał mocny strzał zza pola karnego, ale Stambuła był „na posterunku”. Wisła próbowała potwierdzić swoją dobrą grę. Niestety Tomasz Zając w sytuacji „sam na sam” trafił w poprzeczkę, a dobitka Kościelniaka została złapana przez bramkarza Janiny. W końcu sytuacje Białej Gwiazdy musiały się przekuć się na gole. W 25 minucie po raz kolejny błysnął Tomasz Zając i pokonał pięknym strzałem zza pola karnego w okienko Stambułę.
Biała Gwiazda mogła podwyższyć 180 sekund później. Kamiński był sam na sam ze Stambułą, ale jego podcinka została złapana przez bramkarza gości. W 39 minucie Witoń miał przed sobą tylko Mateusza Zająca, ale trafił prosto w niego. Po chwili znów groźny był Tomasz Zając, ale jego uderzenie z rzutu wolnego obronił Stambuła. „Co się odwlecze..” W 42 minucie wynik meczu podwyższył strzałem głową Gulczyński.
W 54. minucie Madej stracił piłkę na rzecz Tomasza Zająca, ale ten nie potrafił wykorzystać sytuacji sam na sam ze Stambułą. Po godzinie gry było już 3:0 dla Wisły. Wprowadzony chwilę wcześniej w miejsce Tomasza Zająca Kamil Kuczak pokonał pewnym strzałem w długi róg Stambułę. W 77 minucie sam na sam z bramkarzem przyjezdnych znalazł się strzelec trzeciej bramki Kuczak, niestety nie potrafił wykorzystać sytuacji. Na szczęście nie minęła minuta i ten sam zawodnik zdobył swojego drugiego gola w tym meczu. Kuczak pokonał Stambułę strzałem w długi róg. Po 60 sekundach sędzia podyktował rzut karny dla gości. „11” pewnie wykorzystał Witoń. Wisła mogła odpowiedzieć od razu, ale znajdującemu się w dobrej sytuacji Ferensowi piłkę wybił jeden z obrońców Janiny. Po chwili Pułka mógł zdobyć gola, ale został zablokowany przez Madeja.
Wisła Kraków – Janina Libiąż 4:1 (2:0)
1:0 Tomasz Zając 25’
2:0 Grzegorz Gulczyński 42’
3:0 Kamil Kuczak 61’
4:0 Kamil Kuczak 78’
4:1 Piotr Witoń 79’
Wisła Kraków: Zając- Furtak, Szywacz, Kujawa (46 min. Bierzało), Ślęczka- Kamiński (70 min. Ferens), Gulczyński, Downar-Zapolski, Pułka, Kościelniak- Tomasz Zając (61 min. Kuczak)
Janina Libiąż: Stambuła- Jamróz (65 min. Ambroziak), Madej, Treściński, Strojek- Grociak, Szlęzak (72 min. Jesionowski), Wierzba (72 min. Patyk), Adamczyk (61 min. Kanclerz)- Kmiecik, Witoń
Żółte kartki: Downar-Zapolski, Bierzało – Madej, Jamróz, Grociak, Treściński, Ambroziak
Sędzia: Marcin Bąk
Autor: Witold Cieśla (Biuro Prasowe Wisły Kraków SA)
Źródło: Wisla.Krakow.pl
III liga: Rezerwy Wisły gromią Janinę
1. września 2013
Po trzech porażkach i jednej wygranej, w 5 kolejce III ligi małopolsko-świętokrzyskiej rezerwy Białej Gwiazdy (grające samymi młodzieżowcami) wysoko ograły na R22 Janinę Libiąż.
W porównaniu do poprzedniej kolejki, trener Wisły II Maciej Musiał dokonał kilku roszad w składzie. Na ławkę rezerwowych posadził etatowego dotychczas prawego obrońcę Bartłomieja Kolanko, za Piotra Ferensa do gry wstawił Dominika Kościelniaka, a miejsce na szpicy ataku zarezerwował tym razem dla Tomasza Zająca. Zamiast Piotra Żemło (siedział na trybunach) zagrał Aleksander Ślęczka, a miejsce Michała Bierzało zajął debiutujący w III lidze Krystian Kujawa (mistrz Polski juniorów młodszych Ad 2013).
Popularny 'Zajączek" Macieja Musiała nie zawiódł. Już w Tarnowie wykazywał wielką ochotę do gry, udowadniając że waleczność jest jego sporym atutem. W potyczce z Janiną, w samej tylko pierwszej odsłonie strzelił bardzo ładnego gola na 1-0, jak również trafił w poprzeczkę. Nie gorzej grał także i po zmianie stron, do momentu gdy ustąpił miejsca kolejnemu utalentowanemu napastnikowi Kamilowi Kuczakowi, który z kolei strzelił bramki na 3 i 4-0. Trafienie nr 2 to z kolei dzieło Grzegorza Gulczyńskiego, którego debiutancką bramkę na trzecioligowych boiskach oglądała z trybun ... jego mama.
Wisła II zagrała dobry mecz. "Trójkolorowi" grali piłką, popisywali się sporą ilością ładnych, kombinacyjnych akcji, w ich poczynaniach nie brakowało prostopadłych zagrań, otwierających napastnikom drogę do bramki. Gdyby lepiej celownik miał ustawiony w pierwszej odsłonie Dawid Kamiński, a w drugiej Kamil Kuczak, przyjezdni mogliby po stronie strat zapisać więcej niż cztery gole.
Janina była dużo słabszym od Wisły zespołem, ale nie przez 100% czasu trwania zawodów. "Górnicy" mogli do przerwy zaliczyć minimum dwa trafienia, lecz byłemu Wiślakowi Grzegorzowi Kmiecikowi zabrakło po oddanym strzale szczęścia, a sytuację sam na sam z Witoniem odważną interwencją zażegnał "bohater z Tarnowa" Mateusz Zając. Najlepszy snajper Janiny "honorowego" gola i tak się doczekał, wykorzystując w 79 minucie podyktowaną przeciwko Białej Gwieździe "jedenastkę".
W środku pola aktywy był główny rozgrywający Jakub Pułka. Na skrzydłach starali się należycie wykonywać powierzone zadania Dawid Kamiński i Dominik Kościelniak. Ochoczo do akcji ofensywnych włączali się boczni obrońcy: prawy Konrad Furtak i lewy Aleksander Ślęczka, a zwyżkę formy zademonstrował w porównaniu choćby do meczu z Unią Kuba Downar - Zapolski. Cieszy też w miarę stabilna dyspozycja Remigiusza Szywacza, który w potyczkach Wisły II "wędruje" pomiędzy pozycją stopera i lewego obrońcy.
WISŁA II KRAKÓW - JANINA LIBIĄŻ 4-1 (2-0)
Bramki: Kuczak 2, T. Zając, Gulczyński - Witoń.
Sędziował Marcin Bąk z Kielc.
Wisła II: 30. Mateusz Zając I - 8. Furtak, 24. Kujawa (46 Bierzało), 3. Szywacz, 14. Ślęczka - 15. Kamiński (71, Ferens), 19. Gulczyński, 10. Pułka, 7. Downar - Zapolski (77, B. Kolanko), 17. Kościelniak - 9. T. Zając (61 Kuczak).
Janina: 1. Stambuła - 19. Ł. Jamróz (65 Ambroziak), 18. Madej, 20. Treściński, 2. Grociak - 5. Strojek, 13. D. Adamczyk (62 Kanclerz), 10. Szlęzak (72 Jesionowski), 17. Wierzba (72 Patyk) - 7. G. Kmiecik, 9. Witoń.
Kolejnym rywalem Wisły II będzie w najbliższą środę o 17 Dalin Myślenice.
Autor: (MARCIN) / WislaLive.pl
Źródło: WislaLive.pl
Wypowiedzi pomeczowe
Maciej Musiał: Ci chłopcy mają umiejętności
1. września 2013
Trener Maciej Musiał po dzisiejszym meczu w kilku zdaniach odniósł się do przebiegu spotkania. Szkoleniowiec rezerw Wisły nie krył zadowolenia z występu swoich podopiecznych, choć miał także kilka uwag.
„Wreszcie z uśmiechem na twarzy i w pełni zadowolony mogę zejść po meczu, bo jest to nasze drugie zwycięstwo, ale pierwsze w takim stylu, jakim bym sobie tego życzył. To, co wypracowaliśmy na treningach było dzisiaj przez drużynę realizowane i to mnie najbardziej cieszy, bo to jest dowód na to, że praca, którą wykonujemy w tygodniu przynosi efekty. Na tym to właśnie polega” – podkreśla Maciej Musiał. Szkoleniowiec rezerw Wisły jest zadowolony z przebiegu spotkania: „Mecz był w naszym wykonaniu naprawdę dobry. Wydaje mi się, że ogólnie jak na mecz trzecioligowy to było dobre spotkanie."
Maciej Musiał cieszy się, że jego zawodnicy dobrze grają w formacji defensywnej: „W obronie w zasadzie zespół spisuje się bardzo dobrze, jeśli chodzi o założenia taktyczne. Wiadomo, że są to młodzi chłopcy, którzy popełniają jeszcze błędy wynikające z braku koncentracji, to są młodzi ludzie, którzy jeszcze uczą się szybkości działania, szybkości podejmowania decyzji. W futbolu juniorskim oni mieli na to wszystko więcej czasu. Tutaj tego czasu jest mniej, stąd biorą się popełniane przez nich błędy. Jeśli chodzi o taktykę zbiorową zespołu w defensywie i całą myśl to jestem bardzo zadowolony, bo uważam, że wygląda to bardzo dobrze. Jestem pod wrażeniem ich realizacji.”
„Pozytywną stroną zmiany z Młodej Ekstraklasy na III ligę jest właśnie moim zdaniem to, że ci chłopcy mają do czynienia z dorosłymi mężczyznami, seniorską piłką. Oni teraz wchodzą w futbol seniorski, MESA była taką trochę hibernacją, przedłużeniem wieku juniora, a tu wskakują na głębszą wodę jeżeli chodzi o waleczność. Ja byłem przygotowany na to, że tak będzie, że „zapłacimy frycowe” w tej lidze, bez dwóch zdań. Natomiast my na to musimy odpowiedzieć umiejętnościami, a ci chłopcy mają umiejętności. My przeciwko drużynom, które są od nas mocniejsze fizycznie musimy działać właśnie piłkarsko, dlatego gramy taką a nie inną piłkę, myślę, że to idzie w dobrym kierunku. Nie ma się, co zachłystywać tym zwycięstwem, młodzi ludzie mają to do siebie, że są niestabilni jeśli chodzi o formę, fajnie by było utrzymać tą dyspozycję jak najdłużej, tego bym sobie życzył” – podsumowuje trener Musiał.
Autor: Justyna Miąsik (Biuro Prasowe Wisły Kraków SA)
Źródło: Wisla.Krakow.pl
Galeria kibicowska
