2014.02.05 Wisła Can-Pack Kraków - Uniqa Euroleasing Sopron 80:56

Z Historia Wisły

2014.02.05, Euroliga, faza grupowa (grupa B), 11. kolejka,
Kraków, Hala Wisły, 19:00
Wisła Can-Pack Kraków 80:56 Uniqa Euroleasing Sopron
I: 29:14
II: 16:16
III: 13:11
IV: 22:15
Sędziowie:
Jasmina Juras (SRB), Asa Johansson (SWE),
Gizella Viola Györgyi (NOR)
Komisarz: Widzów:
1.500
Wisła Can-Pack Kraków:
Jantel Lavender 20, Danielle McCray 12, Agnieszka Szott-Hejmej 12,
Justyna Żurowska 11, Cristina Ouvina 9, Alexandria Quigley 9, Zane Tamane 7, Paulina Pawlak 0,
Agnieszka Skobel 0
Trener:
Stefan Svitek

Uniqa Euroleasing Sopron:
Tianna Hawkins 33, Sara Krnjic 10, Orsolya Zsovár 6,
Katarina Tetemondová 3, Zsófia Fegyverneky 2, Iva Ciglar 2, Zsófia Simon 0,
Dragana Stankovic 0, Kelly Faris 0
Trener:
Igor Polenek


2014.02.05Wisła Can-Pack Kraków - Uniqa Euroleasing SopronCristina OuvinaAutor: Krzysztof PorębskiŹródło: WislaCanPack.pl
2014.02.05
Wisła Can-Pack Kraków - Uniqa Euroleasing Sopron
Cristina Ouvina
Autor: Krzysztof Porębski
Źródło: WislaCanPack.pl
2014.02.05Wisła Can-Pack Kraków - Uniqa Euroleasing SopronDanielle McCrayAutor: Krzysztof PorębskiŹródło: WislaCanPack.pl
2014.02.05
Wisła Can-Pack Kraków - Uniqa Euroleasing Sopron
Danielle McCray
Autor: Krzysztof Porębski
Źródło: WislaCanPack.pl
2014.02.05Wisła Can-Pack Kraków - Uniqa Euroleasing SopronJustyna Żurowska, Agnieszka Szott-HejmejAutor: Krzysztof PorębskiŹródło: WislaCanPack.pl
2014.02.05
Wisła Can-Pack Kraków - Uniqa Euroleasing Sopron
Justyna Żurowska, Agnieszka Szott-Hejmej
Autor: Krzysztof Porębski
Źródło: WislaCanPack.pl
2014.02.05Wisła Can-Pack Kraków - Uniqa Euroleasing SopronAlexandria QuigleyAutor: Krzysztof PorębskiŹródło: WislaCanPack.pl
2014.02.05
Wisła Can-Pack Kraków - Uniqa Euroleasing Sopron
Alexandria Quigley
Autor: Krzysztof Porębski
Źródło: WislaCanPack.pl
2014.02.05Wisła Can-Pack Kraków - Uniqa Euroleasing SopronAutor: Krzysztof PorębskiŹródło: WislaCanPack.pl
2014.02.05
Wisła Can-Pack Kraków - Uniqa Euroleasing Sopron
Autor: Krzysztof Porębski
Źródło: WislaCanPack.pl
2014.02.05Wisła Can-Pack Kraków - Uniqa Euroleasing SopronZane TamaneAutor: Marcin MachalskiŹródło: WislaLive.pl
2014.02.05
Wisła Can-Pack Kraków - Uniqa Euroleasing Sopron
Zane Tamane
Autor: Marcin Machalski
Źródło: WislaLive.pl
2014.02.05Wisła Can-Pack Kraków - Uniqa Euroleasing SopronJantel Lavender, Cristina OuvinaAutor: Marcin MachalskiŹródło: WislaLive.pl
2014.02.05
Wisła Can-Pack Kraków - Uniqa Euroleasing Sopron
Jantel Lavender, Cristina Ouvina
Autor: Marcin Machalski
Źródło: WislaLive.pl
2014.02.05Wisła Can-Pack Kraków - Uniqa Euroleasing SopronJustyna ŻurowskaAutor: Marcin MachalskiŹródło: WislaLive.pl
2014.02.05
Wisła Can-Pack Kraków - Uniqa Euroleasing Sopron
Justyna Żurowska
Autor: Marcin Machalski
Źródło: WislaLive.pl
2014.02.05Wisła Can-Pack Kraków - Uniqa Euroleasing SopronAutor: Marcin MachalskiŹródło: WislaLive.pl
2014.02.05
Wisła Can-Pack Kraków - Uniqa Euroleasing Sopron
Autor: Marcin Machalski
Źródło: WislaLive.pl
2014.02.05Wisła Can-Pack Kraków - Uniqa Euroleasing SopronAutor: Marcin MachalskiŹródło: WislaLive.pl
2014.02.05
Wisła Can-Pack Kraków - Uniqa Euroleasing Sopron
Autor: Marcin Machalski
Źródło: WislaLive.pl

Spis treści

Video

Źródło: FibaEurope TV

Źródło: WislaCanPack

Statystyki

FibaEurope.com

Przed meczem

Jedyny cel Wiślaczek - wygrać!

4. luty 2014

Koszykarki Wisły Can-Pack Kraków zmierzą się jutro o godz. 19.00 na własnym parkiecie z Uniqa Euroleasing Sopron w spotkaniu 11. kolejki Euroligi Kobiet. Zwycięstwo w praktyce zapewni krakowiankom awans do fazy play-off najbardziej prestiżowych rozgrywek klubowych na Starym Kontynencie, prolongując jednocześnie ich szanse na atut własnego parkietu podczas bezpośredniej walki o udział w turnieju Final Eight.

W tabeli grupy B żeńskiej Euroligi podopieczne Stefana Svitka plasują się na 3. miejscu, z dorobkiem 5 zwycięstw i 4 porażek. Niepodzielnymi liderkami są koszykarki Fenerbahce Stambuł, które wygrały wszystkie spośród ośmiu rozegranych dotąd meczów. Identyczny bilans jak Wisła ma Nadieżda Orenburg - o wyższej pozycji rosyjskiego zespołu decyduje lepszy stosunek zdobytych koszy do straconych. Za tym tercetem znajduje się Rivas Ecopolis Madryt - Hiszpanki triumfowały w czterech spośród dziewięciu dotychczas rozegranych gier. Po trzy wygrane zantowały na swoim koncie UE Sopron i BK IMOS Brno - z tym, że jutrzejsze rywalki teamu spod Wawelu wybiegały dotąd na parkiet ośmiokrotnie, zaś ekipa z Moraw - jeden raz więcej. Tabelę zamyka Basket Lattes Montpellier Agglomeration, legitymujący się bilansem 2-7.

Ważniejsza od kolejności w grupie na finiszu fazy zasadniczej będzie jednakże zbiorcza tabela dla wszystkich drużyn uczestniczących w Eurolidze, z wyjątkiem UMMC Jekaterynburg - będącego ponownie organizatorem Final Eight. Przyjmując takie zasady, koszykarki ze stolicy Małopolski znajdują się w tej chwili na 9. miejscu, co nie dałoby im uprzywilejowanej pozycji w fazie play-off. Prawo gry we własnej hali podczas ewentualnej trzeciej konfrontacji o awans do turnieju finałowego przysługiwać będzie bowiem jedynie zespołom, które w porównawczej tabeli fazy grupowej będą legitymować się siedmioma najlepszymi wynikami (w pierwszej kolejności decyduje procent zwycięstw, a w przypadku równego odsetka - współczynnik koszy zdobytych do straconych).

W 2014 roku koszykarki z Sopronu rozegrały dwa mecze w Eurolidze i dwukrotnie schodziły z parkietu pokonane. Jednakże do sukcesów zabrakło im niewiele. W Brnie podopieczne Igora Polenka przegrały 69:71, natomiast przed własną publicznością zmusiły do dużego wysiłku niepokonaną ekipę ze Stambułu, ulegając tylko 53:57. Za to dwa wcześniejsze euroligowe starcia mistrzynie Węgier kończyły zwycięstwami: u siebie z BLMA (61:54) oraz w Madrycie z Rivas (65:60). Wyraźnymi liderkami w zdobywanych punktach w szeregach UE Sopron są Tianna Hawkins - średnia 16,6 pkt. i Zsofia Fegyverneky - 15,4 pkt. Ta druga nie zagrała w potyczce z Fenerbahce, jednak jutro powinna już być do dyspozycji trenera. Węgierska rozgrywająca legitymuje się najwyższą średnią ostatnich podań w drużynie - 3,3 asysty. Natomiast pod koszami najlepiej radzi sobie naturalizowana na Węgrzech Serbka - Sara Krnjić, która notuje przeciętnie 7,1 zbiórek w meczu.

W Lidze Środkowoeuropejskiej team z 60-tysięcznego miasta, położonego tuż przy granicy z Austrią uplasował się po sezonie zasadniczym na drugiej lokacie, ustępując tylko Good Angels Koszyce. Warto jednak zauważyć, że w ostatnią sobotę jutrzejsze rywalki Wisły Can-Pack triumfowały w Koszycach 77:69.

Na początku grudnia 2013 r. szeregi UE Sopron zasiliła doświadczona chorwacka rozgrywająca - Iva Ciglar, reprezentująca wcześniej w obecnym sezonie inną drużynę występującą w Eurolidze - WBC Novi Zagrzeb. W przeszłości wspomniana zawodniczka grała już na Węgrzech, broniąc barw klubów startujących w europejskiej elicie: Szeviep Szeged (sezon 2009/2010) i Uni Seat Gyor (2011/2012). Podczas ostatnich dwóch finałów Mistrzostw Europy oraz Igrzysk Olimpijskich w Londynie, Ciglar zaliczała się do podstawowych koszykarek reprezentacji Chorwacji. W czterech meczach Euroligi w koszulce UE Sopron, 28-letnia rozgrywająca zdobywała średnio 6,5 pkt. i 3,0 asysty.

Pierwszy mecz pomiędzy UE a Wisłą Can-Pack, rozegrany w dniu 27 listopada 2013 r. przyniósł sukces aktualnym wicemistrzyniom Polski, które wygrały 67:61. Najwięcej punktów dla podopiecznych trebera Svitka zdobyły: Jantel Lavender 24, Zane Tamane 16, Agnieszka Szott Hejmej 12, zaś dla mistrzyń Węgier: Krnjić 12 oraz Katarina Tetemondova i Kelly Faris po 10.

Wiele wskazuje na to, że po nieobecności w ligowej batalii w Bydgoszczy, do pełni sił powróciła już wspomniana Szott-Hejmej, dzięki czemu do dyspozycji szkoleniowca teamu spod Wawelu będą wszystkie koszykarki. Z tego powodu o zwycięstwo koszykarek z Białą Gwiazdą na koszulkach powinno być łatwiej, jednak nie powinny one w żadnym razie lekceważyć swoich rywalek.

Bezpośrednią transmisję meczu przeprowadzi TVP Kraków. Początek o godz. 19.00.

Autor: Paweł / WislaLive.pl
Źródło: WislaLive.pl

Mecz na musiku, czyli Wisła Can-Pack podejmuje UE Sopron

4. lutego 2014

Przed koszykarkami krakowskiej Wisły kolejne bardzo ważne zadanie do wykonania. Takim jest bowiem wręcz konieczność zapisania na swoim koncie wygranej w czekającej nas w środowy wieczór potyczce z węgierskim Uniqa Euroleasing Sopron. To warunek wręcz niezbędny, aby po fazie grupowej liczyć na rozstawienie w decydującej batalii o awans do "Final Eight".

Jak to w spotkaniach na poziomie europejskim bywa - bez wątpienia nie czeka nas łatwa przeprawa. Zespół z Sopronu nie może się wprawdzie pochwalić jakimś szczególnym bilansem (3/5), ale na pewno do Krakowa przyjedzie zmotywowany i tanio skóry nie sprzeda. Zresztą przypominając sobie każdą koszykarską potyczkę polsko-węgierską, niemalże pewne jest, że czeka nas interesujące i zacięte widowisko.

My oczywiście niezmiennie liczymy na to, że nasze panie wywiążą się ze swojego obowiązku należycie i ograją szóstą aktualnie drużynę naszej grupy, co pozwoli nam zachować dużą szansę na wspomniane wyżej rozstawienie.

Tym samym nie pozostaje nam nic innego, jak zaprosić Was bardzo serdecznie na tę potyczkę, zwłaszcza że meczów euroligowych w bieżącym sezonie nie zostało nam już we własnej hali zbyt wiele do obejrzenia. Poza tym z Węgierkami czeka nas bowiem jeszcze pod koniec lutego spotkanie z Francuzkami z Montpellier, a potem już tylko faza pucharowa. Oby dzięki rozstawieniu z pierwszym i ew. trzecim meczem pod Wawelem.

Autor: Redakcja
Źródło: WislaPortal.pl

Zwycięstwo z Euroleasing Sopron to konieczność!

4. lutego 2014

Kolejnym przeciwnikiem koszykarek Wisły Can-Pack Kraków w rozgrywkach Euroligi będzie węgierski Uniqa Euroleasing Sopron. Środowy rywal Białej Gwiazdy to aktualny mistrz Węgier. W pierwszym spotkaniu pomiędzy tymi dwoma zespołami górą były Krakowianki, zwyciężając w Sopronie 67:61.

Aktualnie w Eurolidze Wisła Can-Pack legitymuje się bilansem 5 wygranych i 4 porażek, natomiast Węgierki zwyciężały trzykrotnie w ośmiu spotkaniach. Dla obu zespołów środowa potyczka będzie szalenie istotna. Sopron walczy o zakwalifikowanie się do fazy Play-Off. Biała Gwiazda również nie jest jeszcze pewna udziału w następnej rundzie, ale poza samym awansem dla Krakowianek liczy się też jak najwyższa pozycja w rankingu, który będzie podstawą do stworzenia zestawu par walczących o Final Eight Euroligi. Miejsce w pierwszej siódemce powyższego zestawienia daje przywilej rozegrania decydującego spotkania we własnej hali. Do zrealizowania tego celu potrzebne jest jak najwyższe zwycięstwo z mistrzem Węgier, ponieważ liczyć się może również stosunek koszy. Przede wszystkim jednak Biała Gwiazda nie może pozwolić sobie na porażkę, bo takowa może postawić pod znakiem zapytania sam udział Wiślaczek w Play-Off i sprawić, iż ostatni mecz w Krakowie z francuskim Lattes Montpellier będzie meczem o dalszy udział w Eurolidze, a raczej nie tego oczekiwano przed sezonem.

Pora na krótkie przedstawienie ekipy z Sopronu. Liderką jest Tianna Hawkins, amerykańska silna skrzydłowa, będąca w ostatnich tygodniach w znakomitej dyspozycji. Jej średnia punktów w Eurolidze wynosi 16,6. Drugą mocno punktująca koszykarką jest węgierska rozgrywająca Zsofia Fegyverneky (15,4). Pozostałymi zawodniczkami, na które warto zwrócić uwagę są: serbska środkowa Sara Krnjić (liderka w drużynie pod względem zbiórek – 7,1), Amerykanka Kelly Faris, oraz chorwacka rozgrywająca Iva Ciglar. Chorwatka rozpoczynała rozgrywki Euroligi w zespole Novi Zagrzeb, a zespół Sopronu wzmocniła na początku grudnia, czyli już po pierwszej potyczce Węgierek z Krakowiankami. Z pozostałych koszykarek można jeszcze wspomnieć o Zsofii Simon i Słowaczce Katarinie Tetemondovej, która w poprzednim sezonie była podopieczną trenera Svitka w ekipie MBK Rużomberok. Warto zwrócić uwagę na średnią wieku drużyny z Węgier. Wynosi ona niespełna 23 lata, a najstarszymi w zespole są Orsolya Zsovar i Zsofia Fegyverneky, obie mają po 29 lat.

W pierwszym spotkaniu najskuteczniejszymi zawodniczkami Wisły Can-Pack były Jantel Lavender i Zane Tamane. To pokazuje, iż Krakowianki swoją przewagę budowały na grze pod koszem i postawie swoich środkowych. Zapewne podobnie będzie w środowej rywalizacji, choć na pewno większym zagrożeniem dla Białej Gwiazdy będzie Tianna Hawkins, która znajduje się w dużo lepszej formie niż pod koniec listopada, kiedy odbył się pierwszy mecz. Dodatkowym atutem mistrza Węgier może być Iva Ciglar, grożąca rzutami z dystansu. W Sopronie dobrze zaprezentowała się Agnieszka Szott-Hejmej. Miejmy nadzieję, że po chorobie, którą przeszła nasza koszykarka nie ma już śladu i w środowym spotkaniu będzie mogła pojawić się na parkiecie.

Początek rywalizacji Wisły Can-Pack Kraków z węgierskim Uniqa Euroleasing Sopron zaplanowano na środę na godzinę 19. Zapraszam wszystkich kibiców Białej Gwiazdy do przybycia do hali przy Reymonta 22 i gorącego dopingu dla naszej drużyny. Z jutrzejszego spotkania zaplanowano transmisję telewizyjną, którą będzie można obejrzeć w TVP Kraków.

Autor: Bartłomiej Błaszczyk
Źródło: FB StrefaWisły

Pokonać węgierskie UE Sopron

3. lutego 2014

Po zeszłotygodniowej porażce z Fenerbahçe Spor Kulübü koszykarki Wisły Can-Pack Kraków już w najbliższą środę w prestiżowych rozgrywkach Euroligi Kobiet zmierzą się przed własną publicznością z węgierskim UE Sopron.

Po dziesięciu kolejkach euroligowych zmagań Wisła Can-Pack Kraków z bilansem pięciu zwycięstw i trzech porażek plasuje się na trzecimi miejscu grupy B. Pomimo zajmowanego trzeciego miejsca nasza drużyna w dalszym ciągu ma szanse, aby pierwszą rundę zakończyć wśród drużyn rozstawionych.

Węgierskie UE Sopron z jedenastoma punktami na koncie zajmuje aktualnie piątą lokatę tracąc do liderującego Fenerbahçe pięć punktów.

W pierwszym spotkaniu obu drużyn, które zostało rozegrane pod koniec listopada w Sopronie Wisła Can-Pack Kraków wspierana przez liczną grupę fanów z Krakowa po niezmiernie zaciętym spotkaniu wygrała 67-61. Do zwycięstwa poprowadziła nas wtedy amerykanka Jantel Lavender (24 punkty i 10 zbiórek) oraz Zane Tamane (16 punktów i 8 zbiórek).

Liderką teamu prowadzonego przez Igora Polenek jest pochodząca z Waszyngtonu skrzydłowa Tianna Hawkins notująca średnio 16.6 punktów.

W przeszłości Wisła Can-Pack Kraków z UNIQA Euroleasing Sopron spotykała się na euroligowych parkietach ośmiokrotnie. Bilans polsko-węgierskiej rywalizacji jest korzystny dla Białej Gwiazdy gdyż wiślaczki wygrywały z drużyną z Sopronu pięciokrotnie.

Program 11. kolejki:

14:00 Nadezhda Orenburg - Fenerbahçe Spor Kulübü
19:00 Wisła Can-Pack Kraków - UNIQA Euroleasing Sopron
20:00 BLMA - BK IMOS Brno

Bezpośrednią transmisje ze środowego meczu przeprowadzi telewizja TVP Kraków. Transmisja dostępna będzie również na platformie TVP Stream oraz LIVEBASKETBALL.TV.

Bilety w cenie 10 zł dostępne będą w klubowej kasie w dniu meczu od godziny 17:30.

Autor: Biuro Prasowe
Źródło: WislaCanPack.pl

Relacje

Wiślaczki zdecydowanie lepsze od UE Sopron. Szósta wygrana w Eurolidze

5. lutego 2014

Koszykarki Wisły Can-Pack Kraków okazały się dziś zdecydowanie lepsze od UE Sopron. Dzięki wygranej we własnej hali 80:56, krakowianki nadal mają szanse na rozstawienie w play-off Euroligi Kobiet.

Trener Stefan Svitek desygnował na rozpoczęcie spotkania następującą piątkę: Cristina Ouvina, Allie Quigley, Agnieszka Szott-Hejmej, Zane Tamane, Jantel Lavender. Jedynie pierwsze minuty potyczki miały jeszcze w miarę wyrównany charakter. Pierwsze punkty, po podaniu Szott-Hejmej, uzyskała Ouvina. Po upływie 120 sekund na tablicy widniał rezultat 4:4, lecz od tego momentu na parkiecie zaczęły niepodzielnie panować wiślaczki. Dzięki skutecznie egzekwowanym rzutom wolnym przez Ouvinę i Szott-Hejmej, w 4 min. było już 10:4. Miejscowe nadal zamieniały na punkty faule rywalek, a ponadto udanie neutralizowały poczynania ofensywne mistrzyń Węgier, notując w tym okresie kilka przechwytów, które umożliwiały wyprowadzanie szybkich kontrataków. Gdy w ten sposób akcje wykończyły Lavender i Danielle McCray, a po chwili znowu zapunktowała amerykańska środkowa, kibice zgromadzeni w hali przy ul. Reymonta 22 byli świadkami nokautu - 25:8. W ostatniej minucie pierwszej kwarcie trafiły jeszcze Justyna Żurowska i Quigley, co dało teamowi spod Wawelu aż 18-punktową przewagę - 29:11. Tuż przed końcową syreną akcję "2+1" zrealizowała aktywna Tianna Hawkins, wobec czego pierwsze 10 minut zakończyło się wynikiem 29:14.

Druga ćwiartka to typowa wymiana "kosza za kosz", zatem przewaga Wisły Can-Pack oscylowała w granicach 13-15 pkt. W 16 min. punkty Quigley dały znów 18 pkt. różnicy - 39:21. Gospodynie nieco za bardzo zadowoliły się tak dużym handicapem, rozluźniając szyki defensywne. Problemem w zasadzie przez cały mecz było zastawianie na bronionej tablicy. Dość powiedzieć, że podopieczne Igora Polenka aż 18 razy zbierały piłkę w ataku, a ogółem bardzo zdecydowanie wygrały walkę na obu "deskach" (43-28). Po celnym rzucie z dystansu Orsolyi Zsovar, w 19 min. prowadzenie stopniało do 12 pkt. - 42:30. Dzięki Zane Tamane i Ouvinie, obie drużyny schodziły na przerwę przy stanie 45:30.

Po zmianie stron podopieczne Stefana Svitka ponownie były skoncentrowane i utrzymywały kilkunastopunktowy dystans. Trafieniem zza linii 675 cm popisała się Szott-Hejmej, później dwukrotnie celnie z bliższej odległości przymierzyła Żurowska, której kolejne punkty w ostatnich sekundach trzeciej kwarty sprawiły, że po upływie 30 minut ekipa ze stolicy Małopolski prowadziła 58:41.

W pierwszych trzech minutach ostatniej ćwiartki koszykarki grające z Białą Gwiazdą na koszulkach nie pozostawiły rywalkom wątpliwości, który zespół w środowy wieczór bardziej zasłużył na wygraną. Po celnych rzutach McCray, Lavender, Quigley i Tamane, przeplatanych udaną postawą w obronie, wynik brzmiał już 67:41. Gdy McCray trafiła jeszcze dwukrotnie, a Szott-Hejmej skutecznie przymierzyła z półdystansu, w 37 min. było 74:45. Na 60 sek. przed ostatnią syreną polska skrzydłowa znalazła drogę do kosza po próbie za 3 pkt. i jej drużyna była wówczas lepsza już o 29 pkt. - 80:51. W ostatnich akcjach rozgrywająca bardzo dobre zawody Hawkins zmniejszyła prowadzenie Wisły Can-Pack o pięć "oczek".

Kluczem do bezdyskusyjnego triumfu aktualnych wicemistrzyń Polski była dość dobra, bo ponad 52-procentowa skuteczność rzutów z gry (przy niespełna 38% węgierskiego teamu). Lavender dokonała niezwykłego wyczynu, myląc się tylko raz na jedenaście rzutów z gry - i to dopiero przy ostatniej próbie, w 39 min. Zdobycze punktowe w szeregach wiślaczek rozkładały się bardziej równomiernie i więcej zawodniczek dołożyło swoją przysłowiową cegiełkę do dorobku zespołu.

Wisła Can-Pack Kraków - UE Sopron 80:56 (29:14, 16:16, 13:11, 22:15)

Punkty dla Wisły Can-Pack: Jantel Lavender 20, Danielle McCray 12, Agnieszka Szott-Hejmej 12, Justyna Żurowska 11, Cristina Ouvina 9, Allie Quigley 9, Zane Tamane 7, Paulina Pawlak 0, Agnieszka Skobel 0.

Punkty dla UE: Tianna Hawkins 33, Sara Krnjić 10, Orsolya Zsovar 6, Katarina Tetemondova 3, Zsofia Fegyverneky 2, Iva Ciglar 2, Zsofia Simon 0, Dragana Stanković 0, Kelly Faris 0.

W innym, bardzo ciekawie zapowiadającym się meczu grupy B żeńskiej Euroligi, Nadieżda Orenburg przegrała 51:67 na własnym parkiecie z Fenerbahce Stambuł, wobec czego drużyna znad Bosforu w dalszym ciągu jest niepokonana w tych rozgrywkach, natomiast Wisła Can-Pack ma identyczny dorobek (6 zwycięstw, 4 porażki), jak rosyjska ekipa. Natomiast w Montepellier, Lattes nie dało szans BK IMOS Brno, wygrywając 76:53. Tym samym, oba te zespoły oraz UE Sopron mają na swoim koncie po 3 zwycięstwa.

Autor: Paweł / WislaLive.pl
Źródło: WislaLive.pl

Pewne zwycięstwo wiślaczek nad mistrzyniami Węgier!

5. lutego 2014

Koszykarki krakowskiej Wisły nie miały najmniejszych problemów z pokonaniem aktualnych mistrzyń Węgier, zespołu Uniqa Euroleasing Sopron, w meczu 11. kolejki Euroligi. Wiślaczki wygrały aż 80-56 i awansowały na pozycję wicelidera grupy B tych europejskich rozgrywek.

Bardzo dla nas ważne spotkanie z zespołem z Sopronu wiślaczki rozpoczęły bardzo dobrze, szybko wychodząc na zdecydowane prowadzenie. Pomogła w tym agresywna defensywa, która przynosiła sporo przechwytów i szybkie akcje, które kończyły się pewnym punktowaniem. Nic więc dziwnego, że zespół z Węgier ani razu w tym meczu nie był na prowadzeniu, zresztą od stanu 14-8 zrobiło się aż 25-8 i śmiało można powiedzieć, że I kwarta zadecydowała o losach meczu. Gdyby zresztą nie "trójka" Kataríny Tetemondovej oraz akcja "2+1" Tianny Hawkins równo z syreną kończącą pierwsze 10 minut, to już po nich mógł być prawdziwy pogrom. A tak skończyło się wynikiem 29-14, co i tak dawało nam piętnastopunktową przewagę.

Od tego momentu wiślaczki mogły grać spokojniej i choć kolejne dwie ćwiartki były wyrównane, to bynajmniej nie musieliśmy jakoś specjalnie forsować tempa. To udało się zresztą podkręcić w ostatniej kwarcie, co pozwoliło nam zwyciężyć bardzo przekonywująco. I to nawet przy aż 33 punktach Hawkins oraz wyraźnie przegranej tablicy (28-43). Wisła była dziś bowiem za sprawą Jantel Lavender (10 na 11 z gry), a także Danielle McCray (5 na 5 za dwa) - zabójczo skuteczna, tym bardziej, że swoje dołożyły też Justyna Żurowska oraz trafiająca u nas dwie "trójki" Agnieszka Szott-Hejmej.

Teraz w Eurolidze czeka nas pauza, a już za dwa tygodnie wyjazd do dalekiego Orenburga. Po nim będzie już wiadomo, czy fazę grupową zakończymy na pozycji wicelidera grupy B.

Pozostałe wyniki 11. kolejki:

Nadieżda Orenburg 51-67 Fenerbahçe SK İstanbul
Basket Lattes Montpellier Agglomération 76-53 BK IMOS Brno

Aktualna tabela grupy B Euroligi Kobiet:

1. Fenerbahçe SK İstanbul 9 18 631 - 540 1.169
2. WISŁA CAN-PACK KRAKÓW 10 16 683 - 632 1.081
3. Nadieżda Orenburg 10 15 687 - 636 1.080
4. Rivas Ecópolis Madryt 9 13 578 - 608 0.951
5. BK IMOS Brno 10 13 631 - 727 0.868
6. Basket Lattes Montpellier 9 12 558 - 578 0.965
7. Uniqa Euroleasing Sopron 9 12 551 - 598 0.921

Autor: Redakcja
Źródło: WislaPortal.pl

Wysokie zwycięstwo nad UE Sopron

5. lutego 2014

Koszykarki Wisły Can-Pack Kraków w meczu 11. kolejki euroligowych zmagań odniosły pewne zwycięstwo nad węgierskim UE Sopron 80-56. Było to 140 spotkanie krakowskiej drużyny w rozgrywkach Euroligi Kobiet.

Najskuteczniejszą zawodniczką Wisły Can-Pack Kraków była dziś Jantel Lavender - zdobywczyni 20 punktów.

Środowy mecz znakomicie rozpoczęły wicemistrzynie Polski, które w pierwszej kwarcie zagrał bardzo dobrze zarówno w obronie jak i ataku, dzięki skutecznym akcjom Jantel Lavender, Cristiny Ouviny oraz Agnieszki Szott-Hejmej i Danielle McCray po dziesięciu minutach Biała Gwiazda prowadziła z UE Sopron 29-14.

W drugiej "ćwiartce" mające znaczną przewagę nad rywalkami zawodniczki spod Wawelu zwolniły nieco tempo gry pozwalając węgierkom przedzierać się przez krakowską obronę. Do przerwy wynik spotkania nie uległ zbytnio zmianie, gospodynie utrzymały wysoką piętnastopunktową przewagę (45-30).

Po piętnastominutowej przerwie oraz zmianie stron prowadzona przez Stefana Svitka Wisła Can-Pack kontrolowała przebieg gry aż do końcowej syreny. Wygranie trzeciej odsłony 13-11 a czwartej 22-15 dało naszej drużynie wysokie dwudziestoczteropunktowe zwycięstwo (80-56).

Po jedenastu kolejkach Wisła Can-Pack z bilansem sześciu zwycięstw oraz czterech porażek plasuje się na drugim miejscu euroligowej grupy B.

Wyniki 11. kolejki Euroligi Kobiet (grupa B):

Nadezhda Orenburg – Fenerbahce Stambuł 51-67
Wisła Can-Pack Kraków – UNIQA Euroleasing Sopron 80-56
BLMA – BK IMOS Brno 76-53

Kolejny mecz podopieczne Stefana Svitka rozegrają 8 lutego o godzinie 15:30. W hali przy ulicy Reymonta wiślaczki zmierzą się z Wilczycami ze Szczecina.

Autor: Biuro Prasowe
Źródło: WislaCanPack.pl

Wypowiedzi pomeczowe

Wypowiedzi po meczu Wisła Can-Pack - Uniqua Euroleasing

5. lutego 2014

Zapraszamy do zapoznania się z wypowiedziami zawodniczek oraz trenerów po meczu 11. kolejki Euroligi, w którym krakowska Wisła wysoko pokonała węgierski Uniqua Euroleasing Sopron (80-56).

Igor Polenek (trener Uniqua Euroleasing): - Gratulacje dla Wisły oraz dla jej trenera, którego zespół grał dziś o wiele lepiej i absolutnie zasłużyły na zwycięstwo. Wiśle udało się zatrzymać jedną z naszych najważniejszych broni, jaką jest "pick and roll". Mieliśmy zresztą szczęście, że mecz nie zakończył się jeszcze większą dla nas porażką. Dalej jednak musimy być skoncentrowani, mamy bowiem cel, aby w tym roku awansować do fazy play-off. Zostały nam jeszcze mecze z Montpellier i Rivas, w których musimy zagrać znacznie lepiej.

Štefan Svitek (trener Wisły Can-Pack): - To było dla nas bardzo cenne zwycięstwo. Graliśmy bardzo dobrze od pierwszej minuty. O tym właśnie rozmawialiśmy przed spotkaniem, chcieliśmy pokazać się z jak najlepszej strony, w końcu graliśmy u siebie. Mówiliśmy sobie, żeby wyjść ostro w obronie i wtedy zdobywać punkty z szybkiego ataku. Pierwsza kwarta tak naprawdę "podyktowała" cały mecz, bo wygraliśmy ją różnicą 15 punktów. W ostatnich spotkań przed własną publicznością nie zaczynaliśmy dobrze, ale dziś pomimo dużej zdobyczy punktowej, graliśmy również bardzo dobrze w obronie. Tak właśnie powinniśmy grać, bo nie zawsze ma się ten odpowiedni "moment" w ataku. Wtedy trzeba mocno skupić się na defensywie. Musimy również pamiętać o tym, żeby nie dopuszczać rywalek do zbiórek pod naszym koszem. Wtedy nie tylko mają drugą okazję na zdobycie punktów, ale również jest to trudne dla nas pod względem psychologicznym. Tylko ze zbiórek mogę być więc niezadowolony po dzisiejszym meczu. Cieszy natomiast liczba zdobytych punktów zawodniczek, które wchodziły na parkiet z ławki. To jest bardzo dobra wiadomość na przyszłość, ponieważ właśnie tego potrzebujemy.

Tianna Hawkins (zawodniczka Uniqua Euroleasing): - Wszystko rozegrało się w pierwszej kwarcie, później można powiedzieć, że mecz był bardziej wyrównany. Wisła weszła w to spotkanie bardzo zmotywowana, zdobywały wiele punktów i równie dobrze broniła. To była dobra lekcja i będziemy musiały z tego meczu wyciągnąć sporo wniosków.

Danielle McCray (zawodniczka Wisły Can-Pack): - Wykonałyśmy dziś bardzo dobrą pracę, na pewno wiele dały nam rozmowy przed meczem, wiedziałyśmy bowiem jakie są silne strony w ataku naszych przeciwniczek. Wiedziałyśmy, że preferują grę "pick and roll", bo oglądałyśmy wiele ich spotkań. Musiałyśmy być również bardzo skoncentrowane, ponieważ drużyna z Sopronu w poprzednich meczach nigdy się nie poddawała. Potrzebowałyśmy tego zwycięstwa, ale najważniejsze jest to, że byłyśmy całe spotkanie skoncentrowane i zwracałyśmy uwagę na szczegóły.

Autor: AG, Kamil
Źródło: WislaPortal.pl