2014.03.22 Wisła Can-Pack Kraków - Artego Bydgoszcz 69:62

Z Historia Wisły

2014.03.22, Ekstraklasa, runda zasadnicza - II etap, 8. kolejka,
Kraków, Hala Wisły, 18:00
Wisła Can-Pack Kraków 69:62 Artego Bydgoszcz
I: 25:13
II: 13:11
III: 15:21
IV: 16:17
Sędziowie:
Marcin Kowalski
Robert Mordal
Karol Nowak
Komisarz:
Zbigniew Błażkowski
Widzów:
1.400
Wisła Can-Pack Kraków:
Jantel Lavender 16, Justyna Żurowska 16, Danielle McCray 10,
Agnieszka Szott-Hejmej 8, Cristina Ouvina 7, Agnieszka Skobel 4, Alexandria Quigley 4,
Zane Tamane 1, Paulina Pawlak 0
Trener:
Stefan Svitek

Artego Bydgoszcz:
JAmisha Carter 15, Martyna Koc 13, Elżbieta Mowlik 10,
Anna Pietrzak 8, Justyna Jeziorna 8,Jessica Lawson 4, Leah Metcalf 4,
Edyta Faleńczyk 0
Trener:
Tomasz Herkt


2014.03.22Wisła Can-Pack Kraków - Artego BydgoszczAutor: Krzysztof PorębskiŹródło: WislaCanPack.pl
2014.03.22
Wisła Can-Pack Kraków - Artego Bydgoszcz
Autor: Krzysztof Porębski
Źródło: WislaCanPack.pl
2014.03.22Wisła Can-Pack Kraków - Artego BydgoszczAgnieszka Szott-HejmejAutor: Krzysztof PorębskiŹródło: WislaCanPack.pl
2014.03.22
Wisła Can-Pack Kraków - Artego Bydgoszcz
Agnieszka Szott-Hejmej
Autor: Krzysztof Porębski
Źródło: WislaCanPack.pl
2014.03.22Wisła Can-Pack Kraków - Artego BydgoszczJustyna ŻurowskaAutor: Krzysztof PorębskiŹródło: WislaCanPack.pl
2014.03.22
Wisła Can-Pack Kraków - Artego Bydgoszcz
Justyna Żurowska
Autor: Krzysztof Porębski
Źródło: WislaCanPack.pl
2014.03.22Wisła Can-Pack Kraków - Artego BydgoszczDanielle McCrayAutor: Krzysztof PorębskiŹródło: WislaCanPack.pl
2014.03.22
Wisła Can-Pack Kraków - Artego Bydgoszcz
Danielle McCray
Autor: Krzysztof Porębski
Źródło: WislaCanPack.pl
2014.03.22Wisła Can-Pack Kraków - Artego BydgoszczJantel LavenderAutor: Krzysztof PorębskiŹródło: WislaCanPack.pl
2014.03.22
Wisła Can-Pack Kraków - Artego Bydgoszcz
Jantel Lavender
Autor: Krzysztof Porębski
Źródło: WislaCanPack.pl
2014.03.22Wisła Can-Pack Kraków - Artego BydgoszczAgnieszka SkobelAutor: Krzysztof PorębskiŹródło: WislaCanPack.pl
2014.03.22
Wisła Can-Pack Kraków - Artego Bydgoszcz
Agnieszka Skobel
Autor: Krzysztof Porębski
Źródło: WislaCanPack.pl
2014.03.22Wisła Can-Pack Kraków - Artego BydgoszczCristina OuvinaAutor: Krzysztof PorębskiŹródło: WislaCanPack.pl
2014.03.22
Wisła Can-Pack Kraków - Artego Bydgoszcz
Cristina Ouvina
Autor: Krzysztof Porębski
Źródło: WislaCanPack.pl
2014.03.22Wisła Can-Pack Kraków - Artego BydgoszczZane TamaneAutor: Krzysztof PorębskiŹródło: WislaCanPack.pl
2014.03.22
Wisła Can-Pack Kraków - Artego Bydgoszcz
Zane Tamane
Autor: Krzysztof Porębski
Źródło: WislaCanPack.pl
2014.03.22Wisła Can-Pack Kraków - Artego BydgoszczJustyna ŻurowskaAutor: WislaPortal.plŹródło: WislaPortal.pl
2014.03.22
Wisła Can-Pack Kraków - Artego Bydgoszcz
Justyna Żurowska
Autor: WislaPortal.pl
Źródło: WislaPortal.pl
2014.03.22Wisła Can-Pack Kraków - Artego BydgoszczJantel LavenderAutor: WislaPortal.plŹródło: WislaPortal.pl
2014.03.22
Wisła Can-Pack Kraków - Artego Bydgoszcz
Jantel Lavender
Autor: WislaPortal.pl
Źródło: WislaPortal.pl
2014.03.22Wisła Can-Pack Kraków - Artego BydgoszczAlexandria QuigleyAutor: WislaPortal.plŹródło: WislaPortal.pl
2014.03.22
Wisła Can-Pack Kraków - Artego Bydgoszcz
Alexandria Quigley
Autor: WislaPortal.pl
Źródło: WislaPortal.pl
2014.03.22Wisła Can-Pack Kraków - Artego BydgoszczAgnieszka Szott-HejmejAutor: WislaPortal.plŹródło: WislaPortal.pl
2014.03.22
Wisła Can-Pack Kraków - Artego Bydgoszcz
Agnieszka Szott-Hejmej
Autor: WislaPortal.pl
Źródło: WislaPortal.pl
2014.03.22Wisła Can-Pack Kraków - Artego BydgoszczAutor: Krzysztof PorębskiŹródło: WislaCanPack.pl
2014.03.22
Wisła Can-Pack Kraków - Artego Bydgoszcz
Autor: Krzysztof Porębski
Źródło: WislaCanPack.pl
2014.03.22Wisła Can-Pack Kraków - Artego BydgoszczAutor: Krzysztof PorębskiŹródło: WislaCanPack.pl
2014.03.22
Wisła Can-Pack Kraków - Artego Bydgoszcz
Autor: Krzysztof Porębski
Źródło: WislaCanPack.pl
2014.03.22Wisła Can-Pack Kraków - Artego BydgoszczJustyna ŻurowskaAutor: WislaPortal.plŹródło: WislaPortal.pl
2014.03.22
Wisła Can-Pack Kraków - Artego Bydgoszcz
Justyna Żurowska
Autor: WislaPortal.pl
Źródło: WislaPortal.pl

Spis treści

Video

Źródło: WislaCanPack

Statystyki

BasketLigaKobiet.pl

Przed meczem

Wiślaczki na finiszu sezonu zasadniczego. W sobotę mecz z Artègo

21. marca 2014

Sobotni wieczór wielu kibiców krakowskiej Wisły zamierza spędzić w wiślackiej hali, gdzie punktualnie o godzinie 18:00 koszykarki "Białej Gwiazdy" rozegrają swoje przedostatnie spotkanie sezonu zasadniczego przy Reymonta. Rywalkami naszych pań będzie bydgoskie Artègo, czyli na dziś "trzecia siła" Basket Ligi Kobiet. Choćby z tego powodu mecz ten zapowiada się bardzo ciekawie i warto się na nim zjawić.

Dla wiślaczek spotkanie to może już w praktyce przesądzić o zajęciu przed fazą play-off pierwszego miejsca w lidze. Podopieczne Štefana Svitka na trzy kolejki przed zakończeniem sezonu zasadniczego mają dwupunktową przewagę nad CCC Polkowice i poza meczem z Artègo czeka nas jeszcze wyjazd do Szczecina oraz potyczka w Krakowie ze wspomnianymi polkowiczankami.

I choć nie wypada przypisywać sobie punktów przed meczem, to w przypadku ewentualnej wygranej nad Artègo sprawa rozstawienia przed decydującą rywalizacją będzie już w praktyce rozstrzygnięta. Ciężko się bowiem spodziewać, że wiślaczki miałyby się potknąć z mocno zaniżającym loty zespołem ze Szczecina, który przed paroma dniami przegrał z CCC aż 25-61...

Oczywiście wszyscy liczymy, że nasz zespół wygra po prostu wszystkie mecze do końca bieżącego sezonu, łącznie z tymi w fazie play-off, co tym bardziej pomoże w trwających rozmowach przedstawicieli Wisły ze sponsorem. Ale zanim tak się stanie - nie pozostaje nam nic innego, jak trzymać za wiślaczki kciuki. Do oglądania więc popisów Jantel Lavender i spółki - serdecznie Was zachęcamy, bo też okazji do tego w bieżącym sezonie będzie już niestety niewiele. Jest on już bowiem zdecydowanie na finiszu.

Autor: Redakcja
Źródło: WislaPortal.pl

Relacje

Wiślaczki pokonały Artego i zapewniły sobie 1. miejsce w sezonie zasadniczym Basket Ligi Kobiet!

22. marca 2014

Koszykarki Wisły Can-Pack Kraków pokonały dziś Artego Bydgoszcz 69:62. Po tym zwycięstwie, na dwie kolejki przed zakończeniem sezonu zasadniczego Basket Ligi Kobiet team spod Wawelu zapewnił sobie pierwsze miejsce, co stawia go w korzystnym położeniu w fazie play-off, która rozpoczyna się już za dwa tygodnie.

Taki obrót sytuacji był możliwy dzięki triumfowi Wiślaczek oraz porażki CCC Polkowice w Toruniu z Energą 47:54. Pod rozegraniu 26 kolejek, koszykarki spod znaku Białej Gwiazdy mają na koncie 24 zwycięstwa, natomiast aktualne mistrzynie Polski legitymują się bilansem 21-5.

Spotkanie przeciwko trzeciej w tabeli BLK ekipie znad Brdy, miejscowe rozpoczęły piątką: Cristina Ouvina, Allie Quigley, Agnieszka Szott-Hejmej, Justyna Żurowska, Jantel Lavender. Pierwsze punkty zdobyła z półdystansu Ouvina. W pierwszych fragmentach gry szczegółnie groźna w szeregach przyjezdnych była Amisha Carter - po upływie trzech minut miała na koncie już sześć "oczek", a krakowianki przegrywały 7:9. Od tego momentu liderki rozgrywek ekstraklasy narzuciły jednak szybkie tempo, poprzez agresywną obronę znacznie ograniczając swobodę bydgoszczanek na całym parkiecie. Przykładem było podanie Carter przy wyprowadzaniu piłki spod kosza, które trafiło do będącej pod "deską" Żurowskiej - rozgrywająca bardzo dobre zawody skrzydłowa Wisły Can-Pack bez wahania skorzystała z prezentu i zdobyła 2 pkt. Wówczas na tablicy pojawił się wynik 11:9. W kolejnych minutach właśnie Żurowska oraz Lavender, Quigley i wprowadzona na parkiet Danielle McCray dały swojemu zespołowi prowadzenie 23:11. Wynik pierwszej kwarty (25:13) ustaliła inna rezerwowa - Agnieszka Skobel.

W kolejnej odsłonie Wiślaczki utrzymywały kilkunastopunktową przewagę. W 18 min., po trafieniu z linii rzutów wolnych Lavender, która miała już w tym momencie na koncie 13 pkt., różnica między obiema drużynami po raz pierwszy wyniosła 17 pkt. - 38:21. W ostatnich akcjach tej fazy potyczki miejscowe nie umiały znaleźć drogi do kosza i do szatni schodziły, prowadząc 38:24. Warto dodać, że koszykarki z Białą Gwiazdą na koszulkach skutecznie wyłączyły ze zdobywania punktów liderkę tej klasyfikacji w BLK - Leah Metcalf, która swoje pierwsze punkty zdobyła dopiero w czwartej kwarcie, trafiając tylko jedną spośród piętnastu prób z gry.

Wynik po zmianie stron otworzyła Szott-Hejmej, celnie przymierzając z dystansu. Gdy Lavender dodała kolejne punkty z rzutów wolnych, w 23 min. przewaga ekipy ze stolicy Małopolski wzrosła do 20 pkt. - 44:24. Wówczas jednak coś się zacięło w sprawnie dotąd funkcjonującym mechanizmie. Trener Stefan Svitek zauważył oważniejsze mankamenty w grze swoich podopiecznych już przy stanie 46:32 w 26 min. Podczas wziętego time-outu, sugestywnie instruował je, jak powinny rozgrywać akcje i zachowywać się w obronie. Początkowo te uwagi poskutkowały - w 28 min. było 50:32. Jednak ostatnie minuty trzeciej kwarty w wykonaniu krakowianek były już gorsze. Jeszcze po trafieniu McCray, na niespełna minutę przed końcem tej odsłony gospodynie prowadziły 53:38. Chwilę później bardzo kontrowersyjny faul niesportowy odgwizdano Żurowskiej. Dwa rzuty wolne trafiła Elżbieta Mowlik, zaś po akcji bydgoszczanek również dwa razy za 1 pkt. nie pomyliła się Anna Pierzak, która w odpowiedzi na nieudaną akcję Wiślaczek popisała się celną "trójką". Po upływie 30 minut przewaga liderek BLK stopniała zatem do zaledwie ośmiu "oczek" - 53:45.

Niezbyt dobrze w ofensywie team spod Wawelu radził sobie również na początku ostatniej ćwiartki. Gdy dwukrotnie trafiła Jessica Lawson, która do tej pory nie zdobyła żadnego punktu, w 33 min. na tablicy pojawił się wynik 55:49. W końcu przyszło jednak przełamanie w ofensywie i po celnym rzucie wolnym w wykonaniu nie mającej dobrego dnia Quigley (2/10 z gry), było 60:49. Losy spotkania w dużej mierze rozstrzygnęły się w 38 min., po dwóch udanych rzutach Żurowskiej - 66:53. Ambitnie walczące podopieczne Tomasza Herkta nie złożyły jednak broni i na 50 sek. przed końcową syreną wynik brzmiał już "tylko" 66:60. Faulowane Quigley i Ouvina dodały kolejne punkty z rzutów wolnych i już nic nie mogło odebrać miejscowym zasłużonego zwycięstwa.

Wisła Can-Pack Kraków - Artego Bydgoszcz 69:62 (25:13, 13:11, 15:21, 16:17)

Punkty dla Wisły Can-Pack: Jantel Lavender 16, Justyna Żurowska 16, Danielle McCray 10, Agnieszka Szott-Hejmej 8, Allie Quigley 7, Cristina Ouvina 7, Agnieszka Skobel 4, Zane Tamane 1, Paulina Pawlak 0. Punkty dla Artego: Amisha Carter 15, Martyna Koc 13, Elżbieta Mowlik 10, Justyna Jeziorna 8, Anna Pietrzak 8, Leah Metcalf 4, Jessica Lawson 4.

Autor: Paweł / WislaLive.pl
Źródło: WislaLive.pl

Wiślaczki ogrywają Artègo. Pierwsze miejsce już pewne!

22. marca 2014

Koszykarki krakowskiej Wisły zasłużenie wygrały w swoim kolejnym meczu ligowym. Tym razem pokonały bydgoskie Artègo 69-62, co przy porażce CCC Polkowice w Toruniu oznacza, że na dwie kolejki przed końcem sezonu zasadniczego zapewniliśmy sobie najwyższą lokatę w tabeli Basket Ligi Kobiet i grę w fazie play-off z uprzywilejowanej pozycji.

Mimo wygranej trener Štefan Svitek nie był zadowolony z postawy swoich podopiecznych, choć nasze zwycięstwo było niezagrożone już praktycznie po pierwszej kwarcie. Ta, choć na początku wyrównana, to od stanu 13-11 toczyła się już wyłącznie pod dyktando Wisły. Justyna Żurowska, Allie Quigley, Danielle McCray i Jantel Lavender - dały naszej drużynie 10 kolejnych punktów (23-11) i tak wypracowaną przewagę, aż do końca I połowy, wiślaczki już tylko podwyższały. Pod koniec drugiej ćwiartki prowadziliśmy już nawet różnicą 17 oczek, bo 38-21. Ostatecznie po trzech z czterech celnych rzutach osobistych Amishy Carter na przerwę zeszliśmy z wynikiem 38-24, ale i tak zanosiło się na miłą drugą połowę.

I pierwsze trzy minuty III kwarty na to wskazywały. Wiślaczki za sprawą "trójki" w wykonaniu Agnieszki Szott-Hejmej oraz trafieniom Lavender odskoczyły na 44-24 i można się było zastanawiać na ilu punktach nasza drużyna zatrzyma dziś Artègo? Jak się jednak okazało 20-punktowe prowadzenie chyba za bardzo rozprężyło naszą drużynę. Waleczne bydgoszczanki zaczęły swój pościg od "trójki" Anny Pietrzak, która to też identycznie cennym trafieniem zakończyła tę kwartę. Prowadziliśmy po niej już tylko 53-45, więc jak łatwo wyliczyć okres między 23 a 30 minutą spotkania przegraliśmy aż 9-21!

Na szczęście dla nas - nerwówki w ostatnich 10 minutach rywalizacji nie było. Wiślaczki ostatnią kwartę zagrały może nie jakoś specjalnie dobrze, ale na tyle poprawnie, że utrzymały bezpieczną przewagę i zasłużenie wygrały ten mecz. O trzeciej kwarcie lepiej byłoby oczywiście zapomnieć, ale i tak najważniejszy jest wynik końcowy, a ten daje nam pewne pierwsze miejsce po sezonie zasadniczym Basket Ligi Kobiet.

Aktualna tabela BLK:

1. WISŁA CAN-PACK KRAKÓW 26 50 2021 - 1480 1.366
2. CCC Polkowice 26 47 1717 - 1353 1.269
3. Artègo Bydgoszcz 26 41 1829 - 1637 1.117
4. Energa Toruń 26 41 1746 - 1737 1.005
5. KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. 25 38 1779 - 1785 0.997
6. King Wilki Morskie Szczecin 25 34 1507 - 1642 0.918

Autor: Redakcja, Kamil
Źródło: WislaPortal.pl

Wisła Can-Pack pokonuje Artego Bydgoszcz

22. marca 2014

Na dwie kolejki przed zakończeniem drugiego etapu rozgrywek Basket Ligi Kobiet koszykarki Wisły Can-Pack Kraków pokonały przed własną publicznością bydgoskie Artego 69-62 zapewniając sobie tym samym pierwszą lokatę przed zbliżającymi się półfinałami.

Drużynę spod znaku Białej Gwiazdy poprowadził do zwycięstwa polsko-amerykański duet – Justyna Żurowska – Jantel Lavender – zawodniczki zdobyły po 16 punktów. W drużynie prowadzonej przez Tomasza Herkta najskuteczniejsza okazała się dziś skrzydłowa Amisha Carter – 15 punktów i 15 zbiórek.

Wynik sobotniego meczu uruchomiła rzutem z półdystansu po szybkim ataku Cristina Ouvina, w odpowiedzi również za dwa punkty piłkę wprost do kosza posłała Amisha Carter. Kolejne minuty gry należały już do aktualnych wicemistrzyń Polski – celne rzuty Justyny Żurowskie, Cristiny Ouviny oraz Jantel Lavender i Danielle McCray wyprowadziły Wisłę Can-Pack na dwunastopunktowe prowadzenie (25-13).

W drugiej kwarcie obraz gry nie uległ zbytnio zmianie, co prawda skuteczność rzutowa krakowskiej Wisły nieco spadła, ale nie wpłynęło to wynik spotkania. Do przerwy team prowadzony przez Stefana Svitka prowadził z bydgoskim Artego 38-24.

Po zmianie gry bydgoszczanki rozpoczęły zmniejszanie strat, celny rzut zza łuku Anny Pietrzak, kolejne punkty zapisane przez Martynę Koc oraz Amishę Carter w połączeniu z fatalną skutecznością wiślaczek pozwoliły drużynie Tomasza Herkta zminimalizować straty do zaledwie ośmiu „oczek” (53-45).

W czwartej, decydującej o końcowym wyniku kwarcie ponownie lepiej na parkiecie spisały się bydgoszczanki, jednak dzięki wcześniej wywalczonej przez Wisłę Can-Pack przewadze ostatecznie ze zwycięstwa cieszyły się dążące do mistrzostwa Polski wiślaczki.

Kolejny mecz podopieczne Stefana Svitka rozegrają już w najbliższą środę w Szczecinie.

Autor: Biuro Prasowe
Źródło: WislaCanPack.pl

Wypowiedzi pomeczowe

Wypowiedzi po meczu Wisły Can-Pack z Artègo

22. marca 2014

Mimo wygranej w spotkaniu z Artègo 69-62 i zapewnieniu sobie pierwszego miejsca po zasadniczej części sezonu rozgrywek Basket Ligi Kobiet - trener wiślaczek, Štefan Svitek, był mocno niezadowolony z postawy swoich podopiecznych, co w dosadnych słowach wyraził na konferencji prasowej. Zapraszamy do zapoznania się z jego wypowiedzią, a także z tym co mówił trener Artègo - Tomasz Herkt oraz zawodniczki obydwu drużyn.

Tomasz Herkt (trener Artègo): - Gratuluję zwycięstwa drużynie Wisły, jest ono zasłużone. W tym spotkaniu doprowadziliśmy do sytuacji, że ten mecz był dla kibiców do końca interesujący. Po wysoko przegranej pierwszej kwarcie, przegrywaliśmy już później kilkunastoma punktami, ale wróciliśmy do gry. W dużej mierze o naszej porażce zadecydowały łatwe punkty, które Wisła zdobywała po szybkich atakach. Do przerwy przegrywaliśmy w tym elemencie aż 1-15, a w sumie wyprowadziliśmy tę statystykę na 14-18, co oznacza, że w drugiej połowie wygraliśmy szybki atak 13-3. Stąd też ten mecz w miarę się wyrównał. Mogę być zadowolony tylko z tego, że zespół pokazał charakter, walczył do końca, pokazał że się nie poddaje, natomiast zawsze szukamy zwycięstwa. Tego nie było, więc jesteśmy niezadowoleni.

Štefan Svitek (trener Wisła Can-Pack): - Ciężko jest coś powiedzieć o tym spotkaniu. Zaczęliśmy bardzo dobrze, graliśmy spokojnie w obronie, przechwytywaliśmy wiele piłek, byliśmy bardzo skupieni na grze. W drugiej kwarcie nie trafialiśmy już jednak kilka razy z bardzo łatwych pozycji. Mogliśmy rozstrzygnąć więc ten mecz w pierwszej połowie. Po niej i po wysokiej przewadze nikt nie mógł powiedzieć złego słowa o naszej grze. Nie trafialiśmy wprawdzie z kilku rzutów osobistych i spod kosza, ale graliśmy znakomicie w obronie, ale to zmieniło się w drugiej połowie. Mieliśmy przewagę już 20-punktową i wtedy wstawiliśmy do gry kilka zawodniczek z ławki. Nie wiem jak one chcą grać w pierwszym składzie, ale pokazując taką grę, taką walkę, a właściwie jej brak, to mogą usiąść na ławce i podziwiać grę tylko z niej. Chciałem rotować dziś składem i dać możliwość gry prawie każdej zawodniczce, ale te które grały w trzeciej kwarcie zapomniały jak mają sobie radzić w obronie. Dlatego też przegraliśmy mecz z Orenburgiem. Nasze zawodniczki zapomniały, że po stracie piłki trzeba sprintem wracać do obrony i robić wszystko, aby drużyna przeciwna nie zdobyła punktów. Za dużo jest tych pudeł z bardzo prostych pozycji. 55 procent skuteczności z rzutów osobistych? Myślę, że to jest problem w głowach zawodniczek, rzucić przynajmniej jeden, a nie pudłować dwa razy. W drugiej połowie nasze zawodniczki po straconych punktach patrzyły się na sobie i zastanawiały się, która z nich popełniła błąd. 17 strat? Dla mnie to był beznadziejny mecz, jak na euroligową drużynę, która chce zdobyć mistrzostwo.

Anna Pietrzak (zawodniczka Artègo): - Gratulacje dla drużyny Wisły za zwycięstwo. Nie zaczęłyśmy tego meczu dobrze, miałyśmy problem z pressingiem Wisły, miałyśmy problem z wyprowadzaniem piłki. Z tego wynikały nasze straty. Na pewno nie oddałyśmy jednak tego meczu, walczyłyśmy do końca. Trzecia kwarta była w naszym wykonaniu najlepsza. Zmieniłyśmy system obrony na strefową i to przyniosło nam spore korzyści, bo z tego mogłyśmy zdobywać łatwe punkty, po szybkich atakach. Przegrałyśmy, ale wydaje mi się, że zostawiłyśmy serce na parkiecie i z tego jestem zadowolona. Jeszcze raz gratulacje dla Wisły, a my gramy i walczymy dalej.

Justyna Żurowska (zawodniczka Wisły Can-Pack): - Oglądałam ostatni mecz zespołu z Bydgoszczy z Toruniem i ta drużyna ma chyba w zwyczaju żeby słabiej zacząć, a z biegiem meczu zacząć grać bardzo dobrze i się rozkręcać. Z drużyną z Torunia udało się to wyśmienicie i wygrały znaczącą liczbą punktów. U nas czy zabrakło czasu, czy my wytrzymałyśmy tę presję - to nie ma co rozstrzygać. Zwycięstwo jest po naszej stronie, po uważam bardzo dobrym meczu dla kibiców, którzy mogli dziś pokrzyczeć i wyrzucić z siebie dużo emocji. Gramy dalej, zostały nam w tej rundzie dwa mecze i wchodzimy w fazę play-off. Z tego co rozumiem to wygrana Torunia z Polkowicami daje nam już pewne pierwsze miejsce, więc czekamy teraz na naszego przeciwnika. Drużynie z Bydgoszczy gratuluję, bo postawiła bardzo wysoko poprzeczkę, szczególnie w III i IV kwarcie.

Autor: Redakcja, Kamil
Źródło: WislaPortal.pl