2014.07.24, Wisła Krakbet z licencją na grę przy Reymonta 22

Z Historia Wisły

Spis treści

Kalendarium zdarzeń

Wisła Krakbet bez licencji

17 lipca 2014

Wisła Krakbet Kraków nie otrzymała licencji na grę w Futsal Ekstraklasie w sezonie 2014/15 - poinformował Polski Związek Piłki Nożnej.

PZPN poinformował, że powodem odmowy przyznania licencji jest zgłoszona przez klub hala, która nie spełnia minimalnych wymagań z*zakresu Infrastruktury zawartych w*Uchwale Licencyjnej.

Wiśle przysługuje odwołanie do Komisji Odwoławczej ds. Licencji Klubowych PZPN w terminie 7 dni.

Źródło: wislakrakow.com

Wisła Krakbet przestanie istnieć?

22 lipca 2014

Odmowa przyznania licencji na grę w Futsal Ekstraklasie przez PZPN może doprowadzić do zlikwidowania futsalu w TS Wisła Kraków. Wiślacka hala, w której rozgrywane były dotychczas mecze naszego zespołu, jest bowiem o dwa metry za krótka, względem wymogów licencyjnych. Powiększyć jej w żaden sposób się nie da.

- Przestaję się w to bawić, 400 tys. zł, które przeznaczałem na futsal wydam na coś innego, a problem będzie miał polski futsal, a nie ja. Co zrobi czterech reprezentantów Polski, którzy grali u mnie? W innych klubach płacą po 1000-1500 zł, kadrowiczów nie będzie stać na dojeżdżanie do śląskich klubów. Domem Wisły była, jest i będzie ulica Reymonta 22 - powiedział na łamach portalu Interia (więcej tutaj ») wiceprezes TS Wisła i sponsor wiślackiego futsalu, Piotr Wawro.

Wymiary boiska w hali przy ulicy Reymonta to 18x36 m., a powinno mieć 18x38 m. Klub na odwołanie się od decyzji PZPN ma czas do najbliższego czwartku, 24 lipca.

Przypomnijmy, że Wisła Krakbet to mistrz Polski z 2013 roku, dwukrotny wicemistrz Polski (2011, 2012) oraz dwukrotny zdobywca halowego Pucharu Polski (2011, 2014). W poprzednim sezonie wiślacy zajęli w lidze trzecie miejsce.

Źródło: wislaportal.pl

Odwołanie w sprawie licencji

23 lipca 2014

W dniu dzisiejszym nasz klub złoży do Polskiego Związku Piłki Nożnej dokumenty niezbędne do odwołania się od decyzji Komisji Licencyjnej w sprawie nie przyznania nam licencji na grę w nowym sezonie Futsal Ekstraklasy.

Cieszymy się, że w naszą sprawę zaangażował się sam Prezes Zbigniew Boniek, nie mniej jednak chcemy poczekać na ostateczną i oficjalną informację.

Źródło: wislafutsal.pl

Boniek zapewnia, że Wisła Krakbet otrzyma licencję

23. lipca 2014

Nastąpił zwrot w temacie licencji na rozgrywki ligowe dla futsalowej drużyny Wisły Kraków. "Biała Gwiazda" zagra w przyszłym sezonie w ekstraklasie przy Reymonta 22.

W zeszłym tygodniu komisja licencyjna PZPN nie przyznała licencji Wiśle Krakbet ze względu na zbyt małą powierzchnię boiska w hali TS-u. Brakuje mu dwóch metrów długości w odniesieniu do dokumentów PZPN. W ostatnich latach licencja przyznawana była warunkowo, tym razem komisja postanowiła takiego warunku nie przedłużać i licencji nie przyznała.

Główny sponsor drużyny, Piotr Wawro zapowiadał, że nie zamierza przenosić drużyny do innej hali. Argumentował, że miejsce Wisły jest przy Reymonta 22, a dodatkowo hala Wisły spełnia z nawiązką szereg pozostałych wymogów. Sprawę postawiono jasno: albo Wisła Krakbet zagra w ekstraklasie w swojej hali, albo nigdzie.

Dość zaskakująco, głos w sprawie, miejmy nadzieję, ostateczny zabrał wczoraj prezes PZPN Zbigniew Boniek, który wczoraj napisał na Twitterze:

"Sorry Wisła,jutro jest licencja.przepraszam za błąd komisji,mam nadzieję, przypadkowy;) "

Zamieścił jednocześnie fragment regulacji FIFA, z których wynika, że dopuszczalna minimalna długość boiska dla meczów krajowych to.. 25m - czyli znacznie mniej niż przy Reymonta 22 (36 metrów). Dziś więc prawdopodobnie licencja zostanie Wiśle przyznana.

Źródło: wislakrakow.com

Greń się nie poddaje, odpowiada Bońkowi, oskarża Wisłę!

23 lipca 2014

W PZPN-ie toczy się ostra batalia, nie tylko w sprawie niedoszłych przenosin Stali Rzeszów z III do I ligi. Także licencja na grę w Futsal Ekstraklasie dla Wisły Krakbet to dla jednego z działaczy sprawa niemalże życia i śmierci. Nie jest bowiem żadną tajemnicą, że kłody pod nogi "Białej Gwieździe" rzuca podkarpacki działacz, przewodniczący Komisji Futsalu i Piłki Plażowej, Kazimierz Greń. To właśnie on stoi na straży prawa, niczym "Rejtan", jeśli chodzi o licencję na grę Wisły w hali przy Reymonta 22.

W walce o przenosiny, w miejsce Floty Świnoujście, klubu ze swojego rejonu, czyli Stali Rzeszów - Greń "przegrał". Teraz "przegrać" może także batalię o Wisłę Krakbet, z której właścicielem - Piotrem Wawro, jest Greniowi mocno nie po drodze.

Nic więc dziwnego, że po cytowanym na naszej stronie wpisie Zbigniewa Bońka na twitterze » - wspomniany Greń na swoim blogu uderza w prezesa PZPN-u. A także mocno w Wisłę jako taką, podając informację o rzekomym fałszerstwie i co za tym idzie - możliwym popełnieniu przestępstwa!

Oto najważniejsze fragmenty jego wpisu, który w całość znajdziesz tutaj »:

W dniu 26 maja br. Zarząd PZPN w obecności prezesa Zbigniewa Bońka podjął uchwałę w sprawie licencji dla klubów występujących w polskiej Lidze Futsalu w sezonie 2014/15. (...) Paragraf 9 punkt 12 tej uchwały precyzyjnie określa od kilku sezonów minimalne wymiary boisk halowych, które wynoszą 38×18 metrów. Komisję Licencyjną PZPN, a mniemam, że także Zarząd i prezesa Bońka z pewnością obowiązuje przestrzeganie zapisów gwarantujących bezpieczeństwo na halach i boiskach zawartych w przepisach gry w piłkę. Mam tu na myśli odległości od przeszkód trwałych. W dniu wczorajszym poinformowałem Zarząd, iż niezależna Komisja Weryfikacyjna, powołana przez Komisję ds. Licencji Klubowych, nie mogła zweryfikować do gry hali, w której zamierza rozgrywać swoje mecze Wisła Krakbet Kraków. Powód: boisko nie posiada wymiarów przyjętych w Uchwale oraz w przepisach do gry w piłkę halową.

Poinformowałem także, że Wisła grała do tej pory na licencji, przyznanej na podstawie sfałszowanych dokumentów.

Byłem święcie przekonany, że prezes Z. Boniek nada tej sprawie przynajmniej bieg dyscyplinarny, skieruje tę sprawę do odpowiednich komórek związkowych (a może i dalej) w celu wyciągnięcia odpowiedzialności za wykroczenie rangi w końcu dość poważnej, by nie użyć słowa przestępstwo. Nie wiem dlaczego, ale wcale mnie nie zdziwiła postawa prezesa Bońka, który publicznie przeprasza za „błąd komisji”. Komisja nie popełniła błędu. Komisja wypełniła swoją rolę zgodnie z prawem obowiązującym w PZPN.

Jeżeli prezes Boniek postanowi wpłynąć na decyzję komisji odwoławczej i przyznać licencję na grę w tej hali złamie prawo, a także sprawi, że uczynią to też członkowie Komisji.

Całym sercem jestem za tym, by zawodnicy Wisły grali tam, gdzie trenują i tam, gdzie przychodzi ich oglądać rzesza kibiców.

Prawne wyjście są dwa. Trzeba zmienić w stosownym dokumencie zapisy dotyczące wymiarów hali i zmienić przepisy ds. bezpieczeństwa, albo …. grać w innej hali, których z pewnością w Krakowie nie brakuje. O licencji warunkowej, być nie może, chyba, że Wisła przedstawi wiarygodny projekt przebudowy, ale na to chyba nie ma co liczyć.

Przestrzegam, przed podpisaniem dokumentu, który pozwoli na łamanie przepisów ds. bezpieczeństwa, zagrozi zdrowiem zawodników, bądź kibiców, bo w razie nieszczęścia prokuratura z pewnością nie będzie zbyt wyrozumiała.

Istnieje, jak słyszę, też taka możliwość, że prezes Boniek weźmie odpowiedzialność za ewentualne wydarzenia boiskowe na swoje barki, jako konsekwencję łamania prawomocnych Uchwał i zapisów regulaminowych PZPN.

Zapowiada się więc cd. batalii o "wiślacki futsal" i nieszczęsne dwa brakujące metry boiska. Dwa metry, które rzekomo wpłynąć mają - jak pisze Greń - na zdrowie zawodników bądź kibiców. Zwłaszcza Ci ostatni mają się czego obawiać, tym bardziej, że chodzi o dwa metry długości hali - a jak doskonale wiadomo - za bramkami żaden z fanów klubu nigdy podczas spotkań futsalu nie przebywał. Ale widać, że pan Greń w swojej walce posuwa się już tak daleko, że o takim szczególe nie ma prawa wiedzieć. Zapomina też, że w hali przy Reymonta w Krakowie - gdzie futsaliści grają od paru lat - nie doszło dotąd do żadnego wypadku zawodnika, więc dbanie o zdrowie uczestników meczów jest jego działaniem co najmniej na wyrost!

Najważniejsze jest jednak to, że on sam podaje pomysł na zmianę przepisów, choć oczywiście liczy, że tak się nie stanie. Miejmy natomiast nadzieję, że swoje frustracje zacznie wylewać jednak gdzieś indziej, bo w futsalu strzela przede wszystkim samobóje!

Źródło: wislaportal.pl

Oficjalnie: Mamy licencję!

25 lipca 2014

Komisja Odwoławcza ds. Licencji Klubowych na posiedzeniu, które odbyło się 24 lipca 2014, rozpatrzyła odwołania Klubów Ekstraklasy Futsalu oraz Rzecznika Ochrony Prawa Związkowego od decyzji Komisji ds. Licencji Klubowych z dnia 16 lipca br. i podjęła decyzję, której treść prezentujemy poniżej.

(…)

- Wobec klubu TS "Wisła"; Kraków Komisja Odwoławcza postanowiła zmienić decyzję Komisji ds. Licencji Klubowych PZPN i przyznała Klubowi licencję na rozgrywki w Ekstraklasie Futsalu w sezonie 2014/2015. W swym odwołaniu Rzecznik Ochrony Prawa Związkowego wskazał na sprzeczność prawa związkowego z przepisami gry w Futsal uchwalonymi przez FIFA. Analizując argumentację przedstawioną przez Rzecznika Prawa Związkowego w świetle obowiązujących przepisów FIFA, a także statutu PZPN oraz w myśl zasady "Lex superiori derogat legi inferiori";, Komisja dostrzegła sprzeczność Uchwały nr V/91 z dnia 26 maja 2014 roku Zarządu PZPN z aktami wyższego rzędu, co pozwoliło Komisji Odwoławczej na bezpośrednie zastosowanie przepisów wyższego rzędu.

Źródło: tswisla.pl