2015.03.28 Asseco II Gdynia - TS Wisła Kraków 100:74
Z Historia Wisły
Asseco II Prokom Gdynia | 100:74 | Wisła Kraków | ||||||||||||||||||||||||||||||
I: 23:29 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
II: 34:11 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
III: 22:15 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
IV: 21:19 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
|
1 kwietnia 2015
Udany wypad to Trójmiasta.
Pod nieobecność juniorów i kadetów oraz przy urazach podstawowych graczy, trener Łukasz Kasperzec miał przed wyjazdem nad morze 5 zawodników do dyspozycji.
W czwartek został zgłoszony kolejny zawodnik, aby była możliwość jakiekolwiek zmiany a tym zawodnikiem był właśnie trener.
O podsumowanie weekendu poprosiliśmy 40 letniego zawodnika/trenera Wisły ·.
Juniorzy i kadeci, którzy stanowią połowę zespołu dostali wolne, aby się zregenerować przed turniejem półfinałowym MP U18. Do końca nie wiedzieliśmy czy Piotrek Bogusz zdąży się wyleczyć (nie trenował z zespołem ostatnie 10 dni). Natomiast Rafał Zgłobicki oraz Krzysztof czajka mogli jechać tylko i wyłącznie na wycieczkę (urazy mięśnia dwugłowego).
W sobotę wyszliśmy na rozgrzewkę "naładowani"; pozytywną energią, nie ukrywam, że atmosfera meczu oraz fakt powrotu na parkiet udzieliła mi się tak bardzo, że zapomniałem o tym, że ostatni normalny trening, jako zawodnik, odbyłem półtora roku wcześniej.
Taktyka na mecz była taka jak zawsze, od początku do końca mieliśmy grać na 100%. Udało się, ale tylko i wyłącznie w pierwszej kwarcie. Na więcej po prostu nie starczyło sił, młody zespół z Gdyni po prostu nas zabiegał.
Bardzo długo rozmawialiśmy o tym z trenerem Szymonem Czepcem i postanowiliśmy zaryzykować i wprowadzić plan awaryjny na niedzielne spotkanie całkowicie zmieniając system gry i rotację.
Tuż przed meczem okazało się, że Sebastian Dąbek (najlepszy gracz sobotniego spotkania) też nie będzie mógł wystąpić. Kolejny uraz mięśnia dwugłowego.
Poprosiłem trenera Szymona, aby poprowadził mecz a ja skupiłem się tylko i wyłącznie na graniu. Sajmon wywiązał się z tego zadania rewelacyjnie, doskonale rotując składem oraz w odpowiednich momentach biorąc czasy.
Do naszej taktyki dostosował się rywal i to był klucz do sukcesu. Doprowadziliśmy do zaciętej końcówki, którą kolejny już raz rozstrzygnęliśmy na własną korzyść.
Cały zespół zasłużył na ogromne brawa i każdy dołożył cegiełkę do tego sukcesu, ale postawa Jakuba Żaczka w całym niedzielnym spotkaniu, oraz to, co zrobił Kamil Kolber w drugiej połowie oraz dogrywce to jest majstersztyk.
ASSECO II Gdynia - TS Wisła Kraków 100:74 (23:29, 34:11, 22:15, 21:19)
AZS UMK Toruń - TS Wisła Kraków 75:78 (17:18, 23:13, 9:13, 16:21, d. 10:13)
Źródło: http://www.wawelskiesmoki.pl/