2015.07.30 Wisła Kraków – Polonia Warszawa 1:4

Z Historia Wisły

Wisła Kraków – Polonia Warszawa 1:4 (0:1, 1:0, 0:3)

Michał Banik 46’


W barwach Białej Gwiazdy wystąpili: testowany, Michał Bartków, Kacper Loranc, Daniel Morys, Gabriel Janiczak, Dawid Pasternak, Kacper Pandyra , Adrian Kudelski, Jakub Żółkoś, Karol Rak, Filip Handzlik, Norbert Stachura, Patryk Glanowski, Kacper Laskoś , Marcel Wilczyński, Patryk Plewka, Filip Paryła, Jakub Jędras, Kamil Ogorzały, Michał Banik, Hubert Sobolewski, Mateusz Wyjadłowski, Michał Bujas, Hubert Krusinowski, Grzegorz Kutrzeba.


Juniorzy młodsi od poniedziałku przebywają w Myślenicach na przedsezonowym obozie. Podopieczni trenera Pawła Regulskiego już drugiego dnia rozegrali swój pierwszy sparing – rywalem „Białej Gwiazdy” była Polonia Warszawa. Mecz trwał 3 x 30 minut. Choć po godzinie gry był remis, to w ostatniej tercji nie wszystko ułożyło się po myśli wiślaków i spotkanie zakończyło się wynikiem 1:4.


Spotkanie w lepszym stylu rozpoczęli gracze Polonii. Nie mieli zdecydowanej przewagi, jednak jako pierwsi wyszli na prowadzenie. Wiślacy momentami grali bardzo dobrze i również stworzyli sobie kilka niezłych okazji. Na skrzydle bardzo dobrze prezentował się Mateusz Wyjadłowski. Często schodził do środka i to właśnie po jego strzale bramkarz drużyny gości musiał wykazać się sporymi umiejętnościami. Jedyną bramkę dla Wisły zdobył Michał Banik pewnie strzelając po ziemi w dolny róg bramki. Akcja bramkowa „Białej Gwiazdy” była składna i grana na jeden kontakt. Kacper Loranc oraz testowany bramkarz bronili bardzo pewnie. Trochę więcej roboty miał Michał Bartków. Ostatnie minuty spotkania należały do gości. Polonia grała wysokim pressingiem i skutecznie kasowała większość akcji wiślaków. Przyjezdni grali skuteczniej i w kilka końcowych minut ze stanu 1:1 doprowadzili do 4:1.


– Z pierwszych dwóch tercji jestem zadowolony, wtedy wyglądało to bardzo fajnie, remisowaliśmy po nich 1:1. Szczególnie biorąc pod uwagę, że Polonia składała się głównie z chłopaków z rocznika 1999, a u nas przeważali jednak zawodnicy rok młodsi – tylko trzech szesnastolatków zagrało od pierwszej minuty. To też jest budowana na nowo drużyna i zależało mi, żeby każdy zagrał niż żeby to było optymalne zestawienie. W dodatku w Krakowie zostało pięciu podstawowych w poprzednim sezonie zawodników także byłem zadowolony z tego, co dzisiaj zobaczyłem. Natomiast w ostatniej tercji popełniliśmy trochę błędów i ta jakość piłkarska spadła. Przed nami jeszcze dwa sparingi w Polsce i turniej na Chorwacji, więc ta gra powinna wyglądać coraz lepiej – powiedział po spotkaniu trener Paweł Regulski.


Źródło: akademiawisly.pl