2015.08.31 Wisła Kraków U-17 - Biegoniczanka Nowy Sącz U-17 3:0
Z Historia Wisły
Wisła Kraków U17 | 3:0 (2:0) | Biegoniczanka Nowy Sącz U17 | ||||||||
widzów: | ||||||||||
sędzia: | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
MLJM: Trzecie zwycięstwo Wisły! Pewne zwycięstwo nad Biegoniczanką Nowy Sącz.
Trzeci mecz i trzecie zwycięstwo. W bardzo dobrym stylu rozpoczęli rozgrywki Małopolskiej Ligi Juniorów Młodszych zawodnicy krakowskiej Wisły. Dzisiaj podopieczni Pawła Regulskiego pokonali Biegoniczankę Nowy Sącz 3:0, a kolejne dwie bramki do swojego dorobku dorzucił Michał Banik, który w trzech spotkaniach ma już osiem goli.
Spotkanie rozpoczęło się dla Białej Gwiazdy bardzo dobrze. Już w pierwszej minucie Michał Banik wykorzystał prostopadłe podanie i w pojedynku sam na sam pokonał bramkarza. Ta bramka dała wiślakom luz w rozgrywaniu piłki, co przełożyło się na dominacje naszych zawodników. Wisła stwarzała kolejne okazję, jednak na drugiego gola musiała czekać do 21. minuty, gdy Michał Banik sprytnym strzałem przelobował bramkarza i na przerwę Biała Gwiazda schodziła z dwubramkowym prowadzeniem.
Po przerwie trener Regulski wprowadził na boisko kilku rezerwowych, w większości z rocznika 2000. Pomimo sporych roszad w składzie sytuacja na boisku się nie zmieniła, wiślacy rozgrywali piłkę, a nasz bramkarz Michał Bartków był praktycznie bezrobotny. Na ostatnią bramkę w tym spotkaniu musieliśmy czekać aż do 67. minuty, gdy dobre dośrodkowanie z prawej strony wykończył Jakub Żółkoś, który musiał tylko dostawić nogę, a piłka spokojnie wpadła do pustej bramki. Wiślacy w pierwszych trzech meczach zdobyli 10 goli, nie tracąc żadnego i liderują grupie z kompletem punktów.
– Mogę być zadowolony z gry swojego zespołu. Granie w takich warunkach nie jest łatwe, ja siedząc na ławce byłem cały spocony, a co dopiero zawodnicy na boisku. Przy takim cieple naturalne jest, że tempo gry spada, z jakością jest podobnie. W drugiej połowie zabrakło nam trochę skuteczności, ten wynik mógłby być okazalszy. Napastnik jest rozliczany ze zdobytych bramek, a póki co Michał Banik trafia w każdym meczu, więc mogę być z niego zadowolony. Duża liczba zmian w przerwie spowodowana była tym, że ostatnio graliśmy z Garbarnią, a staram się aby obciążenia były równe na zawodników. W drugiej połowie zawodnicy z rocznika 2000 dostali swoją szansę – powiedział po meczu trener Paweł Regulski
Źródło: akademiawisly.pl