2015.08.31 Wisła Kraków U-17 - Biegoniczanka Nowy Sącz U-17 3:0

Z Historia Wisły

2015.08.31, MLJM, 3 kolejka, Kraków, ul. Reymonta 22, 10:00, Poniedziałek
Wisła Kraków U17 3:0 (2:0) Biegoniczanka Nowy Sącz U17
widzów:
sędzia:
Bramki
Michał Banik 1'
Michał Banik 21'
Jakub Żółkoś 67'
1:0
2:0
3:0
Wisła Kraków U17
Michał Bartków
Dawid Pasternak Grafika:Zmiana.PNG (50' Hubert Krusinowski)
Miłosz Stawowy Grafika:Zmiana.PNG (40' Wiktor Zajadlik)
Kacper Pandyra
Wiktor Martuszewski
grafika:zk.jpg Marcel Wilczyński Grafika:Zmiana.PNG (40' Patryk Plewka)
Norbert Stachura Grafika:Zmiana.PNG (40' Kacper Laskoś)
Adrian Kudelski Grafika:Zmiana.PNG (40' Karol Rak)
Jakub Żółkoś
Michał Banik
Hubert Sobolewski Grafika:Zmiana.PNG (40' Łukasz Sochacki)

Trener: Paweł Regulski
Biegoniczanka Nowy Sącz U17
Konrad Skut
Przemysław Łukaszczyk
Jakub Jurek
Michał Korzym
Mateusz Pogwizd
Dawid Tarsiński
Paweł Cabała grafika:zmiana.PNG (67' Konrad Stec)
Oskar Słaby grafika:zmiana.PNG (75' Mateusz Król)
Artur Jankowski grafika:zmiana.PNG (41' Szymon Witowski)
Damian Pasiut grafika:zmiana.PNG (73' Patryk Nowak)
Dawid Mikulec

Trener: Grzegorz Sołtys

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


MLJM: Trzecie zwycięstwo Wisły! Pewne zwycięstwo nad Biegoniczanką Nowy Sącz.

Trzeci mecz i trzecie zwycięstwo. W bardzo dobrym stylu rozpoczęli rozgrywki Małopolskiej Ligi Juniorów Młodszych zawodnicy krakowskiej Wisły. Dzisiaj podopieczni Pawła Regulskiego pokonali Biegoniczankę Nowy Sącz 3:0, a kolejne dwie bramki do swojego dorobku dorzucił Michał Banik, który w trzech spotkaniach ma już osiem goli.

Spotkanie rozpoczęło się dla Białej Gwiazdy bardzo dobrze. Już w pierwszej minucie Michał Banik wykorzystał prostopadłe podanie i w pojedynku sam na sam pokonał bramkarza. Ta bramka dała wiślakom luz w rozgrywaniu piłki, co przełożyło się na dominacje naszych zawodników. Wisła stwarzała kolejne okazję, jednak na drugiego gola musiała czekać do 21. minuty, gdy Michał Banik sprytnym strzałem przelobował bramkarza i na przerwę Biała Gwiazda schodziła z dwubramkowym prowadzeniem.


Po przerwie trener Regulski wprowadził na boisko kilku rezerwowych, w większości z rocznika 2000. Pomimo sporych roszad w składzie sytuacja na boisku się nie zmieniła, wiślacy rozgrywali piłkę, a nasz bramkarz Michał Bartków był praktycznie bezrobotny. Na ostatnią bramkę w tym spotkaniu musieliśmy czekać aż do 67. minuty, gdy dobre dośrodkowanie z prawej strony wykończył Jakub Żółkoś, który musiał tylko dostawić nogę, a piłka spokojnie wpadła do pustej bramki. Wiślacy w pierwszych trzech meczach zdobyli 10 goli, nie tracąc żadnego i liderują grupie z kompletem punktów.

– Mogę być zadowolony z gry swojego zespołu. Granie w takich warunkach nie jest łatwe, ja siedząc na ławce byłem cały spocony, a co dopiero zawodnicy na boisku. Przy takim cieple naturalne jest, że tempo gry spada, z jakością jest podobnie. W drugiej połowie zabrakło nam trochę skuteczności, ten wynik mógłby być okazalszy. Napastnik jest rozliczany ze zdobytych bramek, a póki co Michał Banik trafia w każdym meczu, więc mogę być z niego zadowolony. Duża liczba zmian w przerwie spowodowana była tym, że ostatnio graliśmy z Garbarnią, a staram się aby obciążenia były równe na zawodników. W drugiej połowie zawodnicy z rocznika 2000 dostali swoją szansę – powiedział po meczu trener Paweł Regulski


Źródło: akademiawisly.pl