2015.09.26 Wisła Kraków - Tarnovia 2:1
Z Historia Wisły
MLM: Wisła U-13 wygrywa kolejny mecz
Dwa dni po okazałym zwycięstwie z AS Progres Wisła U-13 znowu inkasuje trzy punkty! Tym razem przeciwnikami podopiecznych trenera Mateusza Stolarskiego była Tarnovia, a spotkanie zakończyło się wynikiem 2:1, po bramkach Daniela Hoyo-Kowalskiego i Arkadiusza Krysika. Wynik jednak nie oddaje znaczącej przewagi „Białej Gwiazdy”. – Było to kolejne spotkanie, w którym całkowicie zdominowaliśmy przeciwnika. Częściej byliśmy przy piłce i sądzę, że ta przewaga była bardzo widoczna. Mimo tego wynik spotkania mógł być bardzo rożny. Zarówno dla nas i jak i przecinków – ocenił spotkanie trener Mateusz Stolarski. Wiślacy po tym spotkaniu wrócili na pozycję lidera.
Spotkanie było rozgrywane w niezbyt przyjaznej aurze, mimo tego obie drużyny nie odpuszczały i mecz toczył się w dosyć szybkim tempie. Pierwsza na prowadzenie wyszła Wisła. Po znakomitej indywidualnej akcji do bramki rywali trafił Arkadiusz Krysik. Rywale nie dali się jednak zbyt długo nacieszyć Wiśle z prowadzenia i wyrównali po minucie. Po rzucie wolnym, Oskar Wójcik skierował piłkę do siatki strzałem głową. Po stracie gola „Biała Gwiazda” optycznie wyglądała jeszcze lepiej. Kilka ładnych akcji stworzył Aleksander Buksa i to właśnie po jednej z nich, obrona rywali musiała ratować się wślizgiem. Sędzia bez wahania pokazał na wapno, „jedenastkę” na gola zamienił Daniel Hoyo-Kowalski. W drugiej połowie obraz gry nie zmienił się. Wiślacy przeważali, kilka składnych akcji stworzył Buksa z Dominikiem Królem. Bliski strzelenia gola był także Szymon Gołąb, lecz piłka po jego strzale obiła poprzeczkę. Tarnovia stworzyła sobie jedna groźna sytuację, lecz znakomitą interwencja popisał się Bartłomiej Fojt. Pod koniec spotkania, pechowo dwóch sytuacji sam na sam nie wykorzystał Filip Leśniak. Raz udało mu się nawet ograć bramkarza, jednak piłka nie znalazła drogi do bramki.
– Było to kolejne spotkanie, w którym całkowicie zdominowaliśmy przeciwnika. Częściej byliśmy przy piłce i sądzę, że ta przewaga była bardzo widoczna. Mimo tego wynik spotkania mógł być bardzo różny. Zarówno dla nas i jak i przeciwników. Tarnovia miała lepszy okres gry w pierwszej połowie. Mogli strzelić dwie bramki – wpadła jedna, bardzo efektowna. My także graliśmy dobrze w pierwszej połowie, jednak nie wyrzekliśmy się bledów. Brakowało czasem odpowiedzialności w obronie, atakowaliśmy dużą liczbą zawodników co przynosiło korzyść pod bramką przeciwnika, jednak Tarnovia była nastawiona na grę długimi piłkami, często przerzucali je bezpośrednio do wysuniętego napastnika czego konsekwencją było wiele starć z naszymi obrońcami. Piłki zagrywane za plecy, czasami stwarzały bardzo korzystne sytuacje dla rywali. Bardzo dobrze jednak sprawował się Bartek Fojt na bramce, nie miał szans przy straconej bramce, za to w drugiej połowie uratował nasz przed remisem, w sytuacji sam na sam, z reprezentantem Małopolski – Oskarem Wójcikiem. My w drugiej połowie mieliśmy także bardzo wiele sytuacji. Poprzeczka Szymona Gołębia, dwie sytuacje Filipa Leśniaka i jeszcze kilka groźnych akcji. Myślę, że powinniśmy ten mecz wygrać wyżej, gra wyglądała bardzo dobrze, a nie wykorzystaliśmy swoich wszystkich sytuacji – podsumował spotkanie, trener Mateusz Stolarski.
5. kolejka, Małopolska Liga Młodzików
Kraków, ul. Reymonta 22, 26.09, godz. 11:00
Wisła Kraków – Tarnovia Tarnów 2:1 (2:1)
Arkadiusz Krysik 20’, Daniel Hoyo-Kowalski 26’ – Oskar Wójcik 21’
Wisła Kraków: 1. Kasper Burkat, 55. Bartłomiej Fojt – 14. Jakub Butrymowicz, 8. Karol Włodarski, 16. Filip Leśniak, 18. Szymon Gołąb, 11. Maciej Łabuz, 14. Mateusz Kaleta, 15. Mateusz Gniecki, 12. Michał Opalski, 9. Aleksander Buksa, 2. Aleksander Kowalski, 10. Dominik Król, 13. Arkadiusz Krysik, 3.Mateusz Kulma, 4. Daniel Hoyo-Kowalski.
Tarnovia Tarnów: 60. Jakub Kociuba – 6. Oskar Wójcik, 8. Maciej Bączek, 18. Bartłomiej Kafel, 7. Przemysław Kapek, 10. Gabriel Kieroński, 9. Kamil Kuta, 2. Jakub Irla, 14. Kacper Fido, 21. Mateusz Podosek, 10. Dominik Kiełbasa, 4. Wojciech Lacki.
Źródło: akademiawisly.pl
