2016.01.22 Wisła Kraków - MŠK Žilina 0:3

Z Historia Wisły

2016.01.22, Mecz towarzyski, Ośrodek treningowy Wisły, Myślenice, 13:00, piątek, -3°
Wisła Kraków 0:3 (0:1) MŠK Žilina
widzów:
sędzia: Grzegorz Jabłoński z Krakowa.
Bramki
0:1
0:2
0:3
16' Chigozie Emmanuel Mbah
67' Bojan Letić
74' Miroslav Káčer
Wisła Kraków
Radosław Cierzniak grafika:zmiana.PNG (34' Miśkiewicz) grafika:zmiana.PNG (62' Buchalik)
Łukasz Burliga grafika:zmiana.PNG (46' Jakub Bartosz)
Arkadiusz Głowacki grafika:zmiana.PNG (54' Krystian Kujawa)
Richárd Guzmics grafika:zmiana.PNG (77' Piotr Żemło)
grafika:zk.jpg Rafał Pietrzak
Patryk Małecki grafika:zmiana.PNG (46' Rafał Boguski)
Alan Uryga
Denis Popovič
Rafael Crivellaro grafika:zmiana.PNG (46' Tomasz Cywka)
Witalij Bałaszow
Krzysztof Drzazga grafika:zmiana.PNG (57' grafika:zk.jpg Szymon Witek)

Trener: Tadeusz Pawłowski
MŠK Žilina
Miloš Volešák
Nikolas Špalek
Martin Králik
Denis Vavro grafika:zmiana.PNG (57' Tomáš Hučko)
Bojan Letić
Chigozie Emmanuel Mbah grafika:zmiana.PNG (57' Jakub Michlík)
Miroslav Káčer grafika:zk.jpg
Jakub Paur grafika:zmiana.PNG (77' Ľubomír Gorelčík)
László Bénes grafika:zmiana.PNG (77' Frederick Yamoah)
Lukáš Jánošík grafika:zmiana.PNG (57' Filip Hlohovský)
Nermin Haskić grafika:zmiana.PNG (72' Branislav Šušolík)

Trener: Adrián Guľa
Kapitan: Arkadiusz Głowacki grafika:zmiana.PNG Rafał Boguski

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Spis treści

Pierwszy sparing w 2016

Piątkowe popołudnie przyniesie pierwszy mecz w 2016 roku z udziałem Białej Gwiazdy. Piłkarze trenera Pawłowskiego o godzinie 13.00 wybiegną na boisko w Myślenicach, aby zmierzyć się z czwartą drużyną słowackiej Superligi – MSK Żilina.

Korzenie MSK Żilina sięgają 1908 roku, kiedy to grupa wielbicieli piłki nożnej, lokalni kupcy i robotnicy oraz studenci zainicjowali założenie klubu sportowego, który przyjął węgierską nazwę Zsolnai Testgyakorlók Köre. Już po zakończeniu I wojny światowej zawodnicy święcili pierwsze sukcesy, wywalczając w 1928 i 1929 roku w nieoficjalnych rozgrywkach mistrzostwo kraju.

Wywalczenie krajowego pucharu w 1961 roku przyniosło możliwość gry w Pucharze Zdobywców Pucharów. Debiut na arenie międzynarodowej był udany dla zawodników Żiliny, którzy wyeliminowali grecki Olympiakos Pireus. Dobra postawa w tych rozgrywkach zaowocowała dotarciem do ćwierćfinału, gdzie późniejszy finalista tej edycji PZP, włoska Fiorentina, triumfowała nad słowacką ekipą.

W 1997 roku, po wcześniejszych perturbacjach związanych ze spadkiem do niższej ligi, MSK Żilina odnotowała występy w Pucharze Intertoto, gdzie spotkała się m.in. z Odrą Wodzisław. Sezon 2001/2002 przyniósł pierwszy tytuł mistrzowski, a wyczyn ten drużyna ze Słowacji powtarzała także w 2003, 2004, 2007 oraz 2010 roku. Do sukcesów Żółto-Zielonych zalicza się także czterokrotne wywalczenie Superpucharu Słowacji, a także udział w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Debiut w Champions League miał miejsce w sezonie 2010/2011, kiedy to piłkarze Żółto-Zielonych dotarli do fazy grupowej, zajmując ostatnie miejsce w grupie F.

W 1975 roku zawodnicy MSK Żiliny oraz Wisły Kraków spotkali się w meczu towarzyskim. Rywalizacja zakończyła się zwycięstwem Białej Gwiazdy 3:2 po bramkach Stanisława Krasnego oraz dwóch trafieniach Kazimierza Kmiecika. W lutym 2005 roku obie drużyny mierzyły się w kolejnym meczu kontrolnym i także tym razem górą byli zawodnicy spod Wawelu, pokonując rywala ze Słowacji 3:1. Ostatni raz obie ekipy grały między sobą w lipcu 2014, a sparing ten zakończył się remisem 1:1.

Zawodnicy Żółto-Zielonych mają za sobą już dwa sparingi podczas okresu przygotowawczego do nowego sezonu. Podopieczni trenera Adriana Guľa dwukrotnie mierzyli się z drużyną 1. FC Slovácko. Oba te spotkania zakończyły się zwycięstwem MSK Żiliny, odpowiednio: 3-1 i 1-0.

Źródło: wisla.krakow.pl


Relacje

Pierwszy zimowy sparing i wysoka porażka Wisły

Nowy obrońca w składzie Wisły, Rafał Pietrzak.
Nowy obrońca w składzie Wisły, Rafał Pietrzak.
Napastnik Krzysztof Drzazga.

W pierwszym spotkaniu towarzyskim, w trakcie zimowego okresu przygotowawczego, piłkarze krakowskiej Wisły zmierzyli się w swoim ośrodku treningowym w Myślenicach z czwartą aktualnie drużyną Słowacji, którą jest MŠK Žilina. Niestety potyczki tej nie będziemy wspominać zbyt miło. Podopieczni Tadeusza Pawłowskiego przegrali ją bowiem aż 0-3.

Na pewno wydarzeniem tego spotkania miały być debiuty. Po raz pierwszy w barwach "Białej Gwiazdy" wystąpili Rafał Pietrzak oraz Krzysztof Drzazga. Z kolei po dwóch latach przerwy w naszej koszulce ponownie zagrał Patryk Małecki. Od pierwszej minuty oglądać też można było testowanego aktualnie przez nasz klub zawodnik z Ukrainy - Witalija Bałaszowa.

I przyznać trzeba, że sprawdzany były pomocnik Czornomorca spisywał się nieźle. Już w 6. minucie mógł wpisać się zresztą na listę strzelców, ale jego uderzenie zostało zablokowane. O wiele wcześniej, bo tuż po rozpoczęciu gry, w dobrej sytuacji znalazł się z kolei Rafael Crivellaro, ale nie trafił w bramkę. To udało się z kolei w 16. minucie ekipie ze Słowacji. Nie popisali się nasi defensorzy, zdecydowanie zbyt łatwo ograni przez Nigeryjczyka Chigozie Emmanuela Mbah'a, który spokojnie pokonał Radosława Cierzniaka. Co ciekawe - do momentu straty gola to Wisła była stroną przeważającą, a gdy go straciła - już praktycznie do końca pierwszej połowy - zdziałaliśmy niewiele. Bliżej podwyższenia wyniku byli natomiast nasi rywale, ale po bardzo ładnym uderzeniu jednego ze Słowaków piłka tylko obiła naszą poprzeczkę.

Drugą połowę zaczęliśmy jednak obiecująco, a w roli głównej starał się wystąpić Denis Popovič. W 50. minucie uderzył jednak prosto w bramkarza, a trzy minuty później Popovič znów był blisko, ale jego próba została sparowana na rzut rożny. Z kolei w 62. minucie Słoweniec wrzucił piłkę z rzutu wolnego, ale próbę Richárda Guzmicsa również obronił słowacki bramkarz.

Co nie udało się wiślakom - udało się piłkarzom z Žiliny. Dwa strzały z dystansu, choć pierwszy po rykoszecie, zaskoczyły Michała Buchalika - a to przyniosło ostatecznie naszą wysoką porażkę, bo aż 0-3.

Dodajmy, że w kadrze Wisły na to spotkanie zabrakło zawodników kontuzjowanych. Na urazy odniesione jeszcze jesienią narzekają: Maciej Sadlok, Boban Jović, Krzysztof Mączyński, Wilde-Donald Guerrier oraz Paweł Brożek. Ponadto uraz mięśniowy wykluczył z gry naszego nowego napastnika, Zdenka Ondráška, a wciąż niezdolny do gry jest ponadto Emmanuel Sarki.

Wspomnieć też trzeba, że mecz z zespołem ze Słowacji zamknął pierwszy etap przygotowań naszej drużyny do rundy wiosennej. W sobotę wiślacy wyjadą do Turcji, gdzie będą trenować i rozgrywać kolejne sparingi już w innych warunkach klimatycznych.

Źródło: wislaportal.pl


Wisła przegrywa w sparingu

Patryk Małecki ostatni raz w barwach Wisły wystąpił  16 grudnia 2013 roku.
Patryk Małecki ostatni raz w barwach Wisły wystąpił 16 grudnia 2013 roku.
Testowany ukraiński pomocnik Witalij Bałaszow rozegrał całe spotkanie.
Testowany ukraiński pomocnik Witalij Bałaszow rozegrał całe spotkanie.

W zimowej scenerii, lecz na dobrze przygotowanym boisku w bazie treningowej w Myślenicach, piłkarze Wisły rozegrali pierwszy oficjalny mecz w 2016 roku. W debiutanckim spotkaniu pod wodzą trenera Tadeusza Pawłowskiego wiślacy przegrali z MSK Żilina 0:3.

Wiślacy wyszli na mecz z Żiliną bardzo ofensywnie nastawieni. Już w 1. minucie spotkania przed szansą zdobycia bramki stanął Crivellaro, lecz jego strzał był niecelny. Kolejną dobrą akcję piłkarze Tadeusza Pawłowskiego przeprowadzili w 5. minucie, kiedy z lewej strony dośrodkował Balashov, ale do piłki w polu karnym nie doszedł Drzazga. Sto dwadzieścia sekund później kolejną udaną akcję przeprowadził, testowany przez Wisłę lewoskrzydłowy z Ukrainy, który wbiegł w pole karne rywali, ale jego strzał zablokowali słowaccy obrońcy.

W 10. minucie pierwszą dobrą sytuację stworzyli zawodnicy MSK Żilina, ale strzał jednego z pomocników zablokowali krakowscy obrońcy. Jeszcze przed upływem pierwszego kwadransa gry strzały na bramkę Słowaków oddali Crivellaro i Małecki.

W 16. minucie znowu z dobrej strony pokazał się Balashov, który przedryblował dwóch rywali, ale jego dośrodkowanie zostało zablokowane. Po niecałej minucie groźnie zrobiło się w polu karnym krakowian, jednak strzał Paura był niecelny. Niestety, już sześćdziesiąt sekund później zawodnicy MKS Żilina przeprowadzili udaną akcję, którą skutecznym strzałem wykończył Chigozie i od 17. minuty wiślacy przegrywali 0:1.

Po strzeleniu bramki słowaccy piłkarze zaatakowali odważniej. Dwie kolejne akcje mogły zakończyć się zmianą wyniku spotkania, ale strzały Chigozie i Małeckiego były nieskuteczne.

W 27. minucie dobrze dośrodkował Crivellaro, piłka trafiła do Balashova, ale jego strzał zablokowali Słowacy. W 39. minucie piłka po strzale Letica odbiła się od poprzeczki i wróciła w pole karne Wisły. Dobitka okazała się skuteczna, lecz sędzia odgwizdał spalonego. Po sześćdziesięciu sekundach obrońcy Białej Gwiazdy sfaulowali przed polem karnym Benesa. Piłkę na 17. metrze przed bramką Miśkiewicza ustawił Paur, jednak uderzył nad bramką.

Drugą połowę wiślacy rozpoczęli w zmienionym ustawieniu, a na boisku pojawili się Bartosz, Boguski i Cywka, którzy zastąpili Burligę, Crivellaro i Małeckiego. Już w pierwszych minutach po zmianie stron do remisu mógł doprowadzić Popović, który dwukrotnie zagroził bramce rywali. W 54. minucie boisko opuścił Głowacki, którego zastąpił Kujawa. Trzy minuty później doszło do kolejnej roszady w składzie Wisły. Z boiska zszedł Drzazga, a w jego miejsce wszedł Witek.

W 62. minucie doszło do trzeciej zmiany w bramce krakowskiej drużyny, a Miśkiewicza zastąpił Buchalik. Sześćdziesiąt sekund później wiślacy mieli rzut wolny, po którym nieskutecznie główkował Guzmics. Następna akcja mogła zakończyć się podwyższeniem prowadzenia Żiliny, lecz strzał Paura minął prawy słupek. Ta sztuka udała się Słowakom trzy minuty później, kiedy po zamieszaniu w polu karnym Wisły piłkę do bramki Buchalika skierował Letic.

W 71. minucie szansę na zdobycie kontaktowej bramki miał Popović, lecz jego strzał był niecelny. W 74. minucie wiślacy przegrywali już różnicą trzech goli, po tym jak strzału Kacera nie zdołał obronić Buchalik.

Do końca dzisiejszej rywalizacji to Żilina miała zdecydowaną przewagę, atakując raz po raz bramkę Wisły. W ostatnich minutach meczu obie drużyny postawiły na atak, jednak nie potrafiły przeprowadzić skutecznej akcji i spotkanie zakończyło się pewnym zwycięstwem MSK Żilina.

Źródło: wisla.krakow.pl


Wypowiedzi

Arkadiusz Głowacki: Goście wygrali dziś zasłużenie

23-letni Jakub Paur i 36-letni Arkadiusz Głowacki.
23-letni Jakub Paur i 36-letni Arkadiusz Głowacki.

Piłkarze Białej Gwiazdy mają za sobą pierwszy sparing w tym roku. Wiślacy w piątkowej rywalizacji ulegli słowackiej drużynie MSK Żilina 0:3.

O komentarz do tego spotkania poprosiliśmy kapitana Wisły Kraków, Arkadiusza Głowackiego. „Ja przebywałem na boisku do 55. minuty i muszę przyznać, że do tego momentu zespół Żiliny prezentował się faktycznie lepiej od nas. Goście wygrali dziś zasłużenie, trzeba im to przyznać. Słowacy byli szybsi i lepiej zorganizowani. Nie zmienia to faktu, że my po tym meczu się nie zrażamy. Wiemy, jak wyglądają początki, i w jakiej sytuacji się znajdujemy. Czekamy na zawodników, którzy wrócą do nas po urazach, bo oni na pewno podniosą jakość w drużynie. Dzisiejszy sparing należy potraktować jako mocną jednostkę treningową, który da nam sporo do myślenia” - powiedział stoper krakowian.

Zawodnik trenera Pawłowskiego wypowiedział się również na temat nowych postaci w zespole Białej Gwiazdy. „Myślę, że są to bardzo pozytywni zawodnicy, czy to pod względem charakteru czy jakości, jaką prezentują na boisku. Proszę mi wierzyć, że przez ostatnie dwa tygodnie skupiliśmy się na wytrzymałości, i odczuwamy to. Wydaję mi się, że każdy z nas podczas kolejnych meczów będzie wyglądać coraz lepiej” - dodał popularny „Głowa”.

Już jutro wiślacy udadzą się na zgrupowanie do tureckiego Belek. Jak będzie wyglądać druga część przygotowań do rundy wiosennej? „Trener na pewno ma plan, jak to zorganizować. Myślę, żę będzie więcej zajęć taktycznych, zajęć z piłką. Skupimy się na szlifowaniu dynamiki i szybkości - tak zapowiadał szkoleniowiec” - zakończył kapitan wiślaków.

A.Koprowski
Źródło: wisla.krakow.pl