2016.03.04 Wisła Can-Pack Kraków - Energa Toruń 86:64

Z Historia Wisły

2016.03.04, Ekstraklasa, runda zasadnicza, 20. kolejka, Kraków, Hala Wisły, 18:00, piątek
Wisła Can-Pack Kraków 86:64 Energa Toruń
I: 21:18
II: 20:19
III: 27:12
IV: 18:15
Sędziowie:
Michał Chrakowiecki, Tomasz Trybalski, Michał Sosin
Komisarz:
Krzysztof Koralewski
Widzów:
Wisła Can-Pack Kraków:
Yvonne Turner 19, Laura Nicholls 15, Justyna Żurowska-Cegielska 13, DeNesha Stallworth 13, Magdalena Ziętara 10,
Małgorzata Misiuk 8, Cristina Ouvina 5, Agnieszka Szott-Hejmej 3,
Magdalena Puter 0, Bożena Puter 0
Trener:
Jose Hernandez

Energa Toruń:
Charity Szczechowiak 20, Renee Taylor 10, Paulina Misiek 9, Joanna Walich 8, Emilia Tłumak 7, Swiatłana Kudraszowa 6,
Matee Ajavon 3, Victoria Macaulay 1, Magdalena Skorek 0, Weronika Idczak 0
Trener:
Elmedin Omanić



Spis treści

Przed meczem

Przed piłką na kosza. Wisła Can-Pack gra z Energą

uż przed spotkaniem piłkarzy Wisły z Piastem, które rozpocznie się o godzinie 20:30, pragniemy zaprosić Was do wiślackiej hali, gdzie o godzinie 18:00 koszykarki "Białej Gwiazdy" zmierzą się z Energą Toruń. I potyczka ta zapowiada się niezwykle interesująco.

Toruńska drużyna bardzo słabo wystartowała w bieżący sezon i w pewnym momencie zanosiło się nawet na to, że Energa można znaleźć się poza fazą play-off. Szybko ściągnięto jednak z powrotem trenera Elmedina Omanicia, z którym rozstano się po zakończeniu poprzedniego sezonu, i z nim toruński zespół zaczął się rozpędzać. Aż do minionego weekendu, kiedy to w derbach regionu torunianki pokonały faworyzowane bydgoskie Artègo, zapewniając sobie już miejsce w "ósemce". I opromienione tym sukcesem przyjadą do Krakowa, aby znów spróbować ograć wyżej notowany zespół.

Tym oczywiście są wiślaczki, które na pewno nie czeka jednak łatwa przeprawa. Toruński klub zawsze bardzo ambicjonalnie podchodził do rywalizacji z "Białą Gwiazdą" i nie inaczej będzie też zapewne i tym razem.

Dodajmy, że dla wiślaczek rywalizacja z Energą będzie zarazem próbą generalną przed czekającą nas potyczką z tureckim Fenerbahçe, które czekają nas już w najbliższy wtorek w Stambule oraz za tydzień w piątek w Krakowie.

Zapraszamy do naszej hali!

Źródło: wislaportal.pl


Relacje

Wisła Can-Pack ogrywa Katarzynki

Koszykarki "Białej Gwiazdy" udanie rozpoczęły dla naszego klubu piątkowy wieczór, pokonując we własnej hali ekipę toruńskiej Energii 86-64. Najwięcej punktów dla naszego zespołu zdobyła Yvonne Turner.

Spotkanie z toruńską Energą, opromienioną ostatnim zwycięstwem nad wiceliderem z Bydgoszczy, rozpoczęło się pomyślnie dla naszej drużyny. Bardzo dobre wejście w mecz zanotowała Małgorzata Misiuk, która dwoma szybkimi "trójkami" wyprowadziła Wisłę na prowadzenie 9-2. W 5. minucie spotkania zaskakuje trener gości Elmedin Omanić, który dokonuje "hokejowej zmiany" zmieniając całą "piątkę" swoich podopiecznych. W tej części spotkania dobrze i pewnie punktuje również Justyna Żurowska-Cegielska, ale torunianki skutecznie się odgryzają i po 10. minutach spotkania jest tylko 21-18. Dalsze minuty meczu to walka "kosz za kosz". Wisła cały czas prowadzi, ale jest to niewielka przewaga. Ta kwartę kończy ładna dobitka Laury Nichols po niecelnym rzucie osobistym Cristiny Ouviñi.

Trzecia część spotkania okazuje się kluczowa dla całego meczu. Bardzo dobrze zaczyna grać Yvonne Turner, która trafia raz za razem. Podobać mogła się zwłaszcza akcja z 23. minuty spotkania, kiedy to wybijając spod własnego kosza Laura Nicholls w stylu amerykańskiego futbolisty podała przez całe boisko do Turner, a ta spod kosza przeciwniczek zdobyła pewne punkty. Kiedy w następnej akcji Ouviña trafia z trzy punkty a minutę później jej wyczyn skopiowała Magdalena Ziętara przewaga wiślaczek staje się już bezpieczna, bo tablica wyników wskazuje 55-40. Ostatnia kwarta ma już spokojny przebieg. Pewne swego wiślaczki nie forsują zbytnio tempa, ale mimo to powiększają jeszcze przewagę. I ostatecznie pokonują ekipę toruńskiej Energii, 86-64.

Źródło: wislaportal.pl


Siedemnaste zwycięstwo Wisły Can-Pack

13 punktów zdobyła w swoim drugim meczu DeNesha Stallworth.
13 punktów zdobyła w swoim drugim meczu DeNesha Stallworth.

Koszykarki Wisły Can-Pack Kraków pokonały dziś we własnej hali Energę Toruń 86:64 w spotkaniu 20. kolejki Tauron Basket Ligi Kobiet, odnosząc tym samym siedemnaste zwycięstwo w obecnym sezonie.

Trener Jose Hernandez desygnował do gry następującą piątkę: Cristina Ouvina, Yvonne Turner, Magdalena Ziętara, Małgorzata Misiuk, Laura Nicholls. Pomimo figurowania w składzie na ten mecz, znów niezdolna do gry była Katerina Zohnova.

Początek zawodów przebiegał pomyślnie dla wiślaczek, które m.in. dzięki dwóm trafeniom z dystansu Misiuk prowadziły po upływie czterech minut 9:2. Gdy w 6 min. wynik brzmiał 15:5, wydawało się, że torunianki nie są w stanie nawiązać równorzędnej walki. Stało się jednak inaczej - skuteczniejsza gra popularnych Katarzynek, połączona z ofensywnym przestojem i błędami gospodyń, sprawiły, że w 9 min. było już tylko 17:16. Sytuację nieco uspokoiła celna "trójka" w wykonaniu Turner. Ostatecznie pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 21:18.

W drugiej ćwiartce trwała wymiana ciosów. Mistrzynie Polski wciąż prowadziły, ale przyjezdne były dosłownie tuż za ich plecami - przewaga nie była wyższa niż 5 pkt. W tej fazie gry najczęściej drogę do kosza znajdował Turner i Justyna Żurowska-Cegielska. Oba zespoły zeszły na przerwę przy wyniku 41:37, który ustaliła Nicholls, dobijając tuż przez końcową syreną niecelny rzut wolny Ouviny.

Po zmianie stron krakowianki zaczęły od mocnego uderzenia - 45:37 po trafieniach Turner i Nicholls. Gospodynie poprawiły defensywę w porównaniu do pierwszej połowy, pewniej czując się także w ataku. Gdy zza linii 675 cm celnie przymierzyły Ouvina i Ziętara, w 25 min. ich ekipa prowadziła już 55:40. Pod koniec trzeciej kwarty ich wyczyn skopiowała Agnieszka Szott-Hejmej, a rezultat po upływie 30 minut - 68:49 - ustaliła Turner.

W koszykówce nie można niczego przesądzać, gdy do końca pozostała jeszcze jedna ćwiartka, jednak gołym okiem było widać, że losy potyczki zostały przesądzone. Wskazywał na to także poczatkowy fragment tej odsłony - 75:51 dzięki przechytowi Ziętary i jej łatwym punktom (popisała się taką akcją po raz drugi tego wieczoru). Później sprawy w swoje ręce wzięła DeNesha Stallworth. Nowa podkoszowa Wisły Can-Pack szybko popełniła wcześniej trzy faule, ale gdy trener Hernandez dał jej jeszcze jedną szansę, nie zawiodła. To za sprawą jej celnych rzutów, w 38 min. na tablicy wyświetlił się wynik 85:60. W końcówce podopieczne Elmedina Omanicia nieznacznie zmniejszyły tę różnicę.

Tym samym, team spod Wawelu odniósł siedemnaste zwycięstwo w TBLK - równie przekonujące, jak we wtorek z Widzewem Łódź. Co ciekawe, przebieg tych spotkań był do siebie w sumie całkiem podobny. Kluczem do triumfu była dość wysoka skuteczność rzutów z gry - aż 61% (33 celne na 54 oddane), przy niespełna 43% Energi (23/54). W tym elemencie przodowała Turner (8/11), która zanotowała także aż 9 asyst, co pokazuje, że tym razem w dużej mierze zrezygnowała z indywidualnych popisów na rzecz dobra zespołu. Amerykańska rozgrywająca ogółem uzbierała eval 27. Obie drużyny dość pewnie czuły się w próbach za 3 pkt., trafiając z dalszej odległości po 8 razy.

W przypadku wygrania dwóch ostatnich meczów fazy zasadniczej - z Pszczółką AZS UMCS Lublin i Artego Bydgoszcz u siebie - wiślaczki zapewnią sobie pierwsze miejsce przed faza play-off. Obecnie, z dorobkiem 17 zwycięstw i 3 porażek, wyprzedzają trzy zespoły, legitymujące się bilansem 15-4 - Artego, Ślęzę Wrocław i MKS Polkowice.

Źródło: wislalive.pl


Wypowiedzi po meczu Wisła Can-Pack - Energa

Koszykarki Wisły Can-Pack zaliczają kolejne zwycięstwo w rozgrywkach TBLK, tym razem ogrywając toruńską Energę. Co ciekawe na zakończenie konferencji prasowej, której przedstawiamy Wam zapis, padła dość ciekawa propozycja ze strony szkoleniowca zespołu z Torunia, Elmedin Omanicia. Ten przypomnijmy - przez dwa lata pracował z koszykarską drużyną "Białej Gwiazdy". I niejako znów sam zaproponował swój powrót do... Krakowa.


Elmedin Omanić (trener Energii): - Przede wszystkim chcę pogratulować. Mistrz pokazał dziś jak się gra w koszykówkę. W drugiej połowie trener Hernandez trochę przestraszył sędziów. Po tym "dachu" już bali się cokolwiek gwizdać, ale trzeba ich czasami straszyć. Ja już nie będę, bo było już tego w ostatnich latach za dużo. My dziś dużo "rotowaliśmy". Dużo próbowałem, bo nie przygotowaliśmy się do meczu z Wisłą Kraków. Może ten wynik iść nam jednak na rękę, bo jestem pewien, że grając z Wisłą w ćwierćfinale, która też mogłaby się jeszcze poślizgnąć, mielibyśmy ciężko. Nie podoba mi się tylko różnica punktów.


José Ignacio Hernández (trener Wisły Can-Pack): ⁃ Dziękuję za miłe słowa od trenera, choć kompletnie nie zrozumiałem co powiedział [śmiech, Omanić mówił po polsku, Hernández po angielsku - przyp. red.]. Pierwsza połowa była bardzo trudna. Drużyna gości wymieniła dziś cały skład i zagrała bardzo dobre spotkanie. Mieliśmy problem z tą agresywnością. Najważniejsze jest jednak nasze zwycięstwo, które było dziś dla nas bardzo ważne. Czekamy na play-offy, naszym głównym celem jest skończenie ligi na pierwszym miejscu. W drugiej połowie tego spotkania pokazaliśmy o wiele lepszą grę, o wiele bardziej agresywną i to na pewno cieszy. Każdy był dziś ważny, każda z zawodniczek wniosła coś nowego do zespołu. Ten mecz dał nam dużo pewności siebie, przed arcyważnym i trudnym spotkaniem z Fenerbahçe. Przed nami kolejne bardzo trudne mecze.


Joanna Walich (zawodniczka Energii): - Przede wszystkim gratulacje dla Wisły. Zagrały świetne zawody. W pierwszej połowie się trzymałyśmy, zagrałyśmy ją - a przynajmniej jej drugą część, w miarę nieźle. Niestety w drugiej Wisła pokazała swoją potęgę i nie dałyśmy rady. Gratulacje.


DeNesha Stallworth (zawodniczka Wisły Can-Pack): ⁃ Uważam, że grałyśmy dziś bardzo dobrze, przede wszystkim w drugiej połowie. O wiele bardziej agresywnie i z pomysłem. Stwarzałyśmy sobie znakomite i czyste sytuacje rzutowe, grałyśmy zespołowo i z tego powodu jestem zadowolona. Dziś małe rzeczy wygrały nam mecz.

Na zakończenie konferencji głos zabrał jeszcze trener Omanić. - Jeśli już padła propozycja na trenera piłki, to może trener Hernández i ja to weźmiemy. Tam są dużo większe pieniądze - śmiał się Bośniak.

Źródło: wislaportal.pl


Statystyki

basketligakobiet.pl


Statystyki indywidualne pkt. min. za 2 za 3 za 1 zb. as faul str. prz. bl. eval
Yvonne Turner 19 34 6 / 7 2 / 4 1 / 2 3 9 2 2 3 0 27
Laura Nicholls 15 26 4 / 6 1 / 1 4 / 4 3 5 0 1 2 1 23
DeNesha Stallworth 13 17 5 / 7 0 / 0 3 / 5 6 1 3 2 0 1 15
Justyna Żurowska-Cegielska 13 24 5 / 7 0 / 1 3 / 4 3 2 2 2 2 0 14
Magdalena Ziętara 10 29 3 / 5 1 / 2 1 / 1 4 1 1 3 4 0 13
Małgorzata Misiuk 8 17 1 / 3 2 / 3 0 / 0 3 2 3 3 1 0 8
Cristina Ouviña 5 27 1 / 2 1 / 2 0 / 2 1 4 3 2 1 0 5
Agnieszka Szott-Hejmej 3 22 0 / 0 1 / 3 0 / 0 1 3 2 1 0 1 5
Magdalena Puter 0 6 0 / 0 0 / 0 0 / 0 0 0 0 0 0 0 0
Bożena Puter 0 4 0 / 0 0 / 1 0 / 0 0 0 0 0 0 0 -1



Statystyki zespołowe Wisła Energa
Celnie za 2: 23 15
Rzuty za 2: 37 36
Celnie za 3: 8 8
Rzuty za 3 17 18
Celnie za 1: 12 10
Rzuty za 1: 18 17
Zbiórki: 24 21
Asysty: 27 16
Faule: 17 20
Straty: 16 17
Przechwyty: 12 7
Bloki: 3 1
Eval.: 109 51