2016.04.02 Wisła Kraków U17 - Granat Skarżysko-Kamienna U17 1:1

Z Historia Wisły

2016.04.02, Makroregionalna Liga Juniorów Młodszych, 3. kolejka, Kraków, ul. Reymonta 22, 14:00
Wisła Kraków U17 1:1 (0:1) Granat Skarżysko-Kamienna U17
widzów:
sędzia:
Bramki

Filip Handzlik 76′
0:1
1:1
10' Olaf Chrzęszczyk
Wisła Kraków U17
Kacper Loranc
Jakub Żółkoś
grafika:zk.jpg Kacper Pandyra
Piotr Świątko
Piotr Martuszewski
grafika:zk.jpg Kacper Laskoś
Karol Rak
Norbert Stachura grafika:zmiana.PNG (53′ Jakub Łyczak)
Mateusz Wyjadłowski grafika:zmiana.PNG (65′ Filip Handzlik)
Łukasz Sochacki grafika:zmiana.PNG (75′ Dawid Pasternak)
Michał Banik

Trener: Paweł Regulski
Granat Skarżysko-Kamienna U17
Patryk Sieczka
Konrad Majos
Daniel Borowiec grafika:zk.jpg
Bartosz Ozan
Bartosz Pająk
Maciej Głowaczewski grafika:zmiana.PNG (78' Kamil Uciński)
Konrad Kotte grafika:zk.jpg
Dawid Dulęba
Mariusz Grzejszczyk grafika:zk.jpg (21' Jakub Ungier)
Olaf Chrzęszczyk
Cyprian Suligowski grafika:zk.jpg (64' Marcin Ocias)

Trener: Dariusz Kasprzyk

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


MLJM: Remis po znacznej przewadze Wisły

Remisem 1:1 zakończyło się spotkanie 3. kolejki Makroregionalnej Ligi Juniorów Młodszych pomiędzy Wisłą Kraków, a Granatem Skarżysko-Kamienna. Wiślacy przeważali przez większość spotkania, ale byli niesamowicie nieskuteczni pod bramką gości. Wiślacy obecnie są na piątym miejscu w tabeli. Obie drużyny podchodziły do tego spotkania jeszcze bez zwycięstwa i bramki w tej rundzie. I jako pierwsi przełamali się goście. Z rzutu wolnego uderzył zawodnik Granatu, piłka odbiła się jeszcze od muru i choć Kacper Loranc zdołał zbić ją na słupek, to dobijający ją napastnik nie miał problemów z umieszczeniem jej w siatce. Od tej pory wiślacy praktycznie nie schodzili z połowy gości, ale byli nieskuteczni. Najlepszą okazję przed przerwą miał Michał Banik po dograniu Łukasza Sochackiego, ale piłka minęła słupek po niewłaściwej stronie słupka. Drugą połowę Wisła rozpoczęła w tym samym składzie, a obraz gry pozostawał bez zmian – Granat liczył na kontry, a zawodnicy trenera Regulskiego konstruowali atak pozycyjny. W 51. minucie na strzał z 16. metra zdecydował się niepilnowany Norbert Stachura, ale uderzył niecelnie. Wiślacy nie poddawali się i dążyli do wyrównującej bramki, po paru minutach minutach z pola karnego uderzał Jakub Łyczak, ale bramkarz zdążył dobrze się ustawić i odbić piłkę. Chwilę później Łyczak znowu mógł wyrównać, ale jego strzał został zablokowany. Wiślacy atakowali i w końcu osiągnęli swoje. W 76. minucie Michał Banik minął dwóch rywali i wycofał piłkę do Filipa Handzlika, który pewnym strzałem wyrównał stan meczu. W odpowiedzi goście z rzutu rożnego uderzyli w poprzeczkę. W ostatniej minucie zwycięską bramkę mógł zdobyć Kacper Pandyra, ale jego strzał głową z rzutu rożnego nieznacznie minął bramkę. Ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem 1:1. Za tydzień rywalem Wisły będzie Motor Lublin.

– Mam ambiwalentne odczucia. Z jednej strony pochwaliłem chłopaków za dobrą grę, goniliśmy wynik, była dobra gra, ale z drugiej strony byliśmy u siebie, prowadziliśmy grę. Wydaje mi się, że umiejętnościami technicznymi też przewyższaliśmy rywali, więc trzeba rozpatrywać w kontekście straty dwóch punktów. Na pewno brakuje nam zwycięstwa, które da pewności w takich sytuacjach bliżej bramki, tego spokoju w poczynianiach ofensywnych. Myślę, że w defensywie zaprezentowaliśmy się dobrze, nie ma co indywidualnie oceniać. Sami zawodnicy wiedzą na jakim poziomie grają i jedynie trzeba ich pozytywnie motywować – podsumował spotkanie trener Paweł Regulski.


Źródło: akademiawisly.pl