2016.06.29 Wisła Kraków - Zagłębie Sosnowiec 3:1

Z Historia Wisły

2016.06.29, Sparing, Ośrodek treningowy Wisły, Myślenice, 11:00, środa, 24°
Wisła Kraków 3:1 (1:0) Zagłębie Sosnowiec
widzów:
sędzia: Robert Marciniak z Krakowa.
Bramki
Maciej Sadlok 11’
Petar Brlek 73’

Krzysztof Drzazga 90’
1:0
2:0
2:1
3:1


Konrad Zaradny 87’
Wisła Kraków
Michał Buchalik grafika:zmiana.PNG (46’ Michał Miśkiewicz)
Piotr Żemło grafika:zmiana.PNG (46’ Krystian Kujawa)
Alan Uryga grafika:zmiana.PNG (46’ Arkadiusz Głowacki)
Maciej Sadlok grafika:zmiana.PNG (46’ Tomasz Cywka)
Jakub Bartosz grafika:zmiana.PNG (46’ Boban Jović)
Denis Popovič grafika:zmiana.PNG (46’ Petar Brlek)
Rafał Boguski grafika:zmiana.PNG (46’ Krzysztof Drzazga)
Patryk Małecki grafika:zmiana.PNG (46’ Bartłomiej Purcha)
Rafał Pietrzak grafika:zmiana.PNG (46’ Adam Mójta)
Paweł Brożek grafika:zmiana.PNG (46’ Krystian Popiela)
Zdeněk Ondrášek grafika:zmiana.PNG (46’ Mateusz Zachara)

Trener: Dariusz Wdowczyk
Zagłębie Sosnowiec
Wojciech Fabisiak grafika:zmiana.PNG (46’ Jakub Szumski)
Marcin Sierczyński grafika:zmiana.PNG (46’ Fabian Klama)
Arkadiusz Najemski grafika:zmiana.PNG (46’ Igor Krzykowski)
Krzysztof Markowski grafika:zmiana.PNG (46’ Krystian Dudała)
Žarko Udovičić grafika:zmiana.PNG (46’ Dawid Witkowski)
Robert Bartczak grafika:zmiana.PNG (46’ Sławomir Musiolik)
Sebastian Dudek grafika:zmiana.PNG (46’ Konrad Budek)
Łukasz Matusiak grafika:zmiana.PNG (46’ Maksymilian Dikof)
Patryk Mularczyk grafika:zmiana.PNG (46’ Jakub Wilk)
Martin Pribula grafika:zmiana.PNG (46’ Hubert Tylec)
Adrian Paluchowski grafika:zmiana.PNG (46’ Konrad Zaradny)

Trener: Jacek Magiera
Transmisję "na żywo" przeprowadziła Wisła.TV

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Spis treści

Przed meczem

Kolejny sprawdzian

Warto oderwać się na chwilę od emocji związanych z Euro 2016 we Francji i wrócić do naszej ligowej piłki. Wszystkie kluby polskiej Ekstraklasy, w tym także krakowska Wisła, przygotowują się do zbliżającego się wielkimi krokami sezonu. Przed drużyną Białej Gwiazdy kolejny mecz towarzyski, który być może da nam odpowiedź na kilka pytań przed nowymi rozgrywkami. Przeciwnikiem Wiślaków będzie dziś Zagłębie Sosnowiec, z którym nasi piłkarze nie raz mierzyli się już w przerwie międzysezonowej.

eśli policzyć wszystkie dotychczasowe spotkania tych zespołów to na liczniku będziemy mieli 98 meczów. Bilans tych starć jest dla Wisły bardziej korzystny, gdyż udało się jej wygrać 41 razy, 25 pojedynków zakończyło się remisem, a w 32 spotkaniach lepsze było Zagłębie.


Ulubiony sparingpartner

Nieprzerwanie od 2013 roku oba zespoły mierzą się w niemal każdym okresie przygotowawczym. Bez wątpienia miało to wpływ na sporą liczbę meczów towarzyskich rozegranych przez piłkarzy Wisły i Zagłębia. Obie ekipy aż 24 razy stawały naprzeciw siebie w spotkaniu kontrolnym. Po raz ostatni miało to miejsce niespełna dwanaście miesięcy temu, a dokładnie 4 lipca 2015 roku. Biała Gwiazda zremisowała z sosnowiczanami 1:1. Jedyne gole zdobyli wówczas Maciej Jankowski dla gospodarzy i Łukasz Tumicz dla przyjezdnych.

Swoje najwyższe zwycięstwo nad Zagłębiem Wiślacy odnieśli również w meczu towarzyskim. Pod koniec maja 1950 roku krakowianie pokonali swoich przeciwników aż 9:1. Spotkanie rozpoczęło się od bramki dla drużyny z Sosnowca, ale od tamtej pory można było odnieść wrażenie, że na boisku są już tylko zawodnicy Białej Gwiazdy. Mimo tak wielu puszczonych goli, dobry występ zaliczył bramkarz sosnowiczan - Jan Powązka, dzięki któremu rywalizacja nie zakończyła się dwucyfrowym zwycięstwem Wisły.


Pierwsza przeszoda

W poprzednim sezonie Zagłębie Sosnowiec zakończyło występy w I lidze na trzecim miejscu. Sparing z krakowską Wisłą będzie dla tego zespołu pierwszą grą kontrolną, zaplanowaną podczas przygotowań do nowych rozgrywek.

Mecz towarzyski pomiędzy Wisłą Kraków i Zagłębiem Sosnowiec rozpocznie się o godzinie 11:00 w Myślenicach, zostanie rozegrany bez udziału publiczności.

MH
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA
Źródło: wisla.krakow.pl


Relacje

Zwycięstwo w drugim sparingu

Debiut w pierwszej drużynie zanotował Bartłomiej Purcha.
Debiut w pierwszej drużynie zanotował Bartłomiej Purcha.

W drugim przedsezonowym sparingu Biała Gwiazda pokonała Zagłębie Sosnowiec 3:1. Wiślacy byli zdecydowanie lepszą drużyną, nie pozwalając gościom na zbyt wiele. W pierwszej połowie obejrzeliśmy tylko jedną bramkę, a jej autorem był Maciej Sadlok. Po zmianie stron trafiali natomiast Petar Brlek i Krzysztof Drzazga dla Wisły oraz Konrad Zaradny dla Zagłębia. Jest to drugi triumf Białej Gwiazdy podczas trwających przygotowań do nowego sezonu.

Od pierwszych minut spotkania atakowała Wisła i już w 7. minucie po dobrze rozegranej piłce w środku pola przed szansą stanął Patryk Małecki, który uderzył prawą nogą z linii pola karnego, ale niestety nad bramką. Po chwili z tego samego miejsca, po dobrze rozegranym rzucie wolnym, uderzył Maciej Sadlok i futbolówka wpadła do bramki tuż pod poprzeczką.

Po zdobytym golu gra trochę się uspokoiła i do głosu doszli goście, ale nie stworzyli sobie żadnej groźnej sytuacji. Wiślacy natomiast starali się nadal grać swoją piłkę, długo ją rozgrywając. W 28. minucie dobrze w polu karnym znalazł się Zdenek Ondrasek, ale źle przyjął piłkę i nic z tej akcji nie wyszło. W odpowiedzi Zagłębie miało szansę na gola z rzutu wolnego, lecz strzał Sebastiana Dudka z około 20 metrów przeleciał obok słupka bramki strzeżonej przez Michała Buchalika.

W 32. minucie po odzyskaniu piłki Biała Gwiazda ruszyła z kontrą. Ważną główkę wygrał Boguski, a Małecki udanie prostopadle zagrał do Ondraska, który przegrał jednak pojedynek sam na sam z bramkarzem gości. Po tej sytuacji znowu zdecydowanie zaczęła przeważać Wisła, a najlepszą sytuację zmarnował Paweł Brożek, który źle trafił w piłkę po idealnym dośrodkowaniu Rafała Pietrzaka z lewej strony boiska.

W pierwszej połowie Wiślacy byli zdecydowanie lepszą drużyną, a mimo to nie udało im się strzelić więcej bramek i na przerwę schodzili prowadząc skromnie 1:0.


Trzy bramki po przerwie

Do drugiej części gry oba zespoły przystąpiły w zupełnie odmienionych składach. Już w 52. minucie swoją szansę mieli piłkarze Zagłębia, ale dobrze interweniował Michał Miśkiewicz. W odpowiedzi z rzutu wolnego huknął prosto w okienko Tomasz Cywka, lecz bramkarz obronił. Po godzinie gry Wiślacy po raz kolejny skierowali piłkę do siatki, ale tym, który to zrobił był Petar Brlek znajdujący się na pozycji spalonej i gol nie mógł zostać uznany.

Od tej pory gra zdecydowanie się wyrównała i obie drużyny walczyły raczej w środku pola. Wszystko przełamała świetnie wyprowadzona przez Wiślaków kontra, która zakończyła się bramką zdobytą przez Brleka. W 73. minucie nasz pomocnik dopadł do piłki przed polem karnym i swoim strzałem nie dał szans Szumskiemu.

Na trzy minuty przed końcem bramkę kontaktową dla Zagłębia zdobył Konrad Zaradny. Po chwili powinno być już 3:1 dla Wisły, ale Boban Jović w sytuacji sam na sam trafił w bramkarza. To, co nie udało się naszemu obrońcy, nadrobił Krzysztof Drzazga, który dobił strzał Arkadiusza Głowackiego po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i ustalił wynik spotkania na 3:1 dla Białej Gwiazdy.

MH
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA
Źródło: wisla.krakow.pl


Wisła pokonuje Zagłębie Sosnowiec

Chorwat Petar Brlek w meczu przeciwko Zagłębiu zdobył swoją pierwszą bramkę w barwach Wisły.
Chorwat Petar Brlek w meczu przeciwko Zagłębiu zdobył swoją pierwszą bramkę w barwach Wisły.

Po bramkach Macieja Sadloka, Petara Brleka i Krzysztofa Drzazgi piłkarze krakowskiej Wisły pokonali w spotkaniu towarzyskim I-ligowy zespół Zagłębia Sosnowiec 3-1. Dla wiślaków był to drugi mecz sparingowy w trakcie letniego okresu przygotowawczego do sezonu ligowego 2016/2017.

Podobnie jak w sobotnim testowym spotkaniu z Kmitą Zabierzów, także i w letnim meczu towarzyskim numer dwa ekipa "Białej Gwiazdy" zagrała w ustawieniu 3-5-2, które - wiele na to wskazuje - możemy oglądać w najbliższych tygodniach o wiele częściej.

Najważniejsze było jednak to, że wiślacy nieźle się w nim odnajdywali, bo w rywalizacji z trzecią drużyną poprzedniego sezonu I ligi przeważali od początku. I szybko swoją wyższość udokumentowali bramką, która padła już w 11. minucie. Krótko rozegrana piłka przez Denisa Popoviča z rzutu wolnego trafiła do Macieja Sadloka, a że ten pozostawiony został przez obrońców bez opieki tuż przed "szesnastką", więc przymierzył w samo okienko i było 1-0.

Wiślacy wręcz powinni wynik ten jeszcze w pierwszej połowie podwyższyć, bo swoje szanse mieli i Paweł Brożek i Zdeněk Ondrášek, a także Rafał Boguski, ale po 45 minutach podopieczni Dariusz Wdowczyka prowadzili tylko 1-0.

Na drugą połowę obydwa zespoły wyszły w całkowicie nowych składach i można byłoby stwierdzić, że tym samym mecz rozpoczął się niejako od nowa. I nową jakość postarało się na początku tej części gry na pewno dać Zagłębie, ale dobrze spisał się w naszej bramce Michał Miśkiewicz. Niejako w odpowiedzi świetnie z rzutu wolnego przymierzył Tomasz Cywka, ale testowany przez Zagłębie bramkarz Legii, Jakub Szumski, popisał się efektowną paradą.

Nic nie był natomiast w stanie zdziałać w minucie 72., kiedy to po indywidualnej akcji Krzysztofa Drzazgi i nieudanym wybiciu piłki przez obrońcę wszystko zakończyło się bezlitosnym wykończeniem w wykonaniu Petara Brleka, po którym wiślacy prowadzili już 2-0. Warto na pewno wspomnieć, że był to pierwszy gol młodego Chorwata w naszych barwach.

W końcówce meczu sosnowiczanie zdołali zdobyć bramkę honorową. Zbyt krótko głową do Miśkiewicza zagrał Adam Mójta, futbolówkę zdołał przejąć Konrad Zaradny i po tym jak ograł naszego bramkarza - trafił już pewnie do pustej bramki. Mójta za swój błąd mógł zrehabilitować się w doliczonym czasie gry, ale z rzutu wolnego jego uderzenie pod poprzeczkę na rzut rożny przeniósł Szumski. Po nim padła jednak trzecia bramka dla Wisły, którą po dograniu głową od Arkadiusza Głowackiego zdobył Drzazga.

Warto na pewno wspomnieć, że całą drugą połowę w barwach Wisły rozegrał testowany napastnik, Krystian Popiela. Kolejne spotkanie towarzyskie wiślacy zagrają już w najbliższą sobotę, 2 lipca, z chorzowskim Ruchem.


Źródło: wislaportal.pl

Po meczu

Dariusz Wdowczyk: Dobra jednostka treningowa

Dzisiejszy sparing pomiędzy Wisłą Kraków a Zagłębiem Sosnowiec zakończył zgrupowanie przed zbliżającym się sezonem. Gospodarze zwyciężyli 3:1 i tym samym potwierdzili swoją rosnącą gotowość do walki w nadchodzących rozgrywkach.

„To kolejne cenne doświadczenie. Każdy z zawodników miał okazję zagrać po czterdzieści pięć minut. Mam swoje spostrzeżenia odnośnie tego, co robimy na boisku - gramy w nowym ustawieniu, nadal się go uczymy. Gra nie wyglądała źle. Stworzyliśmy sobie wiele okazji, aby ten wynik był wyższy, ale nie o to chodzi. Sprawdzamy poruszanie się zawodników w swoich strefach i w tym nowym ustawieniu. Często próbowaliśmy oddawać rywalom pole, aby przejść do pressingu średniego czy też głębokiego. Zastosowaliśmy też wysoki, czyli wysoko od własnej bramki. Było dużo dobrych momentów. Jako jednostka treningowa zwycięstwo cieszy. Bramki i sytuacje, które stworzyliśmy również. Chociaż powtarzam, że wciąż ćwiczymy bardziej ustawienie w defensywie, zamiast w ofensywie. Mamy jeszcze dwa tygodnie, aby się optymalnie do tego przygotować. Zakończyliśmy część, której piłkarze najbardziej nie lubią, czyli teraz wchodzimy na boisko. Lżej nie będzie, gdyż będziemy trenować po dwa razy dziennie. Bieganie, przez które musieli przejść, mają już za sobą” - ocenił szkoleniowiec Białej Gwiazdy.

Zawodnicy Wisły od pierwszych minut zaprezentowali się w nowym ustawieniu. „Czwórką ćwiczyliśmy wiosną. Teraz zajmujemy się tym, gdyż chłopcy wiedzą, jak się gra we wcześniejszym systemie. Obecnie trenujemy inny, aby mieć wariant na początek ligi. Nie przeczę, iż może właśnie tak ustawieni wyjdziemy w pierwszym meczu sezonu”.


Premierowy gol

Pierwszą bramkę w swojej karierze dla zespołu z Reymonta zdobył Petar Brlek. „Rozegrał dobre spotkanie. Czterdzieści pięć minut, ale oceniam je bardzo pozytywnie. Nie jest to tylko moja ocena, lecz także pozostałych trenerów. O takiego pomocnika, przy takim ustawieniu, nam obecnie chodzi. Przy rozegraniu nie grał piłki pod obrońcami, ale pomiędzy tą trójką. Szukał podania przede wszystkim do przodu. Kiedy trzeba było być w defensywie to tam właśnie się znajdował, dlatego jestem dzisiaj z niego naprawdę zadowolony” - skomentował Wdowczyk.

„Wszyscy pokazują się na treningach z bardzo dobrej strony. Nie chcę szczegółowo oceniać piłkarzy, bo to był trudny i męczący dla nich okres. Przede wszystkim praca w takich temperaturach to naprawdę nic miłego. Mamy jeszcze trochę czasu, pozostało około czternastu dni do pierwszego spotkania. Są to aż dwa, albo tylko dwa tygodnie, ale spokojnie, bo mamy jeszcze trzy sparingi do rozegrania” - podsumował trener.


Testowany Krystian Popiela.
Testowany Krystian Popiela.

Jeszcze nie teraz

Podczas zgrupowania testowany był młody gracz - Krystian Popiela. Czy będzie on nowym zawodnikiem Wisły? „Jeszcze nie jest to piłkarz na pierwszą drużynę Wisły Kraków. Porozmawiamy, ale w mojej ocenie na dzień dzisiejszy nie. Oczywiście mógłby z nami trenować, teraz pozostaje tylko pytanie, czy też grać? Z mojej perspektywy nie jest to jeszcze zawodnik na Ekstraklasę, na miarę Wisły Kraków”.

W dzisiejszym meczu niektórzy gracze byli testowani na nietypowych dla siebie pozycjach. „Krzysiek spisał się bardzo dobrze na tej głęboko cofniętej pozycji. Poprawnie zmieniał się z Petarem przy rozegraniu piłki, plus było widać tę odmienności rol - że jeden przechodzi do gry, a drugi szuka miejsca i przestrzeni oraz na odwrót. Zainicjował bodajże drugą bramkę wchodząc z lewej strony boiska i strzelił trzeciego gola. Jestem z tego powodu bardzo zadowolony, że Krzysiek się na tej pozycji odnajduje. Dziś jego gra mi się podobała” - stwierdził opiekun Wiślaków.


Inna funkcja

A co trener Białej Gwiazdy sądzi o roli Tomasza Cywki na lewej obronie? „Nie jest to jego optymalna pozycja, przy tym ustawieniu bardziej bym szukał zawodnika z lewą nogą. Stąd z różnych względów nie jest to zadanie dla niego. Choć potrafi on grać w różnych strefach boiska”.

„Richard Guzmics swój udział w Euro zakończył, jednak w Myślenicach pojawi się za kilkanaście dni. Rysiek dostał wolne do 10 lipca, czyli ma dwa tygodnie wakacji po Mistrzostwach Europy. Było zapytanie do kiedy może dostać wolne i otrzymał czternaście dni. Nie mam żadnych informacji na temat jego ewentualnego transferu” - przyznał Dariusz Wdowczyk.

Agnieszka Żaczyk
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA
Źródło: wisla.krakow.pl


Maciej Sadlok: Fajnie, że wpadło

„Akcja niećwiczona, typowa improwizacja, ale fajnie, że wpadło. Na pewno zwycięstwo, również gol, dodają otuchy. I to, że pierwszą połowę mieliśmy na zero” - ocenia Maciej Sadlok, autor pierwszej bramki dla Wisły w wygranym 3:1 sparingu z Zagłębiem.


„Za nami ciężki okres, nie ma co ukrywać. Trzeba sobie szczerze powiedzieć, że w nogach mamy dużo. Na razie wygląda to jeszcze dość wolno, ale w ogóle się nie dziwimy i przyjdzie czas na to, że ta piłka będzie zdecydowanie szybsza” - mówi obrońca Białej Gwiazdy.

Mecze co kilka dni, gra w pełnym słońcu, a do tego intensywne treningi dwa razy dziennie - Wiślacy robią wszystko, aby przed startem rozgrywek Ekstraklasy w stu procentach naładować akumulatory. „Trzeba się do tego przyzwyczajać, bo tak to też pewnie będzie niedługo wyglądało w lidze. Dlatego dobrze, że to tak stopniowo wszystko idzie - od słabszego przeciwnika, poprzez lepszych. Aby ta forma była optymalna jeszcze przed pierwszym meczem”.


„Chęci są, ale nogi nie niosą”

„Wczoraj mieliśmy dwie jednostki treningowe, szczególnie poranną bardzo ciężką. I trudno się jest przemóc. Chęci są, ale nogi nie niosą. Teraz tego biegania będzie coraz mniej, a więcej piłki” - dodaje Sadlok.

Wyniki? W okresie przygotowawczym nie są najważniejsze, ale… „Niby się mówi, że w sparingach rezultaty są drugorzędne, lecz jeżeli wygrywamy, cieszy to drużynę. Dla obrońców ważne jest oczywiście również to, abyśmy nie tracili bramek”.

Damian Juszczyk
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA
Źródło: wisla.krakow.pl


Wideo

Bramki

1:0 Maciej Sadlok


2:0 Petar Brlek


2:1 Konrad Zaradny


3:1 Krzysztof Drzazga


Cały mecz