2016.07.02 Wisła Kraków - Ruch Chorzów 1:1

Z Historia Wisły

2016.07.02, Sparing, Ośrodek treningowy Wisły, Myślenice, 11:30, sobota, 29°
Wisła Kraków 1:1 (1:1) Ruch Chorzów
widzów:
sędzia: Grzegorz Jabłoński z Krakowa.
Bramki

Zdeněk Ondrášek 23’ (k)
0:1
1:1
11’ Jakub Arak
Wisła Kraków
Michał Buchalik
Krystian Kujawa grafika:zmiana.PNG (46’ Piotr Żemło)
Arkadiusz Głowacki grafika:zmiana.PNG (46’ Alan Uryga)
Maciej Sadlok grafika:zmiana.PNG (46’ Tomasz Cywka)
Boban Jović grafika:zmiana.PNG (46’ Jakub Bartosz)
Petar Brlek
Rafał Boguski grafika:zmiana.PNG (46’ Denis Popovič)
Patryk Małecki grafika:zmiana.PNG (63’ Przemysław Porębski)
Rafał Pietrzak grafika:zmiana.PNG (46’ Adam Mójta)
Zdeněk Ondrášek grafika:zmiana.PNG (46’ Krzysztof Drzazga)
Paweł Brożek grafika:zmiana.PNG (46’ Mateusz Zachara)

Trener: Dariusz Wdowczyk
Ruch Chorzów
Wojciech Skaba grafika:zmiana.PNG (70’ Jakub Miszczuk)
Martin Konczkowski grafika:zmiana.PNG (46’ Gracjan Komarnicki)
Rafał Grodzicki grafika:zmiana.PNG (46’ Mateusz Cichocki)
Pavol Farkaš grafika:zmiana.PNG (70’ Jakub Wagner)
Paweł Oleksy grafika:zmiana.PNG (46’ Michał Koj)
Kamil Mazek grafika:zmiana.PNG (46’ Miłosz Przybecki)
Ł.Surma grafika:zmiana.PNG (46’ M.Urbańczyk grafika:zmiana.PNG 70’ P. Bargiel)
Łukasz Hanzel grafika:zmiana.PNG (46’ Maciej Iwański)
Patryk Lipski grafika:zmiana.PNG (46’ Michał Walski)
Łukasz Moneta grafika:zmiana.PNG (46’ Jakub Żmuda)
Jakub Arak grafika:zmiana.PNG (46’ Łukasz Siedlik)

Trener: Waldemar Fornalik
Kapitan: Arkadiusz Głowacki grafika:zmiana.PNG Alan Uryga

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Spis treści

Z Ruchem kontrolnie

Ośrodek treningowy.
Ośrodek treningowy.

Przygotowania Wiślaków do nowego sezonu nie zwalniają tempa. Po ciężkich treningach przychodzi czas na kolejny sprawdzian, który pokaże, w jakiej formie są podopieczni trenera Dariusza Wdowczyka. Tym razem przed naszymi zawodnikami naprawdę trudny przeciwnik, a będzie nim ekstraklasowy Ruch Chorzów, który w poprzednich rozgrywkach zajął 8. miejsce w lidze.

Klub z Chorzowa to jeden z tych zespołów, z którymi Biała Gwiazda mierzyła się najczęściej. Jeśli policzymy wszystkie możliwe spotkania tych drużyn to będziemy ich mieli 172. Bilans tych pojedynków jest minimalnie lepszy dla Wisły, która 66 razy wygrała z Ruchem, w 42 meczach mieliśmy remis, a w 64 starciach zwyciężyli Niebiescy. Towarzysko Wisła i Ruch grały 17 razy, po raz ostatni 13 lipca 2013 roku. Mecz rozegrany na Stadionie Miejskim im. Henryka Reymana zakończył się wygraną gości 2:0. Gole dla Ruchu zdobyli wówczas Marcin Malinowski i Grzegorz Kuświk.

Od tamtej pory jedenastki obydwu klubów stawały naprzeciw siebie tylko w meczach o stawkę. Mieliśmy 6 pojedynków w Ekstraklasie i 1 w Pucharze Polski. Chyba najwięcej emocji dostarczył ostatni ligowy mecz rozegrany przez te drużyny w Chorzowie. Biała Gwiazda, by liczyć się dalej w walce o pierwszą ósemkę, musiała pokonać gospodarzy. Po pierwszej połowie po golach Arkadiusza Głowackiego i Mariusza Stępińskiego było 1:1. W drugiej odsłonie trafili Zdenek Ondrasek i Rafał Wolski dla Wisły oraz Michał Koj dla Ruchu. Nie był to jednak koniec emocji, bo przy korzystnym wyniku dla Białej Gwiazdy w doliczonym czasie gry arbiter podyktował karnego dla chorzowian. Na wysokości zadania stanął jednak Michał Miśkieiwcz, który obronił strzał Patryka Lipskiego z jedenastu metrów i pozwolił wygrać Wiśle 3:2.

Wiślacy (na razie?) niepokonani

Niebiescy do tej pory rozegrali 4 sparingi, w których kolejno: pokonali Unię Kalety 4:0, przegrali z Zagłębiem Lubin 0:2 oraz z Cracovią 1:3 i wygrali z Rakowem Częstochowa 1:0. Wisła natomiast wygrała oba swoje dotychczasowe sparingi: 10:0 z AP Kmita Zabierzów oraz 3:1 z Zagłębiem Sosnowiec.

Mecz towarzyski Wisła Kraków - Ruch Chorzów rozpocznie się o godzinie 11:00 w Myślenicach i zostanie rozegrany bez udziału publiczności.

MH
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA
Źródło: wisla.krakow.pl


Relacje

W trzecim meczu na remis

Arkadiusz Głowacki
Arkadiusz Głowacki
Mateusz Zachara
Mateusz Zachara

Biała Gwiazda w kolejnym meczu kontrolnym przed nowym sezonem zremisowała w Myślenicach z Ruchem Chorzów 1:1. Wiślacy pokazali się w tym spotkaniu z dobrej strony, choć to goście jako pierwsi objęli prowadzenie. Gola dla Niebieskich już na początku starcia zdobył Jakub Arak. Jeszcze w pierwszej połowie Wisła odpowiedziała trafieniem Zdenka Ondraska z rzutu karnego.

Spotkanie zaczęło się spokojnie i żadna z drużyn nie zdecydowała się na odważniejszy atak. W 7. minucie mieliśmy pierwszą groźną akcję w wykonaniu gości. Z prawej strony dośrodkował Konczkowski, a uderzenie Araka przeleciało minimalnie nad bramką. Chwilę później napastnik Ruchu był już skuteczniejszy i wykorzystał świetne podanie Oleksego, dając Ruchowi prowadzenie.


„Kobra” wymierza sprawiedliwość

Strzelona bramka wyraźnie dodała gościom animuszu i po nieprzemyślnej stracie Wiślaków na naszą bramkę ruszyła kontra, po której Moneta miał szansę na zdobycie gola, ale Buchalik pewnie obronił. Po tej akcji Wisła wróciła do gry, spokojnie utrzymując się przy piłce. Efektem była szybka akcja naszych zawodników, zakończona faulem na Ondrasku w polu karnym Ruchu. Sam poszkodowany podszedł do podyktowanej przez arbitra jedenastki i zamienił ją na gola.

Po wyrównaniu Wisła zaczęła grać cierpliwie, długo utrzymując się przy piłce, od czasu do czasu groźnie atakując chorzowian, a najbliżej znalezienia drogi do bramki nasi piłkarze byli w 31. minucie. Pietrzak i Małecki wymienili między sobą piłkę na lewej stronie, a ten pierwszy zagrał idealnie do wchodzącego w pole karne Ondraska, którego strzał jakimś cudem obronił Skaba.

Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie, choć to Biała Gwiazda była lepszą drużyną i miała więcej z gry.


Dobre wrażenie

Na drugą połowę obie drużyny wyszły w nieco odmienionych składach, ale gra bardzo się nie zmieniła. Mimo zdecydowanych ataków ze strony Ruchu to Wiślacy grając cierpliwie byli drużyną sprawiającą lepsze wrażenie. Goście długimi fragmentami nie mogli wyjść z własnej połowy, gdyż agresywny pressing Białej Gwiazdy sprawiał, że rywale popełniali błędy.

Pierwsi gola zdobyć mogli jednak piłkarze z Chorzowa. W 65. minucie sam na sam z Buchalikiem wyszedł Żmuda, ale naciskany do końca przez Urygę przegrał starcie z naszym bramkarzem. Niespełna kwadrans później, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego głową uderzył Bartosz, lecz jego strzał był niecelny. W 87. minucie Wisła przeprowadziła szybką kontrę, po której dobrą sytuację miał Zachara, jednak jego strzał został zablokowany przez obrońcę Niebieskich.

Więcej w tym spotkaniu już się nie wydarzyło i mecz zakończył się wynikiem 1:1. Było to trzecie starcie towarzyskie Wisły przed rozpoczynającymi się za niespełna dwa tygodnie rozgrywkami Ekstraklasy.


MH
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA
Źródło: wisla.krakow.pl


Trzeci sparing za nami. Wisła remisuje z Ruchem

W trzecim letnim spotkaniu towarzyskim piłkarze krakowskiej Wisły zremisowali 1-1 z Ruchem Chorzów. Jedynego gola dla "Białej Gwiazdy" - strzałem z rzutu karnego - zdobył Zdeněk Ondrášek.

Wiślacy mecz z chorzowianami rozpoczęli w testowanym od początku tego okresu przygotowawczego ustawieniem z trójką obrońców. Tym jednak razem pierwsze minuty należały do naszych rywali, którzy w 10. minucie - po niedokładnym wybiciu piłki - mieli dobrą okazję do objęcia prowadzenia. Strzał Patryka Lipskiego obronił jednak Michał Buchalik. Nie minęła minuta, a Ruch cieszył się ze zdobycia bramki. Dobre dośrodkowanie na głowę Jakuba Araka kończy się jego ładnym uderzeniem w długi róg i było 0-1.

W kolejnych minutach to wciąż "Niebiescy" byli stroną przeważającą, częściej utrzymując się przy piłce, ale patrząc na przebieg rywalizacji trochę niespodziewanie w 23. minucie to Wisła zdołała zmienić rezultat tej rywalizacji. Jeden z nielicznych wypadów wiślaków zakończył się bowiem faulem na Zdenku Ondrašku w polu karnym i czeski napastnik Wisły sam z "jedenastki" wymierzył sprawiedliwość.

Od tego momentu, aż do końca pierwszej połowy, przewagę w tym meczu posiadali wiślacy i od 31. minuty powinniśmy prowadzić. Po dobrym dograniu od Rafała Pietrzaka przed bardzo dobrą okazją znalazł się Ondrášek, ale napastnik "Białej Gwiazdy" uderzył dokładnie tam, gdzie stał Wojciech Skaba. Po pierwszej połowie mieliśmy więc remis 1-1.

Druga część meczu rozpoczęła się od licznych zmian w obydwu składach oraz groźnego, choć niestety nieznacznie niecelnego, uderzenia Tomasza Cywki. "Niebiescy" odpowiedzieli na to strzałem w boczną siatkę Michała Walskiego. I choć kolejne minuty upływały pod dyktando Wisły, to po godzinie gry to Ruch miał dobrą okazję, tyle tylko, że Jakub Żmuda nie zdołał pokonać w sytuacji sam na sam Buchalika.

Ostatnie 20 minut tej potyczki toczyło się już w dość sennej atmosferze, na co niewątpliwie wpływ miał solidny upał, który panował w Myślenicach. Dość powiedzieć, ale w końcówce poza zablokowanym uderzeniem Matusza Zachary oraz w rewanżu niecelną próbą Łukasza Siedlika żadna z drużyn nie stworzyła sobie więcej dogodnych sytuacji do zdobycia bramki i wszystko zakończyło się zasłużonym remisem 1-1.

Na pewno warto wspomnieć, że w meczu tym po raz pierwszy w naszych barwach wystąpił 18-letni Przemysław Porębski. Nie ma już natomiast na testach w Wiśle sprawdzanego w dwóch poprzednich spotkaniach towarzyskich - Krystiana Popieli.

Źródło: wislaportal.pl


Wypowiedzi

Dariusz Wdowczyk: Szlifujemy formę

W sobotę Wisła Kraków w Myślenicach podejmowała Ruch Chorzów. Mecz zakończył się remisem 1:1, jednak trener Dariusz Wdowczyk nie odbiera źle tego rezultatu i zauważa, że to tylko część przygotowań do startu Ekstraklasy.


„Także i ten mecz traktujemy jako jednostkę treningową. Jesteśmy po intensywnych ćwiczeniach, podobnie jak Ruch. Nie jest łatwo grać przy takiej pogodzie. Wczoraj i przedwczoraj mieliśmy naprawdę ciężkie zajęcia. Cały czas pracujemy w skwarze. Rozmawiałem z piłkarzami na ten temat i w pełni ich rozumiem. Mamy nad czym się zastanawiać oraz musimy dopracować pewne elementy w naszej grze. Nogi jeszcze nie niosą, ale przyjdzie na to czas” - zapowiada szkoleniowiec.

Dla Wisły Kraków było to pierwsze starcie z ligowym rywalem przed sezonem. „Sparing z ekstraklasowym przeciwnikiem to dobra okazja do porównania się z zawodnikami, z którymi przyjdzie nam się mierzyć w tym sezonie” - kontynuuje trener.


Komunikacja do poprawy

Dariusz Wdowczyk dostrzega, że ich sobotni rywale mieli zbyt wiele swobody w okolicach szesnastki Białej Gwiazdy. „Ruch miał kilka prostopadłych piłek pod naszym polem karnym, czemu nie zapobiegli nasi stoperzy. Wynikało to ze złej komunikacji i braku zrozumienia, więc mamy nad czym pracować. Szlifujemy formę na pierwsze spotkanie. Przed nami jeszcze dwa sparingi i dwa tygodnie do startu ligi, więc nic nie jest jeszcze przesądzone” - mówi opiekun Wisły Kraków.

90 minut w rywalizacji z Ruchem Chorzów rozegrał Petar Brlek. Mimo słabszego występu, Dariusz Wdowczyk cieszy się z dobrej dyspozycji swojego zawodnika. „Petar, podobnie jak cały zespół, w sparingu z Zagłębiem Sosnowiec zagrał znacznie lepiej. Jestem zadowolony z jego postawy na treningach. Doceniam starania tego zawodnika oraz styl pracy, który bardzo mi odpowiada.”

Trenerowi bardzo zależy na tym, aby często utrzymywać się przy piłce i rozważnie konstruować akcje. „Jeśli nie rozpoczynamy szybkiego ataku, to wolę, abyśmy wymienili dwadzieścia czy trzydzieści podań, a nie pozbywali się piłki po pięciu czy sześciu. Szanujmy się wzajemnie i dbajmy o to, żeby futbolówka chodziła od nogi do nogi”.


Krzysztof Mączyński z rodziną.
Krzysztof Mączyński z rodziną.

Reprezentant Polski w Myślenicach

Do Myślenic po długiej przerwie spowodowanej Mistrzostwami Europy powrócił Krzysztof Mączyński, lecz nie zagrał w sparingu z Ruchem Chorzów. Trener Białej Gwiazdy nie omieszkał skomentować postawy naszego pomocnika na Euro 2016. „Występ Krzyśka, podobnie jak całej naszej reprezentacji, oceniam bardzo pozytywnie. Oczekiwania kibiców były jeszcze większe, bo apetyt rośnie w miarę jedzenia, ale wypadliśmy naprawdę dobrze. Nie musimy, jak kiedyś, obawiać się poważnych rywali. Potrafimy prowadzić grę i widać, że powstaje mocny zespół. Jeśli chodzi o Krzyśka, to na pewno sprostał oczekiwaniom. Były wątpliwości co do jego dyspozycji, ale solidnie pracował w środkowej strefie boiska” - ocenił szef wiślackiej szatni.

Z powodu meczów reprezentacyjnych Dariusz Wdowczyk nie miał dziś do dyspozycji trzech piłkarzy. „Richard Guzmics wróci do treningów 10 lipca, zaś Krzysiek po spotkaniu z Pogonią Szczecin. Natomiast Donald Guerrier w klubie pojawi się 7 lipca” - stwierdził trener.

W meczu towarzyskim z Ruchem Chorzów całe spotkanie rozegrał Michał Buchalik. Był on jednym z dwóch piłkarzy, którzy przebywali na murawie od pierwszej do ostatniej minuty. „Postanowiłem, że dziś zagra Michał Buchalik. Michał Miśkiewicz wystąpi w meczu z MFK Karvina. Kto stanie między słupkami w trzecim spotkaniu? Tego jeszcze nie wiem” - powiedział Dariusz Wdowczyk.

Przemysław Marczewski
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA
Źródło: wisla.krakow.pl


Wideo


Rafał Boguski: Mam nadzieję, że trener będzie miał pozytywny ból głowy

W sobotnim sparingu Wisły Kraków z Ruchem Chorzów padł wynik remisowy 1:1. Podczas rozegranego w Myślenicach meczu nie zabrakło walki, a Biała Gwiazda w starciu z innym ekstraklasowym rywalem ćwiczyła nowe rozwiązania taktyczne, w tym m.in. ustawienie z pięcioma defensorami z tyłu. Jak zapatruje się na trwające zmiany w sposobie gry zespołu wiślacki pomocnik - Rafał Boguski?

„To jest nasze trzecie spotkanie w nowej formacji. Powoli się go uczymy, jak każde inne wymaga dużej dyscypliny taktycznej. W grze było jednak sporo mankamentów i z pewnością mamy jeszcze dużo do poprawy” - ocenia „Boguś”.

Pomocnik Białej Gwiazdy zostawił dzisiaj serce na boisku, choć nie do końca jest zadowolony ze swojego występu. „Na pewno mogło być lepiej. Jesteśmy po naprawdę ciężkim okresie przygotowawczym. Myślę, że było to dziś wyraźnie widać na murawie, aczkolwiek kilka świetnych akcji udało nam się stworzyć i oby tak dalej.”


To nie koniec walki...

Rafał Boguski przypomina, że rywalizacja o miejsce w składzie jeszcze się nie zakończyła. „Zostały jeszcze dwa tygodnie do początku ligi. Wydaje się, że wszystko przed nami. Każdy walczy o miejsce w drużynie i mam nadzieję, że dzięki temu trener Wdowczyk będzie miał pozytywny ból głowy, na kogo postawić w pierwszym meczu” - dodaje piłkarz.

„Boguś” zdradził także plany Białej Gwiazdy na najbliższe dni. „Przed nami poniedziałkowe testy wydolnościowe, we wtorek gramy sparing w czeskiej Karwinie, a potem ciągłe treningi. Ten tydzień zapowiada się naprawdę intensywnie” - kończy pomocnik Wisły.

Krzysztof Pulak
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA
Źródło: wisla.krakow.pl


Wideo

Bramki

0:1 Jakub Arak


1:1 Zdeněk Ondrášek


Inne


Cały mecz