2016.09.10 Wisła Kraków - Progres Kraków 1:3

Z Historia Wisły

2016.09.10, Centralna Liga Juniorów, 6. kolejka, Zabierzów, Gminny Stadion Sportowy, 14:00, sobota
Wisła Kraków 1:3 (1:2) Progres Kraków
widzów:
sędzia:
Bramki


Piotr Martuszewski 28'
0:1
0:2
1:2
1:3
8' Wojciech Słomka
9' Bartosz Szcząber

83' Mateusz Stec
Wisła Kraków
Kacper Polak
Daniel Peterka grafika:zmiana.PNG (61' Mateusz Wyjadłowski)
Jakub Ptak
Piotr Świątko
Piotr Martuszewski
Maciej Rogóż grafika:zmiana.PNG (46' Bartłomiej Purcha)
grafika:zk.jpg 24' Kacper Laskoś
Przemysław Porębski
grafika:zk.jpg 56' Grzegorz Kociołek
Adrian Grzybek grafika:zmiana.PNG (88' Patryk Skrzypniak)
grafika:zk.jpg 69' Ernest Świętek

Trener: Kazimierz Kmiecik
Progres Kraków
Przemysław Łyczko
Michał Romuzga
Michał Ozga
Łukasz Sikora
Rafał Górecki grafika:zk.jpg 85'
Szymon Pietrzyk
Dominik Zawadzki grafika:zmiana.PNG (46' Mateusz Stec)
Bartosz Szcząber
Karol Stanek grafika:zmiana.PNG (80' Dawid Linca)
Wojciech Słomka grafika:zmiana.PNG (87' Szymon Gwiazda)
Tomasz Kurek grafika:zmiana.PNG (67' Błażej Radwanek)

Trener: Krzysztof Lipecki

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Spis treści

Przed meczem

CLJ: Kapitan przed meczem derbowym

W Centralnej Lidze Juniorów Wisła Kraków zmierzy się z AS Progres Kraków. O meczu jak i o zmianach jakie zaszły w ekipie występującej w CLJ porozmawialiśmy z Przemkiem Porębskim.


Przemku Rozmawiamy przed małymi derbami, czyli przed potyczką z AS Progres. Drużyna z Nowej Huty jak na razie w lidze spisuje się bardzo dobrze. Jaki to będzie Twoim zdaniem mecz?

Myślę, że będzie to dobry mecz. My jak i Progres jesteśmy bardzo dobrymi zespołami. Może nasz początek tego nie pokazał, ale chcemy zmazać tą plamę.


Macie znacznie mniej punktów od Progresu. To wynik słabego startu. W pierwszych meczach nie grałeś w juniorach a trzecioligowych rezerwach. Trudno wiec Ci może te pierwsze gry oceniać. Gdy dołączyłeś do zespołu też punktów nie zgromadziliście tyle ile powinniście. Co jest tego przyczyną?

Ciężko powiedzieć co jest przyczyną. Każdy z nas dawał z siebie 100% w każdym meczu, ale nie wszystko chciało wyjść. Jest kilku młodszych zawodników, którzy dopiero przyszli i nie grali w CLJ, więc z każdym meczem będą zbierać doświadczenie, a my jako dowodzący rocznik musimy być najmocniejszymi punktami zespołu.


Macie ciekawy skład z Chorążką, Ptakiem, Kociołkiem, Świętkiem czy Purchą. Ty i Bartek Purcha trenowaliście z pierwszym zespołem. Myślisz źe kibice Białej Gwiazdy mogą być spokojni o byt Wisły w CLJ i o to, że Wisła odpali i zacznie gromadzić punkty?

O to wszyscy mogą być spokojni. Na pewno nie będziemy walczyć o utrzymanie, a o najwyższe miejsca mimo, że tabela w tym momencie pokazuje coś innego. Jestem pewny, że zaczniemy zbierać punkty bo mamy bardzo dobry skład, ale wszystko musimy pokazać na boisku.


Czego zabrakło Wam w meczu z Neptunem, by w ostatniej kolejce ugrać 3 pkt?

Zabrakło nam na pewno odpowiedzialnośći, było dużo głupich strat - zresztą tak jak w poprzednich meczach. Każdy z nas powinien również brać więcej gry na siebie.


W trakcie rozgrywek dołączył do Was Adrian Grzybek z AS Progres, tyle że 1999. Jak oceniasz ten transfer i tego gracza?

Bardzo dobry transfer. Zwiększy naszą rywalizację w drużynie. Adrian ma bardzo dobrą technikę użytkową, przegląd pola i jego atutem jest gra na małej przestrzeni.


W Wiśle szansę na pokazanie się otrzymało dwóch graczy z rocznika 2000. Kacper Laskoś i Mateusz Wyjadłowski grali w kadrze Polski lub byli powoływani na jej konsultacje. Czy to są zawodnicy z których Wisła moźe mieć sporo pożytku?

W przyszłośći zdecydowanie. Kacprowi udało się wywalczyć od razu grę w pierwszym składzie, natomiast Mateusz zalicza dobre występy jako zmiennik. Obaj awansowali z juniora młodszego mimo, że mogą grać tam jeszcze rok - więc coś to znaczy.


Z tego co wiemy współpracujesz z tym samym agentem, który z Wisły do Legii transferował Konrada Handzlika. Czy jest opcja, że podążysz tą samą drogą? Jaki masz plan na siebie po zakończeniu wieku juniora?

To jak potoczy się moja kariera zależy w dużej mierze od inwencji Wisły. Jestem wychowankiem klubu i aktualnie chcę kontynuować grę w tym klubie. Posiadam tego samego agenta, ale życie pokaże gdzie będę po sezonie.


Nowym trenerem drużyny w CLJ został Mariusz Jop. Jak Ty i zespół ją przyjęliście?

Przede wszystkim dziękujemy trenerowi Kmiecikowi za pracę, którą wykonał. Zmiana trenera to zawsze jakiś bodziec. Mamy nadzieję, że trener Jop pomoże nam stać się lepszym zespołem i zaczniemy lepiej funkcjonować na boisku.


Czy możesz czytelnikom naszego serwisu przedstawić się trochę od strony prywatnej? Dlaczego piłka i dlaczego Wisła? Czy masz jakiegoś sportowego idola? Jaki jest Twój największy piłkarski sukces i jakie największe sportowe marzenie? Jak lubisz spędzać czas i jakim jestes czlowiwkiem na co dzień.

Dlaczego piłka? Większość moich braci grało w piłkę cały dniami, więc gdy byłem trochę starszy to i sam zacząłem w nią grać, mimo, że miałem 6 lat pozwalali mi ze sobą grać. Z tego co pamiętam chciałem zacząć grać w jakimś klubie, więc zapisałem się do Wisły, ponieważ był wtedy prowadzony nabór, a na pierwszy trening zaprowadziła mnie siostra.


Uwielbiam oglądać grę Messiego, ale cieżko wskazać mi ulubionego idola, ponieważ jest ich zbyt wielu. Największy sukces to chyba zdobycie Mistrzostwa Polski w juniorach młodszych, jednak w tym turnieju nie zagrałem ani minuty oraz drugie miejsce w turnieju Coca­Cola Cup, w którym miałem większy udział.

Moim marzeniem jest zagrać z Rezprezentacją Polski na mundialu oraz wysłuchać hymnu Ligi Mistrzów jako zawodnik.


Głównie czas spędzam w szkole oraz na boisku. Czasu wolnego nie mam za wiele ale lubię czytać książki motywacyjne oraz biografię sportowców. Jaki jestem na codzień to chyba najlepiej spytać moich znajomych ale wydaje mi się, że jestem otwarty na nowe znajomośći, staram sie wiele sytuacji obracać w żart i ironię ale napewno pare zachowań jest do poprawy.

Źródło: wislalive.pl


Relacje

CLJ: Wisła Kraków - AS Progres Kraków 1:3

W spotkaniu derbowym rozegranym w Zabierzowie AS Progres Kraków pokonał Wisłę 3:1. Spotkanie rozegrano w ramach 6.kolejki CLJ grupy wschodniej.

Drużynę Białej Gwiazdy prowadził w tym spotkaniu Kazimierz Kmiecik, którego od poniedziałku zastąpi Mariusz Jop.

To był dziwny mecz - ocenili potyczkę po ostatnim gwizdku sędziego jedni i drudzy. Dlaczego? Bo Wisła jak i derbowi goście nie byli z siebie tego dnia zadowoleni. I jedni i drudzy nie zagrali dobrych zawodów. Wisła szybko straciła dwie bramki. Obie po kombinacyjnych akcjach AS Progres. Gdy wydawało się, że lepiej zgrani ze sobą i starsi wiekowo przyjezdni mają opanowaną sytuację, w ich poczynania wkradły się słabsze momenty. Jeden z nich wykorzystał dobrym strzałem lewy defensor Piotr Martuszewski. Za chwilę bardzo dobrą, indywidualna akcją popisał się Adrian Grzybek. Piłkę miał jednak na słabszej prawej nodze i z tej sytuacji zwycięsko wyszedł bramkarz Progresu Łyczko. Takie ataki nie były tego dnia normą w wykonaniu BG. Wisła przegrywała walkę o środek pola. Progres miał za zadanie szybko i niekoniecznie w rycerski sposób przerywać kombinacje trójkolorowych. Progres ponadto zwyciężał zazwyczaj, jeśli chodzi o wygrywanie pojedynków jeden na jeden. Goście grali bliżej siebie, nawzajem pomagając sobie na placu gry. U Wislaków sporo było luk pomiedzy formacjami. Do tego słabsze zawody zagrał lider i kapitan Białej Gwiazdy Przemysław Porębski.

Gdy Wislacy dali przy stanie 1-2 odrobinę nadziei swym fanom na dobry rezultat, zaczęli popełniać katastrofalne błędy w grze obronnej. Progres momentami w wiślacką defensywę wjażdżał jak w masło. W polu karnym Polaka (zastąpił tego dnia Chorążkę) zaczęło coraz częściej się kotłować. Goście mogli strzelić kilka goli, ale fatalnie pudłowali. Wisła odgryzła się ładnym uderzeniem z wolnego Grzybka. Za chwilę dzięki inwencji tego piłkarza w 16 Progresu znów się zrobiło gorąco. Trener Kmiecik próbował różnych ustawień. Silnego fizycznie Grzegorza Kociołka przesunął z lewej pomocy na pozycję nr 6. Wprowadzając Wyjadłowskiego zaczął grać trzema obrońcami. Na nic to się jednak zdało. Progres groźnie kontrował. Po ładnej akcji Ernest Świętek (środkowy napastnik BG) wjechał w pole karne rywali. Zamiast dobrze dograć, dograł źle. Goście wyjechali z kontratakiem i po podaniu Dawida Lincy i strzale szybkiego Steca przypieczętowali wygraną. Szkoda "Erniego", bo to chłopak ambitny. Dużo biegał, dużo walczył. Starał się, ale musi wyeliminować, ze swojego repertuaru niepotrzebne straty.

Na trybunach w Zabierzowie był Mariusz Jop. Nowy trener Wisły U-19 sporządzał notatki. Miejmy nadzieję, że Wisła już od nastepnej kolejki zacznie punktować. Bo Wisła ma ciekawe indywidualności. Z tych jednostek trzeba stworzyć jednak dobrze funkcjonujący mechanizm.

Źródło: wislalive.pl


CLJ: Wisła Kraków - Progres Kraków 1-3

W spotkaniu 6. kolejki Centralnej Ligi Juniorów zespół krakowskiej Wisły rozegrał pierwszy w bieżącym sezonie mecz derbowy, mierząc się w nim z beniaminkiem, Progresem Kraków. Niestety spotkanie to zakończyło się, m.in. przez fatalny początek, naszą porażką 1-3. Młodych wiślaków prowadził w tym meczu, jako trener, Kazimierz Kmiecik, którego przypomnijmy zastąpić ma Mariusz Jop.

Wiślacy mecz z Progresem rozpoczęli katastrofalnie. Dwa proste błędy w defensywie sprawiły, że w przeciągu dwóch minut nasi rywale zdobyli dwie bramki i można było spodziewać się, że zanim mecz się rozpoczął - było "po nim". Na szczęście wiślacy nie zamierzali się poddać i po niespełna dwóch kwadransach dobrze do kontrataku włączył się Piotr Martuszewski i zdobył kontaktową bramkę. A mogło być jeszcze lepiej, ale w 42. Adrian Grzybek nie wykorzystał sytuacji sam na sam, więc do przerwy było 1-2.

Drugą połowę lepiej rozpoczęli wiślacy, ale w 52. minucie Ernest Świętek, po dobrym podaniu od Bartłomieja Purchy, został zablokowany. Nasi młodzi piłkarze starali się wprawdzie odrobić stratę, ale w kolejnych akcjach to jednak Progres był bliżej podwyższenia wyniku, ale zawodnicy tej akademii byli mocno nieskuteczni. W 55. minucie obili więc naszą poprzeczkę, a w 60. i 67. minucie strzały naszych rywali w świetnym stylu bronił Kacper Polak. W 70. minucie wydawało się, że Progres już musi "zamknąć" to spotkanie, ale tym razem uratował nas słupek...

I kiedy wydawało się, że ta seria niewykorzystanych sytuacji musi się zemścić, bo wiślacy w swoich akcjach zaczynali być coraz groźniejsi, w 83. minucie strata piłki pod polem karnym Progresu kończy się skutecznym kontratakiem i tym samym bramką na 1-3. Wprawdzie trener Kmiecik miał po tej sytuacji spore pretensje do sędziego, że nie odgwizdał faulu, ale arbiter tego co widziała wiślacka ławka nie dostrzegł i gola uznał.

Progres mógł zresztą wygrać ten mecz jeszcze wyżej, ale w doliczonym czasie gry kapitalnie w sytuacji sam na sam spisał się Polak i ostatecznie Wisła przegrała różnicą dwóch bramek.

Źródło: wislaportal.pl


CLJ: Porażka w derbach

Juniorzy Wisły Kraków przegrywają domowe spotkanie z Progresem Kraków 1:3 (1:2). Zespół prowadzony po raz ostatni przez trenera Kazimierza Kmiecika uległ liderowi tabeli grupy wschodniej.

Po remisie z Neptunem Końskie drużyna z Reymonta liczyła na zdobycie kolejnych punktów, jednak już po dziesięciu minutach gospodarze tracili do rywali dwie bramki. Przeciwnicy dwukrotnie wyprowadzili szybkie akcje, zostawiając Polaka samego - był on bezsilny wobec celnych strzałów rywali. W 28. minucie kontaktowego gola w krótki róg bramki zanotował Martuszewski. Na przerwę Wiślacy schodzili mając jedną bramkę straty do przyjezdnych.


Gol na koniec

W drugiej połowie piłkarze z Reymonta zaczęli grać lepiej w obronie. Dopiero w ostatnich minutach goście wyprowadzili szybki kontratak, który zakończył się skutecznym strzałem na bramkę gospodarzy. Po dziewięćdziesięciu minutach zawodnicy Wisły Kraków mieli na swoim koncie zaledwie jednego gola.

„Zagraliśmy słabo w obronie. Nie weszliśmy w ten mecz tak, jak powinniśmy, już po dziesięciu minutach przegrywaliśmy dwiema bramkami. Po stracie goli gra zaczęła wyglądać lepiej. Strzeliliśmy bramkę, chcieliśmy wyrównać, ale się nie udało” - przyznał trener Kazimierz Kmiecik.

Następny z Resovią

Kolejne spotkanie młodzi piłkarze Białej Gwiazdy rozegrają pod wodzą nowego trenera Mariusza Jopa. Przeciwnikiem juniorów Białej Gwiazdy będzie zespół Resovii Rzeszów.

Agnieszka Żaczyk
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA
Źródło: wislaportal.pl


Wideo

>>> Skrót meczu: Wojciech Tracz

Źródło: Wojciech Tracz