2016.09.24 AZS Politechnika Częstochowa - TS Wisła Kraków 82:71

Z Historia Wisły

Wersja z dnia 13:04, 12 lis 2016; Tomy (Dyskusja | wkład)
(różn) ← Poprzednia wersja | Aktualna wersja (różn) | Następna wersja → (różn)

26 września 2016

Falstart w Częstochowie

Pierwszy mecz nowego sezonu drugoligowego drużyna Wisły rozegrała w Częstochowie (24.09) i podobnie jak na początku stycznia, kiedy zespół obejmował obecny szkoleniowiec, niestety poniosła porażkę.

Pierwsze minuty rywalizacji były wyrównane i to zespół z Reymonta przez większą część pierwszej kwarty był na prowadzeniu. W ostatnich minutach trafienia trzypunktowe lidera gospodarzy -Nogalskiego - dały sześciopunktowe prowadzenie akademikom. Druga kwarta to niestety kontynuacja nienajlepszej gry Wiślaków szczególnie w obronie. Raził brak zastawienia i komunikacji pomiędzy zawodnikami, co skrzętnie wykorzystała drużyna z Częstochowy powiększając przewagę do punktów 10. Druga część meczu to zmiana systemu obrony na krycie na całym boisku, niestety dwie akcje 2+1 po indywidualnych błędach sprawiły, że w pewnym momencie na tablicy wyników można było zobaczyć 23-punktowe prowadzenie gospodarzy (54:31). Czwarta kwarta to dużo lepsza gra Wisły i walka do ostatnich minut o jak najlepszy rezultat, niestety losów meczu nie udało się już odwrócić na swoja korzyść

Jestem zły i na siebie i na chłopaków. Nie chcę i nie będę tutaj mówił o tym, co nie funkcjonowało w dzisiejszym meczu, bo przecież przed nami kolejne potyczki i rywale i nie zamierzam ułatwiać im pracy. W poniedziałek usiądziemy z zawodnikami i już bez niepotrzebnych emocji przeanalizujemy to, co się wydarzyło dobrego i złego na parkiecie. Zdaję sobie sprawę, że ten zespół potrzebuje czasu, wsparcia i systematycznej pracy a nie krytyki już po pierwszych przegranych zawodach, ale kilka męskich słów pewnie padnie. Jestem jednak przekonany, że z każdym meczem będziemy szli do przodu - w ten sposób podsumował dzisiejszą inaugurację trener Piecuch.

AZS Politechnika Częstochowa - TS Wisła Kraków 82:71 (20:14, 14:10, 21:18, 27:29)


Źródło: http://www.wawelskiesmoki.pl