2017.02.19 Wisła Kraków – GKS Tychy 3:2

Z Historia Wisły

2001: Sparingowa wygrana z GKS Tychy

GKS Tychy był niedzielnym rywalem Wisły Kraków 2001. Podopieczni trenera Marcina Pluty pokonali przy ulicy Koletek 20 swoich rówieśników 3:2. Bramki dla Wisły zdobywali: Arkadiusz Kasia, Jan Dziadkowiec oraz Michał Zając.

Wiślacy od pierwszego gwizdka sędziego zaatakowali wysoko pressingiem swoich przeciwników, uniemożliwiając im swobodne rozgrywanie ataku pozycyjnego. Już na początku pierwszej części gry przyniosło to zamierzone efekty. Podopieczni trenera Pluty odzyskali futbolówkę, ta trafiła do Arkadiusza Kasi, który dał Wiśle prowadzenie. W dalszej części gry to Biała Gwiazda była stroną przeważającą, natomiast GKS Tychy koncentrował się na przerywaniu akcji gospodarzy i wyprowadzaniu kontrataków. Druga bramka dla Wiślaków padła po indywidualnej akcji lewym skrzydłem Macieja Grojca, który zdecydował się na uderzenie. Bramkarz gości zdołał odbić piłkę przed siebie, dopadł do niej Jan Dziadkowiec i umieścił ją w bramce. Następnie dobrym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Szymon Windys, jednak piłka po jego strzale odbiła się od słupka. Zawodnicy GKS-u Tychy śmielej zaatakowali w drugiej części spotkania. Stworzyli dwie dogodne sytuacje, które wykorzystali i doprowadzili do remisu. Ostatnie słowo w tym spotkaniu należało do wiślaków, którzy po dobrze rozegranym rzucie rożnym ponownie wyszli na prowadzenie. Na listę strzelców wpisał się Michał Zając.

– Myślę, że był to wartościowy sparing. GKS Tychy to drużyna mocna fizycznie, poukładana. Z pierwszej części gry jestem zadowolony. Zarysowała się nasza przewaga, stwarzaliśmy sytuacje bramkowe, strzeliliśmy bramkę. Początek drugiej połowy także niezły, jednak oddaliśmy w pewnym momencie inicjatywę rywalowi, który to wykorzystał doprowadzając do remisu. Chwała chłopakom za to, że potrafili grać do końca i zdobyli zwycięskie trafienie. Przed meczem założyliśmy sobie, że chcemy odbierać piłkę wysoko, na połowie przeciwnika. Między innymi z tego strzeliliśmy pierwszą bramkę. Drugi gol to indywidualna akcja Maćka Grojca zakończona strzałem, bramkarz odbił ją przed siebie, jednak czujny w tej sytuacji był Jasiek Dziadkowiec, który umieścił piłkę w siatce. Trzecia bramka padła po rzucie rożnym, który rozegraliśmy w zaplanowany sposób. Cały czas musimy pracować nad ofensywą. Pierwszą bramkę straciliśmy po złym rozegraniu. Mamy z tym problem, musimy się bardziej nad tym koncentrować. Z kolei drugi gol był wynikiem naszej niefrasobliwości – podsumował spotkanie trener Marcin Pluta.

Wisła Kraków – GKS Tychy 3:2 (1:0)

Arkadiusz Kasia, Jan Dziadkowiec, Michał Zając

Wisła Kraków: Kamil BrodaAdrian Gałka, Kamil Pachel, Tomasz Kolendowski, Szymon Windys – zawodnik testowany, Grzegorz Janiczak, Arkadiusz KasiaBartosz Główczyk, Kacper Durda, Maciej Grojec oraz Szymon Tokarz, Michał Zając, Jakub Zawada, Kamil Bentkowski, Wojciech Ruśniak, Dominik Wójcik, Jan Dziadkowiec

Źródło: akademiawisly.pl