2017.02.25 Wisła Can-Pack Kraków - JAS-FBG Zagłębie Sosnowiec 97:66

Z Historia Wisły

2017.02.25, Ekstraklasa, runda zasadnicza, 20. kolejka, Kraków, Hala Wisły, 16:00, niedziela
Wisła Can-Pack Kraków 97:66 JAS-FBG Zagłębie Sosnowiec
I: 24:16
II: 26:20
III: 23:20
IV: 24:10
Sędziowie: <br Roman Putyra, Sławomir Moszakowski, Adrian Szczotka Komisarz:
Wojciech Imiołek
Widzów:
Wisła Can-Pack Kraków:
Sandra Ygueravide 17 (4x3), Agnieszka Szott-Hejmej 15, Magdalena Ziętara 13, Meighan Simmons 13 (3x3), Hind Ben Abdelkader 12,
Vanessa Gidden 9, Ewelina Kobryn 9, Claudia Pop 5, Olivia Szumełda-Krzycka 2, Ziomara Morrison 2
Trener:
José Ignacio Hernández

JAS-FBG Zagłębie Sosnowiec:
Naketia Swanier 18, Amanda Frost 17,Paulina Rozwadowska 10,
Mariah King 8, Paulina Antczak 6, Patrycja Kaczor 3, Marta Dobrowolska 2, Klaudia Rutkowska 2,
Katarzyna Kosałka 0, Aleksandra Wojtala 0
Trener:
Mirosław Orczyk



Spis treści

Relacje z meczu

Plakat meczowy.Magdalena Ziętara
Plakat meczowy.
Magdalena Ziętara

Wisła Can-Pack wygrywa z Zagłębiem

Koszykarki "Białej Gwiazdy" dopisują do swojego dorobku ligowego kolejne dwa punkty. Tym razem pokonały bowiem we własnej hali 97-66 ekipę sosnowieckiego Zagłębia.

Mecz z drużyną z Sosnowca miał być dla wiślaczek raczej przetarciem, przed kolejnymi, trudniejszymi spotkaniami. Od samego początku widać zresztą było, że kłopotów nasz zespół w tym meczu mieć nie powinien. Ładne zespołowe akcje w pierwszej kwarcie spowodowały, że przewaga naszych zawodniczek powiększała się z każdą minutą. Bardzo dobrze w tej części spotkania grała Magdalena Ziętara, która zdobywa punkty po przechwytach i szybkich atakach. Gdy w trzeciej minucie drugiej kwarty Sandra Ygueravide trafia za trzy, przewaga zawodniczek "Białej Gwiazdy" wynosiła już siedemnaście punktów (33-16). Grające jednak bardzo ambitnie zawodniczki Zagłębia nie dały już w tej części meczu powiększać wiślaczkom tej przewagi. Dużo krwi napsuła wszędobylska Naketia Swanier, która swoimi rzutami "trzymała" wynik. Pierwszą połowę spotkania kończy ładnym rzutem równo z syreną Agnieszka Szott-Hejmej i na przerwę schodzimy z wynikiem 50-36.

Trzecia kwarta jest najsłabszą w wykonaniu wiślaczek, zwłaszcza w obronie. Teraz rolę Swanier w sosnowieckiej ekipie przejmuje Amanda Frost i punktuje w miarę regularnie. Jednak nie ma to większego wpływu na wynik, który nadal oscyluje w granicach kilkunastu punktów przewagi naszych zawodniczek.

Gdy w czwartej kwarcie celnie spod kosza trafia Mariah King zrobiło się już "tylko" 75-62 i zdenerwowany trener José Hernández poprosił o czas. Ta przerwa skutecznie działa na wiślaczki, które głównie dzięki dystansowym rzutom Ygueravide oraz Szott-Hejmej wypracowują odpowiednią przewagę, pozbawiającą sosnowiczanki jakiejkolwiek nadziei.

Źródło: wislaportal.pl

Wypowiedzi po meczu Wisła Can-Pack - JAS-FBG Zagłębie

Koszykarki Wisły Can-Pack bez większych problemów pokonały ekipę sosnowieckiego Zagłębia, zwyciężając 97-66. Oto co po tym meczu mówiły zawodniczki oraz trenerzy obydwu ekip.

Mirosław Orczyk (trener JAS-FBG Zagłębie): - Cóż po takim meczu powiedzieć, gdy jest jeden faworyt, jedna drużyna, która ma jasno określony cel, jasno określone zadania. Wiadomo, że dla zespołu Wisły poważne mecze dopiero się zaczynają. Myślę, że też trochę pomogliśmy dzisiaj. Graliśmy dobrze, a Wisła musiała trochę przećwiczyć swoje warianty. Widać że w jej składzie nie ma już juniorek, nie ma już zawodniczek "drugiego planu". Wszystkie zawodniczki są już wiadomo "pierwszego planu", pierwszej piątki i dla nas to duże wydarzenie grać na parkiecie mistrza Polski, grać przeciwko takim zawodniczkom - i jeszcze czasami prowadzić równorzędną fajną, grę. Oczywiście to równorzędną to trzeba powiedzieć w cudzysłowie, ale fajnie jest, gdy zmuszamy przeciwnika do twardej gry, do tego, że czasami zespół Wisły ma problem. I to nas cieszy. My pewne elementy ćwiczymy sobie na tyle na ile możemy przeciwstawić się personalnie takiej drużynie. Staraliśmy się. Słowa uznania dla naszych dziewczyn za to, że utrudniły bardzo mocno grę przeciwnikowi. Gratuluję trenerze, gratuluję zespołowi Wisły i życzę powodzenia w rozgrywkach EuroCup.

José Ignacio Hernández (trener Wisły Can-Pack): - Chciałbym żebyśmy grali bardziej regularnie, na tym samym poziomie przez całe 40 minut. Mieliśmy dobre momenty w ofensywie, bo mniej więcej w każdej kwarcie zdobywaliśmy po około 25 punktów. W defensywie popełniamy czasem błędy, moglibyśmy być też lepsi, szczególnie w przechwytach. Najważniejsze jest jednak wygrywanie kolejnych spotkań, bo teraz będziemy mieć ich wiele. W przyszłym tygodniu czeka nas ważne spotkanie ligowe oraz w przeciągu trzech dni rywalizacja w europejskich pucharach. Potem dojdzie gra w fazie play-off i na pewno będą to bardzo interesujące tygodnie. Dla nas ważne jest, aby obyło się bez problemów, a także bez kontuzji.

Paulina Rozwadowska (zawodniczka JAS-FBG Zagłębie): - Gratuluję drużynie z Krakowa. Nie przyjechaliśmy tutaj w roli faworyta. Nikt nie liczył na nas, że będziemy stawiali jakikolwiek opór. Porównując skład Wisły i nasz - nie mamy jednak szans, ale mimo tego, że nie mamy aż tylu wysokich zawodniczek oraz żadnej z WNBA, pokazałyśmy charakter na boisku. Przez dwie kwarty grałyśmy jak równy z równym, oczywiście Wisła kontrolowała przebieg gry, ale jestem zadowolona z postawy naszej drużyny. Pokazałyśmy, że mimo tego, że już nie mamy szans na awans do play-off, to gramy do końca i będziemy walczyć w każdym meczu.

Olivia Szumełda-Krzycka (zawodniczka Wisły Can-Pack): - Przede wszystkim cieszy zwycięstwo, to był główny cel tego meczu. Była totalna dominacja na deskach, gdzie było widać siłę naszego zespołu, że pod koszem - jak na polską ligę - jesteśmy nie do zatrzymania. Cieszę się ze zwycięstwa. Zostały nam jeszcze dwa mecze, myślę że zakończymy je także zwycięstwami, żeby w dobrych humorach pojechać na EuroCup.


Dodał: AG, Prz3m


Źródło: wislaportal.pl


Galeria