2017.03.12 Wisła Kraków - Znicz Pruszków 1:1

Z Historia Wisły

2017.03.12, Centralna Liga Juniorów, 18 kolejka, Ośrodek szkoleniowy, Myślenice, 13:00, niedziela
Wisła Kraków 1:1 (0:1) Znicz Pruszków
widzów:
sędzia:
Bramki

Przemysław Porębski 65' (k)
0:1
1:1
(k) 33' Mikołaj Szymański
Wisła Kraków
Kacper Chorążka
grafika:zk.jpg Maciej Rogóż
Kacper Laskoś grafika:zmiana.PNG (75' Miłosz Stawowy)
Jakub Tracz
Daniel Peterka
Adrian Grzybek grafika:zmiana.PNG (88' Patryk Plewka)
Przemysław Porębski
Grzegorz Kociołek grafika:zmiana.PNG (88' Karol Rak)
Bartłomiej Purcha grafika:zmiana.PNG (55' Mateusz Wyjadłowski)
grafika:zk.jpg Wojciech Słomka
Błażej Skórski

Trener: Mariusz Jop
Znicz Pruszków
Jan Śmigielski
Kacper Ciesielski grafika:zmiana.PNG (80' Konrad Podgórski grafika:zk.jpg)
Mateusz Kinast grafika:zk.jpg
Marcin Krawczyk grafika:zmiana.PNG (60' Karol Borowiec grafika:zk.jpg)
Konrad Marusiak
Michał Michalak
Michał Piszczatowski
Karol Potrzebowski
Adrian Rybak
Kacper Skibko grafika:zmiana.PNG (45' Eryk Agnyziak)
Mikołaj Szymański grafika:zmiana.PNG (85' Piotr Jaroń)

Trener: Andrzej Prawda

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


CLJ: Remis na początek

Data publikacji: 15-03-2017 09:57


W niedzielę juniorzy starsi Wisły Kraków wznowili rozgrywki w grupie wschodniej Centralnej Ligi Juniorów. Zawodnicy Mariusza Jopa zremisowali w Myślenicach ze Zniczem Pruszków 1:1 (0:1).


Pierwszej połowie meczu towarzyszyły nerwy, co było widać zarówno w ekipie gospodarzy, jak i gości. W obu drużynach brakowało płynności, co spowodowane było długą przerwą od ligi. Dobrą okazję na zdobycie gola miał Bartłomiej Purcha, który po podaniu od Grzegorza Kociołka będąc sam na sam z bramkarzem z Pruszkowa minimalnie przestrzelił. Po błędzie Kacpra Laskosia w 33. minucie sędzia podyktował rzut karny dla gości, który po chwili zamienili na bramkę. Tym samym przyjezdni schodzili na przerwę przy jednobramkowym prowadzeniu.

Karny na wyrównanie

W drugich czterdziestu pięciu minutach gra po stronie drużyny z Reymonta zaczęła wyglądać znacznie lepiej. Wisła miała dwie okazje na wyrównanie, jednak ostatecznie bramkę na 1:1 w 64. minucie z jedenastki zdobył Przemysław Porębski. W pierwszym meczu rundy wiosennej pechowego urazu głowy nabawił się Kacper Laskoś, który po zderzeniu z bramkarzem może zostać pozbawiony możliwości gry w kilku najbliższych spotkaniach.

„Cieszy fakt, że drużyna po słabszej pierwszej połowie potrafiła zareagować. Widać było chęć zwycięstwa oraz to, że dali z siebie tyle, ile tylko mogli. Remis jest niedosytem, bo chcemy wygrywać spotkania. Szczególnie podczas tych domowych należy zdobywać cenne punkty” - oznajmił Mariusz Jop, trener Wisłaków.

Po 18. kolejce drużyna z Reymonta zajmuje w swojej grupie 12. miejsce. Następny mecz Wisła Kraków rozegra na wyjeździe 18 marca o godzinie 12.00. Przeciwnikiem Białej Gwiazdy będzie ŁKS Łódź.

Wisła Kraków - Znicz Pruszków 1:1 (0:1) 1:1 Przemysław Porębski 64’ (k.)

Wisła Kraków: Chorążka - Rogóż, Laskoś (75’ Stawowy), Tracz, Peterka - Grzybek (82’ Rak), Porębski, Kociołek (82’ Plewka), Purcha (73’ Jodłowski) - Słomka, Skórski

Agnieszka Żaczyk Biuro Prasowe Wisły Kraków SA

Laskoś: Na szczęście wszystko dobrze się skończyło

Data publikacji: 15-03-2017 15:57


„Na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Czekam już tylko na decyzję, kiedy będę mógł wrócić do treningów” - mówi Kacper Laskoś. 17-latek podczas niedzielnego meczu Centralnej Ligi Juniorów upadł na murawę i stracił przytomność po jednym z boiskowych starć.

„Blokowałem zawodnika, a Kacper wyszedł z bramki. Był to zupełny przypadek” - tłumaczy młody Wiślak. W trakcie spotkania Centralnej Ligi Juniorów doszło do nieszczęśliwego zdarzenia z udziałem również jednego z rywali i bramkarza Białej Gwiazdy, który dynamiczną interwencją starał się zażegnać niebezpieczeństwo pod własną bramką. Kacper Laskoś upadł na boisko i stracił przytomność, ale błyskawicznie z pomocą ruszyli mu koledzy, w tym przede wszystkim wspomniany wiślacki golkiper.

Badania i kilka dni przerwy

Na szczęście nie zaobserwowano żadnych trwałych negatywnych efektów boiskowego zderzenia. Zawodnik czuje się dobrze, w najbliższych dniach dla formalności czekają go jeszcze badania kontrolne. Do treningów Laskoś wróci prawdopodobnie w ciągu tygodnia-dwóch.

Damian Juszczyk

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA

Źródło: wisla.krakow.pl