2017.05.21 Wisła Kraków - Krakus Nowa Huta 2:1

Z Historia Wisły

2003: Minimalne zwycięstwo z Krakusem

Nie bez problemów Wisła Kraków 2003 zanotowała kolejne zwycięstwo w Małopolskiej Lidze Trampkarzy. W niedzielę Biała Gwiazda pokonała Krakus Nowa Huta 2:1, a bramki dla Białej Gwiazdy zdobyli Kamil Oleś oraz Jakub Lorek. Była to już 18. kolejka.

Wiślacy długo w pierwszej połowie nie potrafili pokonać bramkarza gości i dopiero w 32. minucie impas przełamał Jakub Lorek. Po zmianie stron szybko drugą bramkę dołożył Kamil Oleś, ale więcej bramek dla Wisły już nie padło. Krakus z kolei zdobył honorowe trafienie po przepięknym uderzeniu ze znacznej odległości. Już w środę Wisła podejmie u siebie AS Progres Kraków, a w sobotę pojedzie do Gorlic, gdzie zagra z miejscowym Glinikiem. Później wiślacy udadzą się do Dortmundu, a ligę zakończą 10 czerwca meczem z Cracovią.

– Paradoks polega na tym, że nie graliśmy złego spotkania. Padło mało bramek, mogło to być spowodowane tym, że nawarstwiało się dużo sytuacji, których nie potrafiliśmy wykorzystać. W analizie pomeczowej wyszło nam, że stworzyliśmy sobie ponad dziesięć sytuacji bramkowych. Z minuty na minuty grało nam się coraz trudniej. Mimo, że to my byliśmy częściej przy piłce, my cały czas dyktowaliśmy warunki gry, to piłka nie wpadała do bramki przeciwnika, przez co w nasze szyki wkradał się lekka nerwowość. W drugą połowę weszliśmy bardzo dobrze, ponieważ już na początku podwyższyliśmy prowadzenie. Powiem szczerze, że sam myślałem, że worek z bramkami w tym momencie się rozwiązał i już za chwile dołożymy kolejne trafienia i faktycznie tworzyliśmy kolejne sytuacje. Pod koniec rywale dzięki trafieniu uwierzyli, że mogą osiągnąć korzystny rezultat, jednak nie stworzyli klarownej sytuacji, a my do końca spotkania rozgrywaliśmy piłkę. Osobiście, uważam że wynik kompletnie nie odzwierciedla tego co działo się na boisku. Nie można też wywierać dodatkowej presji na chłopakach, bo wygrali kolejny mecz, grali dobrze. Są takie spotkania, kiedy piłka nie chce wpaść do bramki. To się zdarza i tak było w tym meczu. We wcześniejszych spotkaniach wygrywaliśmy wysoko, teraz strzeliliśmy mniej bramek. Mecz oceniam jako poprawny. Zrobiliśmy swoje, dominowaliśmy od początku do końca – podsumował niedzielny pojedynek trener Mateusz Stolarski.

18. kolejka Małopolskiej Ligi Trampkarzy

21 maja, godz. 10:00, ul. Reymonta 22, Kraków

Wisła Kraków – Krakus Nowa Huta 2:1 (1:0)

Jakub Lorek 32′, Kamil Oleś 37′

Wisła Kraków: Wiktor SkrzyńskiDawid Dąbrowski, Patryk Fundament, Krystian Kuchnia, Mateusz Kulma, Jakub Lorek, Kamil Oleś, Filip Olszanicki, Maciej Tracz, Patryk Warczak, Karol Włodarski oraz Mateusz Gniecki, Szymon Gołąb, Mateusz Kaleta, Jan Rolski, Kamil Sanojca, Patryk Zapała

Źródło: akademiawisly.pl