2017.06.17-18 VII Międzynarodowy Turniej Sokolika o Puchar Słonecznej Tłoczni, Stary Sącz

Z Historia Wisły

2007: Wisła piąta w dziecięcej Lidze Mistrzów

Plakat organizatorów.
Plakat organizatorów.

Stary Sącz przez trzy dni stał się miejscem na kształt wioski olimpijskiej. Do niewielkiej, jednej z najstarszych w Polsce, miejscowości zjechały 32 drużyny z Polski i zagranicy. Wśród nich Wisła Kraków 2007, która odnotowała bardzo dobry występ i zajęła piąte miejsce. W tyle zostały m.in. AS Roma, Liverpool FC czy Dynamo Kijów.

Organizatorzy VII Turnieju Sokolika o Puchar Słonecznej Tłoczni reklamowali to wydarzenie jako dziecięca Liga Mistrzów. I patrząc na drużyny, które rywalizowały na stadionie MKS Sokół Stary Sącz, trudno polemizować. Dlatego tym bardziej cieszy postawa Białej Gwiazdy, która z 11 spotkań przegrała tylko jedno – z późniejszymi triumfatorami Herthą Berlin. Niemcy zresztą później podkreślali, że mecz z naszą drużyną należał do najtrudniejszych.

Drużyna trenera Szymona Krzysztania do Starego Sącza zjechała, razem z angielskim Liverpoolem, w piątek wieczorem. Po krótkiej odprawie zawodnicy pograli na pobliskim boisku w siatkonogę, obejrzeli pierwszą połowę meczu młodzieżowych mistrzostw Europy Polska – Słowacja i poszli spać, ponieważ rywalizację rozpoczynali już o 8:50. Pierwszym rywalem było chorwackie Dinamo Zagrzeb, bez wątpienia jedna z lepszych młodzieżowych drużyn na naszym kontynencie. Jednak to Wisła wyszła z tego pojedynku zwycięsko – trafienie z pierwszych minut Aleksego Rokosza wystarczyło do zdobycia trzech punktów. Wiślacy poszli za ciosem i następnie pokonali Sandecję Nowy Sącz po hattricku Huberta Jasiaka. Terminarz nie oszczędzał naszych zawodników, bo w trzeciej serii gier przyszło im się mierzyć z Herthą Berlin.

Podobonie jak w pierwszym meczu szybko objęliśmy prowadzenie – koronkowa akcja została zakończona skutecznym strzałem Igora Wójcika na pustą bramkę. Po siedmiu minutach bardzo dobrej gry Wisły tempo nieco spuściło z tonu, a dużo było gry w środku pola. Wykorzystali to Niemcy, którzy po przechwycie wyprowadzili kontrę zdobywając wyrównującą bramkę. Wtedy Wisła znowu zaczęła atakować, ale w ostatniej minucie zrobiła niewymuszony błąd, który przeciwnicy wykorzystali i wygrali 2:1. Dużo emocji zapewniło starcie z Górnikiem Zabrze. Niespodziewanie ekipa ze Śląska potrafiła postawić się drużonym z Chorwacji i Niemiec, jak i Wiśle. Podopieczni trenera Krzysztania obejmowali w tym meczu trzykrotnie prowadzenie, ale za każdym razem je tracili. I ostatecznie obie ekipy podzieliły się punktami. W następnych trzech meczach, przeciwko BATE Borysów, Mineralnym Krynica i A.S. Lambers, Wisła zademonstrowała swój potencjał i zdobyła komplet punktów z bilansem bramkowym 12:0.

Wyniki z soboty dały Wiśle drugie miejsce w grupie i grę w Lidze Mistrzów, do której przystępowaliśmy z trzema punktami (awansowały również Hertha i Dinamo – wyniki z tymi drużynami zostały przepisane). Po udanym pierwszym dniu, który zakończono spacerem po starosądeckim rynku, ambicje naszych zawodników sięgały wielkiego finału. Rywalizacja w niedzielę weszła na wyższy poziom i każdy z rozegranych meczów potwierdził, że popołudniu na stadionie Sokoła zebrały się drużyny nieprzypadkowe.

Wisła rozpoczęła grę od starcia z AS Roma. I zawodnicy mogą żałować, że nie wykorzystali przewagi jaką osiągnęli w pierwszych pięciu minutach – bramkarz Włochów musiał uwijać się na bramce pod ostrzałem wiślaków. Później sytuacja się uspokoiła, a tym razem Białą Gwiazdę dwukrotnie ratować musiał Szymon Zwijacz. Mecz ostatecznie zakończył się bezbramkowym remisem. Podział punktów nastąpił również w kolejnym meczu, przeciwko warszawskiej Escoli – z tą różnicą, że jego przebieg był zgoła odmienny. Wisła szybko objęła prowadzenie po bramce Jasiaka, ale później nie dość, że straciła trzy bramki, to również dwóch podstawowych zawodników, którzy z powodu urazów musieli zejść z boiska. Wtedy do gry weszli jednak rezerwowi i w brawurowym stylu doprowadzili do wyrównania. Najpierw Rokosz dobił strzał na pustą bramkę, a później Maksymilian Łuczak wykończył kapitalną akcję Wisły, która od wyjścia z własnej połowy trwała siedem sekund. Świetną asystą popisał się Igor Wójcik, który bez przyjęcia posłał idealną piłkę, a Łuczakowi pozostawało tylko posłać ją do bramki.

Ostatnia seria meczów grupowych miała spore znaczenie dla układu w tabeli. Wisła z Unionem Berlin wygrywając byłaby pewna gry o trzecie miejsce. I wszystko układało się po myśli naszych zawodników. Najpierw mocną defensywę berlińczyków przełamał strzałem z dystansu Antoni Wójcik, a chwilę później wynik podwyższył Nathan Lis. Wiślacy spudłowali w sytuacji na 3:0, a Union się rozkręcał i w końcówce dopiął swego – po dwóch akcjach doprowadził do remisu. Wisła w grupie uplasowała się na trzecim miejscu, za Herthą i Dinamo (wszystkie drużyny z sobotniej grupy), co dawało mecz z Lechem Poznań o piąte miejsce.

Kończące trzydniowy pobyt w Starym Sączu spotkanie było inne niż poprzednie. Obie drużyny, już bez stresu, rzuciły się do ataków. Pierwsza bramkę zdobyła Wisła – i w tym przypadku można żałować, że nagrywany był mecz rozgrywany na boisku obok, ponieważ cała akcja Antka Wójcika była fenomenalna. Najpierw nasz zawodnik mając przeciwnika na plecach oszukał go efektowną ruletą, a później posłał strzał z okolic 20. metra pod poprzeczkę. Nie do obrony. Lechitów kilkukrotnie powstrzymywał Zwijacz, ale w końcu skapitulował po kontrze rywali. W ostatniej akcji meczu los dał Wiśle to, co zabierał w meczach z Niemcami – Artur Przęczek uderzył mocno, a bramkarz Lecha odbił piłkę za siebie i wpadła ona do siatki. Sędzia nie pozwolił już na wznowienie od środka i zakończył spotkanie.

Wisła Kraków 2007 po bardzo dobrym turnieju ostatecznie zajęła piąte miejsce. Wygrała Hertha Berlin, która w finale ograła 3:0 Śląsk Wrocław.

Jednemu z zawodników Wisły przypadła również nagroda indywidualna – do drużyny turnieju wybrany został Antoni Wójcik.

Barwy Białej Gwiazdy reprezentowali: Szymon Zwijacz, Szymon Waligóra, Aleksy Rokosz, Igor Wójcik, Antoni Wójcik, Hubert Jasiak, Franciszek Radwański,Tobiasz Surma, Makysmilian Łuczak, Nathan Lis, Artur Przęczek

Wynik Wisły Kraków 2007 podczas VII Międzynarodowego Turnieju Sokolika o Puchar Słonecznej Tłoczni:

Klasyfikacja końcowa: 1. Hertha Berlin
2. Śląsk Wrocław
3. Dinamo Zagrzeb
4. Feyenoord Rotterdam
5. Wisła Kraków
6. Lech Poznań
7. Dynamo Kijów
8. Union Berlin
9. Escola Varsovia
10. AS Trencin
11. AS Roma
12. Liverpool FC
13. Górnik Zabrze
14. Zagłębie Lubin
15. Pogoń Szczecin
16. RAP Radomsko
17. Czornomorec Odessa
18. Sparta Praga
19. Olympic Wrocław
20. Mineralni Krynica
21. Karpaty Lwów
22. Sandecja Nowy Sącz
23. Juventus Bydgoszcz
24. CSFA Malacky
25. Dunajec Nowy Sącz
26. AS Progres Kraków
27. Legia Warszawa
28. BATE Borysów
29. Borek Kraków
30. Banik Ostrawa
31. E.S. Lambres
32. Sokoliki Stary Sącz

Źródło: akademiawisly.pl