2018.02.18 TS Wisła Kraków - Daas Basket Hills Bielsko-Biała 68:70
Z Historia Wisły
Daas Basket Hills Bielsko-Biała | 68:70 | Wisła Kraków | ||||||||||||||||||||||||||||||
I: 11:10 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
II: 14:18 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
III: 20:15 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
IV: 16:18, d: 7:9 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Spis treści |
Galeria
Relacje prasowe
Wawelskie Smoki przegrywają po dogrywce
Po serii aż sześciu zwycięstw, koszykarze krakowskiej Wisły zaliczaną niestety gorszą passę, dwóch kolejnych porażek. W środę przegrali bowiem w Jaworznie, a dziś we własnej hali - i po dogrywce - z ekipą Daas Basket Hills Bielsko-Biała, ulegając jej 68-70. Zespół ten okazuje się wyjątkowo niewygodny dla wiślaków, bo przegraliśmy z nim również w potyczce wyjazdowej.
TS Wisła Kraków - Daas Basket Hills Bielsko-Biała 68-70 (11-10, 14-18, 20-15, 16-18, 7-9)
Aktualna tabela grupy C II ligi: 1. AZS AGH Kraków 22 43 1835 - 1326 1.384 2. AZS AWF Katowice 22 41 1909 - 1601 1.192 3. MCKiS Jaworzno 22 38 1963 - 1688 1.163 4. TS WISŁA KRAKÓW 23 36 1704 - 1704 1.000 5. KS Pogoń Ruda Śląska 23 34 1879 - 1922 0.978 6. Zagłębie Sosnowiec 21 33 1700 - 1655 1.027 7. Daas Basket Hills Bielsko-Biała 23 33 1768 - 1860 0.951 8. KK Polonia Bytom 22 32 1653 - 1689 0.979 9. AZS PWSW MCS Daniel Przemyśl 23 32 1735 - 1817 0.955 10. SSK Rzeszów 23 32 1772 - 1953 0.907 11. KŚ AZS Gliwice 23 31 1750 - 1943 0.901 12. MKS II Dąbrowa Górnicza 22 30 1728 - 1725 1.002 13. MKKS Rybnik 22 28 1498 - 1706 0.878 14. Cracovia 1906 Szkoła Gortata 21 24 1611 - 1916 0.841
Źródło: http://www.wislaportal.pl
Nie chwal dnia przed zachodem słońca
Po porażce w Jaworznie, ale w meczu stojącym na bardzo dobrym poziomie koszykarze drugoligowego zespołu Wisły w niedzielne wczesne popołudnie (18.02) podejmowali drużynę z Bielska.
W pierwszej rundzie Smoki poniosły tam bardzo dotkliwą porażkę po meczu, w którym tak naprawdę nie mieli nic do powiedzenia. Wydawało się, więc oczywistym, że nawet bez specjalnej motywacji ze strony sztabu szkoleniowego będą pałać żądzą rewanżu za jedną z dwóch najwyższych porażek, jakie odnieśli w pierwszej rundzie rozgrywek, tak jak zrobił to na przykład zespół AGH, który tydzień temu w rewanżu za jedyny przegrany mecz w rozgrywkach z drużyną Rudy Śląskiej dosłownie zdemolował przeciwnika na własnym parkiecie wygrywając różnicą prawie 40 punktów. Niestety nie było tego widać w meczu przy Reymonta. Goście wyszli na parkiet bardzo zmobilizowani i skoncentrowani, bo dla nich to był mecz o awans do ósemki i wiadomym było, że zrobią wszystko żeby osiągnąć cel. Gospodarze źle weszli w zawody i tak też zostało do końca rywalizacji. Bój toczył się kosz za kosz i raz jedna a raz druga ekipa była na prowadzeniu, ale to goście schodzili na przerwę z trzy punktową zaliczką (25:28). Druga połowa rozpoczęła się od chwilowego lepszego okresu gry Wisły, która przyspieszyła grę w ataku, grała zespołowo i wyszła na kilku punktowe prowadzenie, niestety, później znowu wkradła się niemoc i chaos w ataku oraz wyjątkowa duża ilość błędów w obronie. Heroiczny zryw w ostatniej minucie i rzut równo z syreną z 3 punkty Michała Chraboty na dogrywkę dawały nadzieję na szczęśliwe zakończenie, jednak to ekipa gości zagrała mądrze i konsekwentnie pięć minut dodatkowego czasu i mogła się cieszyć ze zwycięstwa.
Gratuluję drużynie i trenerom z Bielska zwycięstwa, podkreślę to, zwycięstwa zasłużonego. Goście, choć w 9-osobowym składzie mieli plan na ten mecz i konsekwentnie go realizowali wkładając w mecz zaangażowanie i determinację. My zagraliśmy dziś bardzo słabe zawody, śmiem stwierdzić, że najsłabsze w tym sezonie. Nie mam zamiaru w tym miejscu dociekać przyczyn tego, co się stało, bo od tego jest szatnia i mówienie sobie pewnych rzeczy w oczy, Powiem tylko, że zimny prysznic chyba dobrze nam wszystkim zrobi i uświadomi, że po pierwsze sport uczy pokory a po drugie, że nie wolno popadać w samozadowolenie. Każdy przeciwnik to nowy rozdział, nowa bitwa i nowe wyzwanie, na które musimy być przygotowani i fizycznie i mentalnie. Dziś nie byliśmy. Wszyscy - podsumował trener Piotr Piecuch
TS Wisła Kraków - Daas Basket Hills Bielsko Biała 68:70 (11:10, 14:18, 20:15, 16:18, d 7:9)
Źródło: http://www.wawelskiesmoki.pl