2018.02.23 Garbarnia Kraków - Wisła Kraków 0:4

Z Historia Wisły

Spis treści

CLJ: Udany wyjazd na Garbarnię! Wysokie zwycięstwo Wiślaków

Data publikacji: 23-02-2019 15:17


Podopieczni Pawła Regulskiego w sobotni poranek udali się na obiekty Garbarni Kraków, gdzie rozegrali sparing z zespołem juniorów gospodarzy. Wiślacka CLJ-ka U-18 zaprezentowała się dobrze na tle rywala i pokonała go aż 4:0.


Wiślacy rozpoczęli mecz niemrawo, ale z każdą minutą ich poczynania nabierały coraz wyraźniejszych kształtów. Ozdobą spotkania był gol Szymona Jeziorskiego, który otworzył wynik spotkania w 35. minucie. Z rzutu rożnego dośrodkowywał wtedy Damian Korczyk, a „Jezior”, który pełnił dziś rolę kapitana zespołu, złożył się do przewrotki i mocno uderzył pod poprzeczkę.

Zaledwie trzy minuty później „Kori” ponownie dośrodkowywał z narożnika boiska. Najwyżej w polu karnym wyskoczył znów Jeziorski, który głową wpakował piłkę do bramki. W końcówce pierwszej połowy instynktowną interwencją popisał się Kacper Chorążka, który zaliczając gościnny występ w bramce juniorów starszych Wisły.

Skuteczny pressing

Na początku drugiej połowy gracze Pawła Regulskiego popełnili dwa błędy przy wyprowadzaniu piłki, ale szczęśliwie obyło się bez konsekwencji. Wraz z upływem czasu to Wiślacy zaczęli coraz wyraźniej naciskać rywala w odbiorze piłki i dało to swoje efekty. Najpierw znakomitą piłkę posłał w pole karne Bentkowski, ale Malik uderzył po przyjęciu niecelnie.

Później jednak Kasia dwukrotnie wykorzystał błędy przy budowaniu ataków Garbarni. Najpierw sam popisał się odbiorem i skutecznym uderzeniem zza szesnastki. Za drugim razem dzięki odbiorowi jednego z kolegów doszedł do dobrej sytuacji strzeleckiej i uderzył po ziemi, mijając w ten sposób golkipera rywali. Ostatecznie juniorzy starsi Wisły pokonali swoich rówieśników aż czterema golami.

Garbarnia Kraków (juniorzy) - CLJ U-18 Wisła Kraków 0:4 (0:2)

0:1 Jeziorski 35’

0:2 Jeziorski 38’

0:3 Kasia 83’

0:4 Kasia 89’

Wisła (pierwszy skład): Chorążka - Gałka, Hoyo-Kowalski, Jeziorski, Korczyk - Bentkowski, Malik, Janik - Chmiel, Gruszkowski - Kasia

Wystąpili również: Broda, Pischinger, Zima, Wydra

Krzysztof Pulak

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


Źródło: wisla.krakow.pl

Pomeczowe wypowiedzi

Korczyk: Pokazać, kto naprawdę jest lepszy

Data publikacji: 24-02-2019 18:17


Wielkimi krokami zbliża się początek rundy wiosennej Centralnej Ligi Juniorów U-18. Podopieczni Pawła Regulskiego wchodzą w końcową fazę przygotowań. Początku zmagań ligowych nie może się doczekać między innymi Damian Korczyk.


Urodzony w Krakowie piłkarz jest ważnym elementem drużyny w zimowych sparingach. „Na razie w trakcie okresu przygotowawczego trener wystawia mnie na różnych pozycjach. Zarówno na lewej obronie, jak i na lewym boku pomocy, choć zdarza się mi być prawoskrzydłowym. To od trenera zależy, gdzie mnie widzi na murawie w danym meczu. Ja wykonuję jego polecenia” - mówi gracz Białej Gwiazdy.

W ostatnich dwóch sparingach juniorzy Wisły nie rozpoczynali meczów najlepiej, dopiero wraz z upływem czasu się rozkręcali. „Musieliśmy poczuć styl przeciwnika. Zobaczyć, jak grają i jaki mają pomysł na spotkanie. Później ze spokojem zaczynaliśmy rozgrywać piłkę” - kontynuował. W obu spotkaniach dało to dobre efekty, bowiem podopieczni Pawła Regulskiego ostatecznie wysoko pokonali Kmitę (7:0) i rówieśników z Garbarni (4:0).

Większy luz

W pierwszym z tych spotkań „Kori” popisał się dwoma trafieniami. O ile przy pierwszej bramce Korczyk potrzebował pomocy rywala, od którego nóg odbiła się piłka, o tyle drugi gol padł po pięknym plasowanym uderzeniu z krawędzi pola karnego. „Poczułem większy luz, było łatwiej odpowiednio przycelować. Dwie bramki w tamtym sparingu na pewno mnie ucieszyły” - nawiązał młody zawodnik do starcia z Kmitą.

Natomiast w ostatnim meczu z Garbarnią, Korczyk dwukrotnie dograł celnie z rzutu rożnego do Szymona Jeziorskiego, który strzelił w ten sposób dwa gole. „Nie trenowałem szczególnie stałych fragmentów gry przed tym spotkaniem. Trener wyznaczył mnie przed pierwszym gwizdkiem do podchodzenia do stojącej piłki i cieszę się, że pomogłem drużynie” - zaznaczył.

Czy najcięższy czas okresu przygotowawczego już za juniorami Wisły? „Rzeczywiście. powoli schodzimy z obciążeń, już za niecałe dwa tygodnie liga. Musimy odpowiednio się przygotować do premierowego spotkania w nowej rundzie. Nie możemy patrzeć na to, kto jest nad nami w tabeli. Musimy wyjść na boisko, dać z siebie na nim wszystko i pokazywać swoją dominację” - zakończył Damian Korczyk.

Krzysztof Pulak

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


Źródło: wisla.krakow.pl

Jeziorski: Potrzeba zgrania, by nabrać automatyzmów

Data publikacji: 25-02-2019 18:47


Sparing juniorów Białej Gwiazdy z rówieśnikami z Garbarni (4:0) był bardzo udany dla Szymona Jeziorskiego, który utrzymał czyste koto z tyłu i zaaplikował dwa gole rywalom. „Wiadomo, że jakieś błędy się zdarzyły, ale myślę że występ mogę ocenić pozytywnie” - mówił po zakończeniu spotkania stoper, który pełnił w tym meczu rolę kapitana zespołu.


Zwłaszcza pierwszy gol „Jeziora” zrobił wrażenie na widzach oglądających mecz. Korczyk dośrodkowywał z rzutu rożnego, a Jeziorski z pierwszej piłki uderzył mocno futbolówkę „nożycami”. Czy dzisiejsza bramka przewrotką to jedno z najładniejszych trafień w dotychczasowej przygodzie z futbolówką? „Na pewno jedna z ładniejszych” - odpowiada skromnie piłkarz Wisły.

Potrzeba zgrania

Sparing z Garbarnią oprócz atutów Wiślaków, obnażył również niedociągnięcia. „Myślę, że nasza gra nie wyglądała jeszcze tak, jak byśmy tego chcieli. W niektórych elementach było dużo strat” - zakomunikował. Widoczne z perspektywy murawy były także problemy z komunikacją. „Wynika to z tego, że nie trenujemy często wszyscy razem i potrzeba zgrania, by nabrać automatyzmów. Myślę jednak, że na sto procent będziemy gotowi pod tym względem na pierwszym mecz Centralnej Ligi Juniorów” - zapewnia obrońca juniorów Wisły..

„Myślę, że indywidualnie byliśmy lepsi i to przyczyniło się do tego, że wygraliśmy również jako zespół” - zaznaczył. Na jakim etapie przygotowań są obecnie młodzi Wiślacy? „Wydaje mi się, że to ostatni trudny tydzień, może jeszcze dwa, trzy dni będą mocniejsze i potem zejdziemy z obciążeń, by odpowiednio przygotować się na rozgrywki Centralnej Ligi Juniorów” - zakończył Szymon Jeziorski.

Krzysztof Pulak

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


Źródło: wisla.krakow.pl

Regulski: Na tym etapie rozwoju oczekujemy prowadzenia gry

Data publikacji: 26-02-2019 09:44


Już za niespełna dwa tygodnie nastąpi początek rundy wiosennej Centralnej Ligi Juniorów U-18. Podopieczni Pawła Regulskiego wchodzą w końcową fazę przygotowań. W ostatni weekend młodzi Wiślacy towarzysko pokonali rówieśników z Garbarni 4:0. Trener Regulski nie szczędzi pochwał swoim graczom, jednak zwraca również uwagę na błędy.


W przerwie spotkania trener juniorów Wisły instruował swoich podopiecznych, co do ataku pozycyjnego. „Nie mamy takich założeń, by na tym etapie rozwoju chłopaków naszym celem było zdobywanie goli ze stałych fragmentów gry. Wszyscy oczekujemy od siebie, że będziemy prowadzić grę i będziemy konstruować akcje, które przyniosą nam zdobycze bramkowe. W tym spotkaniu tak naprawdę dwa razy dobrze wykonaliśmy rzut rożny i dwa razy wykorzystaliśmy ewidentne błędy indywidualne rywali w wyprowadzaniu piłki. Nie mówię, że nie stworzyliśmy sobie okazji z gry, ale bywały momenty, gdy brakowało nam cierpliwości w rozegraniu. Nie zobaczyliśmy jednak żadnej koronkowej akcji, musimy wciąż ćwiczyć szybkość w tym elemencie gry, ale trzeba przyznać, że Garbarnia postawiła dziś trudne warunki. To bardzo poukładany i dobrze przygotowany motorycznie zespół. Za nami na pewno wartościowy sparing” - ocenił mecz z Garbarnią trener Paweł Regulski.

Plusy i minusy

Co było zdaniem trenera największą bolączką Wiślaków w tym spotkaniu? „Otwarcie w naszym wykonaniu było poprawne. Jednak za długo rozgrywaliśmy piłkę blisko własnego pola karnego. Brakowało nam cierpliwości na połowie przeciwnika, utrzymania przy piłce i wypracowania sobie wolnej przestrzeni. Czasami graliśmy za szybko, czasami za wolno. Brakowało tego właściwego momentu, kiedy należy przyspieszyć akcję” - przyznał szkoleniowiec młodych Wiślaków.

Trudno jednak po czterobramkowym zwycięstwie nie znaleźć plusów w grze swoich podopiecznych. „Potrafiliśmy skonstruować grę poprawnie od samego otwarcia. Dodatkowo zawodnikom należą się indywidualne pochwały. Między innymi Kubie Zimie, który zagrał na „szóstce”, gdzie dotychczas rzadko występował. Także dobre spotkanie rozegrał Daniel Hoyo-Kowalski. Miał wcześniej przerwę w treningach, a i tak zagrał niezłą przygodę. Na pewno warto wyróżnić również Szymona Jeziorskiego, który był dzisiaj ostoją defensywy i dodatkowo dał dwie bramki po stałych fragmentach gry. Trudno chcieć czegoś więcej” - chwalił swoich piłkarzy Paweł Regulski.

Czy trener widział bardziej efektowną bramkę swojego podopiecznego w ostatnim okresie niż gol Szymona Jeziorskiego z przewrotki w pierwszej połowie? „Nie pamiętam takiej bramki w wykonaniu któregoś z chłopaków w ostatnim okresie. To też na pewno trochę cieszy po takim meczu” - zakończył trener młodych Wiślaków.

Krzysztof Pulak

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


Źródło: wisla.krakow.pl