2018.09.22 Wisła CANPACK Kraków - Enea AZS Poznań 81:58
Z Historia Wisły
Wisła CANPACK Kraków | 81:58 | Enea AZS Poznań | ||||||||||||||||||||||||||||||
I: 18:19 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
II: 16:16 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
III: 21:13 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
IV: 26:10 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
|
W drugim sobotnim meczu koszykarki Wisły CANPACK Kraków zmierzyły się z Eneą AZS Poznań. Od początku spotkania koszykarki z Poznania narzuciły szybkie tempo, toczące się akcje punkt za punkt dały nam po dziesięciu minutach gry prowadzenie Enei 19-18. W drugiej kwarcie obraz gry nie uległ zmienie, zawodniczki na przemian zdobywały punkty – 16-16 w tej odsłonie dało do szatni prowadzenie ekipie z Poznania 35-34. Piętnastominutowa przerwa zdecydowanie pomogła krakowskiej Wiśle, po zmianie stron raz za razem kosz przeciwniczek atakowała Sabin Oroszova, Justyna Żurowska-Cegielska, Klaudia Niedźwiedzka i Anna Jakubiuk. Dzięki bardzo dobrej skuteczności zarówno z półdystansu jak i zza łuku krakowianki szybko odskoczyły przeciwniczkom na różnicę siedmiu oczek (55-47). O ostatniej kwarcie wiślaczki kontynuowały bardzo dobrą grę, co poskutkowało zdecydowanym zwycięstwem 81-58. Najlepszą zawodniczką Wisły CANPACK Kraków była w tym spotkaniu Sabina Oroszova, która zakończyła mecz z double-double – 21 punktów i 11 zbiórek.
Źródło: wislacanpack.pl
Koszykarki Wisły CANPACK Kraków pokonały w towarzyskim spotkaniu drużynę Enea AZS Poznań 81-58 i jutro zagrają z wrocławską Ślęzą w finałowej potyczce turnieju o Puchar Prezesa CANPACK. Wiślaczki pochwalić trzeba za ten występ tym bardziej, że pod nieobecność lekko kontuzjowanych Magdaleny Ziętary i Maríi Araújo, radzić sobie musiały w tym spotkaniu w zaledwie sześcioosobowym składzie.
Dodajmy, że w kadrze zespołu "Białej Gwiazdy" wciąż brakuje reprezentantek Hiszpanii, Leonor Rodríguez i Maríi Conde, które dopiero dołączą do naszej drużyny, podobnie jak i Amerykanki, aktualne mistrzynie WNBA, czyli Mercedes Russell i Jordin Canada.
Źródło: wislaportal.pl
Ludwik Miętta-Mikołajewicz i kapitan Magdalena Ziętara, na koszulce widoczna fotografia z 1979 roku. zobacz |
|||