2018.10.06 Karpaty Krosno – Wisła Kraków 0:1
Z Historia Wisły
| Karpaty Krosno | 0:1 (0:0) | Wisła Kraków | 
| ||||||
| widzów: | ||||||||||
| sędzia: | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
| Statystyki za: Łączy nas piłka. Ustawienie zawodników na boisku często nie odpowiada tym zapisom. | ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Debiutancki gol Magdziarza warty trzy punkty
Po pierwszej połowie meczu z Karpatami Krosno, Wisła powinna znacząco prowadzić, ale bramkę zdobyła dopiero w drugiej, gdy przystopowała z atakami. Dzięki debiutanckiemu trafieniu Mateusza Magdziarza trzy punkty pojechały do Krakowa.
Wisła, podobnie jak w rozgrywanych tydzień temu zwycięskich derbach, od razu ruszyła do ataku. Już w 5. minucie świetną okazję po zgraniu piłki przez Aleksandra Buksę miał Patryk Warczak, ale obrońca, który w tym tygodniu obchodził 15. urodziny posłał piłkę obok bramki. Chwilę później groźnie strzelał Daniel Muniak, ale wciąż było bez bramek. W 12. minucie Wiślacy, którzy panowali na boisku stworzyli kapitalną akcję. Buksa zgrał bez przyjęcia do Kacpra Myszogląda, z którego strzałem bramkarz gospodarzy jeszcze sobie poradził, przy dobitce z pięciu metrów Jakuba Lorka byłby bez szans, gdyby nie to, że pomocnik przeniósł piłkę nad poprzeczką. Gospodarze odpowiedzieli rzutem wolnym po którym mieli stuprocentową sytuację, ale podobnie jak wcześniej Wiślacy – spudłowali. W Wiśle wyróżniał się powołany wczoraj do reprezentacji Polski Buksa. Napastnik w odstępie pięciu minut dwukrotnie próbował zaskoczyć bramkarza strzałem z okolic pola karnego, ale albo uderzał w niego, albo nad bramką. Mógł mieć też asystę – po jego podaniu Myszogląd przegrał jednak pojedynek z bramkarzem Karpat.
Wisła powinna do przerwy prowadzić co najmniej dwiema bramkami, ale brakowało skuteczności. Nie miał jej też na początku drugiej połowy Mateusz Magdziarz, który w dogodnej okazji spudłował. Drugie 40 minut nie obfitowało już w tyle sytuacji, choć raz Karpaty zagroziły bramce Michała Kota, ale długo nie działo się nic wartego odnotowania. Dopiero na pięć minut przed końcem Magdziarz po podaniu Buksy posłał piłkę między nogami bramkarza, dając Wiśle wygraną w takim samym stosunku jak w pierwszym meczu.
Dzięki wygranej Wiślacy utrzymają się na 2. miejscu w lidze, tracąc do pierwszej Resovii punkt. Za tydzień podejmą u siebie ostatnią Juventę Starachowice.
8. kolejka, Centralna Liga Juniorów U17 grupa D
6 października, godz. 15:00, Krosno
Karpaty Krosno – Wisła Kraków 0:1 (0:0)
Mateusz Magdziarz 75′
Wisła Kraków: Michał Kot – Patryk Pischinger, Bartosz Ogłaza, Jakub Zima, Patryk Warczak – Aleks Leśniak, Wiktor Szywacz, Jakub Lorek – Daniel Muniak, Aleksander Buksa, Kacper Myszogląd oraz Szymon Nocoń, Eryk Olejnik, Mateusz Kulma, Krystian Kuchnia, Mateusz Magdziarz, Daniel Wolak
Źródło: akademiawisly.pl
